Belgijska policja w biurach największej partii europarlamentu. Śledztwo dotyczy lat, w których Europejskiej Partii Ludowej szefował Donald Tusk. Szczegóły już za chwilę. Jest 19.30, Michał Adamczyk, witam państwa i zapraszam na "Wiadomości". Wojna wróciła do Europy, dlatego Finlandia postanowiła dołączyć do Sojuszu. Finlandia oficjalnie w NATO. Dziś kraje poważnie myślące o bezpieczeństwie muszą zacieśniać sojusze. Finlandia będzie bardzo silnym ogniwem wschodniej flanki NATO. Do nas należy zabezpieczenie bezpieczeństwa energetycznego Polaków. Repolonizacja strategicznej spółki sprzedanej przez rząd PO. Sprzedaż PKP Energetyki wpisuje się w mentalność rządu, który wyprzedaje srebra rodowe. Wandalizm, czysty wandalizm. Kolejne ataki na św. Jana Pawła II i zdecydowana odpowiedź Polaków. To jest niedopuszczalne. Te osoby powinny być karane za takie coś. Dla mnie jest wstyd. Dziś Finlandia, wkrótce Szwecja. NATO rośnie w siłę i wita w swoim gronie kolejny, już 31. kraj. Finowie dołączają do Sojuszu Północnoatlantyckiego w niecały rok po złożeniu deklaracji. Ta akcesja ma bardzo konkretny wymiar. Granica między NATO a Rosją wydłuża się o 1340 kilometrów, czyli ponad dwukrotnie. To historyczny dzień. Dla Finlandii, dla Sojuszu Północnoatlantyckiego, dla świata. W 74. rocznicę podpisania Traktatu Północnoatlantyckiego, który powołał do życia NATO, sojusznicy jednoczą się. Finlandia została właśnie 31. krajem członkowskim. Dziś dobiega końca era fińskiej neutralności militarnej, zaczyna się nowy czas: czas Sojuszu. Dziś kraje poważnie myślące o bezpieczeństwie muszą zacieśniać sojusze, robimy to i my. Jako sojusznik będziemy aktywnie wspierać i bronić wszystkich członków NATO. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. W Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli sekretarz generalny NATO oficjalnie powitał Finów w gronie sojuszników na rzecz bezpieczeństwa. To był najszybszy proces akcesyjny w historii. W niecały rok od złożenia dokumentów mamy NATO w powiększonym składzie. Finlandia jest bezpieczniejsza, a NATO jest silniejsze, mając takiego sojusznika. Wasze wojska są silne. Współpracujemy od lat, a od dziś jesteśmy zjednoczeni. Witamy w Sojuszu. Finlandia to kraj, który ma ponad 1300 kilometrów granicy ze zbrodniczą Rosją. Dlatego akcesja Finów to cios dla Putina. Grono natowskich sojuszników rozszerza się, wzmacniając nasz region. Finlandia od dziś jest już pełnoprawnym członkiem NATO, wkrótce jej śladem podąży Szwecja, co odetnie Rosję od możliwości manewrów na Morzu Bałtyckim. Dziś poszerzył się Sojusz Północnoatlantycki, ale co ważne dla bezpieczeństwa Polski, wschodnia flanka NATO też rośnie w siłę. Finlandia będzie bardzo silnym ogniwem wschodniej flanki NATO. Wiemy z czego słynie: z silnego lotnictwa, silnej artylerii, licznych, bardzo dobrze przeszkolonych rezerw. Rosyjski zbrodniarz wojenny Władimir Putin, atakując Ukrainę, chciał rozbić jedność NATO, ale dostał zdecydowaną odpowiedź. Dziś Finlandia, wkrótce Szwecja. Sojusz Północnoatlantycki jest najsilniejszy w historii. Witając Finlandię, zapraszamy ją do sojuszniczego stołu. Tego właśnie chciał uniknąć Putin, atakując Ukrainę. To ważny dzień w historii NATO. Finlandia wstępuje do NATO w czasie dwudniowego szczytu szefów dyplomacji Sojuszu Północnoatlantyckiego, na który został zaproszony minister spraw zagranicznych Ukrainy. Ukraina chce osiągnąć ten sam cel - zostać członkiem NATO. Bo Ukraina i Sojusz Północnoatlantycki potrzebują siebie nawzajem. Na agendzie reakcja na rosyjskie barbarzyństwo, wzmacnianie bezpieczeństwa i pomoc dla Ukrainy. Polska znów dała piękny przykład, przekazując ukraińskim siłom powietrznym część naszych myśliwców MIG29. Przesyłanie MIG-ów to jest z jednej strony wzmacnianie zdolności sił powietrznych ukraińskich, ale też pokazywanie innym państwom, że potrzebujemy nie tylko inwestycji w wojska lądowe ukraińskie, ale również musimy wzmacniać te kompetencje w domenie powietrznej. Polska jako silny sojusznik w NATO buduje koalicję, której celem jest pomoc Ukrainie i wzmacnianie bezpieczeństwa w regionie. Jeszcze kilka lat temu wstąpienie do NATO popierało zaledwie 20% Finów. Gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, liczba zwolenników przystąpienia do Sojuszu zwiększyła się ponad trzykrotnie. Przenieśmy się do Helsinek. Jest tam Marcin Czapski. Jak na miejscu komentuje się ten historyczny dzień? Historyczny zarówno dla NATO, jak i Finlandii. Fińskie społeczeństwo jest bardzo zadowolone z faktu, że przystąpiło do NATO. Podkreślają, że daje im to gwarancje bezpieczeństwa. Neutralność militarna Finlandii odchodzi do lamusa. Każdy podkreśla, że chce być członkiem silnego Sojuszu na wypadek czarnego scenariusza. Więcej na temat w rozmowie Dominiki Cosić z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, który będzie dziś Gościem Wiadomości. Istotą NATO jest przede wszystkim solidarny wkład w bezpieczeństwo wszystkich krajów. Nie byłoby to możliwe bez krajowych nakładów i inwestycji w obronność. W ostatnich latach jednym z czołowych krajów zwiększających wydatki na zbrojenia stała się Polska, dziś na czwartym miejscu ze wszystkich krajów członkowskich. Amerykańskie czołgi Abrams w wersjach M1A1 i M1A2, koreańskie K2 i armatohaubice K9. Wyrzutnie rakietowe Himars i Czunmu. Śmigłowce szturmowe i myśliwce F-50 i F-35. To zaledwie początek długiej listy sprzętu i wyposażenia wojskowego, które w ostatnich latach sukcesywnie pozyskuje polskie wojsko. powód - znany od wieków: chcesz pokoju, szykuj się do wojny. odstraszamy agresora, pokazujemy, Że Polska jest państwem, na które nie warto napadać, którego nie warto atakować. Dlaczego tak szybko i tak dużo? Bo kupują wszyscy. Po sprzęt i amunicję ustawiają się dzisiaj kolejki, a większość armii państw zachodniej Europy to fasada z ogromnymi brakami. Inwestycje w obronność nie są widoczne od razu. Wzmocniliśmy wydatki na armie, jakie będą tego skutki, tak naprawdę odczujemy dopiero za kilka, kilkanaście lat, od 3 do tak naprawdę 9, tak eksperci oceniają, kiedy wydatnie wpłyną na nasze możliwości obronne. Coraz częściej mówi się też o możliwej budowie w Polsce zaplecza logistycznego dla koreańskiego, ale też i amerykańskiego sprzętu. Chodzi tu o zakłady remontowe, a być może w przyszłości również linie produkcyjne niektórych części zamiennych. Polski przemysł obronny już wszedł na wyższe obroty. Jest rzeczą oczywista, Że należy mieć zdolności przemysłowe do tego rodzaju produkcji i w związku z tym też tego rodzaju decyzje były oczekiwane i są ze wszech miar pożądanymi. Rosomak, Huta Stalowa Wola, Jelcz i Łucznik, w planach WZM Poznań i gliwicki Bumar - tysiące miejsc pracy i rozwój polskiej myśli technicznej. Jest wymieniany sprzęt starszej generacji, są kupowane nowe systemy uzbrojenia, których jeszcze w takiej ilości w Polsce nie było. Niestety inwestycje w bezpieczeństwo nie wszystkim się podobają. Nie chodzi tu bynajmniej o Moskwę. Wydatki na obronność stają się celem ataków polityków opozycji w Polsce... Doradca Szymona Hołowni po raz kolejny zszokował opinię publiczną. Dzisiaj powinniśmy myśleć o tym, żeby odsuwać zagrożenie, a nie zastanawiać się jak będziemy bronić rubieży. Tezy generała nie ograniczały się wyłącznie do strategii obronnej, ale też i zakupów. Zdaniem byłego dowódcy Sił Zbrojnych w czasach rządów koalicji PO-PSL Polska robi błąd, kupując amerykański sprzęt. W zamian powinna stanąć w kolejce po czołgi z Niemiec. Andżelika Borys - szefowa zdelegalizowanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi - została oczyszczona z nieprawdziwych zarzutów i uwolniona z aresztu domowego. W łapach białoruskiego reżimu wciąż jest skazany na 8 lat kolonii karnej Andrzej Poczobut. W białoruskim więzieniu spędziła ponad rok, a potem kolejny rok w areszcie domowym. Za to, że zorganizowała grodzieńskie Kaziuki. Nie pierwszy zresztą raz. Nie pierwszy raz postawiono ją też przed sądem. Będziemy organizować Dzień Polonii i Polaków. To też może być podstawa do sądzenia. Tak że ja odbieram to jako całokształt po prostu, uderzenie w mniejszość polską. Tuż po niej zatrzymano Andrzeja Poczobuta. Obojgu postawiono te same zarzuty: podżegania do nienawiści i "rehabilitację nazizmu". Trwa jakaś gra, z jednej strony widzimy, że Andrzej Poczobut, przecież za to samo siedzi i dostał 8 lat więzienia, a Andżelika została zwolniona. Być może to tylko pozory, po to, żeby pokazać taką bardziej miękką twarz reżimu. Umorzenie sprawy przeciwko Andżelice Borys - podkreśla polski MSZ - to krok w dobrym kierunku, ale zdania o białoruskim reżimie nie zmieniamy. Podobnie sprawę komentuje kancelaria prezydenta. Konieczna jest dalsza praca, konieczna jest dalsza także i presja na reżim w Mińsku, aby uwolnił kolejnych więźniów politycznych, w tym Andrzeja Poczobuta. Łukaszenka twierdzi, że chętnie wymieni go na byłego ministra kultury i dyplomatę, Pawła Łatuszkę, który 3 lata temu poparł zryw Białorusinów przeciwko sfałszowanym wyborom prezydenckim i dołączył do opozycjonistów. Męska część naszego zespołu i ja oczywiście są gotowi na wymianę, ale mamy swój warunek. Za wyzwolenie wszystkich więźniów politycznych na Białorusi, których jest ponad 1500. Łukaszenka stara się jak zwykle grać na kilku fortepianach. Białoruś potrzebna jest Rosji - choćby do prowadzenia wojny z Ukrainą, ale Białoruś potrzebna jest też w jakimś stopniu i Chinom. Jako kraj tranzytowy do prowadzenia handlu z Europą. Uważam, że ten krok był podjęty pod naciskiem, pod twardą siłą, w związku z tym, że Polska podjęła decyzję o zamknięciu kilku przejść granicznych, że Polska jest za tym, żeby wzmocnić sankcje w stosunku do reżimu Łukaszenki. Łukaszenka tylko może zrozumieć język siły. Sam jednak - bez Rosji - siły nie ma. I to chyba jest największym zmartwieniem białoruskiego satrapy. To rewolucja we wsparciu dla osób z niepełnosprawnościami - mówi rząd i zapowiada zupełnie nowe świadczenie, które w pierwszej kolejności trafi do osób z największą trudnością w samodzielnym funkcjonowaniu. Zmieniony zostanie również przestarzały system orzecznictwa. Życie osób z niepełnosprawnością oraz ich opiekunów to nie tylko potężne wyzwania, ale też ogromne wydatki finansowe. Koszt takiego życia, funkcjonowania, zaopatrzenia w przyrządy ortopedyczne, lekarstwa, rehabilitację, zabiegi oraz oprzyrządowanie ortopedyczne. Dziś po konsultacjach ze środowiskiem osób z niepełnosprawnościami rząd przedstawił nowe świadczenie. Wyniesie ono nawet 200% renty socjalnej, czyli niemal ok. 3200 zł. Jest to nowy rodzaj świadczenia, który przede wszystkim daje prawo do godnego, niezależnego życia osobom niepełnosprawnym i ich opiekunom. Świadczenie wspierające w pierwszej kolejności już od 1 stycznia przyszłego roku otrzymają osoby, które mają największą trudność w samodzielnym funkcjonowaniu. Zmianie ulegnie też przestarzały system orzecznictwa. Nasz system do tej pory jest oparty o badania przyczyn niepełnosprawności. My przechodzimy na badanie skutków. Ile potrzebujesz pomocy, żeby móc niezależnie funkcjonować, żeby móc niezależnie żyć. Ale to nie koniec zmian. To świadczenie całkowicie odblokowuje możliwość pracy przez opiekuna. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej podkreśla, że łączne wydatki państwa na wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami wzrosły od 2015 roku o ponad 160%. Z 15 do ponad 40 mld zł. Zaproponowaną przez rząd pomoc osobom niepełnosprawnym oceniam bardzo pozytywnie. Do tej pory tego nie było. Rząd szacuje, że do nowego świadczenia wspierającego uprawnionych będzie blisko pół miliona osób z niepełnosprawnością, a koszt świadczenia wyniesie 3,5 mld zł. Belgijska policja - w biurach Europejskiej Partii Ludowej. Zabezpieczone zostały komputery, telefony i dokumenty. Powodem mają być malwersacje i oszustwa finansowe. Afera w europarlamencie nabiera tempa. Śledztwo dotyczy także okresu, gdy szefem EPL był Donald Tusk. To kolejna odsłona afery korupcyjnej w Brukseli. Belgijska policja weszła do biur największej frakcji w europarlamencie - Europejskiej Partii Ludowej. Partii, do której należą PO i PSL. Zajęto komputery, telefony i dokumenty. Śledztwo ws. korupcji w PE jest prowadzone na 15 lat wstecz, czyli także w okresie gdy Tusk był szefem EPP. EPP nie chce komentować sprawy. Wody w usta nabrał też Donalda Tusk. Postanowił milczeć w tej sprawie, choć w innych jest przecież ostatnio bardzo aktywny. Krytykuje na przykład akcję obrony polskich lasów. Chodzi o unijne przepisy, które pojawiły się na horyzoncie. Lasy są polskie, a nie unijne, ale bocznymi drzwiami Bruksela kilkoma ruchami w ostatnich kilkunastu miesiącach próbuje utrudnić funkcjonowanie polskim leśnikom. Polskie lasy to narodowe dobro. Tak jak i spółki energetyczne. Tu powrót do ojczyzny. PKP Energetyki - w polskie ręce. A konkretnie - do Polskiej Grupy Energetycznej. Do nas należy zabezpieczenie bezpieczeństwa energetycznego Polaków poprzez produkcję energii elektrycznej, dystrybucję. Silne narodowe koncerny na rynku mogą pozwolić sobie na więcej. Od 1 maja obniżamy ceny gazu dla klientów na cenniku biznesowym do poziomu 301,72 zł, czyli o blisko 15%. Ogłosił właśnie prezes Orlenu. PKP Energetyka została sprzedana za rządów koalicji PO-PSL. Sprzedaż PKP Energetyki wpisuje się w mentalność rządu, który wyprzedaje srebra rodowe. Protestował już wtedy obecny minister infrastruktury. To była precyzyjna strategia - dodają eksperci. Wyprzedawano akcje strategicznych przedsiębiorstw po to, żeby załatać budżet, gdy wystarczyło załatać dziury w systemie podatkowym. Wykupowanie rzeczy, które nigdy nie powinny być inne niż państwowe, nigdy nie powinny być sprzedane. I tak wymienić można długą listę polskich spółek, które trafiły w zagraniczne ręce. Niczym nieuzasadniona transakcja sprzedaży polskich kolei liniowych, później niczym nieuzasadniona transakcja sprzedaży PKP. Przypomnę, że kolejne transakcje były w przygotowaniu. A to przede wszystkim osłabianie polskiego potencjału, ale nie tylko. Także zdolności obronnych. Szczególnie ważne jest to w sytuacji, gdy za nasza granicą trwa wojna, a do Polski trafiają miliony uchodźców. Jak wyglądałoby dzisiaj bezpieczeństwo Polski, jak wyglądałaby pomoc dla walczącej Ukrainy, gdyby ta spółka dostała się w ręce rosyjskie? Prywatyzacja ma być także wielkim manewrem, którego celem jest odebranie władztwa biurokracji nad gospodarką. Mówił ówczesny premier Donald Tusk w 2008 roku, usprawiedliwiając prywatyzację. Której w Polsce ojcem założycielem, można rzec, jest Leszek Balcerowicz. Nie będę używał słowa "prywatyzacja", bo to się źle kojarzy, ale chodzi o odpolitycznienie gospodarki. Ale Orlen, PGE, PGNiG - czy to ma być też sprywatyzowane? 1- Też ma się odpolitycznić te firmy? - Tak. To wiele mówi o tym, jak miałaby wyglądać polska gospodarka. Polskie Radio pozywa redaktora naczelnego Utrzymali granice mimo ataku ze strony białoruskiej i mimo ataku niestety także ze strony polskiej. Po polskiej stronie atakowali dziennikarze politycy i celebryci. Wśród nich Piotr Maślak z TOK FM. Mordercy, to mnie tak dotknęło, szczególnie że oglądałem wtedy telewizję i moje dzieci były obok. To takie przykre było, że ktoś w telewizji mówi na tatę w ten sposób. Sąd Rejonowy w Sokółce skazał Maślaka na 3 tys. zł nawiązki i warunkowo umorzył postępowanie na rok. Sam ten wyrok uznający tę osobę za winną obrażania, znieważania funkcjonariuszy straży granicznej satysfakcjonuje, lecz taka sytuacja obrażania nas nie powinna w ogóle mieć miejsca. Jest to dla nas ciągle przykre, że do takich sytuacji dochodzi. O tym, co się działo na granicy, ma opowiadać film Agnieszki Holland. To element scenografii. Biedni uchodźcy będą pokonywać granicę 15 km od Warszawy. Na prawdziwej granicy nadal nie jest bezpiecznie. Tym bardziej że Białoruś wznowiła połączenia lotnicze z Iranem. A to tylko jeden z elementów próby destabilizacji Polski przez Rosję. Potężną bronią w tej wojnie są także fake newsy. Jeden z portali internetowych opublikował informację, jakoby w policji był problem z kwietniowymi wypłatami. Policja zdementowała tę plotkę, portal usunął artykuł, ale nieprawdziwa informacja poszła w świat. Państwo polskie myślę, że powinno zacząć wyciągać konsekwencje z takich zdarzeń, bo konsekwencje tych zdarzeń to coś więcej niż wprowadzenie kogoś w błąd. To jest osłabienie polskiego bezpieczeństwa. Osłabienie, na które w obliczu wojny za wschodnią granicą nie możemy sobie pozwolić. Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości. Zobaczmy, co jeszcze przed nami. Prokuratorskie zarzuty i polityczna burza w USA. Stanął po stronie oprawców i to jest problem. Zawsze należy stać po stronie prawdy. Prawdy - jakakolwiek by ona nie była. Przedstawicielce Nowej Lewicy, zapytanej, na czym opiera swoje argumenty, zabrakło konkretów. Opieram to o to, że są i książki i wypowiedzi osób, które mówią, że Jan Paweł II wiedział... Prawda zwycięży i żaden kłamliwy atak mediów, zwłaszcza z niepolskim kapitałem, tego nie zmieni. Fizyczne ataki na wizerunek polskiego papieża nastąpiły w rocznicę jego śmierci. Niszczyć to, co jest ważne dla nas, dla Polaków. W czasie gdy setki tysięcy Polaków wyszły na ulice, by przypomnieć jak wiele jako społeczeństwo mu zawdzięczamy. To są synusie komuchów, gdzie tatuś był sekretarzem powiatowym w hucie albo tu gdzieś. W akcję obrony dziedzictwa Jana Pawła II włączyły się wszystkie grupy społeczne. Także politycy. Nie oddzielajmy człowieka od Boga ani polityki od moralności, ponieważ jesteśmy wychowani, mamy te głębokie korzenie chrześcijańskie. Przede wszystkim mamy tożsamość narodową, którą powinniśmy pielęgnować. Szczególnie w ostatnich tygodniach widać, że ataki na kościół nie są spontaniczne. To wyraźnie była zaplanowana akcja. Metropolita łódzki namawia do wspólnej modlitwy za tych, którzy nas krzywdzą. Przypomniał słowa Jana Pawła II wygłoszone krótko po zamachu na jego życie. Modlę się za brata, który wobec mnie zawinił i któremu najszczerzej wybaczam. Polskie Radio pozywa redaktora naczelnego oraz wydawcę tygodnika "Newsweek Polska" - spółkę z niemieckim kapitałem Ringier Axel Springer - za publikację z dnia 14 marca 2023 r. Wydanie zostało opatrzone okładką szkalującą m.in. Polskie Radio. Polskie Radio nie może się godzić na takie szkalowanie dobra instytucji, godności pracowników, godności współpracowników i ich rodzin, nie może się godzić na używanie określenia "szczujnia". Jeszcze w dodatku w zestawieniu z czarnym agresywnym psem na pierwszym planie. Pozew został złożony dziś rano w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Polskie Radio domaga się w nim przeprosin w formie papierowej i w Internecie oraz usunięcia artykułu, a także zadośćuczynienia w wysokości miliona złotych na cele charytatywne. Były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump stawił się przed nowojorskim sądem, gdzie usłyszał zarzuty karne. Polityk jest oskarżony o fałszowanie dokumentacji finansowej w związku z płaceniem za milczenie w rzekomej aferze obyczajowej. Na miejscu jest nasz korespondent Rafał Stańczyk. Jak były prezydent skomentował zarzuty i jaka atmosfera panuje teraz w Nowym Jorku? Jeśli chodzi o atmosferę, przed budynkiem sądu spotkali się zwolennicy i przeciwnicy Donalda Trumpa. Padają mocne, głośne hasła. Są na szczęście barierki, policjanci. O godzinie 20.00 Donald Trump usłyszy zarzuty. Dowiemy się, jakie są i jaka czeka go odpowiedzialność. Wieczorem polityk leci na Florydę. Tam spotka się ze zwolennikami. Już dziś wieczorem niezwykły film poświęcony jednemu z najwybitniejszych mężów stanu w historii Polski - Janowi Zamoyskiemu. "Gra o Koronę" w reżyserii Piotra Jaworskiego to produkcja Telewizji Polskiej zrealizowana z rozmachem i przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii. "Gra o Koronę" to fabularyzowany dokument wiernie przedstawiający bogaty życiorys Jana Zamoyskiego, który służył aż czterem polskim królom. Jego droga kariery została zobrazowana między innymi w formie komiksu historycznego. Poszczególne sceny nawiązują do obrazów Jana Matejki. Dzięki zastosowanej technologii film silnie oddziałuje na wyobraźnię. To niezwykłe dzieło już dziś w Jedynce o 21.05. I jeszcze podziękowania. Dla państwa. Za to, że wybieracie państwo Telewizję Polską. Bo to kanały Telewizji Polskiej były najchętniej wybierane przez widzów w marcu. Popatrzmy na zestawienie udziałów w rynku telewizyjnym największych stacji w Polsce. W marcu, według Nielsena, Jedynka została liderem wśród wszystkich anten z udziałem na poziomie 8,2%, notując tym samym wzrost w stosunku do marca ubiegłego roku. Na drugim miejscu TVP 2 z udziałem 7,87%. Kanał odnotował spektakularny wzrost udziałów aż o 21% w stosunku do marca ubiegłego roku. Na trzecim miejscu znalazła się stacja TVN, a na czwartym - notujący lekki spadek - Polsat. Jeszcze raz dziękujemy państwu za zaufanie. Na "Gościa Wiadomości" z napisami zapraszamy do kanału TVP Info.