Reżim Łukaszenki nie ustaje w prowokacjach na granicy. Dobry wieczór. Edyta Lewandowska, witam państwa i zapraszam na "Wiadomości". A oto co dziś w programie. Rząd zapowiada większe wsparcie dla rolników. Powinniśmy walczyć o to, aby zachować rolnictwo, pozwolić się rozwijać, zwiększać efektywność i traktować jako ubezpieczenie. Polska suwerenność kontra niemiecka hegemonia. Dziś mecz Polska - San Marino, czyli pożegnanie Łukasza Fabiańskiego. Tuskowi potrzebna jest przemoc na ulicach i to prawdziwa przemoc. Dziś mecz Polska - San Marino, czyli pożegnanie Łukasza Fabiańskiego. Takie trochę spełnienie marzeń, żeby móc kończyć swoją karierę na tym stadionie. Każdy trener chciałby mieć takiego zawodnika. Dopłaty dla małych i średnich gospodarstw przekraczające średnią unijną, nowy system ubezpieczeń rolniczych i bezpłatne targowiska w miastach - to niektóre propozycje Polskiego Ładu dla Wsi. Prezes PiS Jarosław Kaczyński zaprezentował dziś "7 spraw dla polskiej wsi". Największy odsetek głosów oddanych w wyborach i utrzymujące się wysokie poparcie w sondażach. Na wsi PiS zostawia politycznych rywali daleko w tyle. Jesteśmy reprezentantem polskiej wsi i jesteśmy z tego dumni. Jesteśmy dumni z tego zaszczytu. O rolnictwie i wsi PiS nie zapomniało, przygotowując Polski Ład. Wicepremier Jarosław Kaczyński w Przysusze na Mazowszu zaprezentował 7 punktów programu dla wsi. To np. stały państwowy system ubezpieczeń dla rolników. Na specjalny fundusz odszkodowań przed skutkami klęsk żywiołowych czy plag trafią 3 mld zł rocznie. Kolejne prawie 1,5 mld pójdzie na dopłaty do indywidualnych ubezpieczeń. W zapobieganiu skutkom suszy pomogą zbiorniki retencyjne, na które będzie można dostać 15 tys. zł bez zbędnych formalności. PiS ma zapewnić też rolnikom przechodzenie na emeryturę bez zbywania gospodarstwa, co teraz jest jego warunkiem. Planowana pomoc dla rolników dotkniętych ASF to zrównanie cen skupu, odstrzał dzików i wsparcie w odbudowaniu hodowli. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego rozszerzyło plan uwolnienia rolniczego handlu detalicznego. Gminy, w tym duże miasta, będą musiały stworzyć targowiska, gdzie rolnicy będą mogli bezpłatnie sprzedawać swoje produkty. W poprawie pozycji rolnika na rynku ma pomóc też budowa magazynów za 4,5 mld zł. Dzięki nim producenci będą mogli sprzedawać owoce czy warzywa także poza sezonem. Systemy dystrybucji, możliwości przechowywania owoców i warzyw pozwolą w krótkim okresie osiągnąć większe zyski z prowadzonej przez nas działalności. PiS zapowiada też dopłaty unijne dla małych i średnich gospodarstw na poziomie wyższym niż średnia unijna. Unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski wyjaśnia, że ze względu na zobowiązania podjęte przez polskie rządy w 2002 i 2013 roku będzie to możliwe po 2023 roku. Żeby wszystkie kraje członkowskie UE w podziale funduszy unijnych były traktowane równo i sprawiedliwie, żeby tak była traktowana Polska. Zabudowania gospodarcze do 300 m2 powierzchni będzie można stawiać bez pozwolenia. Gospodarz uważa, że jego gospodarstwo to jego bastion. I tak musi pozostać. Jarosław Kaczyński zasygnalizował też, że rząd działa w sprawie rosnących cen nawozów. Wynikają z cen gazu na świecie, które też w jakiś spekulacyjny sposób zostały wywindowane. Ale rząd od razu reaguje. Według zapowiedzi prezesa PiS rozliczanie szkód łowieckich przejmie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, co oszczędzi rolnikom długotrwałego dochodzenia swoich racji. Powstanie pierwszy w Polsce agroport. Uczniowie szkół rolniczych dostaną bon o wartości 250 zł. Polityka wstydu kreowała wizerunek ludzi ze wsi jako ludzi trochę gorszych, trochę biedniejszych, takich, którzy w naszym kraju właściwie się mieli nie liczyć. Chcemy odbudowywać wizerunek polskiego rolnika. Premier ocenił, że polska wieś została zdradzona podczas transformacji ustrojowej, a lider opozycji jest "zielony w jej sprawach". PiS zapewnia, że dąży do wyrównania szans Polaków. Często sugeruje się ludziom, że nowoczesność to to wszystko, co przychodzi z Zachodu, a co rozbija normalny, naturalny porządek rzeczy. Nie, proszę państwa, to nie jest nowoczesność. My tego nie potrzebujemy. My potrzebujemy tej nowoczesności w dobrym tego słowa znaczeniu. Jak może wyglądać taka nowoczesność na polskiej wsi? To widać w Kielcach na największych w naszej części Europy targach rolniczych Agrotech. Technika jednak poszła daleko do przodu. A więcej na ten temat w rozmowie z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorzem Pudą, który będzie dziś "Gościem Wiadomości". Kolejna niespokojna noc na polsko-białoruskiej granicy. Znów ponad pół tysiąca prób nielegalnego przedostania się do Polski i znów po białoruskiej stronie słychać było strzały. Reżim Alaksandra Łukaszenki nie ustaje w prowokacjach, ale polska granica jest szczelna, a służby odporne także na pojawiające się dezinformacje. Kolejne prowokacje reżimu Alaksandra Łukaszenki przy granicy z Polską. Żołnierz i pogranicznicy raportowali, że minionej nocy znów słychać było strzały. Niestety mamy do czynienia z taką postawą, postawą prowokacyjną wobec polskich żołnierzy, wobec funkcjonariuszy Straży Granicznej, ale chciałbym podziękować żołnierzom, strażnikom granicznym za ich postawę, za ich wysokie morale, za ich odporność. Polskie służby zachowują zimną krew, ale też stanowczo odpierają zorganizowane przez białoruskiego dyktatora szturmy nielegalnych imigrantów na naszą granicę. Minionej doby znów było ponad pół tysiąca takich prób. Na tych zdjęciach widać, jak białoruskie służby przygotowują nielegalnych imigrantów do natarcia na granicę. Zwożą ich do byłej placówki tamtejszej Straży Granicznej i tam udzielają wskazówek. Taktyka twardego, stanowczego i cierpliwego reagowania przynosi efekty. Strażnikom w patrolach pomagają też Wojska Obrony Terytorialnej. Wykorzystujemy system bezzałogowych statków powietrznych Flyeye. Dzięki temu możemy dokładnie namierzyć grupę osób, która chce przekroczyć granicę i przekazać tę informację do Straży Granicznej. Polska musi walczyć nie tylko z naporem imigrantów, ale też z dezinformacją. To fragment wieczornego serwisu informacyjnego w głównym programie niemieckiej telewizji. Dotyczy brutalnych działań funkcjonariuszy chorwackiej straży granicznej, którzy tłumią napływ migrantów z bośniackiej strony, ale zapowiedź materiału ilustruje duże zdjęcie z polskiej granicy. Połączenie to z granicą polską powoduje u odbiorcy niemieckiego taki oto obraz: biją ludzi na granicy polskiej. A to nieprawda, bo Polska stosuje międzynarodowe przepisy i udziela uchodźcom azylu. Ale po pierwsze trzeba mieć do niego prawo, a po drugie - nie łamać prawa. Przekroczyć granicę państwową można w przejściach granicznych do tego przeznaczonych i dedykowanych. Plan Alaksandra Łukaszenki polegający na ściąganiu islamskich imigrantów zaczyna się sypać. Szczelne granice to priorytet. Ludzie, którzy mieszkają bliżej granicy czują się bezpiecznie. Bezpieczeństwo, wiadomo, najważniejsze. Mi się wydaje tak dalej trzymać, to Łukaszenko zmięknie. Rząd Zjednoczonej Prawicy podkreśla, że priorytetem jest bezpieczeństwo Polaków. Włosi, którzy od wielu lat zmagają się z problemem nielegalnej migracji przez Morze Śródziemne, domagają się od UE zdecydowanych działań. W tym roku liczba migrantów docierających tam znów szybko rośnie, a sytuacja w Afryce Północnej, skąd wyruszają łodzie do Europy, jest bardzo niestabilna, o czym z włoskiej Lampedusy Maksymilian Maszenda. Te łodzie dotarły tu w ciągu ostatnich kilku miesięcy, na ich pokładzie tysiące osób z Libii i Tunezji. Przecież to wielki, śmierdzący biznes przemytników. My potrzebujemy pomocy, potrzebujemy nowych dróg, rozwoju, szkół dla dzieci, lekarzy dla nich, a wszyscy tylko: "migranci, migranci, migranci". To się musi skończyć! Przecież nie jesteśmy rasistami, ale albo oni, albo my. Mieszkańcy wielokrotnie ratowali życie migrantów na morzu, od dawna domagają się rozwiązania problemu - uszczelnienia zewnętrznej granicy UE i zdecydowanej walki z przemytnikami ludzi w Afryce. To ogromy problem, ale to też problem całej Europy, bo my ich na naszej małej wyspie po prostu nie pomieścimy i coś trzeba z tym zrobić. Dla nas nielegalni migranci, którzy tu docierają, to stara historia, to trwa już od wielu lat. My przecież chcielibyśmy pomoc, ale jak pomagać? Tak się nie da. Nie odpowiemy na problemy ich wszystkich. Wszystkich nie jest w stanie też pomieścić tutejszy obóz dla migrantów. Obóz na Lampedusie non stop jest przeciążony. Może pomieścić 250 osób, a tylko w tej chwili jest ich tu ponad 600. Cały teren otoczony jest wysokim murem i non stop chroniony przez wojsko. Lampedusa dla nich nie jest miejscem docelowym, większość chciałoby się przedostać dalej na kontynent - do Francji, Belgii lubi Niemiec - nie chcą zostawać we Włoszech. Docierają tu przez większość roku, tysiące ludzi, dziesiątki tysięcy. Statki stoją tu miesiącami, albo latami, tu wszystko jest w benzynie. My na Lampedusie żyjemy z turystyki, albo z połowów, ale jak mamy tu żyć? Od początku roku z Afryki do Włoch dotarło 45 tys. osób, dwukrotnie więcej niż w roku ubiegłym, większość właśnie na Lampedusę. Oglądają państwo główne wydanie "Wiadomości". Zobaczmy, co jeszcze przed nami. Czy opozycja sprowokuje polexit? Nowe władze nowej Lewicy i stare skrajnie lewicowe postulaty, czyli aborcja na życzenie i homomałżenstwa. Dziś w Warszawie odbył się kongres Nowej Lewicy. Lewica walczy o państwo świeckie. Religii nie powinno być w szkołach i jeżeli będziemy mieć na to wpływ, wyprowadzimy religię ze szkół. Jeżeli dojdziemy do władzy, w trybie natychmiastowym będziemy renegocjować konkordat. Jeżeli się nie da, wypowiemy konkordat. Od dzisiaj razem z naszymi siostrami i braćmi z UE ruszamy z pracami nad Europejską Kartą Praw Kobiet. Czwarta fala koronawirusa z całą mocą uderza w kolejne kraje. Rosja notuje po niemal 1000 zgonów każdego dnia. Rosja. Tu 4. fala koronawirusa zbiera wyjątkowo śmiertelne żniwo. Tylko ostatniej doby odnotowano tu ponad 27 tys. nowych zakażeń i ponad 900 ofiar śmiertelnych. Mamy zalew nowych pacjentów z koronawirusem w bardzo ciężkim stanie. 4. fala także za naszą zachodnią granicą. Niemcy notują już blisko 10 tys. nowych przypadków dziennie. Jednak w przeciwieństwie do Rosji, zdecydowana większość Niemców jest już zaszczepiona, co przekłada się na dużo niższą liczbę zgonów. To widać też w Polsce. Do szpitali trafia coraz więcej pacjentów, zdecydowana większość z nich to osoby niezaszczepione. I coraz młodsze. Rzeczywiście jest to fala ludzi niezaszczepionych. Przedział wieku jest też różny, mamy 40-latka, który jest w stanie ciężkim. Mamy pacjentów takich, którzy się nie szczepili. To są tacy chorzy, którzy są w ciężkim stanie, z niewydolnością oddychania. Ostatnia doba w Polsce to ponad 2 tys. nowych zakażeń. O prawie 50% więcej niż tydzień temu. Biorąc pod uwagę, że populacja osób niezaszczepionych jest milionowa, to jest wiele milionów ludzi. Obawy nasze, co do niekorzystnego przebiegu, są jak najbardziej realistyczne. Epidemia znów przyśpiesza, dlatego lekarze apelują o odpowiedzialność: zachowanie dystansu i unikanie zgromadzeń. Na pewno wszystkie zgromadzenia doprowadzą do tego, że ten przepływ zakażeń, że ta transmisja osiągnie większe poziomy. Od samego początku epidemii mówiliśmy i powtarzamy: dystans, dezynfekcja i maseczki. Tutaj tego dystansu na pewno brakuje. Ministerstwo Zdrowia szacuje, że już niedługo dziennie może być nawet 20 tys. zakażeń koronawirusem. Bruksela, podobnie jak Berlin, nie może pogodzić się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że w Polsce najważniejszym prawem jest konstytucja. Po stronie Berlina i Brukseli stanął za to Donald Tusk, który wzywa ludzi, aby wychodzili na ulice. Włochy. Francja. Belgia. Portugalia. Kolejni unijni politycy i publicyści wspierają Polaków w sporze z Brukselą. Stanowisko eurokratów, którzy krytykują nasz TK za obronę suwerenności, wywołało falę oburzenia. To akurat słowa portugalskiego dziennikarza. Polski rząd wspierają też centro-prawicowi politycy we Włoszech. I prawdopodobny przyszłoroczny kandydat na prezydenta Francji: A to już niemiecki publicysta: ...i historyk belgijski: Brukseli nie podoba się reforma polskiego sądownictwa. W kuluarach mówi się, że właśnie dlatego Komisja Europejska bezpodstawnie wstrzymuje Polakom wypłatę pieniędzy. Polski wymiar sprawiedliwości jest reformowany na wzór tego w Hiszpanii. Ale w przypadku tego kraju nie ma mowy o blokowaniu pieniędzy. To zaskakująca opinia, bo w Hiszpanii od lat trwa kryzys związany z wyborem tamtejszej Naczelnej Rady Sądownictwa. To kolejny dowód na to, że zdaniem eurokratów w UE są państwa lepszej i gorszej kategorii. Bruksela ostro krytykuje sędziów polskiego Trybunału Konstytucyjnego za stwierdzenie niekonstytucyjności przepisów UE, które wykraczają poza kompetencje przekazane Wspólnocie przez Polskę w traktatach, choć zdaniem ekspertów werdykt Trybunału nie mógł być inny. Nie mógł wydać innego orzeczenia, po pierwsze dlatego, że kontynuuje linię orzeczniczą, którą już dwukrotnie przed tym samym Trybunałem mogliśmy obserwować, a po drugie, że stan faktyczny był taki, iż gdyby wydał inne orzeczenie, nie mógłby bronić konstytucji, co jest jego obowiązkiem. Podobne orzeczenia w Hiszpanii, Francji, Niemczech, Włoszech, Czechach, na Węgrzech, Litwie, w Rumunii, Danii i Belgii przeszły niemal bez echa. I nie spowodowały gróźb odebrania unijnych funduszy. W poprzednich latach także polski Trybunał orzekał podobnie. Ale właśnie teraz wyrok nie spodobał się brukselskim elitom. Może będzie trzeba w związku z tym rozebrać autostrady i Stadion Narodowy. I Donaldowi Tuskowi. Który postanowił wyprowadzić ludzi na ulice. To czasami boli, nie zawsze jest przyjemne, ale jak mam stanąć do konfrontacji z tymi, którzy dzisiaj rządzą Polską, to trzeba mieć determinację, mięśnie i gotowość do poważnego starcia, a nie mazać się. Donald Tusk chce osiągnąć zamieszki, być może rozlew krwi i to jest jedyny czynnik, który może spowodować wzrost napięcia politycznego. Wczoraj wieczorem grupa aktywistów zaatakowała budynek parlamentu. Na zdjęciu Bartosz Kramek, który już kiedyś instruował, co zrobić, aby siłą obalić polski rząd. Wydaje się, że Sejm, mimo że jest centrum życia politycznego i społecznego, jednak pewne granice nie powinny zostać przekroczone. Trzeba mieć determinację, mięśnie i gotowość do poważnego starcia. Działania Tuska z uwagą relacjonują niemieckie media. W Moskwie korki od szampana strzelają, takie działania, to są działania prowokacyjne, minimum trzeba powiedzieć, destabilizujące Polskę. Przeciwnicy Tuska mobilizują się do protestów. Jutro o 17.40 zbierają się przed pomnikiem Małego Powstańca w Warszawie. Mamy właśnie poważne zagrożenie ze Wschodu i kiedy w takich chwilach były premier potrafi rozpalać społeczeństwo emocjami wewnątrz krajowymi, to staje się dla państwa szczególnie niebezpieczne. Tu kluczowych pytań jest kilka. Także o czas i miejsce protestu. Donald Tusk musiał przecież wiedzieć, że tuż obok trwać będzie msza święta upamiętniająca ofiary katastrofy smoleńskiej Trzeba mieć determinację, mięśnie i gotowość do poważnego starcia. "Polska nie wyjdzie z Unii, nie będzie polexitu" - mówią zgodnie politycy PiS. Politycy PO straszą polexitem regularnie, odkąd władzę w Polsce sprawuje PiS. Eksperci ostrzegają jednak, że podobna narracja w przypadku brytyjskich populistów rzeczywiście doprowadziła do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Polexit. Wyjście Polski z UE. Niespełniona fascynacja polityków opozycji. Ten marsz na polexit jest projektem serio. Polexit nie jest możliwy czy prawdopodobny, jest nieunikniony. Za chwilę ktoś powie: "Nie potrzebujemy Unii". Przeciwną postawę prezentują politycy PiS, którzy konsekwentnie powtarzają, że nie chcą polexitu i że Polska powinna pozostać w UE. Wyjście z UE w ogóle nie wchodzi w grę, w ogóle nie jest rozważane. Żaden polexit się nie wydarzy. Polsce nie grozi żaden polexit. To są strachy na lachy, które głoszą nasi przeciwnicy. Wielokrotnie podkreślał to również prezes partii Jarosław Kaczyński. Nie widzimy miejsca Polski gdzie indziej niż w UE, bo po prostu takiego miejsca w Europie dzisiaj nie ma - trzeba sobie z tego zdawać sprawę. W tej sprawie w połowie września Komitet Polityczny PiS przyjął specjalną uchwałę wykluczającą możliwość polexitu. Z wypowiedzi polityków opozycji wynika natomiast, że gdyby zależało to od nich, to polexit mógłby stać się realnym scenariuszem. Polska powinna się wypowiedzieć w referendum czy Polacy chcą być w UE. Grzegorz Schetyna domagał się referendum w sprawie polexitu już w 2016 r., kiedy był ówczesnym liderem PO. A to Roman Giertych. Jeden z sympatyków i współpracowników Donalda Tuska. Dwie dekady temu zachęcał Polaków do głosowania na "nie" w referendum unijnym. "Wejście Polski do UE to nie jest dobry biznes. O tym chcemy Polaków przekonać, że wejście Polski do UE, to jest po prostu zły biznes dla Polski". Polexit to od wielu lat jedno z najczęściej powtarzanych haseł w deklaracjach polityków opozycji, a także związanych z nią aktywistów i publicystów. Samo hasło "polexit" to jest pewna pałka na rząd PiS-u, pewien straszak, który ma spowodować jakiś przestrach wśród Polaków. Politycy opozycji ewidentnie nie uczą się na cudzych błędach. Podobna populistyczna kampania doprowadziła bowiem do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Katolickie Noble rozdane. Po raz 21. Fundacja "Dzieło Nowego Tysiąclecia" wybrała laureatów nagrody "Totus Tuus", którzy zgodnie z nauczaniem św. Jana Pawła II przyczyniają się do budowania cywilizacji miłości i propagowania kultury chrześcijańskiej. To wyjątkowe wyróżnienia w przeddzień Dnia Papieskiego. Scenograf, reżyser teatralny, malarz i twórca sceny plastycznej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego zdobył nagrodę "Totus Tuus" za osiągnięcia w dziedzinie kultury chrześcijańskiej. W dzisiejszych czasach potrzeba spotkanie się ze sztuką szeroko rozumianą przez jej duchowość, przez tajemnicę. Mamy szansę, żeby pogubić pewne kłopoty. Kłopoty sądowe miała ona. Polska lekarka, która w Norwegii musiała dochodzić swoich praw w sądzie po tym, jak została zwolniona z pracy za powołanie się na klauzulę sumienia. Dr Katarzyna Jachimowicz z nagrodą w kategorii "promocja godności człowieka". Jan Paweł II przedstawiał pracę jako współuczestniczenie w dziele stworzenia razem z Bogiem, w związku z tym w tej pracy mamy nie tylko prawa, ale też obowiązki stosować wartości chrześcijańskie. Stosować i propagować wartości chrześcijańskie. To dewiza prof. Stanisława Grygla, filozofa, filologa i przyjaciela papieża Polaka. Pozwolił mi zamieszkać w swoim domostwie duchowym i przekazywać innym to, co w nim otrzymałem. "Totus Tuus medialny" im. biskupa Jana Chrapka trafił do wspólnoty ewangelizacyjnej "Mocni w duchu". Nagrodę, którą otrzymaliśmy, nagrodę finansową przekazujemy w całości na zakup budynku przy naszym sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus w Łodzi. Laureatem nagrody specjalnej "Totus Tuus" został prof. Carl Albert Anderson. Św. Jan Paweł II zmienił moje życie, podobnie jak życie milionów ludzi na całym świecie. Muzyka twoje imię ma. Jutro - tak jak co roku - w niedzielę poprzedzającą wybór Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową w całej Polsce obchodzony jest Dzień Papieski. To okres, w którym nie tylko zbieramy na pieniądze potrzebne do stypendiów, ale również możemy wspominać postać św. Jana Pawła II. Jutro o 9.30 TVP 1 pokaże mszę św. z Sanktuarium św. Jana Pawła II, a o 15.55 także w TVP 1 wyjątkowy koncert "Nie lękajcie się miłości". Na scenie wystąpią: Tomasz Szczepanik, Maciej Miecznikowski, Kasia Cerekwicka, Viola Brzezińska, Marcin Sójka oraz zespół Siewcy Lednicy. Siali postrach wśród Niemców, wyzwolili holenderskie i belgijskie miasta. 1. Dywizja Pancerna dowodzona przez gen. Stanisława Maczka obchodzi dzisiaj swoje święto. Nieprzypadkowo ich odznaką było husarskie skrzydło. Symbol polskiej, najlepszej w dziejach kawalerii, bez której nie zostałby zdobyty dokładnie 421 lat temu Kreml, bez której nie byłoby także zwycięstwa nad armią turecką pod Chocimiem w 1621 r. Dla wyzwalanych mieszkańców byli aniołami, dla Niemców - czarnymi diabłami. Szlak 1. Dywizji Pancernej to pasmo spektakularnych zwycięstw, za które Holendrzy i Belgowie dziękują do dzisiaj. Moją osobistą misją jest oddawać hołd polskim żołnierzom, którzy walczyli za wolność Belgii. 1. Dywizją Pancerną dowodził gen. Stanisław Maczek, który nigdy nie przegrał żadnej bitwy. Kochamy generała Maczka, jego imię noszą ulice, skwery, ma u nas pomniki. Pancernym skrzydłom za wzór służyła husaria. Polscy rycerze, którzy 300 lat wcześniej siali postrach w całej Europie. 9 października 1621 r. odparli najazd liczniejszej armii tureckiej. Jest to jedno z najważniejszych wydarzeń XVII-wiecznej Europy. Armią RP ze sprzymierzonymi siłami litewskimi i kozackimi dowodził hetman Jan Karol Chodkiewicz. W związku z ambitnym planem młodego sułtana Osmana II, by jego imperium dotarło aż do Bałtyku, rozstrzygnięcie tej bitwy było naprawdę istotne dla historii całej Europy. Zobaczyć na własne oczy tę historię można już w Łazienkach Królewskich, gdzie otwarto wystawę "Chocim 1621". Wystawa bardzo ważna, nie tylko dla Litwy i Polski, ale i Ukrainy. Na Litwie 2021 został ogłoszony rokiem Jana Karola Chodkiewicza, hetmana wielkiego litewskiego. Także na Ukrainie jest świętowana rocznica sprzed 400 lat - rocznica odparcia armii tureckiej przez siły Rzeczpospolitej Obojga Narodów. To ważna lekcja dla Polaków, Litwinów i Ukraińców. Jeżeli jesteśmy zjednoczeni, to żadne zagrożenie z zewnątrz nie jest dla nas straszne. Jazda kozacka wzięła także udział w bitwie pod Kłuszynem. To jedno z największych zwycięstw husarii, gdy hetman Stanisław Żółkiewski pokonał wielokrotnie liczniejszą armię rosyjsko-szwedzką i utorował sobie drogę do Moskwy. Wkroczył na Kreml 9 października 1610 r. Moskiewska mennica zaczęła bić kopiejki z imieniem nowego cara - Władysława IV Wazy, polskiego królewicza. Za niespełna godzinę reprezentacja Polski w piłce nożnej zagra 7. spotkanie w eliminacjach mundialu. Rywalem Biało-Czerwonych będzie San Marino. Łukasz Fabiański. Człowiek, bez którego od 15 lat trudno wyobrazić sobie naszą kadrę. Dziś ostatni raz stanie między słupkami w barwach reprezentacji Polski. Takie trochę spełnienie marzeń, żeby móc kończyć swoją karierę na tym stadionie, przy pełnych trybunach, na Stadionie Narodowym, na pięknym stadionie. Myślę, że to jest naprawdę bardzo fajna sprawa. Będzie to jego 57. mecz w kadrze, dlatego prawdopodobnie zagra dziś właśnie 57 minut. Kibice go pokochali. Był jednym z najlepszych piłkarzy XXI wieku. Każdy trener chciałby mieć takiego zawodnika, każdy ojciec takiego syna, a na pewno każdy człowiek chciałby mieć takiego przyjaciela. To ktoś wyjątkowy: profesjonalny, szczery, wrażliwy, pełen empatii dla innych. I jeden z najlepszych w swoim fachu. Brawo, brawo, brawo Fabiański! Wszyscy pamiętamy fenomenalne w jego wykonaniu mistrzostwa Europy w 2016 r. To w dużej mierze dzięki niemu Biało-Czerwoni awansowali do ćwierćfinału. Mam bardzo fajne wspomnienia z tego okresu, które się trochę mieszają z niedosytem po meczu z Portugalią. Ale sądzę, że zapadł w pamięci nie tylko nam, reprezentantom, ale wszystkim kibicom reprezentacji Polski. Pamiętamy. Zapamiętamy też dzisiejsze spotkanie. Mamy nadzieję tylko na pozytywne emocje i sporo bramek. Jesteśmy skupieni na tym, że gramy mecz. Chcemy wygrać, zdobyć 3 punkty, iść dalej. Początek studia przed meczem Polska - San Marino o 20.20 w TVP 1. Na "Gościa Wiadomości" z napisami zapraszamy do kanału TVP Info. Jutro XXI Dzień Papieski. Z tej okazji naszym rozmówcą jest ks. kard. Kazimierz Nycz, przewodniczący Rady Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, która organizuje obchody Dnia Papieskiego. Szczęść Boże. Serdecznie witam telewidzów. Spotykamy się w szczególnym miejscu, w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. W roku beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia nie może być inaczej. Tak. Osobiście bardzo dziękuję za wybór tego miejsca