Startuje rządowy fundusz Polski Ład. Od jutra nabór wniosków. Samorządy dostaną do 95% bezzwrotnego dofinansowania na inwestycje. Dobry wieczór państwu, Danuta Holecka, zapraszam na główne wydanie Wiadomości. Klub parlamentarny PiS przyciąga posłów. Ma z powrotem 230. Sądzę, że niedługo będzie miał więcej. Popis drogowego chamstwa. Fakt stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, oczywiście obciąża tylko i wyłącznie kierującego samochodem osobowym. Do Moraty... Gol! Alvaro Morata! Najlepsze piłkarskie show tylko w Telewizji Polskiej. Jest to najlepszy turniej w XXI wieku, chociaż padają takie słowa od największych legend futbolu, takich jak Gary Lineker, że jest to najlepszy turniej w historii. Klub parlamentarny PiS się powiększa. Dziś dołączył do niego poseł Partii Republikańskiej Lech Kołakowski. Jest to dla niego powrót w szeregi parlamentarne PiS-u po 9 miesiącach. A to prawdopodobnie nie koniec transferowej ofensywy. "Do PiS dołączą wkrótce prawdopodobnie kolejni posłowie" - mówi prezes partii Jarosław Kaczyński. 230. Tylu posłów oficjalnie liczy od dziś klub parlamentarny PiS. Sądzę, że niedługo będzie miał więcej. Do sejmowej drużyny PiS dołączył dziś Lech Kołakowski. Przez ostatnich 9 miesięcy był posłem niezrzeszonym. Wcześniej przez lata związany z Prawem i Sprawiedliwością. Z panem posłem, kolegą Lechem znamy się już dobrze przeszło 30 lat i przez cały czas szliśmy razem. No, nawet w rodzinach zdarzają się takie momenty trudniejsze i mijają zwykle. Jeśli to dobra rodzina. A nasza formacja jest dobrą rodziną. Lech Kołakowski wraca w szeregi parlamentarne PiS ze względów merytorycznych. Przeważyły kwestie programowe. Zabiegał o pewne sprawy dla polskiego rolnictwa. My postanowiliśmy, że te postulaty są naprawdę warte nie tylko zastanowienia, ale i przyjęcia. Chodzi m.in. o postulaty zawarte w projekcie Polskiego Ładu. Także te dotyczące rolnictwa. Które jest podstawą, fundamentem polskiej gospodarki. Wieś była i jest szczególnie ważna dla rządu Zjednoczonej Prawicy. Na przestrzeni ostatnich 6 lat udało się zrealizować szereg programów, które poprawiły jakość życia mieszkańców wsi. Nie chodzi tu tylko o dopłaty. Kolejne pomysły zawarte są w projekcie Polskiego Ładu. Polski Ład, środki rządowe, unijne mają spowodować rozwój polskiego rolnictwa, dalszy rozwój rolnictwa, wsparcie rolnictwa. A nade wszystko zapewnienie bezpieczeństwa ekonomicznego polskiej wsi. Kołakowski wraca do klubu parlamentarnego PiS, ale będzie reprezentował Partię Republikańską. Ugrupowanie Adama Bielana dziś oficjalnie poparło postulaty zawarte w projekcie Polskiego Ładu. Uważamy, że to jest bardzo dobry program, komplementarny program, całościowy program reformy państwa polskiego. My nie chcemy być obozem ciepłej wody w kranie. Chcemy być obozem, który zmienia Polskę na lepsze. Powrót posła Lecha Kołakowskiego ugruntowuje pozycję Zjednoczonej Prawicy, która cały czas ma stabilną większość w Sejmie. To m.in. dzięki podpisanemu niedawno porozumieniu programowemu z Kukiz '15. Politycy PiS rozmawiają z kolejnymi politykami, którzy niewykluczone, że już wkrótce wzmocnią sejmowy klub PiS. "Cierpienia Polaków nie są wystarczająco zakorzenione w pamięci zbiorowej Niemców". Tak mówił dziś w Warszawie szef niemieckiej dyplomacji. Mimo to Berlin nie chce wracać do rozmów o należnych Polsce reparacjach wojennych. Choć to spotkanie szefów dyplomacji dwóch ściśle współpracujących ze sobą gospodarek, to podczas rozmów w Warszawie nie brakowało różnic. Otwartą kwestią nadal pozostaje sprawa trybu i sposobu zadośćuczynienia. Minister spraw zagranicznych przypomniał, że Polska nie otrzymała od Niemców reparacji za niemieckie ludobójstwo popełnione na Polakach i masową grabież polskiego majątku w czasie II wojny światowej. Kwestia reparacji z naszego punktu widzenia jest zarówno pod względem prawnym, jak i politycznym zamknięta. Od początku rządów PiS zasadniczą różnicą między Polską a Niemcami jest otwartość na masową migrację. Szef Europejskiej Agencji Straży Granicznej przyznał w Warszawie, że polityka otwartych drzwi, którą forsowała kanclerz Angela Merkel, uderzyła w bezpieczeństwo Europejczyków. 1 milion 800 tysięcy osób wjechało na terytorium UE w sposób nielegalny. To liczba porównywalna z ludnością Warszawy czy Brukseli. Nie ma możliwości, żeby wiedzieć, kim są te osoby, czy mają jakąś przeszłość kryminalną. Napływ migrantów do Europy wpłynął też bezpieczeństwo mieszkańców Niemiec. Tylko w ubiegłym roku w Niemczech odnotowano prawie 2000 ataków na społeczność żydowską. Nie tylko w Niemczech istnieje antysemityzm. Antysemityzm to zjawisko, które występuje wszędzie w Europie i na świecie. Ostatni rok w relacjach Polska-Niemcy to znaczące zwiększenie wymiany handlowej. Groźne dla europejskiej gospodarki pozostaje jednak zacieśnianie współpracy Berlina z Moskwą. Np. przy okazji gazociągu Nord Stream 2. Ukończenie tego projektu powoduje stworzenie deficytu bezpieczeństwa w naszej części Europy. Berlin wzorem Waszyngtonu chciał doprowadzić do ocieplenia stosunków UE-Putin. Ale plan takiego szczytu zablokowała Polska z krajami bałtyckimi. Niemcy i Rosja dokonują po raz kolejny podziału strefy wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej. Część środkowa przypada Niemcom, część Wschodnia przypada Rosji. Niemcy zacieśniając współpracę z Moskwą, bagatelizują to, co dzieje się na Ukrainie czy Białorusi. W Białymstoku z inicjatywy rządu powstał właśnie projekt pomocy Polakom, którzy zostaną zmuszeni do ucieczki z Białorusi. Zależy nam na tym, żeby nasi rodacy z Białorusi, którzy z racji sytuacji politycznej muszą opuszczać swój kraj, mogli poczuć się w Polsce dobrze, mogli się w Polsce odnaleźć. O zagrożeniu, jakim jest agresywna polityka Kremla, świadczy też seria cyberataków, które przeprowadzono niedawno w Niemczech i Polsce. Według portalu wPolityce.pl polskie służby zaleciły urzędnikom, aby nie używali nawet do prowadzenia prywatnej korespondencji poczty elektronicznej na portalu Wirtualna Polska z powodu niższego poziomu zabezpieczeń. Firma zapewnia, że jej systemy pocztowe są bezpieczne. Burze, grad i nawałnice mamy w różnych częściach Polski niemal codziennie. Ostatniej nocy przez Szczecin - jak mówią sami mieszkańcy - przeszła ulewa 40-lecia, Pogoda tego lata z pewnością nie należy do najprzyjemniejszych. Burze, grad i nawałnice mamy w różnych częściach Polski niemal codziennie. Ostatniej nocy przez Szczecin - jak mówią sami mieszkańcy - przeszła ulewa 40-lecia, bo ostatnio tak obfite opady zanotowano tam w 1978 roku. Stolica Pomorza Zachodniego po nawałnicy to zalane mieszkania, piwnice, ale też część autostrady A6. Najbliższej nocy mocno zagrzmieć może we wschodniej Polsce. W kilka godzin w mieście spadło tyle deszczu co w miesiąc. Nie wszędzie rwące potoki miały ujście. Podtopiło domy, zalało wiele aut. Całkowicie do kasacji, nie ma szans odzyskać tego. W tej chwili to jest makabra. Straszne to jest, trzeba to będzie wszystko posprzątać, wyrzucić. Szczecin, Gryfino i okolice ucierpiały najbardziej. Pod wodą znalazła się też część autostrady A6 od Kołbaskowa do granicy z Niemcami. Miejmy nadzieję, że te opady zgodnie z prognozami IMGW nie będą już tak duże. Oczywiście utrzymujemy pełny alert do godziny 20.00, a może nawet do 12.00. Prezydent Szczecina przyznał, że była to jedna z najtrudniejszych nocy dla wszystkich służb od wielu lat. Na wniosek wojewody ze wsparciem ruszyli terytorialsi. Około setka żołnierzy pomaga strażakom w zabezpieczaniu miejsc, które najbardziej ucierpiały w nawałnicy. Po tej ubiegłotygodniowej, która nawiedziła południe Polski, wciąż trwa szacowanie strat. Cała góra jest do remontu, dach, łącznie ze środkiem, zalało wszystko. W powrocie do normalności pomóc może rozporządzenie premiera. Ułatwi ono i uprości procedury. Dotyczy 4 najbardziej poszkodowanych miejscowości w Małopolsce. To rozporządzenie daje możliwość mieszkańcom, żeby jak najszybciej odbudować czy to dachy czy ewentualnie odbudować i przebudować swoje domy. Podobnie jest tu. W Nowej Białej dotkniętej wielkim pożarem zakończono sprzątanie pogorzeliska, rozpoczęto remonty, a pomoc płynie z całej Polski. 200 ton towarów, w tym 6 palet cementu i orynnowanie dla 6 domów wysłali dziś strażacy z Wielkopolski. Pomaganie jest fajne, a dobro wraca. Musimy się solidaryzować, bo nigdy nie wiemy, kiedy nas to może spotkać. Pogorzelcy mogą liczyć na innych. Mamy tu wsparcie finansowe i w postaci materiałów budowalnych. Wożą, dowożą, za wszystko serdecznie dziękujemy. Dach nad głową straciło tu 27 rodzin. Ogladaja państwo główne wydanie Wiadomości. Niemal 30 mln dawek szczepionek i ponad 13 mln w pełni zaszczepionych Polaków. To dobre informacje, ale liczymy na więcej. Narodowy Program Szczepień trwa, a na zachętę ruszyła loteria szczepionkowa. Co oprócz zdrowia można wygrać? Dowiedzą się państwo z materiału Marcin Szewczaka. Narodowy Program Szczepień nie zwalnia tempa. Każdy, kto jeszcze się nie zaszczepił, wciąż ma na to szansę. Późno, bo późno, ale w końcu zdecydowałem się, żona również, szwagierka. Liczba podanych dawek zbliża się do 30 mln, ponad 13 mln Polaków jest już w pełni zaszczepionych. Największą nagrodą jest zdrowie, ale przy okazji można też wygrać coś jeszcze. Masz cztery szanse na wygraną. Codziennie pieniądze, co tydzień hulajnogi, co miesiąc samochód i w finale do wygrania samochody, a nawet milion złotych. Nagroda główna jest losowana 6 października. Oprócz zdrowia jeszcze pieniądze albo samochód. Mile widziane by było. Po pierwsze trzeba się w pełni zaszczepić. Po drugie zarejestrować na stronie pacjent gov.pl lub pod numerem telefonu 989. Dzisiaj od północy już zarejestrowało się w loterii ponad 200 tys. osób, a ponad 100 tys. zł zostało wygranych przez pierwsze trzysta kilkadziesiąt osób. Już bez losowania, każdy zaszczepiony dostanie unijny certyfikat covidowy. To potwierdzenie zaszczepienia, wyzdrowienia lub negatywnego testu na koronawirusa. Możemy swobodnie przemieszczać się w granicach UE, oczywiście część państw poza UE również respektuje te certyfikaty. Certyfikat można pobrać w aplikacji mObywatel lub poprosić o wydruk w punkcie szczepień. Koronawirus wciąż nie odpuszcza, dlatego warto zadbać o zdrowie. Ruszył program Profilaktyka 40+ to bezpłatne badania dla Polaków, którzy skończyli 40. rok życia. To będzie morfologia, ogólne badanie moczu, sprawdzenie glukozy, próby wątrobowe. Na badanie można zgłosić się poprzez Internetowe Konto Pacjenta lub na infolinii pod numerem 22 735 39 53. Profilaktyka 40+, program Polskiego Ładu, jest właśnie po to, żebyśmy pamiętali o naszym zdrowiu, żeby na odpowiednio wczesnym etapie wychwytywać dolegliwości. To propozycja dla ponad 11 mln Polaków. Mamy tendencję do tego, żeby sprawdzać auta i jeździmy co roku do warsztatu, a organizm jest zdecydowanie bardziej skomplikowany i bilans czterdziestolatka jest bardzo dobrym pomysłem, żeby zrobić przegląd techniczny naszego organizmu. Na koniec jeszcze dobra informacja. Także od dziś w ramach Polskiego Ładu znikają limity do lekarzy specjalistów. Kolejny rekordowy miesiąc dla polskich fabryk. W czerwcu indeks PMI, który obrazuje nastroje w przemyśle, znalazł się na najwyższym poziomie w historii. Gdańska Stocznia Remontowa modernizuje statki z całego świata. Stocznia jest pełna statków, od małych do bardzo dużych. Po raz pierwszy w historii nowożytnej wpłynął do nas klasyczny wycieczkowiec. W stoczni remontowej realizowany jest także program budowy 3 niszczycieli min ze stali amagnetycznej dla polskiej Marynarki Wojennej. Do 2015 roku mówiono, że to jest w Polsce niemożliwe i że tego się nie da wykonać, że Polacy nie mają takiej technologii, nie mają takich fachowców, nie umieją tego zrobić i musi to być zrobione za granicą. Okazało się, że polscy naukowcy szybko opracowali potrzebne technologie, a pracownicy remontowej je opanowali. Dziś stocznia jest przykładem potencjału rodzimego przemysłu. Krajowe fabryki w kwietniu i maju notowały rekordowe wzrosty produkcji. W czerwcu indeks, który mierzy nastroje w przemyśle, znalazł się na najwyższym poziomie w historii. Poprawa sytuacji w polskim przemyśle nigdy nie postępowała tak szybko jak w chwili obecnej. Ostatnie lata to nie tylko odbudowa przemysłu, ale też niebrane wcześniej pod uwagę wielkie inwestycje, takie jak przekop Mierzei Wiślanej. Budowa kanału właśnie wkracza w drugi etap. Miało się nie dać zbudować tego przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Jest inwestycja, jest realizowana, będzie służyła ludziom, będzie służyła Rzeczpospolitej. Ja mam w związku z tym jedno pytanie. Czemu miała służyć tamta polityka i komu miała służyć tamta polityka, która była wtedy prowadzona? Na inwestycję wodną z niecierpliwością czekają też mieszkańcy Kuźni Raciborskiej i okolic - regularnie nawiedzanych przez powodzie. Oni nie wiedzieli, gdzie uciekać, bo to był moment. Mieliśmy w kuchni wodę, w piwnicy woda i wszędzie. U mnie ryby pływały i kolej była cała zalana. W tym miejscu ma powstać zbiornik retencyjny. List intencyjny w tej sprawie podpisały Wody Polskie, Lasy Państwowe i samorządowcy. Jeszcze jeden zbiornik stosunkowo duży na pewno się tutaj przyda. Z kolei dwa miasta z Podkarpacia: Jarosław i Stalowa Wola otrzymały z funduszy norweskich po 3,5 mln euro na potrzebne inwestycje. Jest to finansowanie stuprocentowe. To jest bardzo ważne, że miasto nie musi partycypować w tym projekcie wkładem własnym. Pieniędzy na inwestycje lokalnym społecznościom w najbliższych latach nie zabraknie. Już jutro rozpoczyna się nabór wniosków o finansowanie z rządowego funduszu Polski Ład. To fundamentalna, rewolucyjna zmiana inwestycyjna. Odbiorcy funduszy unijnych mogą zgłaszać uwagi i propozycje usprawnień na portalu glosbeneficjenta.gov.pl. Polska jest liderem w wykorzystywaniu pieniędzy, funduszy europejskich, ale to nie znaczy, że nie możemy jeszcze więcej wykorzystać tych funduszy. Polska dąży też do równowagi w relacjach z naszym największym partnerem handlowym, czyli Niemcami. Właśnie dlatego w Berlinie zorganizowano kongres Made in Poland. Nasza doskonała współpraca jednak opiera się głównie na tym, że firmy niemieckie są obecne w Polsce i generują postęp gospodarczy, tak można to powiedzieć. Natomiast chcemy zwiększyć udział polskich w firm w Niemczech. Podczas kongresu Made in Poland podkreślano, że ekspansję na niemiecki rynek w zakresie obsługi pracowników delegowanych ułatwia elektroniczny system Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ogladaja państwo główne wydanie Wiadomości. Oto co jeszcze przed nami w programie. Nieudany powrót Donalda Tuska do polskiej polityki. Teraz o bezpieczeństwie na drogach. Czas wakacji sprzyja licznym wyjazdom, które niestety nie zawsze kończą się szczęśliwym powrotem. A dużo zależy od nas samych. Aby w pełni cieszyć się urlopem, policjanci apelują do wszystkich kierowców o rozwagę i ostrożność. Droga ekspresowa S3 pod Goleniowem. Samochód osobowy po wykonaniu manewru wyprzedzania nagle gwałtownie hamuje, powodując kolizję z TIR-em. Zachowanie skrajnie nieodpowiedzialne, zachowanie, które mogło spowodować zagrożenie życia na drodze wielu uczestników ruchu. Kierowcą osobówki okazał się marszałek woj. zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz z PO, który po opublikowaniu nagrania w Internecie tak tłumaczy swoje zachowanie. Eksperci od ruchu drogowego nie mają jednak wątpliwości. Sam fakt zajechania tej drogi, sam fakt stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego oczywiście obciąża tylko i wyłącznie kierującego samochodem osobowym. W tej sprawie wysłano zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Brak rozwagi zabija. Jak podkreślają policjanci, przyczyną większości wypadków na drodze jest niestety bezmyślność. Nadmierna prędkość, łamanie podstawowych przepisów ruchu drogowego. Aby pobudzić wyobraźnię kierowców, po raz kolejny uruchomiono wakacyjną mapę śmiertelnych wypadków. Bilans po kilku dniach? Wypadków ze skutkiem śmiertelnym jest 28. Oznacza to 34 ofiary. Wśród nich 5 osób, które 2 dni temu podróżowały samochodem osobowym marki Skoda w Elżbietowie pod Sochaczewem. 2 dorosłe kobiety i 3 dzieci w wieku od 9 do 4 lat, wszystkie osoby poniosły śmierć na miejscu. Policjanci uwrażliwiają... Pośpiech i zmęczenie to są takie dwie sprawy, które w czasie wakacyjnych wyjazdów towarzyszą. Lepiej 5 minut później niż o kilka lat za wcześnie. O ostrożność na przejazdach kolejowych apelują też kolejarze. Kierowca samochodu osobowego nie ma z pociągiem szans. Jeżeli bezpiecznie zachowujemy się na skrzyżowaniach i na przejeździe bezpiecznie się zachowamy. Rozwaga niezbędna jest też na przejściach dla pieszych. Przypomina o tym specjalna akcja edukacyjna "Odłóż smartfon i żyj". Rafał Trzaskowski czy Donald Tusk? Prezydent Warszawy chce kandydować na szefa Platformy Obywatelskiej. A to nie podoba się zwolennikom byłego premiera, który swój powrót do polskiej polityki ma ogłosić w sobotę, na posiedzeniu Rady Krajowej partii. Dziś w tej sprawie miało dojść do spotkania Donalda Tuska z Borysem Budką i Rafałem Trzaskowskim. Co dalej z Platformą? O tym Konrad Wąż. Donald Tusk swój powrót do polskiej polityki po 7 latach za granicą ogłosi najprawdopodobniej na sobotniej Radzie Krajowej Platformy Obywatelskiej. W kuluarach mówi się, że zgodnie z porozumieniem zawartym między nim a Borysem Budką obecny przewodniczący miałby ustąpić, a delegaci - wybrać w jego miejsce byłego premiera. Myślę, że niewykorzystanie Donalda Tuska dzisiaj byłoby ogromnym grzechem zaniechania. Ale tu pojawia się Rafał Trzaskowski z własnymi ambicjami. Jeżeli Borys Budka zrezygnuje, to ja jestem gotów wziąć odpowiedzialność za PO. Pan Budka jest przewodniczącym, pan Trzaskowski jest wiceprzewodniczącym, pan Tusk aspiruje do funkcji przewodniczącego... Jest ciekawie. W wyborach na szefa PO Trzaskowski może liczyć na wsparcie młodszego pokolenia działaczy. Wielu z nich uważa, że czas Donalda Tuska przeminął. Mam nadzieję, że raczej wesprze nas swoim doświadczeniem, będzie chodził z nami i rozdawał ulotki przy kolejnych wyborach, a niekoniecznie chciał rozdawać karty. Starsi wyraźnie wspierają byłego premiera. Prezydent Warszawy ma tak dużo pracy, Wyraźnie już widać, że nie będzie koronacji Donalda Tuska. On - wszystko na to wskazuje - chce wrócić do krajowej polityki, chce przejąć stery Platformy, ale napotyka na zaskakująco silne opory. W czasie gdy go nie było, wyrosło nowe pokolenie, które nie chce płacić za błędy z czasów, kiedy Tusk był szefem Platformy i premierem. Polacy pamiętają, że kiedy kończył swoją misję w Polsce, wpływy z VAT za pierwsze 5 miesięcy 2013 roku wynosiły około 45 mld zł. Przez lata jego nieobecności te dochody wzrosły niemal dwukrotnie - do 85 mld za ten sam okres w roku 2021. Nawet z sondażu przeprowadzonego na zlecenie TVN wynika, że większość Polaków nie chce powrotu Tuska do Polski. Ale liderów PO zajmują teraz inne problemy. Wiceprzewodniczący PO pokłócili się o to, który ma zrezygnować, Dziś w tej sprawie doszło do spotkania Donalda Tuska, Borysa Budki i Rafała Trzaskowskiego. Platforma jest w takim miejscu, że trudno, by było już gorzej. Myślę, że politycy PO zdają sobie z tego sprawę i summa summarum ostatecznie do jakiegoś porozumienia dojdzie. Odejście z Platformy w przypadku braku porozumienia już zapowiedział senator Bogdan Zdrojewski. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to powołanie Donalda Tuska na wiceprzewodniczącego w miejsce Ewy Kopacz. Uzyska on wtedy tytuł najstarszego wiceprzewodniczącego i automatycznie przejmie obowiązki szefa partii, jeśli Borys Budka zrezygnuje. W grę wchodzi też ogłoszenie wyborów w Platformie Obywatelskiej. Ich termin prawdopodobnie poznamy właśnie w sobotę. Niezależnie od wyniku starcia między Tuskiem a Trzaskowskim rola największego przegranego już przypadła dotychczasowemu przewodniczącemu partii Borysowi Budce. On sam już chce zrezygnować. Albo inaczej mówiąc, on nie ma siły politycznej, która by stała za nim. Z dzisiejszego sondażu pracowni Social Changes dla portalu wPolityce.pl wynika, że Platforma Obywatelska może liczyć na głosy zaledwie 17% wyborców i przegrywa nie tylko z PiS-em, ale też z ruchem Szymona Hołowni Polska 2050. Reparacje Polsce się nie należą, bo Niemcy stracili na naszą rzecz 20% swojego przedwojennego terytorium - to szokująca opinia Radosława Sikorskiego. W komentarzach przypominany jest jego głośny apel, jako szefa dyplomacji w rządzie PO-PSL, do Niemiec o objęcie przywództwa w Europie. Jak widać, taka wizja do dziś przyświeca politykom Platformy Obywatelskiej. Po tym, jak Polska wraz z innymi państwami regionu zablokowała niemiecko-francuską inicjatywę specjalnego szczytu Unia-Rosja, media za Odrą pisały o upokorzeniu Angeli Merkel i jej zniecierpliwieniu. Koniec grzeczności - cierpliwość Merkel do Polski się wyczerpała. Pisał wprost "Die Welt"... Polska, dotychczas centralny partner Niemiec w UE, wypadła z łask w Berlinie. Taka opinia to klęska tych, którzy na łaski latami pracowali. Głos zabrał Radosław Sikorski. Były minister spraw zagranicznych w rządzie PO-PSL uważa, że Polsce nie należą się reparacje za niemieckie zbrodnie II wojny światowej, wymordowanie 6 mln jej obywateli, wyniszczenie elit intelektualnych, politycznych, kulturalnych i gospodarczych oraz ich majątku. Jeśli ktoś mówi na takim stanowisku, jakim jest mandat europosła: "A już zostawmy Niemców, oni ponieśli straty i bardzo wycierpieli", to nie wie, o czym mówi. Radosław Sikorski to polityk, którego przemówienie jako szefa polskiej dyplomacji przeszło do historii pod nazwą "hołdu berlińskiego". Mniej się boję niemieckiej potęgi niż niemieckiej bezczynności. Niemcy stały się niezbędnym narodem Europy. Kiedy rządzili, ta postawa oznaczała uległość wobec niemieckich nacisków na przyjęcie nielegalnych islamskich imigrantów... Nasza gotowość ewentualnie do przyjęcia tych dwóch tysięcy, bo my tu jesteśmy wiarygodni. ...kiedy znaleźli się w opozycji, oznaczało to krytykę wielkich projektów... W ogóle nie budować CPK? Uważam, że to jest gigantomania. ...i negowanie starań polskiego rządu o reparacje wojenne od Niemiec... W tej chwili ze strony umów ta sprawa jest zamknięta. ...językiem, którym nikt za Odrą nie ma odwagi mówić. Kwestia absurdalnych apeli w sprawie reparacji wojennych w stosunku do Niemiec. Danke schoen. Wielu ostatnio wzburzyły słowa Donalda Tuska po niemiecku na tle gdańskiego Żurawia - symbolu miasta, w którym za czasów niemieckiej dominacji, a potem okupacji Polacy byli systemowo prześladowani i mordowani przez Niemców. Fur Deutschland... Berlin wie, że PO jest proniemiecka. Berlin wie, że Tusk był ich kandydatem. Oni są do tego przyzwyczajeni. To widać w komentarzach na temat ewentualnego powrotu Tuska do polskiej polityki. Euro 2020 wkracza w decydująca fazę. Na placu boju zostało 8 zespołów - już jutro i w sobotę wyłonimy półfinalistów mistrzostw Europy. Faworytów trudno wskazać, bo jak widzieliśmy w poprzednich rundach, niespodzianek i wielkich emocji na tym turnieju nie brakuje. Dokładnie 9 lat temu Hiszpanie i Włosi grali w finale mistrzostw Europy. Jutro obie te ekipy będą walczyć o półfinał Euro 2020. Pierwsi na boisko wybiegną zwycięzcy turnieju z 2012 roku. Rywalem Hiszpanów będą Szwajcarzy, którzy w 1/8 sensacyjnie wyeliminowali Francuzów. Według mnie to jest limit, naprawdę. Mimo że Hiszpania może być słaba, nieprzewidywalna, pójść w lewo czy w prawo, to jednak jest to Hiszpania z piłkarzami, którzy naprawdę przerastają o klasę Szwajcarów. W tym meczu dosyć łatwo wskazać faworyta. A w kolejnym? Zarówno Włosi, jak i Belgowie chcą wygrać Euro. Dla jednych i dla drugich odpadnięcie już w ćwierćfinale będzie klęską. Dwie niesamowite drużyny. Widzieliśmy, jak Włosi przeszli przez mecze grupowe bez straty bramki. Fantastyczna drużyna. Czy to przedwczesny finał? Może i tak. Szwajcaria-Hiszpania i Belgia-Włochy już jutro, a w sobotę Czechy-Dania i Anglia-Ukraina. Jedna z tych ośmiu drużyn 11 lipca na Wembley wzniesie w górę Puchar Henry'ego Delaneya. Faworytem bukmacherów są Hiszpanie i Anglicy. Jednak Euro 2020 jest pełne niespodzianek. Z turnieju odpadli już mistrzowie Europy. W ćwierćfinale nie zobaczymy też mistrzów i wicemistrzów świata. W 44 spotkaniach padły aż 123 bramki, co daje średnią prawie 3 goli na mecz. Były trafienia zapierające dech w piersiach i te, o których niektórzy chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Na Euro 2020 już padło aż 9 bramek samobójczych, tyle co w sumie we wszystkich poprzednich mistrzostwach Europy. Atrakcyjność tego turnieju jest na najwyższym poziomie. Na pewno jest to najlepszy turniej w XXI wieku, chociaż padają takie słowa od największych legend futbolu, takich jak Gary Lineker, że jest to najlepszy turniej w historii, jeśli chodzi o piłkę. Zostało 7 spotkań. Czyli 7 okazji, by delektować się futbolem na najwyższym poziomie. Na "Gościa Wiadomości" z napisami zapraszamy do kanału TVP Info.