Zaczniemy od prowokacji na polsko-białoruskiej granicy. Białorusini instruują migrantów, co powinni robić. Do prowokacji wykorzystywane są kobiety i dzieci. Dobry wieczór. Edyta Lewandowska. Zapraszam na Wiadomości. A oto co dziś w programie. Reżim Łukaszenki chce eskalować kryzys na granicy. Ogromną większość tych migrantów stanowią młodzi mężczyźni. Białorusini takie grupy uzupełniają specjalnie rodzinami z dziećmi. 80% ludzi, którzy przyjeżdżają w ciężkich stanach, są to ludzie nieszczepieni. Weekend i 25 tys. nowych przypadków koronawirusa. Jest jeszcze dużo osób bez odporności. Możemy się liczyć z utrzymującą się tendencją wzrostową ilości zakażeń. Festiwal, który jednoczy Europę Środkową. Coraz bardziej napięta sytuacja na polsko-białoruskiej granicy. Migranci są coraz bardziej agresywni. Coraz częściej atakują funkcjonariuszy i sprzęt polskiej Straży Granicznej. To już niestety niemal codzienność. Migranci są zresztą instruowani przez białoruskie służby. Ataki na polskich mundurowych. Fizyczne i słowne. Pisze minister obrony narodowej. Jeśli takie sytuacje są codziennością, to czego możemy się spodziewać w ciągu najbliższych dni? Pytamy ekspertów. Tu scenariusze raczej trzeba rozpatrywać takie najtwardsze, łącznie z użyciem broni przez stronę białoruską i z wykorzystywaniem służb białoruskich. Które już urządzają prowokacje. I - na to jest aż nadto dowodów - pomagają migrantom nielegalnie przedostać się do Polski. Białorusini takie grupy uzupełniają specjalnie rodzinami z dziećmi, samymi dziećmi, również kobietami, kobietami w ciąży. Żeby efekt propagandowy był silniejszy. Tylko ostatniej doby nielegalnie polską granicę próbowało przekroczyć 240 osób. Od miesięcy ta liczba rośnie konsekwentnie i lawinowo. Październik był miesiącem rekordowym. Od początku roku to już ponad 31 tys. prób sforsowania naszej granicy. Statystyki nie pozostawiają złudzeń - to głównie młodzi mężczyźni. Co jak na dłoni widać choćby na tym nagraniu z Mińska. Kontaktujemy się z przemytnikami. Udaje nam się dotrzeć na zamkniętą internetową grupę dotyczącą przemytu do Polski przez Białoruś. Mamią migrantów przemytnicy. Wśród setek wpisów są i takie, które pokazują, ile wspólnego z prawdą mają obietnice szmuglerów. Irak podjął decyzję o zamknięciu białoruskich konsulatów w Bagdadzie i Irbilu. Bardzo Irakowi za to dziękujemy. To dowód na bardzo poważne traktowanie naszej współpracy i pomoc w tym, aby udało się przezwyciężyć kryzys migracyjny, Odpowiedzią na hybrydowe ataki Łukaszenki będzie budowa na granicy solidnej zapory. Jeżeli sąsiad jest agresywny, to musimy się odgrodzić i reagować w sposób zdecydowany. Na razie bezpieczeństwo Polaków jest w rękach zabezpieczających granicę służb. To wyrazy wdzięczności w Białymstoku. Jeśli oni bronią nas, to my bronimy ich. Dlatego też tu się zgromadziliśmy, aby nie tylko podziękować, ale także potępić haniebne zachowanie opozycji. Dzięki temu, że mamy dziś stan wyjątkowy, już nie trzeba ganiać za posłami Koalicji Obywatelskiej. Bo to ani czas na zabawę, ani na kampanię wyborczą kosztem bezpieczeństwa Polski. Nie słabnie fala nielegalnych migracji w Europie. Do Włoch tylko w tym roku dotarło 55 tys. przybyszów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, dwa razy tyle co w ubiegłym. Przemytnicy i nielegalni migranci szukają nowych szlaków migracyjnych. Do Hiszpanii przedostali się, wymuszając lądowanie samolotu. Powietrzny ponton - tak hiszpańskie media nazywają nowy sposób imigrantów na nielegalne wdarcie się do Europy. Podczas lotu z Maroka do Turcji jeden z pasażerów symulował chorobę. Samolot awaryjnie wylądował na Majorce. Wtedy nastąpiło cudowne ozdrowienie imigranta, który razem z 19 kompanami próbował uciec. Wszyscy zostali szybko zatrzymani. Nielegalna imigracja w Hiszpanii kojarzy się z Morzem Śródziemnym, ale imigranci szukają innych sposobów oszukania służb. Tylko w ostatnich dniach hiszpańskie służby rozbiły gang przemytników ludzi i zastrzeliły imigranta z Afryki, który groził nożem przechodniom. Także wczoraj w Niemczech imigrant z Syrii zaatakował nożem pasażerów pociągu. Europa ma coraz poważniejszy problem. To ogromne zagrożenie dla wielu mieszkańców Europy Zachodniej, ale także fala, która się nie kończy. Stworzono system, w ramach którego przyjęto setki tysięcy nielegalnych imigrantów, tworząc w ten sposób zachętę dla kolejnych. Polityka otwartych drzwi wobec islamskich imigrantów forsowana latami przez Berlin i Brukselę doprowadziła do zagrożenia bezpieczeństwa mieszkańców Europy. Szwedzka policja w najnowszym komunikacie alarmuje, że tylko w Sztokholmie działają już 52 brutalne gangi dowodzone głównie przez przestępców, którzy do Szwecji dotarli wśród imigrantów. Niekontrolowana nielegalna migracja zebrała już swoje żniwo na naszym kontynencie. Bardzo dużo konfliktów, zamachy terrorystyczne, napięcia społeczne, wzrost przestępczości - to jest rzeczywistość, której w tej chwili świat zachodni doświadcza. Tak było chociażby w Niemczech, gdzie ofiarami przestępstw seksualnych imigrantów padły kobiety. Czy we Francji, gdzie skatowana została policjantka. Mimo to wiele krajów Europy ulega naciskom islamskich imigrantów. W Szwecji ramadan już określony został jako tradycyjne święto, a w Kolonii muezzini będą mogli wzywać wiernych na piątkowe modlitwy - tak jak dzieje się to w krajach, w których panuje prawo szariatu. W dużej części religia islamu jest obca naszej kulturze, ma inne zasady, wprowadza inne prawa, inne obyczaje i one są sprzeczne z obowiązującymi tutaj. Islamizacja postępuje w krajach, które przyjęły cudzoziemców z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Polski rząd nie uległ politycznej presji i konsekwentnie sprzeciwia się przymusowemu osiedlaniu imigrantów. Wczoraj ponad 15 000 zachorowań, dziś prawie 12 500 i ponad 200 zgonów w czasie weekendu. 4. fala w Polsce stała się faktem. Lekarze ostrzegają: będzie gorzej, ale wszystko zależy od nas samych. 27 500 nowych zachorowań w ciągu 2 dni to bardzo dużo - oceniają eksperci. Z 15 000 łóżek covidowych pozostało mniej niż 9 500. Zajęta jest połowa dostępnych respiratorów. Ta statystyka będzie się pogarszać. Ponieważ jest jeszcze dużo osób bez odporności, możemy się liczyć z utrzymująca się tendencją wzrostową ilości zakażeń, a co za tym idzie - niestety ze zgonami. 85% szkół w Polsce pracuje w normalnym trybie, ale to się może zmienić choćby jutro. Lekarze wciąż apelują i przypominają: szczepionki ratują życie. Wciąż zdecydowana większość hospitalizowanych to niezaszczepieni. Niewzięcie jej jest ryzykiem o wiele wyższym. Więc korzyści w sposób druzgoczący przeważają nad ryzykiem. Rzecz w tym, że temat pandemii wszystkim spowszedniał, przez co sami sobie poluzowaliśmy reżimy. To jednak nie znaczy, że wirus stał się mniej groźny, o czym codziennie na antenie TVP przypominają nasi eksperci. Mimo to w konkurencyjnych mediach pojawiają się takie zarzuty: W telewizji rządowej jest zupełnie inny przekaz: nic złego się nie dzieje, rząd dba o bezpieczeństwo obywateli. Programy informacyjne TVP codziennie informują o sytuacji pandemicznej w kraju i za granicą. Każdy serwis zawiera codzienne aktualizacje. Niemal każde wydanie Wiadomości, Teleexpresu czy Panoramy to ciągły apel do Polaków. Ja wcześniej nie wierzyłam. Przepraszam wszystkich z całego serca. Chodziliśmy z mężem wszędzie bez masek. Tylko się szczepić, tylko się szczepić. Przekonasz się, jak dostaniesz się tu. Na antenie TVP Info w pasmach dużej oglądalności można zobaczyć programy w całości poświęcone pandemii COVID i promowaniu szczepień. Adam Giza, kłaniam się nisko. Kilka ciekawych tematów przed nami. Rzecz jasna poruszać je będziemy razem z gościem. Dzisiaj pan dr Tomasz Karauda będzie razem z nami. Z widzami TVP są eksperci, którzy przypominają, jak realne jest zagrożenie epidemią koronawirusa. Dowody osobiste - jeszcze bezpieczniejsze i trudniejsze do podrobienia. Od jutra składając wniosek o ten dokument, wystąpimy o dowód biometryczny. Zostaną w nim zapisane odciski palców i osobisty podpis. Nowe zabezpieczenia sprawiają, że o dokument możemy wystąpić tylko stacjonarnie. Dla osób powyżej 12. roku życia nowe dowody będą wydawane na 10 lat. Te dokumenty będą mieć zapisane informacje o odciskach palców właściciela. Zaś dla dzieci do 12. roku życia dowód będzie wydawany na 5 lat bez pobierania odcisków. Wydanie dowodu osobistego jest bezpłatne. Nie trzeba jednak wymieniać już posiadanych dokumentów. Będą one ważne przez okres, na jaki zostały wydane. Jeszcze kilka lat temu mało kto o nich słyszał. Teraz są trzecią drużyną Europy, mają tysiące kibiców i jedne z najbardziej profesjonalnych rozgrywek ligowych. Mowa o naszych ampfutbolistach, którzy dziś zakończyli kolejny sezon. Nowym mistrzem Polski została Wisła Kraków. Wszystko jasne. Po 4 latach ampfutbolowe mistrzostwo Polski wraca do Krakowa. Smakuje bardzo dobrze, bo to zwycięstwo. Bardzo długo walczyliśmy o nie. Ostatnie dwa sezony kończyliśmy na 2. miejscu. Brakowało nam 3 punktów do zwycięstwa. Korona wróciła do Krakowa, tam gdzie jest jej miejsce, i tutaj już zostanie. I ja tego dopilnuję. Dopilnują też ci kibice. To oni ponieśli swoją drużynę do triumfu. W ampfutbolu zakochują się nawet ci najmłodsi, a zawodnicy są ich sportowymi idolami. Najbardziej kibicuję Wiśle, dlatego że tam jest Krystian. To jest twój ulubiony zawodnik? Tak, w finale był bardzo dobry. Trudno nie być pod wrażeniem tego, co robią na boisku. Pokazują, że w życiu nigdy nie można się poddawać. Wiele inspirujących spotkań z ludźmi, którzy mówią, że spotkanie ze mną daje dużo energii, motywacji, inspiracji. To pokazuje, że ten wypadek miał sens, że on był po coś i że Pan Bóg czuwa nade mną i jest dobrze. Jest. Swoje ampfutbolowe drużyny zakładają najlepsze kluby w Polsce. To przyciąga kibiców i sponsorów. Wejście sponsora tytularnego Ampfutbol Ekstraklasa. TVP Sport pokazuje w Internecie te mecze, więc naprawdę fajny rozwój. I pierwsza w naszej lidze kobieta. Całkiem przypadkiem trafiłam tutaj. Chciałam spróbować czegoś nowego. Jak się okazało, te początki są całkiem fajne, i mam nadzieję, że tutaj zagoszczę na dłużej. Ampfutbol w Polsce cały czas się rozwija, ale w tej dyscyplinie już jesteśmy światową potęgą. W tym roku w rozgrywkach międzynarodowych sukcesy osiągały zarówno nasze kluby, jak i reprezentacja. We wrześniu biało-czerwoni sięgnęli po brązowe medale Euro rozgrywanego w Krakowie. 4 miesiące wcześniej Legia Warszawa uległa w Lidze Mistrzów tylko naszpikowanemu gwiazdami zespołowi z Turcji. Myślę, że jak najlepiej wyszedł mi ten rok i że następny będzie jeszcze lepszy. To jest ciężka praca na treningach, ale opłaca się to robić dla ampfutbolu. Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości. Zobaczmy, co jeszcze przed nami. Uziemieni w kosmosie. Powrót astronautów na Ziemię znowu niemożliwy. A teraz o niezwykłym odkryciu w Pompejach. Ma niemal 2000 lat i jest w doskonałym stanie. Mowa o pokoju należącym do starożytnych niewolników. Włoscy archeolodzy znaleźli tam drewniane prycze, nocniki, narzędzia pracy czy fragmenty uprzęży koni i powozu. Czy miasto pogrzebane przez Wezuwiusza kiedyś odkryje przed nami całą swoją tajemnicę? Jest to wyjątkowy przekrój życia i codziennej pracy części starożytnej populacji. Niezwykle rzadkie jest to, by historia oddawała nam szczegóły życia najskromniejszych ludzi. Proszę sobie wyobrazić, że ktoś wychodzi z domu i wraca za 2000 lat, i zastaje ten pokój w nienaruszonym stanie. To jest cała kopalnia wiedzy na temat kultury materialnej, na temat wyposażenia, życia codziennego prostych ludzi. Nie ma drugiego miejsca takiego jak Pompeje, które pozwalają na wejście w przestrzeń historyczną, na podróż w czasie, bez tego wszystkiego, co nadawały kolejne epoki i ich interpretacje. Kilkadziesiąt produkcji filmowych z Polski, Słowacji, Czech, Węgier, Serbii czy Chorwacji. Wszystkie do obejrzenia bezpłatnie w ramach pierwszej edycji festiwalu Heart of Europe. I choć kinowe pokazy już się zakończyły, to wszystkie filmy można oglądać do końca listopada w sieci. 1. edycja filmowego festiwalu Heart of Europe została zorganizowana z inicjatywy TVP. I okazała się sporym sukcesem. Swoje rodzime produkcje zgłosiło aż 12 krajów. To nowa inicjatywa TVP, która spotkała się z wielkim zainteresowaniem naszych sąsiadów z regionu. Z dużą przyjemnością wysłali nam swoje najlepsze produkcje. Festiwal to promocja europejskiego kina i popularyzacja wartościowych produkcji mediów publicznych z Europy Środkowo-Wschodniej. 1. edycja spotkała się ze sporym zainteresowaniem branży filmowej. Głos naszych narodów jest oryginalny, twórczy i atrakcyjny dla innych. Dlatego wybraliśmy na motto i symbol tego festiwalu serce, bo przywodzi on na myśl wrażliwość i życzliwość. Ze wszystkich zgłoszonych produkcji serialowych i filmowych wyselekcjonowano blisko 80 produkcji, które były oceniane przez międzynarodowe jury. Niektóre z nich opowiadają o historii, inne o zagadnieniach społecznych, jeszcze inne skupiają się na polityce. W kategorii film zwyciężyła polska produkcja "Żelazny most", opowiadająca historię górnika uwięzionego w kopalni. Najlepszym serialem okazała się chorwacka produkcja "Pamiętnik Wielkiego Pericy". Komercyjna natura serialu nie jest wyjątkowa, to musi być również sztuka. Ten festiwal pokazuje sztukę telewizyjną. Festiwal zorganizowany przez TVP to uzupełnienie festiwalowej mapy filmowej świata, na której dominują np. amerykańskie produkcje. Ideą festiwalu jest promocja filmów, seriali naszego regionu, po które coraz częściej sięgają widzowie. Moim zdaniem jest inne, bo jest bardziej zbliżone do naszej kultury. Ono nie jest, jak ja to nazywam, tanim graniem na emocjach. Wartościowe. Teraz jest zalew kina amerykańskiego, ale jak się dobrze poszuka, zwłaszcza w kinach studyjnych można znaleźć ciekawe rzeczy z kina europejskiego. Festiwalowe produkcje można bezpłatnie oglądać do końca listopada na platformie heartofeurope.tvp.pl. Z zachodu Europy płyną kolejne głosy wsparcia dla Polski w sporze z Brukselą. W obronie naszego kraju stanął wpływowy publicysta największego dziennika w Holandii. Dziennikarz, który odwiedził Polskę i zna jej historię, przekonuje, że europejscy politycy nie powinni pouczać Polski o wolności. Europejscy politycy powinni lepiej rozumieć historię takich krajów jak Polska - przekonuje Wierd Duk z holenderskiego dziennika Der Teleegraf. Publicysta przypomina, że Polacy walczyli o wolność i niezależność, więc pouczenia ze strony holenderskich europosłów przynoszą odwrotny skutek. Publicysta największego holenderskiego dziennika niedawno odwiedził Kraków. Zafascynował się przywiązaniem Polaków do historii i wolności, a także ich spokojem i życzliwością. To zupełnie inny wizerunek naszego kraju niż ten, który kreują politycy polskiej opozycji i lewicowo-liberalne media. Dlatego niezwykle ważne są takie teksty osoby, która była w Polsce, która osobiście mogła się przekonać, że ten obraz jest nieprawdziwy. Unijne instytucje wykraczają poza traktaty, a to budzi niepokój w wielu europejskich stolicach. Dziś Bruksela i Luksemburg nakładają kary na Polskę czy Węgry za rzekome łamanie zasad, jutro pod jakimkolwiek innym pretekstem mogą wziąć na celownik inne państwa. To dlatego we Francji niemal wszyscy potencjalni kandydaci na prezydenta zdecydowanie bronią Polski w sporze z Brukselą. Coraz częściej zdarzają się głosy przychylne naszemu krajowi. Robią to szczególnie politycy albo publicyści, którzy wiedzą coś więcej o Polsce niż to, co zawozi do Brukseli polska opozycja. Berlin sam gwałci europejskie reguły, przede wszystkim zasady solidarności energetycznej. Niemieckie ministerstwo gospodarki złożyło wniosek o certyfikację Nord Stream 2, w którym przekonuje, że gazociąg ma nie zagrażać bezpieczeństwu Europy, i podkreśla, że konsultowało się z Polską. Tymczasem polski Urząd Regulacji Energetyki przekazał wprost przeciwną opinię. Eksperci przypominają, że uzależnienie Europy od surowców energetycznych to cel doktryny militarnej Kremla. Czołgi miały być zastąpione przez ropę i gaz. No i w zasadzie to jest swoista oś geopolityczna, którą konsekwentnie, brutalnie, bezwzględnie buduje Berlin z Moskwą, nie licząc się ze skutkami. Budowa Nord Stream pośrednio umożliwia Rosji jeszcze bardziej agresywną politykę na Ukrainie, bo umożliwia Kremlowi wstrzymanie tranzytu przez ten kraj bez przerw w sprzedaży surowca na zachód kontynentu. Teraz najnowszy sondaż poparcia dla partii i ugrupowań politycznych. Badanie przeprowadziła pracowania Estymator dla serwisu DoRzeczy.pl. Oto szczegóły tego sondażu. Zdecydowanym liderem jest PiS, które może liczyć na ponad 37% poparcia. To aż 13 punktów procentowych przewagi nad Koalicją Obywatelską, która w tym zestawieniu zajmuje 2. Miejsce. Na tę partię swój głos oddałoby nieco ponad 24% respondentów. Na 3. miejscu Polska 2050 z poparciem 12,8%. Następnie Lewica, na którą chce głosować 9,1% badanych. Na Konfederację zagłosowałoby 8,2%. Dalej PSL-Koalicja Polska z wynikiem na poziomie 5,7%. 2% badanych udzieliło odpowiedzi "inni". To zdjęcia z wczorajszego marszu milczenia zorganizowanego po śmierci ciężarnej pacjentki w pszczyńskim szpitalu. Opozycja skutecznie zamieniła manifestację w protest polityczny. Ja bym chciała, żeby pan redaktor pokazał dzisiaj zdjęcia z protestów tych kobiet, którym brakowało słów, aby wyrazić swój ból, swój żal. Niektóre mówiły, że im serca pękają, bo ofiarą tego prawa mogły paść ich córki. To Katarzyna Tusk, która obserwujących ją w Internecie fanów Grając na emocjach Polaków, łączą tragiczną śmierć pacjentki z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którym nie można zabijać nienarodzonych dzieci w przypadku ich upośledzenia albo nieuleczalnej choroby. Przypomnijmy. 30-letnia Izabela trafiła do pszczyńskiego szpitala w 22. tygodniu ciąży. U płodu stwierdzono wcześniej wady rozwojowe. Z SMS-ów, jakie kobieta wysyłała do matki, wynika, że w tej sprawie możemy mieć do czynienia z błędem lekarskim. Kobieta pisała też, że lekarze nie chcą wykonać zabiegu, powołując się na nowe przepisy antyaborcyjne. Niestety w trakcie hospitalizacji dziecko zmarło. Pacjentka zmarła na sepsę dobę później - 22 września. Lekarze nie wykonali aborcji ratującej życie kobiety, choć zgodnie z wyrokiem TK w takim przypadku polskie prawo pozwala na przerwanie ciąży. W sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia matki zgodnie z obowiązującym ustawodawstwem można dokonać terminacji ciąży, tutaj nie ma w tym zakresie żadnych ograniczeń. Podobną opinię wyraziła pełnomocnik rodziny zmarłej Jolanta Budzowska. Rodzina zmarłej złożyła w tej sprawie pozew o błąd medyczny. Szpital w Pszczynie jest spółką powiatu pszczyńskiego. W styczniu 2017 roku Gazeta Wyborcza opublikowała miażdżący raport, z którego wynikało, że pobyt w szpitalu może zagrażać zdrowiu i życiu pacjentów. Dziś o tamtej kontroli ani niektórzy dziennikarze, ani opozycyjni politycy wolą nie pamiętać. Nie widzą za to przeszkód, aby śmierć kobiety wykorzystywać do swoich celów. Majestat śmierci to jest najważniejsza rzecz, którą każdy powinien zrozumieć, i nikt nie powinien z tego czynić jakichkolwiek działań czy prób działań politycznych. A że się dzieje inaczej? No niestety, to jest wielka ułomność, nazywając to delikatnie. Politycy PO wielokrotnie udowadniali już, że w politycznej walce są gotowi przekraczać kolejne granice. Robią to nadal. Po obrażaniu wyborców PiS i katolików teraz przyszedł czas na rolników. Z sondaży wynika jednak, że takie metody działają już tylko na najwierniejszych wyborców PO. Za nami ogromne emocje. W dzisiejszym odcinku "You Can Dance" wyłoniono tancerza, który razem z Sarą James pojedzie do Paryża na Eurowizję Junior. Choreografia do końca będzie pilnie strzeżoną tajemnicą, ale już wiadomo, że ten show będą oglądały setki milionów osób na całym świecie. Tańczyli w duetach, ale ostatecznie to solówki wyłoniły zwycięzcę, a właściwie zwyciężczynię, która pojedzie za miesiąc do Paryża i zatańczy u boku Sary James, naszej reprezentantki na Eurowizji Junior. Amelia Otremba właśnie wytańczyła sobie to zwycięstwo. Jestem zaszczycona, że mogłam tu być i obserwować, co oni tu robili. Mega, mega, mega! W tym programie spełniają się marzenia. Grudniowy występ zobaczą miliony widzów na całym świecie. Uczestnicy w dzisiejszym odcinku tańczyli do najbardziej znanych eurowizyjnych hitów. Usłyszeliśmy m.in. "To nie ja byłam Ewą" Edyty Górniak czy "Superhero" Viki Gabor. Występy młodych tancerzy oprócz jury oceniała Edyta Herbuś, która wygrała taneczną Eurowizję. Brawo, brawo! Świetnie jej partnerowałeś. Na backstage'u dawała cenne wskazówki. Konkurs Eurowizji jest najbardziej magiczną, energetyczną sceną, która jednoczy w sobie energię artystów i publiczności z całej Europy. Tutaj potrzebna jest dojrzałość, świadomość. Gwiazdą specjalną programu był Frans. Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej spędzili 6 miesięcy. Ale prawdziwe wyzwanie dopiero przed nimi. Astronauci, którzy jednak nie dziś, a jutro wyruszą w kierunku Ziemi, przez niemal dobę będą musieli poradzić sobie bez toalety. O podróży pełnej problemów - Jakub Wojtanowski. Wyjazd z Wisły do najłatwiejszych nie należy. W korku i dziś trzeba było tu swoje odstać. Niektórzy mają jednak o wiele gorzej. Członkom misji Crew-2 z powodu złych warunków atmosferycznych kolejny już raz odwołano lot w kierunku Ziemi. Burza albo wyładowania atmosferyczne - jest to bardzo niebezpieczne nawet dla lotów komercyjnych. A to dopiero początek problemów. W związku z tym, że na pokładzie kapsuły Space X zepsuła się toaleta, tę długą podróż cała czwórka spędzi w pieluchach. Komfortowo nie będzie, ale to dla nich żadna nowość. Kosmonauci często wychodzą w przestrzeń kosmiczną, żeby coś naprawić, żeby coś przejrzeć. W tym momencie oni nie będą wracać za potrzebą, tylko mają taką wkładkę. Powrót do domu wiąże się też z niemałym jet lagiem. A w zasadzie czymś znacznie poważniejszym. W ciągu najbliższych tygodni na nowo będą uczyli się żyć w naszych warunkach. Na orbicie, kiedy porusza się z pierwszą prędkością kosmiczną wokół Ziemi, panuje mikrograwitacja. Przy tej mikrograwitacji zanikają niektóre funkcje organizmu albo zostają w bardzo poważny sposób upośledzone. A trzeba pamiętać, że w Kosmosie spędzili pół roku. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to absolutnie magiczne miejsce, które daje supermoce. Można latać i oglądać Ziemię. Oczywiście robi się tu również wiele niezwykle ważnych rzeczy dla ludzkości. Astronauci wyhodowali tu pierwsze papryczki chilli, przeprowadzili serię kosmicznych spacerów. Space X w kierunku Ziemi wyruszy jutro. Prawdopodobnie.