Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nieco się uspokoiła, ale migranci nadal podejmują próby nielegalnego jej przekraczania. Dobry wieczór państwu, Danuta Holecka, zapraszam na główne wydanie Wiadomości. To oni tam stoją. To oni marzną. To oni narażają swoje życie. Muzyczny hołd dla mundurowych, którzy kolejną noc odpierali ataki białoruskich służb. Oni tam na granicy bardzo ciężko pracują! Tak trzymać! Stoimy przed nowymi wyzwaniami. Europa na skutek działań niemieckich ma iść w stronę owej federalizacji. Europejska prawica w obronie suwerenności narodów. Stawiamy czoła niemieckim zapędom do federalizacji Europy. Mam nadzieję, że stres nie zje mnie. Weekendowe propozycje TVP, a już dziś wielki finał "The Voice of Poland". Gdybym mógł robić w życiu tylko jedną rzecz, robiłbym muzykę. Nie ustają ataki na polską granicę. Pod osłoną nocy i w asyście białoruskiego wojska tłum migrantów znów próbował nielegalnie wtargnąć do Polski. Na ich drodze stanęli nasi żołnierze i funkcjonariusze. Ataki zostały odparte. Ale rosyjsko-białoruskie prowokacje wciąż są groźne. Mimo kolejnych prowokacji białoruskiego reżimu polska granica pozostaje szczelna. Minionej nocy znów tłum migrantów próbował wedrzeć się do Polski. Odnotowaliśmy 62 osoby, które usiłowały przekroczyć granicę państwową wbrew przepisom. Osoby te zostały zawrócone do linii granicy. Poplecznicy Alaksandra Łukaszenki próbowali niszczyć tymczasowe ogrodzenie i oślepiać Polaków światłem stroboskopowym, ale ich wrogie działania zostały odparte. Różne prowokacje zdarzają się w stosunku do nas - cięcie ogrodzenia, rzucanie różnymi przedmiotami. Przede wszystkim staramy się zapobiec przekroczeniu granicy państwowej. Staż graniczna, wojsko, w tym także terytorialsi, i policja ramię w ramię bronią bezpieczeństwa każdego z nas. Na terenie przygranicznym pełnią służbę policjanci z całego kraju. Są to policjanci zarówno prewencji, oddziałów zwartych, ale również policyjni kontrterroryści. Od początku roku polskie służby udaremniły 40 tys. prób nielegalnego wtargnięcia do Polski. Alaksandr Łukaszenka próbuje zdestabilizować nasz region od strony polskiej granicy. Władimir Putin zmobilizował wojsko przy granicy z Ukrainą. Już raz taka prowokacja skończyła się aneksją Krymu. Kreml na razie straszy nie tylko Kijów, ale też NATO, mówiąc o czerwonej linii, którą byłyby nowe instalacje wojskowe Sojuszu na Ukrainie. Korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie zapytał prezydenta USA o reakcję na te groźby. Czy akceptuje pan czerwoną linię Putina? O bezpieczeństwie w regionie w Warszawie premierzy Polski i Węgier. Skuteczną odpowiedzią na prowokacje ze Wschodu jest wzmacnianie granic. A Polacy dziękują żołnierzom i funkcjonariuszom. Poczta Polska przekazała im pierwszą partię kartek świątecznych. A Polacy dziękują żołnierzom i funkcjonariuszom. Poczta Polska przekazała im pierwszą partię kartek świątecznych. Płynących z całego kraju, płynących od rodzin, także często od dzieci. To także często prace artystyczne, bardzo wzruszające. Kilkanaście tysięcy życzeń i podziękowań za to, że bronią bezpieczeństwa każdego z nas. Dla tysięcy polskich policjantów, funkcjonariuszy Straży Granicznej, żołnierzy to bardzo ważne słowa. Słowa wsparcia, słowa bardzo istotne, ale przede wszystkim bardzo motywujące. Akcja "Murem za polskim mundurem" o tyle jest ważna, że powoduje, iż mamy świadomość, że nasza praca ma sens. Ja chciałbym szczególnie wyrazy podziękowania za uczestnictwo w tej akcji złożyć dzieciakom, gdyż dla nich to wszystko robimy. "Murem za polskim mundurem" to nie tylko puste słowa. Świadczą o tym kolejne badania opinii publicznej. Według najnowszego sondażu Pollster na zlecenie Super Expressu wynika, że zdecydowana większość Polaków popiera działania polskich służb mundurowych na polsko-białoruskiej granicy. Spójrzmy na szczegóły: Pracę naszych mundurowych na granicy DOBRZE ocenia aż 84% Polaków. Zaledwie 16% ocenia ich działania negatywnie. W akcję wsparcia żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej i policji, broniących naszej wschodniej granicy przed atakiem ze strony białoruskiego reżimu, włącza się TVP. Już jutro wspólnie z Ministerstwem Obrony Narodowej zorganizujemy specjalny koncert. Start w TVP1 o 18.00. Dlaczego warto być z nami, opowie Jakub Wojtanowski. 23. Baza Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Trwają tu ostatnie przygotowania do misji pod kryptonimem "Murem za polskim mundurem". Różnego rodzaju imprezy były organizowane w naszej bazie, natomiast jeszcze tego typu impreza nie była organizowana, na pewno nie z tak wielkim rozmachem. Wyjątkową scenę, w końcu to teren wojskowy, zbudowano w hangarze. Artyści otoczeni będą ciężkim sprzętem bojowym. Całość pod dowództwem duetu Konarska-Adamczyk. Wydarzenie to kolejny z wielu gestów solidarności z żołnierzami oraz funkcjonariuszami Straży Granicznej i policji, którzy bronią naszych granic przed atakiem białoruskiego reżimu. Murem za polskim mundurem wystąpią gwiazdy polskiej estrady. Zaśpiewam dwie rytmiczne piosenki i dwa przeboje tzn. "Bądź gotowy do drogi" i "Napisz proszę". W tym szczególnym dniu zabrzmi utwór "Żeby Polska była Polską" Jana Pietrzaka. Marzę, żeby widz się wzruszał, żeby widz był podbudowany, żeby widz wyniósł z takiego koncertu, a przynajmniej z tego utworu jakieś dobre wrażenia dobre dla Polski, ale również dla siebie, bo Polska to my. Specjalnie dla polskich mundurowych zagra plejada zagranicznych gwiazd: Oceana, Ingrid a także No Mercy! Oni tam na granicy bardzo ciężko pracują! Przyjechałem specjalnie po to, by przekazać, że robią dobrą robotę! Tak trzymać! Koncert "Murem za polskim mundurem" to wspólna inicjatywa TVP i Ministerstwa Obrony Narodowej. Odbieram osobiście jako sposób wsparcia i podziękowania nie tylko dla żołnierzy, policjantów i strażników granicznych, ale także naszych rodzin, które na co dzień nas wspierają. Odbieram osobiście jako sposób wsparcia i podziękowania nie tylko dla żołnierzy, policjantów i strażników granicznych, ale także naszych rodzin, które na co dzień nas wspierają. W podwójnej roli wystąpi raper w mundurze VitoWS. Patrzą nam w oczy i prowokują, wożą się przed nami pany. Spina tu wisi, spina tu kroczy - nie robią na nas wrażenia Iwany. Kawałek, który nagrał na granicy, stał się hitem. Poczułem wewnętrzną potrzebę, żeby dać nowego kopniaka, troszeczkę podnieść morale moich koleżanek i kolegów, i także innych służb, z którymi mamy na co dzień mamy też zaszczyt służyć - jak policja czy Straż Graniczna - ponieważ wszyscy robią kawał fantastycznej roboty. Start tych nietypowych manewrów już jutro. W TVP1 zameldujemy się o 18.00. 5,2 mln - tyle ofiar śmiertelnych na całym świecie spowodowała pandemia koronawirusa. Mijają 2 lata od wykrycia pierwszych przypadków choroby w Chinach. Gdzie jesteśmy dziś, po dwóch latach walki z epidemią? Dwa lata temu tu, w chińskim mieście Wuhan, wykryto pierwsze przypadki choroby znanej dziś jako COVID-19. Lokalna epidemia szybko stała się światową pandemią i dotychczas zabrała życie ponad 5 mln ludzi na całym świecie. Nie da się porównać żadnego innego patogenu z żadnymi innymi dotychczas występującymi. Niemal dokładnie rok temu nastąpił jednak gigantyczny przełom. W grudniu 2020 roku podano pierwsze szczepionki przeciw COVID-19. Do tej pory na całym świecie podano ich już prawie 8 mld. Ale nadal wiele osób pozostaje nieprzekonanych. A na oddziały covidowe trafiają w większości niezaszczepieni pacjenci. Tutaj przede wszystkim umierają osoby niezaszczepione. Podłączane pod respirator są przede wszystkim osoby niezaszczepione. Wielu tych, którzy nie chcieli lub nie zdążyli się zaszczepić, dziś apeluje: Teraz po przechorowaniu covidu nie widzę innej możliwości funkcjonowania w obecnym świecie, jak się zaszczepić. W Polsce wchodzimy w apogeum czwartej fali zachorowań. Ostatniej doby zachorowało ponad 25 tys. osób, a ponad 500 zmarło. Rekordy zachorowań także u naszych sąsiadów. W Czechach blisko 20 tys. zakażeń dziennie. W Niemczech - ponad 70 tys. Barbórka w cieniu akcji ratowniczej po wstrząsie, do jakiego doszło rano w kopalni Bielszowice. Udało się namierzyć lokalizatory dwóch poszukiwanych górników. Ratowników dzieli od nich 10-20 m. Do wstrząsu w kopalni węgla kamiennego "Bielszowice" doszło przed 9.00 rano. Dwaj górnicy są uwięzieni 780 m pod ziemią. Nie ma z nimi kontaktu. Ratownikom udało się zlokalizować sygnały pochodzące z ich górniczych lamp. Po wstrząsie 5 innym górnikom udało się bezpiecznie wydostać na powierzchnię. Jest pomoc rządu dla rolników. 400 mln dla tych, którzy znaleźli się w najcięższej sytuacji - producentów trzody chlewnej. Wnioski o dofinansowania będzie można składać w przyszłym roku. Propozycję złożył wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk, który spotkał się także z władzami Krajowej Rady Izb Rolniczych. Rozmowy dotyczyły wsparcia produkcji zwierzęcej, roślinnej i stabilizacji dochodów rolniczych. 1000 zł do 10 prosiąt to rządowe dofinansowanie dla hodowców trzody chlewnej. Żeby ta hodowla przetrwała, żeby później, ufam, już w odpowiednich cenach, w drugim półroczu 2022 roku mogła w sposób sprawny zafunkcjonować. Mimo że na polskich stołach króluje właśnie wieprzowina, hodowla świń w ostatnich miesiącach staje się mało opłacalna. Główną przyczyną zapaści w branży jest wirus ASF i związane z nim obostrzenia. Przy dzisiejszych cenach bardzo często zdarza się, że poniżej opłacalności sprzedajemy te świnie. Dodatkowo rosnące ceny gazu spowodowały podwyżki pasz i nawozów. Wiadomo, że jeżeli ta cena nie spadnie czy nie będzie jakiegoś dofinansowania do nawozów, to wszystkie produkty rolne będą droższe. Dofinansowanie będzie przysługiwać hodowcom, którzy zarejestrowali stado do 15 listopada 2021 roku. To rozwiązania dla rolników, a nie urzędników - podkreślił minister rolnictwa. W konsekwencji skorzystają także konsumenci. Jest to reakcja na bieżąco, jest to reagowanie na wsi na te pierwsze potrzeby, reakcja na to, co dzieje się na rynku. Pomoc będzie udzielana od 1 do 30 kwietnia 2022 roku, a wypłacana do 30 czerwca. Środki są już zabezpieczone. 400 mln zł, czyli praktycznie na wszystkich. Mamy taki przekrój, że tyle tych loch jest w Polsce w gospodarstwach rodzinnych. To jest bardzo duża pomoc, ale nie wiem, czy wystarczająco duża do przetrwania. O problemach produkcji zwierzęcej, roślinnej i stabilizacji dochodów wicepremier Henryk Kowalczyk rozmawiał z władzami Krajowej Rady Izb Rolniczych. Problemy, które może nie są widoczne przez urzędników ministerstwa w Warszawie, niewidoczne są może i przeze mnie, dlatego też bardzo cenne są takie spotkania. Minister rolnictwa zapowiedział zmianę w systemie ubezpieczeń upraw i produkcji zwierzęcej oraz reformę uprawnień emerytalnych dla rolników. Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości. Zobaczmy, co jeszcze przed nami. Para prezydencka z oficjalną wizytą w Katarze. Wybory prezydenckie we Francji coraz bliżej. Prawica wyjątkowo silna. Już za kilka dni tankowanie na stacjach paliw będzie tańsze. Ropa na światowych rynkach zaczęła tanieć, a złoty odzyskuje siły po ostatnim osłabieniu. To sprawia, że paliwa w hurcie już tanieją. Dodatkowo w tym miesiącu czeka nas jeszcze obniżka akcyzy, co łącznie oznacza, że na święta zatankujemy o kilkadziesiąt groszy na litrze taniej. Na niektórych stacjach paliw w ostatnich dniach można już zauważyć symboliczne obniżki o 1-2 grosze na litrze. Za kilka dni spadki będą bardziej odczuwalne. "Już w przyszłym tygodniu jest spora szansa na to, że pożegnamy poziomy 6-złotowe na stacjach. Na coraz większej liczbie obiektów powinny pojawiać się ceny z piątką z przodu, a zasięg tych spadków do świąt może sięgnąć do 20-30 groszy. To głównie efekt tego, co dzieje się na rynku ropy naftowej. Kilkumiesięczny, stały wzrost ceny ropy przyczynił się do wysokiej inflacji w całej Europie. Ostatnie dni to wreszcie spadki. Dodatkowo od 20 grudnia wejdzie w życie obniżona akcyza na paliwo. To powinno się przełożyć dokładnie jeden do jednego. Więc jeśli obniżka akcyzy od 20 grudnia wyniesie 15 groszy na litrze, to ceny detaliczne powinny spaść proporcjonalnie. Obniżka akcyzy to element rządowej tarczy antyinflacyjnej. Ministerstwo finansów początkowo zakładało, że tarcza będzie miała większą skalę, ale na obniżki stawek VAT do zera nie zgadza się Komisja Europejska. Prowadzimy z Komisją Europejską rozmowy na temat zerowego VAT-u na przewozy kolejowe, zerowego VAT-u na książki, czasopisma i odpowiedź Komisji Europejskiej zawsze jest taka sama - negatywna. W najbliższą środę decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie Rada Polityki Pieniężnej. Rada ma trudne zadanie, bo z jednej strony trzeba walczyć z inflacją, z drugiej nie doprowadzić do problemów tych, którzy mają kredyty w złotówkach. Wiadomo, że NBP musi dbać o siłę polskiego pieniądza, o polskiego złotego, ale w granicach rozsądku. Walka z inflacją jest tym trudniejsza, gdy wpływ na nią ma to, co dzieje się za granicą. Jak manipulacje Kremla cenami ropy i gazu. Dlatego od kilku lat Polska prowadzi politykę stopniowego uniezależniania się od rosyjskich paliw. Para prezydencka rozpoczęła wizytę w Katarze. Ten kraj jest światowym liderem i kluczowym dla Polski dostawcą skroplonego gazu ziemnego. Chodzi o większe bezpieczeństwo energetyczne naszego regionu. Na miejscu jest nasz reporter Maciej Sawicki. Powiedz, co było najważniejszym punktem dzisiejszego dnia wizyty? Szczególnie ważne z perspektywy bezpieczeństwa energetycznego jest to, że Andrzej Duda razem z delegacją odwiedził terminal LNG. To jeszcze większe bezpieczeństwo energetyczne i potwierdzenie bliskiego partnerstwa z Katarem. Prezydent Andrzej Duda wraz z delegacją odwiedził terminal gazu LNG w Ras Laffan. 6 lat temu odebraliśmy pierwszą dostawę LNG, czyli skroplonego gazu ziemnego, do gazoportu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu. I była właśnie to dostawa z Ras Laffan. Tylko z samego Kataru przypłynęło już do Polski ponad 90 transportów skroplonego gazu. Każdy po 200 tys. m3. Razem z innymi dostawami docierającymi do gazoportu w Świnoujściu to aż 25% naszego importu zasobów. A PGNiG zapowiada kolejne kontrakty. Katar jak najbardziej jest tutaj gwarantem tego bezpieczeństwa energetycznego dla Polski. Chodzi o realne i przede wszystkim długoterminowe wzmocnienie naszej suwerenności energetycznej i dywersyfikacje dostaw do Polski. To szczególnie ważne dla naszego całego regionu właśnie teraz, kiedy Rosjanie znów wykorzystują gaz do politycznego szantażu. Polska robi wszystko, aby ten szantaż uniemożliwiać i wprowadzać na rynki europejskie jak najwięcej gazu kupowanego na zasadach komercyjnych bez żadnych nacisków politycznych. Katar Jest największym producentem gazu LNG na świecie. Chodzi nie tylko o bezpieczeństwo energetyczne. Prezydent Andrzej Duda odwiedził również bazę Straży Ochrony Wybrzeża Kataru. Spotkał się tu z polskimi kadetami, absolwentami Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Zdaniem ekspertów, w przyszłości niewykluczona jest także współpraca, by przeciwdziałać nielegalnej migracji. Katar ma na tyle rozbudowaną sieć kontaktów w państwach nie tylko scisłego regionu Zatoki Perskiej, ale ogólnie regionu Bliskiego Wschodu. Zacieśnianie katarsko-polskich relacji to także rozwój biznesu. W tej chwili Katarczycy otwierają swoje oczy na nasz region środkowej i wschodniej Europy jako dostawcę wysokiej jakości produktów. Na jutro zaplanowano otwarcie polsko-katarskiego okrągłego stołu gospodarczego. Jutro prezydent Andrzej Duda spotka się najpierw z Emirem Kataru, a później z premierem tego państwa. Wierni z całej Polski świętują w Toruniu 30-lecie Radia Maryja. Radio Maryja rozpoczęło nadawanie 8 grudnia 1991 roku, w Święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Słuchacze rozgłośni wzięli udział w modlitwie różańcowej, którą poprowadził dyrektor Radia Maryja. 30 lat temu w Toruniu, jak przyjechałem, mądry prowincjał kazał mi robić. Potem była zgoda, że Bóg nam pomoże. Wszystko ma sens. 30. urodziny radia uświetnił występ Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk". Radio Maryja z okazji jubileuszu zostało uhonorowane przez Pocztę Polską okolicznościowym znaczkiem pocztowym. Podczas uroczystości odczytano list od prezydenta Andrzeja Dudy. Centralnym punktem obchodów jubileuszu była liturgia pod przewodnictwem księdza arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego, metropolity lwowskiego. Europejskie partie konserwatywne chcą zaproponować nowy system instytucjonalnej współpracy państw Unii Europejskiej. Liderzy 13 takich ugrupowań spotkali się w Warszawie z inicjatywy prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Ugrupowania patriotyczne odrzucają zaprezentowaną przez nową koalicję rządzącą w Niemczech koncepcję przekształcenia Unii w państwo federalne. Polska to największy kraj Unii Europejskiej, w którym rządzą konserwatyści. Prezes Prawa i Sprawiedliwości dał impuls do jednoczenia ugrupowań centroprawicowych i chrześcijańskich w Europie. Jednym z celów jest odpowiedź na sformułowany przez nową niemiecką koalicję plan przekształcenia Unii w europejskie państwo związkowe. To oznacza przekreślenie pamięci historycznej XX wieku. Pamięci historycznej, która budowała też przez długi czas w Europie pewien typ wrażliwości, który prowadził Niemcy do samoograniczenia. Nowa niemiecka doktryna to plan pozbawienia państw członkowskich suwerenności, czemu sprzeciwiają się patriotyczne ugrupowania z Europy. Według Jarosława Kaczyńskiego odrzucenie suwerenności oznaczałoby także koniec demokracji, wolności i zniszczenie kodów kulturowych europejskich narodów. Wszelkiego rodzaju tożsamości. Nawet tożsamości płciowych odnoszących się do kobiet i mężczyzn. To są przedsięwzięcia tworzące już wręcz zagrożenie cywilizacyjne. Prezes Prawa i Sprawiedliwości ostrzega, że po takiej rewolucji Europa nie przetrwałaby długo. Gdybyśmy taką Europę skonstruowali, gdybyśmy się na to zgodzili, to stworzylibyśmy bardzo miękką cywilizację w świecie, gdzie istnieją cywilizacje twarde. To np. Rosja, ale także Chiny czy świat muzułmański, które łatwo mogą wykorzystać słabość Europy. Europejskie partie konserwatywne potępiają też naginanie, a nawet łamanie traktatów przez unijnej instytucje. Trzeba, by wszystkie partie patriotyczne poparły rząd Prawa i Sprawiedliwości w momencie agresji ze strony Brukseli i na granicy z Białorusią. Polska broni nie tylko swojego terytorium, ale i naszej cywilizacji. W Warsaw Summit, bo tak nazywała się konferencja europejskich konserwatystów, wzięło udział 13 liderów partii politycznych - m.in. premier Węgier i szef Fidesu Viktor Orban, Santiago Abascal z hiszpańskiego VOX-u i Marine Le Pen z francuskiego Zjednoczenia Narodowego. Jestem zadowolona z rezultatów rozmów. Kolejne spotkania będą odbywały się regularnie np. po to, by dwie konserwatywne grupy w Europarlamencie głosowały wspólnie. Marine Le Pen wczoraj złożyła kwiaty przed pomnikiem upamiętniającym poległych i pomordowanych na wschodzie. To wymowny gest w kontekście oskarżeń o prorosyjskość kierowanych pod adresem francuskiej polityk przez polską opozycję. Tymczasem to przedstawiciele grup, do których w Europarlamencie należą Platforma i Lewica, doprowadzili do zbudowania dwóch gazociągów Nord Stream i Nord Stream 2, a po zakończeniu kariery w polityce często zajmowali kierownicze fotele w rosyjskich spółkach energetycznych. Koledzy pana Tuska, pana Millera, Cimoszewicza, Sikorskiego z grup politycznych, które współpracują właśnie z Platformą, z SLD w Parlamencie Europejskim, Wszyscy oni znaleźli zatrudnienie w firmach współpracujących z Gazpromem. Poprzednia koalicja Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego bardzo blisko współpracowała z Władimirem Putinem. Przejawiało się to chociażby kontraktem gazowym, który podpisał Waldemar Pawlak, i z ogromnymi kosztami, których spłatę mamy po dzień dzisiejszy. Przywódcy polityczni, którzy dziś zebrali się w Warszawie, nie tylko chcą sprzeciwić się zagrożeniom, które niesie polityka Niemiec i brukselskich elit, ale zaproponować Europejczykom alternatywę. Chodzi o wypracowanie nowego modelu instytucjonalnej współpracy państw Unii. Jeżeli nam się to uda, to uczynimy coś nie tylko dla naszych formacji, ale po prostu dla Europy, dla naszej cywilizacji. Kolejna konferencja ideowa na temat przyszłości Europy zostanie zorganizowana w najbliższych miesiącach w Hiszpanii. Kampania przed przyszłorocznymi wyborami we Francji nabiera tempa. Start ogłaszają kolejni kandydaci. Czy obecny prezydent Emmanuel Macron ma szanse na reelekcję? Od miesięcy w sondażach zdecydowanie zyskuje prawica i jej kandydaci. W Paryżu jest Maksymilian Maszenda. Powiedz, kto jest faworytem prezydenckiego wyścigu we Francji? Poza obecnie urzędującym prezydentem sondaże wskazują na duże poparcie dla Marine Le Pen i innego kandydata prawicy. To on jest największą niespodzianką kampanii. Jest faworytem w wyścigu. On w ostatnich miesiącach zdobył najwięcej. Jest jeszcze faworytka centroprawicy. Być może przyszła prezydent Francji - Valerie Pecresse. Nazwisko jest sensacją, bo jeszcze kilka dni temu niewielu dawało jej szanse na wygranie partyjnych prawyborów centro-prawicy. Republikańska prawica powraca! Prawica przekonań, prawica rozwiązań, jest zjednoczona i idzie do walki z nieugiętą wolą, ponieważ Francji nie stać już na czekanie. Kilka dni temu swoją kandydaturę ogłosił Eric Zemmour - wyrazisty, konserwatywny, popularny we Francji publicysta i pisarz. Nie ma już czasu na reformowanie Francji, to czas na jej ratowanie. Dlatego zdecydowałem o wystartowaniu w wyborach prezydenckich. To na nim od miesięcy skupiona jest uwaga mediów. Wyrósł w tej gonitwie elektoralnej czarny koń pod tytułem Eric Zemmour, który dobitnie pokazuje, że i francuska polityka i francuskie społeczeństwo kierują się na prawo. Większość sondaży wciąż daje niewielka przewagę obecnemu prezydentowi, ale Emmanuel Macron przez ostatnie lata traci poparcie. Tuż za nim są Marin Le Pen i Eric Zemmour, dalej Valerie Pecresse. Każdy z tej czwórki ma szanse na zwycięstwo, a wyborcza rywalizacja przed kwietniowymi wyborami będzie wyjątkowo zacięta. Obóz patriotyczny ma szanse na zwycięstwo. Pierwszy raz zdarza się we Francji, że prawica jest taka silna. W poprzednich wyborach nie było nawet szansy na wygraną. Wszyscy kandydaci w przyszłorocznych wyborach prezydenckich we Francji krytykują obecne instytucje Unii Europejskiej - przede wszystkim Trybunał Sprawiedliwości UE - i podkreślają prymat konstytucji narodowych nad prawem unijnym. Pierwsze podium w tym sezonie było bardzo blisko, ale ostatecznie skończyło się tuż za nim! Nasi skoczkowie zajęli 4. miejsce drużynowym konkursie Pucharu Świata w Wiśle. Wygrali Austriacy. Zawody na miejscu obserwował Mateusz Nowak. Czego zabrakło Biało-Czerwonym, by skończyć zawody w pierwszej trójce? Przede wszystkim regularności. Polacy zaczęli dobrze. Na początku 2. serii byli pierwsi, ale nieudany skok oddał Kubacki. Podium było na wyciągnięcie ręki, ale mocno się oddaliło. Konkurs był rozgrywany w losowych warunkach. Decydował wiatr. Na plus Piotr Żyła. Miał 6. wynik indywidualnie. Jutro ze Stochem powalczy o podium przy odrobinie szczęścia. Już dziś wieczorem poznamy zwycięzcę 12. edycji programu "The Voice of Poland. Czworo finalistów powalczy o tytuł najlepszego głosu w Polsce. Początek o 20.00 w TVP2. O weekendowych i nie tylko, propozycjach Telewizji Polskiej dla Państwa - Waldemar Stankiewicz. Tak mocnego składu w finale muzycznego show dawno nie było. Stres jest ogromny, ale na razie się jeszcze skupiamy na próbach, na tym, żeby wypaść jak najlepiej, a mam nadzieję, że stres nie zje mnie. Marta Burdynowicz od pierwszego odcinka zafascynowała publiczność swoim głosem. To jest oczywiste i każdy to słyszy, czy jest muzykiem czy nie, jak świetnie Marta śpiewa, ile ma w sobie talentu, ile ma w sobie takiej samodyscypliny. O zwycięstwo walczy też Bartosz Madej, podopieczny Marka Piekarczyka. Mnie najbliższa jest muzyka. Gdybym mógł robić w życiu tylko jedną rzecz, robiłbym muzykę. Szanuje muzykę, piosenki. Nie wydziwia, nie popisuje się, a zawsze to jest jego interpretacja, i to mi się u niego najbardziej podoba. To państwo w SMS-owym głosowaniu wyłonią zwycięzcę. Trzecim finalistą jest Wiktor Dyduła, a czwartym Rafał Kozik. Muzyczną gwiazdą finału będzie syn legendarnego tenora Andrei Bocellego, Matteo. Wielki finał "The Voice of Poland" startuje o 20.00 w TVP2. A już jutro zobaczymy, czy rolnik znajdzie żonę. Rozczarował mnie na całej linii. Ciężko mi jest nawet to oglądać, jak widać, i czar prysł. Finał 8. edycji programu w niedzielę o 21.25 w TVP1. Poniedziałek w TVP to dwa wyjątkowe koncerty. Mikołajkowy, na którym usłyszymy Cleo, Justynę Steczkowską, Stachursky'ego, Halinę Młynkową i Łukasza Zagrobelnego. Koncert "Gwiazdy dzieciom" w najbliższy poniedziałek o 17.20 w TVP1. Również w TVP1 niezwykły koncert "Skrzydła umysłu" z udziałem Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. Otworzy on szczyt Cyfrowy ONZ w Katowicach. To będzie wielka muzyczna uczta pod batutą Adama Sztaby. Usłyszymy utwory, które stały się wizytówką polskiej muzyki na całym świecie, m.in. kompozycje Wojciecha Kilara, Henryka Mikołaja Góreckiego i Krzysztofa Pendereckiego. Koncert "Skrzydła umysłu" w najbliższy poniedziałek o 21.00 w TVP1.