1 00:00:24,320 --> 00:00:25,719 Dzień dobry państwu. 2 00:00:25,760 --> 00:00:27,719 Jak państwo zauważyli, 3 00:00:27,760 --> 00:00:30,599 zaszły pewne zmiany, 4 00:00:30,640 --> 00:00:32,839 więc mają państwo prawo oczekiwać wyjaśnień. 5 00:00:32,880 --> 00:00:33,879 Pozwolą państwo, 6 00:00:33,920 --> 00:00:36,039 że wyjaśnię. 7 00:00:36,080 --> 00:00:37,999 Żaden polski obywatel, 8 00:00:38,040 --> 00:00:42,879 który finansuje działania telewizji publicznej, 9 00:00:42,920 --> 00:00:45,519 nie ma żadnego obowiązku wsłuchiwać się w propagandę 10 00:00:45,560 --> 00:00:46,559 - czyjąkolwiek. 11 00:00:46,600 --> 00:00:48,039 Każdy polski obywatel, 12 00:00:48,080 --> 00:00:53,359 który finansuje media publiczne, 13 00:00:53,400 --> 00:01:01,679 ma prawo żądać od nich rzetelnej, profesjonalnej i uczciwej informacji. 14 00:01:01,720 --> 00:01:07,079 Dlatego proponuję państwu, jak sądzę, uczciwą umowę. 15 00:01:07,120 --> 00:01:10,519 Od jutra wiadomości będą państwu prezentowały fotografię świata i dnia 16 00:01:10,560 --> 00:01:11,959 ze wszystkim, co przyniesie. 17 00:01:12,000 --> 00:01:13,799 Fotografie, a nie obraz, 18 00:01:13,840 --> 00:01:16,879 bo to nie jest to samo. 19 00:01:16,920 --> 00:01:19,159 Obraz w tych studiach malowano przez 8 lat. 20 00:01:19,200 --> 00:01:21,119 Wyłącznie starannie dobranymi barwami. 21 00:01:21,160 --> 00:01:22,119 Zapewniam państwa, 22 00:01:22,160 --> 00:01:26,959 że to się właśnie kończy. 23 00:01:27,000 --> 00:01:30,359 Zamiast propagandowej zupy chcemy państwu zaproponować czystą wodę. 24 00:01:30,400 --> 00:01:32,599 Nie dlatego że jest szlachetna, 25 00:01:32,640 --> 00:01:35,239 ale dlatego że nie niesie żadnych nachalnych smaków. 26 00:01:35,280 --> 00:01:36,879 Obiecuję państwu, 27 00:01:36,920 --> 00:01:39,679 że to się właśnie od teraz zaczyna. 28 00:01:39,720 --> 00:01:44,919 Dziś nie będzie wiadomości, 29 00:01:44,960 --> 00:01:48,159 ale jutro podamy państwu informacyjny program Telewizji Polskiej. 30 00:01:48,200 --> 00:01:49,159 Niezawodnie o 19:30. 31 00:01:49,200 --> 00:01:52,799 Nazywam się Marek Czyż i serdecznie zapraszam. 32 00:10:23,640 --> 00:10:26,959 Polscy piłkarze walczą o bezpośredni awans do mistrzostw świata w futsalu. 33 00:10:27,000 --> 00:10:30,319 Ostatni mecz eliminacji w toku. Rywalami - Ukraińcy. 34 00:10:30,360 --> 00:10:36,079 Reprezentacja Polski w futsalu mundialową przygodę przeżyła tylko raz. 31 lat temu. 35 00:10:36,120 --> 00:10:41,759 Warunkiem powtórki i uzyskania przepustki na turniej w Uzbekistanie co najmniej remis w dzisiejszym meczu. 36 00:10:41,800 --> 00:10:53,999 PKO BP Ekstraklasa zamyka rok. Starcie Cracovia - Legia to odrabianie zaległości. 37 00:10:54,040 --> 00:10:58,799 Robert Lewandowski nie odejdzie w najbliższym czasie z Barcelony. 38 00:10:58,840 --> 00:11:02,919 Taką informację podał agent polskiego napastnika, Pini Zahavi. 39 00:11:02,960 --> 00:11:07,839 Zahavi spotkał się w Barcelonie z prezydentem klubu Joanem Laportą i dyrektorem sportowym Deco. 40 00:11:07,880 --> 00:11:10,959 Zapytany o przyszłość Lewandowskiego, agent oświadczył: 41 00:11:11,000 --> 00:11:14,359 Oczywiście, że zostaje. Robert nigdzie się nie wybiera. 42 00:11:14,400 --> 00:11:17,679 Zahavi uciął tym samym spekulacje na temat przyszłości Lewandowskiego, 43 00:11:17,720 --> 00:11:20,439 które w ostatnich dniach obiegły hiszpańskie media. 44 00:11:20,480 --> 00:11:24,199 W tym momencie Barcelona rozgrywa ostatni mecz o punkty w 2023 roku. 45 00:11:24,240 --> 00:11:26,159 Rywalem ostatnia w tabeli Almeria. Więcej o tym meczu W "Sportowym wieczorze". 46 00:11:26,200 --> 00:11:33,119 Po 15 latach Maciej Skorża i Pep Guardiola znowu się spotkali. 47 00:11:33,160 --> 00:11:37,639 Tym razem w finale klubowych mistrzostw świata lepszy Hiszpan. 48 00:11:37,680 --> 00:11:43,599 W starciu z Manchesterem City zespół Urawa Red Diamonds Macieja Skorży robił, co mógł, 49 00:11:43,640 --> 00:11:45,759 ale nie miał większych szans. 50 00:11:45,800 --> 00:11:50,119 Tuż przed przerwą opór japońskiego zespołu zakończył gol samobójczy. 51 00:11:50,160 --> 00:11:52,119 To był bardzo ważny moment. 52 00:11:52,160 --> 00:11:58,559 Może gdybyśmy zakończyli pierwszą połowę bez straty bramki, gralibyśmy później spokojniej. 53 00:11:58,600 --> 00:12:04,079 Ale to rywale na spokojnie strzelili jeszcze dwa gole. 54 00:12:04,120 --> 00:12:08,999 Urawa Red Diamonds w meczu o 3. miejsce zagra z egipskim Al Ahly, 55 00:12:09,040 --> 00:12:12,239 a Manchester City w finale z brazylijskim Fluminense. 56 00:12:12,280 --> 00:12:16,399 Mecz o klubowe mistrzostwo świata poprowadzi Szymon Marciniak. 57 00:12:16,440 --> 00:12:19,639 Zaglądamy do najlepszej koszykarskiej ligi świata. 58 00:12:19,680 --> 00:12:22,039 Tam dobry występ Jeremiego Sochana, 59 00:12:22,080 --> 00:12:25,959 który nie pomógł jednak San Antonio Spurs w uniknięciu kolejnej porażki. 60 00:12:26,000 --> 00:12:30,439 9 punktów, 11 zbiórek oraz 8 asyst - to dorobek Jeremiego Sochana 61 00:12:30,480 --> 00:12:33,399 w przegranym meczu przeciwko Milwaukee Bucks. 62 00:12:33,440 --> 00:12:35,679 Polak spędził na boisku 33 minuty. 63 00:12:35,720 --> 00:12:39,279 Jego dobry bilans indywidualny to marne pocieszenie dla Spurs, 64 00:12:39,320 --> 00:12:42,119 którzy odnotowali 22. porażkę w tym sezonie. 65 00:12:42,160 --> 00:12:45,079 Byliśmy kompletnie zagubieni na początku meczu. 66 00:12:45,120 --> 00:12:47,759 Nie trafialiśmy i brakowało nam agresji. 67 00:12:47,800 --> 00:12:51,079 Nasz rywal to wykorzystał, grając bardzo ofensywnie. 68 00:12:51,120 --> 00:12:54,279 W dalszej fazie meczu zagraliśmy jednak całkiem nieźle. 69 00:12:54,320 --> 00:13:00,559 Bucks do wygranej 132:119 poprowadził Damian Lillard, który zdobył aż 40 punktów. 70 00:13:01,880 --> 00:13:07,199 Mogą państwo też liczyć na "Sportowy wieczór". Czekam od 22.00 w TVP Sport. 71 00:13:07,240 --> 00:13:10,999 W programie m.in. relacja z derbów Polski w piłce ręcznej 72 00:13:11,040 --> 00:13:14,279 pomiędzy Industrią Kielce a Orlen Wisłą Płock. 73 00:13:14,320 --> 00:13:16,839 Do zobaczenia. 74 00:15:26,920 --> 00:15:28,879 Więc piszcie, lajkujcie, dislajkujcie 75 00:15:28,920 --> 00:15:32,759 i przesyłajcie jakieś wykopaliska z czeluści sacro polo. 76 00:15:32,800 --> 00:15:34,439 No i czekam na wasze komentarze. 77 00:15:34,480 --> 00:15:35,719 Człowiek się stara, 78 00:15:35,760 --> 00:15:40,239 to nagra z ukrycia, z zaskoczenia i potem bekę ciśnie w internetach. 79 00:15:40,280 --> 00:15:43,159 - Ja to nawet księdzu współczuję. - Słucham? 80 00:15:43,200 --> 00:15:47,359 Że na księdza padło. Tej tandety jest jak trawy na łące. 81 00:15:47,400 --> 00:15:49,639 Ale nie mogłam się powstrzymać. 82 00:15:49,680 --> 00:15:53,759 Jeśli tak będziemy chwalili Boga, to on w końcu... 83 00:15:53,800 --> 00:15:58,599 Niech siostra nie podpowiada Bogu, co on ma robić. 84 00:15:58,640 --> 00:16:03,439 Proszę iść do kaplicy. Zastanowię się, co z siostrą zrobić. 85 00:16:12,560 --> 00:16:16,519 - Proszę pani, on chyba nie żyje. - Aha. 86 00:16:20,800 --> 00:16:24,519 Dobry wieczór. Starszy sierżant Gibalski. 87 00:16:24,560 --> 00:16:28,679 - Pan wzywał policję? - Ta pani próbowała reanimować. 88 00:16:28,720 --> 00:16:31,279 Codziennie chodzimy tu z Żorżykiem. 89 00:16:31,320 --> 00:16:34,839 Pomyślałam: pijak, ale coś mnie tknęło. 90 00:16:34,880 --> 00:16:38,399 - Niestety nie żyje. - O Boże! 91 00:16:38,440 --> 00:16:42,359 Proszę się odsunąć. Przechodnie ujawnili zwłoki. 92 00:16:42,400 --> 00:16:45,959 Zabójstwo? A ja powiedziałem "zabójstwo"? 93 00:16:46,000 --> 00:16:49,879 Ale minę ma pan jak do zabójstwa. No wie pani? 94 00:16:49,920 --> 00:16:52,479 Do czego to dochodzi... 95 00:16:52,520 --> 00:16:56,439 Proszę się odsunąć. Trzy kroki do tyłu. Pani też. 96 00:17:11,600 --> 00:17:13,599 PO WŁOSKU: Dobranoc. 97 00:17:31,080 --> 00:17:34,719 Może mi ksiądz pogratulować. 98 00:17:34,760 --> 00:17:36,679 POMRUK ZACIEKAWIENIA 99 00:17:36,720 --> 00:17:41,919 Kardynał rozważy życzliwą interwencję 100 00:17:41,960 --> 00:17:45,759 w sprawie powołania w diecezji sandomierskiej 101 00:17:45,800 --> 00:17:49,479 biskupa koadiutora. 102 00:17:49,520 --> 00:17:51,279 No proszę. 103 00:17:52,600 --> 00:17:55,119 Audiencja w przyszłą środę. 104 00:17:57,400 --> 00:18:01,679 I pewnie ksiądz ma już kandydata na to stanowisko. 105 00:18:01,720 --> 00:18:03,839 O... 106 00:18:03,880 --> 00:18:09,839 O osobie kandydata zadecyduje zawsze Duch Święty. 107 00:18:18,200 --> 00:18:20,959 Dobry wieczór. Cześć. 108 00:18:21,000 --> 00:18:23,799 I co, panie doktorze? Co mamy? 109 00:18:23,840 --> 00:18:28,399 Uraz czaszki zadany narzędziem tępokrawędzistym. 110 00:18:28,440 --> 00:18:31,799 Rana penetrująca. Więcej powiem po sekcji. 111 00:18:31,840 --> 00:18:33,919 Dobrze, że szefa widzę. 112 00:18:33,960 --> 00:18:37,919 - Zabezpieczyłem dwa metry od ciała. - Młotek? 113 00:18:37,960 --> 00:18:42,119 - A to mogło być takie narzędzie? - Tak, mogłoby być. 114 00:18:42,160 --> 00:18:44,079 - Dobranoc. - Dobranoc. 115 00:18:44,120 --> 00:18:48,599 Kieszenie wybebeszone. Znalazłem klucze hotelowe. 116 00:18:48,640 --> 00:18:52,919 I kaburę pod marynarką, tyle że pusta. 117 00:18:54,280 --> 00:18:57,519 Poprawcie mnie, jeśli się mylę. 118 00:18:57,560 --> 00:19:00,799 Powiedzmy, że denat stał tu, gdzie ja. 119 00:19:00,840 --> 00:19:03,719 Tu, gdzie Gibalski, stoi sprawca. 120 00:19:03,760 --> 00:19:05,719 Denat wyjmuje broń. 121 00:19:05,760 --> 00:19:08,839 Drugi sprawca, który jest za jego plecami, 122 00:19:08,880 --> 00:19:10,839 uderza go młotkiem. 123 00:19:10,880 --> 00:19:14,759 - Mogło tak być? - Świetnie szef to wydedukował. 124 00:19:14,800 --> 00:19:19,039 - Bardzo prawdopodobne. - To dlaczego leży na plecach? 125 00:19:20,720 --> 00:19:22,679 Dlaczego? 126 00:19:22,720 --> 00:19:29,159 Proszę państwa, czy ktoś z państwa słyszał jakiś huk wystrzału? 127 00:19:29,200 --> 00:19:31,159 Ja mam mocny sen. 128 00:19:31,200 --> 00:19:35,759 Kiedy pani Natalia wszczęła raban, to się ocknąłem. 129 00:19:35,800 --> 00:19:37,799 Dobrze. Dziękuję. 130 00:19:37,840 --> 00:19:40,479 Jędrek! Poszukaj może łuski, 131 00:19:40,520 --> 00:19:44,999 bo jeżeli rzeczywiście denatowi udało się oddać strzał, 132 00:19:45,040 --> 00:19:47,919 to sprawca powinien być ranny, prawda? 133 00:19:47,960 --> 00:19:50,879 Niech Mietek podzwoni po szpitalach. 134 00:19:50,920 --> 00:19:52,559 - Antek. - Tak? 135 00:19:52,600 --> 00:19:56,679 - Czy tu gdzieś jest monitoring? - Niestety, szefie. 136 00:19:56,720 --> 00:20:00,319 Tam za plebanią, na willi, jest, ale atrapa. 137 00:20:00,360 --> 00:20:02,519 Aha. Rozumiem. 138 00:20:02,560 --> 00:20:06,239 Jak sobie poradzicie bez księdza Mateusza? 139 00:20:06,280 --> 00:20:08,879 Proszę pana... 140 00:20:08,920 --> 00:20:12,279 Profesjonalizmem i przenikliwością, okej? 141 00:20:13,680 --> 00:20:15,399 Proszę bardzo. 142 00:20:21,120 --> 00:20:24,879 Siostro Felicyto, gdyby to był pierwszy raz, 143 00:20:24,920 --> 00:20:27,279 ale z siostrą zawsze jest coś. 144 00:20:27,320 --> 00:20:29,319 Siostry się boją śpiewać. 145 00:20:29,360 --> 00:20:31,479 Jak ktoś nie umie śpiewać, 146 00:20:31,520 --> 00:20:35,199 to nie można go wyśmiać, tylko trzeba go wesprzeć. 147 00:20:35,240 --> 00:20:37,999 Kiedyś Kościół emanował pięknem. 148 00:20:38,040 --> 00:20:42,959 Chciałabym, żeby Pana Boga chwalono tak, żeby go nie obrażać. 149 00:20:43,000 --> 00:20:46,599 Skąd siostra wie, jaka modlitwa jest miła Bogu? 150 00:20:46,640 --> 00:20:49,959 Kicz? Sacro polo? Piosenki na trzy akordy? 151 00:20:50,000 --> 00:20:55,199 Tym mamy zdobywać nowe dusze? Przecież najwierniejsi pouciekają. 152 00:20:55,240 --> 00:20:59,919 Postanowiłam, że w ramach pokuty siostra opuści klasztor. 153 00:20:59,960 --> 00:21:01,879 Napisałam list. 154 00:21:01,920 --> 00:21:04,759 Zgłosisz się do kurii sandomierskiej. 155 00:21:04,800 --> 00:21:09,199 - Tam ci znajdą jakieś miejsce. - A będę mogła wrócić? 156 00:21:11,120 --> 00:21:13,119 Czas pokaże. 157 00:21:13,160 --> 00:21:16,759 Za godzinę mleczarz odwiezie cię na dworzec. 158 00:21:20,320 --> 00:21:22,039 Oddasz to w kurii. 159 00:21:37,520 --> 00:21:40,879 Na młotku brak śladów linii papilarnych. 160 00:21:40,920 --> 00:21:43,959 Sprawca musiał działać w rękawiczkach. 161 00:21:44,000 --> 00:21:46,439 - Wysłałem na DNA. - Dziękuję. 162 00:21:46,480 --> 00:21:48,359 Co wiemy o denacie? 163 00:21:48,400 --> 00:21:51,359 Mamy kartę meldunkową i dane telefonu. 164 00:21:51,400 --> 00:21:53,879 Wysłałem zapytanie o logowanie. 165 00:21:53,920 --> 00:21:58,039 Nazywał się Ernst Walpurg, lat 65, obywatel Belgii. 166 00:21:58,080 --> 00:22:02,679 - Przyjechał przedwczoraj. - Jakieś przedmioty osobiste? 167 00:22:02,720 --> 00:22:06,359 Walizka, laptop. Próbujemy właśnie obejść hasło. 168 00:22:06,400 --> 00:22:09,679 W pokoju żadnych pieniędzy ani dokumentów. 169 00:22:09,720 --> 00:22:12,679 Zapłacił z góry za cztery doby kartą. 170 00:22:12,720 --> 00:22:17,639 Jeżeli będziemy mieli szczęście, to złodziej użyje tej karty. 171 00:22:17,680 --> 00:22:20,959 - A ktoś go odwiedzał? - Niestety nikt. 172 00:22:21,000 --> 00:22:25,199 Rano był w recepcji i pytał o muzeum diecezjalne. 173 00:22:25,240 --> 00:22:29,199 Zjadł śniadanie i już nie wrócił. 174 00:22:29,240 --> 00:22:31,279 Hm... 175 00:22:31,320 --> 00:22:33,359 Marian, jedź do muzeum. 176 00:22:33,400 --> 00:22:36,599 Jeśli Walpurg rzeczywiście tam dotarł, 177 00:22:36,640 --> 00:22:39,119 to dowiedz się, czy był sam, 178 00:22:39,160 --> 00:22:43,079 czy ktoś mu towarzyszył, ewentualnie monitoring. 179 00:22:43,120 --> 00:22:45,319 Poszperałem trochę w sieci 180 00:22:45,360 --> 00:22:48,519 i okazało się, że doktor Ernst Walpurg 181 00:22:48,560 --> 00:22:52,239 został skazany 10 lat temu przez sąd w Berlinie 182 00:22:52,280 --> 00:22:55,199 za handel kradzionymi dziełami sztuki. 183 00:22:55,240 --> 00:23:01,439 Po odsiadce wrócił do interesu, prowadzi w Brugii antykwariat. 184 00:23:01,480 --> 00:23:03,919 Mietek, w takim razie ustal, 185 00:23:03,960 --> 00:23:07,039 czy któryś z naszych handlarzy antyków 186 00:23:07,080 --> 00:23:10,079 wiedział coś o przyjeździe Walpurga. 187 00:23:10,120 --> 00:23:14,359 Antek, ty z Przemkiem pojedźcie na miejsce zbrodni 188 00:23:14,400 --> 00:23:16,319 i znalezienia ciała. 189 00:23:16,360 --> 00:23:21,879 Przepytajcie sąsiadów, mieszkańców, bo może on tam kogoś odwiedzał. 190 00:23:21,920 --> 00:23:25,919 Trzeba ustalić, co robił w nocy na przedmieściach. 191 00:23:25,960 --> 00:23:27,479 Tak jest. 192 00:23:27,520 --> 00:23:30,839 Ludzi mordują, trup się ściele pod płotem. 193 00:23:30,880 --> 00:23:33,999 A babcia co? "Musimy jechać nad morze". 194 00:23:34,040 --> 00:23:38,039 Natalio, ja też uważam, że wczasy dobrze wam zrobią. 195 00:23:38,080 --> 00:23:41,959 A ksiądz Tomasz? Jest dorosłym mężczyzną. 196 00:23:42,000 --> 00:23:45,919 Poza tym to od niego chciałaś odpocząć, prawda? 197 00:23:45,960 --> 00:23:49,439 Oczywiście! Ksiądz ma na wszystko odpowiedź! 198 00:23:56,560 --> 00:23:58,279 WARKOT SAMOCHODU 199 00:24:04,840 --> 00:24:06,559 Proszę zaczekać. 200 00:24:13,640 --> 00:24:16,279 - Szczęść Boże. - Szczęść Boże. 201 00:24:16,320 --> 00:24:18,319 - Jestem. - Kto "jestem"? 202 00:24:19,600 --> 00:24:25,159 Aha. Rozumiem, że cichutko. To ja, Beatka. 203 00:24:25,200 --> 00:24:29,319 - Inaczej sobie księdza wyobrażałam. - Słucham? 204 00:24:29,360 --> 00:24:32,719 Nie sądziłam, że ksiądz taki przystojny. 205 00:24:33,880 --> 00:24:36,519 Nie będziemy rozmawiać na ulicy. 206 00:24:37,960 --> 00:24:43,359 Ksiądz Jacek się do nas tarabani! Rano jeszcze był tu, w Rzymie. 207 00:24:43,400 --> 00:24:45,639 Niech ksiądz popatrzy. 208 00:24:45,680 --> 00:24:48,319 Pan Bóg nie byłby na tyle okrutny, 209 00:24:48,360 --> 00:24:52,159 żeby ukarać ludzkość dwoma księżmi Jackami naraz. 210 00:24:52,200 --> 00:24:54,679 Zadzwonię później. Szczęść Boże. 211 00:24:54,720 --> 00:24:58,319 O! Uciekł ksiądz z Rzymu z tą panią? 212 00:24:59,760 --> 00:25:01,639 Ja, pani Natalio, 213 00:25:01,680 --> 00:25:05,999 zostałem wezwany w trybie pilnym przez ekscelencję. 214 00:25:06,040 --> 00:25:11,199 Sam! No to jak już tam ksiądz uważa. 215 00:25:14,240 --> 00:25:16,039 Ksiądz Tomasz? 216 00:25:17,640 --> 00:25:19,999 No to rozumiem dlaczego. 217 00:25:20,040 --> 00:25:23,239 Najgorsza jest ta bezsilność. 218 00:25:23,280 --> 00:25:26,359 Gdybym wcześniej wiedziała... 219 00:25:26,400 --> 00:25:29,959 Ale skąd pani mogła wiedzieć? No właśnie. 220 00:25:30,000 --> 00:25:33,399 Bolek, odprowadź panią do wyjścia. Jasne. 221 00:25:33,440 --> 00:25:36,199 Dziękuję pani bardzo. Do widzenia. 222 00:25:36,240 --> 00:25:38,239 Do widzenia. Do widzenia. 223 00:25:38,280 --> 00:25:41,279 Taka hipoteza: Walpurg zwiedza miasto, 224 00:25:41,320 --> 00:25:43,959 spotyka samozwańczego przewodnika, 225 00:25:44,000 --> 00:25:46,959 bo tacy wiedzą, który klient ma forsę, 226 00:25:47,000 --> 00:25:49,879 zabiera Walpurga w ciemny zaułek... 227 00:25:49,920 --> 00:25:51,799 - Proszę pana... - Tak? 228 00:25:51,840 --> 00:25:54,959 Proszę panów, coś mi się przypomniało. 229 00:25:57,160 --> 00:26:02,679 Jak próbowałam ratować tego pana, zobaczyłam na końcu ulicy... 230 00:26:02,720 --> 00:26:06,919 na rogu Pirożyńskiego biegł młody... 231 00:26:06,960 --> 00:26:09,479 To teraz myślę: może uciekał? 232 00:26:09,520 --> 00:26:11,479 Może to on go...? 233 00:26:11,520 --> 00:26:14,479 Orest, na sklepie przy Pirożyńskiego 234 00:26:14,520 --> 00:26:16,479 jest monitoring. 235 00:26:16,520 --> 00:26:18,639 Rozpoznałaby go pani? 236 00:26:18,680 --> 00:26:22,639 - No nie wiem. - Może pani z nami chwilę zostać? 237 00:26:22,680 --> 00:26:25,799 - Pokazalibyśmy nagrania. - Tak, tak. 238 00:26:25,840 --> 00:26:28,999 Super. Mietek. Tomek. Zapraszamy panią. 239 00:26:48,920 --> 00:26:52,799 Wielebna siostro, nie ma się co niecierpliwić. 240 00:26:52,840 --> 00:26:56,359 Księdza Jacka nie ma, a tylko on mógłby... 241 00:26:56,400 --> 00:26:59,559 - Gdzie znajdę tego księdza? - W Rzymie. 242 00:26:59,600 --> 00:27:03,199 - Pójdę do biskupa. - Chwilowo w Santiago. 243 00:27:03,240 --> 00:27:07,319 To kuria czy biuro podróży? Obaj? Pomocniczy też? 244 00:27:07,360 --> 00:27:10,719 Owszem, ekscelencja biskup pomocniczy 245 00:27:10,760 --> 00:27:12,679 wprawdzie jest obecny, 246 00:27:12,720 --> 00:27:17,199 ale to nie znaczy, że tak ad hoc przyjąć z ulicy... 247 00:27:18,640 --> 00:27:22,759 - Siostra Felicyta! Szczęść Boże. - Szczęść Boże. 248 00:27:22,800 --> 00:27:27,599 Proszę bardzo, zapraszam. Przynieś kanapki i herbatę. 249 00:27:27,640 --> 00:27:30,679 Siostra z drogi. Proszę, proszę bardzo. 250 00:27:35,960 --> 00:27:38,679 O! To jego widziałam. 251 00:27:46,920 --> 00:27:50,239 Stawryło chyba. Rozbój na recydywie. 252 00:27:50,280 --> 00:27:53,799 Dwa lata bez zawiasów. Wyszedł na wiosnę. 253 00:27:53,840 --> 00:27:58,759 Trzeci raz księdzu tłumaczę. Fundacja Wsparcia Prezbiterów. 254 00:27:58,800 --> 00:28:02,359 Proszę bardzo, może chociaż ksiądz popatrzy. 255 00:28:04,600 --> 00:28:08,399 Pani Natalia była nieobecna, ja szukałem pomocy. 256 00:28:08,440 --> 00:28:11,999 Pani Natalia wróciła, ale wyjeżdża nad morze. 257 00:28:12,040 --> 00:28:14,439 A może ja nigdzie nie pojadę? 258 00:28:14,480 --> 00:28:18,759 A ta pani oferowała swoją pomoc w ramach wolontariatu. 259 00:28:18,800 --> 00:28:21,239 To ładnie, że taka inicjatywa... 260 00:28:21,280 --> 00:28:25,399 A mnie ekscelencja wzywa w trybie natychmiastowym! 261 00:28:25,440 --> 00:28:28,519 Jeżeli ksiądz potrzebował gospodyni, 262 00:28:28,560 --> 00:28:33,559 to nie mógł ksiądz znaleźć kogoś, kto nie wzbudzałby podejrzeń? 263 00:28:33,600 --> 00:28:38,239 O pani Natalii na przykład nawet nikt nie pomyśli, że... 264 00:28:38,280 --> 00:28:41,359 Nie pomyśli bez szacunku oczywiście. 265 00:28:41,400 --> 00:28:44,519 To ja już wiem, jak ksiądz o mnie myśli. 266 00:28:44,560 --> 00:28:46,679 Dzień dobry. Dzień dobry. 267 00:28:46,720 --> 00:28:49,799 Chcieliśmy zadać kilka pytań. Zapraszam. 268 00:28:49,840 --> 00:28:52,679 Księża, proszę się kłócić w gabinecie. 269 00:28:52,720 --> 00:28:55,399 O nie. Ja wychodzę. I ta pani też. 270 00:28:55,440 --> 00:28:57,159 A gdzie jest ta pani? 271 00:29:01,040 --> 00:29:05,079 Ja czekam tylko na powrót księdza Żmigrodzkiego. 272 00:29:05,120 --> 00:29:09,919 Mnie to zastępstwo kosztuje zbyt wiele nerwów. 273 00:29:09,960 --> 00:29:11,999 Dzień dobry, zapraszam. 274 00:29:12,040 --> 00:29:13,959 Tak? Przepraszam. 275 00:29:14,000 --> 00:29:18,359 To do mnie! To do mnie. Proszę, proszę bardzo, proszę. 276 00:29:21,120 --> 00:29:26,999 Pani Natalio, my będziemy już iść. Proszę pozdrowić księdza Mateusza. 277 00:29:27,040 --> 00:29:29,479 Tylko ostrożnie, ostrożnie. 278 00:29:29,520 --> 00:29:32,599 Będziemy musieli znieść do piwnicy, 279 00:29:32,640 --> 00:29:35,999 bo pani gospodyni nie pozwala w salonie. 280 00:29:36,040 --> 00:29:38,359 Panowie, pomóżcie, dobrze? 281 00:29:38,400 --> 00:29:40,999 - Święty obraz? - Ostrożnie! 282 00:29:41,040 --> 00:29:43,759 Bardzo święty. 283 00:29:43,800 --> 00:29:45,919 Trzymam! Trzymam. 284 00:29:48,400 --> 00:29:52,279 Tylko ostrożnie, proszę. Ostrożnie, ostrożnie. 285 00:29:52,320 --> 00:29:54,759 - Uwaga, uwaga. - Tędy, tędy. 286 00:29:54,800 --> 00:29:58,599 - Zakręt. - Proszę uważać na schody. 287 00:29:59,760 --> 00:30:02,639 Ostrożnie, ostrożnie, ostrożnie. 288 00:30:02,680 --> 00:30:05,319 Proszę pana, ja muszę zapytać. 289 00:30:05,360 --> 00:30:09,439 Czy ma pan może zmiennika w tym rejonie? 290 00:30:09,480 --> 00:30:12,799 Takiego... Takiego... 291 00:30:12,840 --> 00:30:15,759 - Nocnego listonosza. - Chciałbym. 292 00:30:15,800 --> 00:30:19,279 Dziękuję bardzo. Gdzie mi z tym grzmotem? 293 00:30:19,320 --> 00:30:23,279 Do ziemniaków to ja mam fruwać? Dobrze, dobrze. 294 00:30:23,320 --> 00:30:26,359 Panowie, tu przestawcie, proszę. 295 00:30:29,040 --> 00:30:31,639 Ja tutaj mam konfitury. Ale... 296 00:30:31,680 --> 00:30:35,119 Dobrze, na czas, jak ksiądz u nas zabawi, 297 00:30:35,160 --> 00:30:38,119 babcia się obejdzie bez konfitury. 298 00:30:38,160 --> 00:30:40,519 STUKI 299 00:30:43,840 --> 00:30:46,199 Rury. Sprawa dla hydraulika. 300 00:30:48,600 --> 00:30:51,999 "Sybaryta. Nie opuści żadnego bankietu. 301 00:30:52,040 --> 00:30:55,599 Najdroższe wina. Lizus. 302 00:30:55,640 --> 00:30:59,359 Intrygant i zarozumialec". 303 00:31:01,280 --> 00:31:06,239 Taką opinię o księdzu wyrobił sobie sekretarz Roty Rzymskiej. 304 00:31:08,400 --> 00:31:11,119 Zawsze się znajdą oszczercy 305 00:31:11,160 --> 00:31:14,599 gotowi formułować krzywdzące sądy. 306 00:31:14,640 --> 00:31:19,479 Cały Rzym huczy o księdzu. Ksiądz przynosi wstyd diecezji. 307 00:31:19,520 --> 00:31:24,799 Nachodzi ksiądz hierarchów, stara się przypodobać wszystkim. 308 00:31:24,840 --> 00:31:29,639 - Ja z natury jestem uprzejmy. - Uprzejmy? 309 00:31:35,720 --> 00:31:40,279 To będzie ksiądz uprzejmy tu, na miejscu. 310 00:31:40,320 --> 00:31:42,079 Żegnam. 311 00:32:02,200 --> 00:32:06,479 Przygotowuję się do maratonu, biegałem po mieście. 312 00:32:06,520 --> 00:32:09,799 - Ktoś to może potwierdzić? - Sam biegam. 313 00:32:09,840 --> 00:32:13,039 Pech chciał, że tam, gdzie sam biegasz, 314 00:32:13,080 --> 00:32:16,799 znajdujemy skrojonego faceta uśpionego młotkiem. 315 00:32:16,840 --> 00:32:19,439 Mówi ci to coś? No. Pech. 316 00:32:19,480 --> 00:32:24,439 Nocny listonosz? Nocny listonosz? To jest twój wspólnik? 317 00:32:24,480 --> 00:32:28,399 - Nie znam człowieka. - Twój wspólnik czy nie? 318 00:32:28,440 --> 00:32:31,879 - Bolek, zabieraj go na dołek. - Idziemy. 319 00:32:31,920 --> 00:32:34,719 Antek, siadaj. Siadaj! 320 00:32:34,760 --> 00:32:36,719 Co ty wyprawiasz? Co? 321 00:32:36,760 --> 00:32:41,439 Szefie, ten listonosz plątał się wczoraj przy zwłokach. 322 00:32:41,480 --> 00:32:44,519 To znaczy to jest fałszywy listonosz, 323 00:32:44,560 --> 00:32:47,239 bo dzisiaj poznałem prawdziwego. 324 00:32:47,280 --> 00:32:51,559 To jest fałszywy listonosz. Ryszard Krępacz, włamywacz. 325 00:32:51,600 --> 00:32:54,199 Jest za nim list gończy, proszę. 326 00:32:54,240 --> 00:32:57,759 Facet, który jest poszukiwany listem gończym, 327 00:32:57,800 --> 00:32:59,759 był na miejscu zbrodni? 328 00:32:59,800 --> 00:33:01,799 - Tak. - I co? 329 00:33:01,840 --> 00:33:03,759 Poszedł sobie. 330 00:33:03,800 --> 00:33:05,599 Wyjdź. 331 00:33:06,680 --> 00:33:10,239 Ja mu powiedziałem, żeby nie przeszkadzał. 332 00:33:10,280 --> 00:33:12,119 Wyjdź! 333 00:33:15,640 --> 00:33:17,919 ODGŁOS ZAMYKANYCH DRZWI 334 00:33:17,960 --> 00:33:19,919 Niech ksiądz zobaczy, 335 00:33:19,960 --> 00:33:23,279 kogo ksiądz Jacek nam przyprowadził. 336 00:33:23,320 --> 00:33:27,999 Siostra ma pomóc w gospodarstwie. To jest siostra Felicyta. 337 00:33:28,040 --> 00:33:31,319 Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. 338 00:33:31,360 --> 00:33:36,239 Na wieki wieków, amen. Ksiądz biskup mi już powiedział. 339 00:33:36,280 --> 00:33:41,799 Siostrze będzie u nas dobrze. Proszę się rozgościć w moim pokoju. 340 00:33:41,840 --> 00:33:44,439 - Dziękuję księdzu. - Jestem! 341 00:33:44,480 --> 00:33:47,719 Pani Lucyna dzwoniła, że panie gotowe. 342 00:33:47,760 --> 00:33:53,119 Spakowałam cię, a pan nas zawiezie przy okazji. 343 00:33:53,160 --> 00:33:55,679 Jedzie do Łeby po generała. 344 00:33:55,720 --> 00:33:58,759 Proszę zobaczyć, co się tu wyprawia. 345 00:33:58,800 --> 00:34:02,039 Zadzwoń, proszę, znad morza. Spisek! 346 00:34:02,080 --> 00:34:03,959 Jak pani wyjeżdża, 347 00:34:04,000 --> 00:34:07,119 to może przeniosę telewizor do salonu? 348 00:34:07,160 --> 00:34:11,159 - Pomoże mi pan? - Nie mogę. Czekam w samochodzie. 349 00:34:11,200 --> 00:34:13,639 - Ja mogę pomóc. - Świetnie! 350 00:34:13,680 --> 00:34:18,959 - Telewizor może poczekać. - To za chwilkę do księdza przyjdę. 351 00:34:19,000 --> 00:34:23,439 Chodź, dziecko. Pokażę ci, jak kwiatki podlewać. 352 00:34:23,480 --> 00:34:25,239 Dobrze. 353 00:34:27,240 --> 00:34:29,439 Wytrzymaj. 354 00:34:33,480 --> 00:34:35,519 Jędrek! 355 00:34:35,560 --> 00:34:38,679 Szefie, w muzeum widzieli Walpurga. 356 00:34:38,720 --> 00:34:42,079 Obejrzał Cranacha, pokręcił się i poszedł. 357 00:34:42,120 --> 00:34:45,559 U mnie też nic. Antykwariusze znają nazwisko, 358 00:34:45,600 --> 00:34:49,799 ale nikt nie słyszał o jego wycieczce do Sandomierza. 359 00:34:49,840 --> 00:34:53,719 Złamałem zabezpieczenia na komputerze denata. 360 00:34:53,760 --> 00:34:56,599 - Jest parę ciekawych rzeczy. - Aha. 361 00:34:59,320 --> 00:34:59,999 A to ciekawe. To może być ten skarb rabinów.