Ofensywa programowa i kolejne propozycje Prawa i Sprawiedliwości. Szczegóły już za chwilę. Jest 19.30, Michał Adamczyk, witam państwa i zapraszam na Wiadomości. To, co jest dla nas najważniejsze, najcenniejsze, to jest rodzina! Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło cykl spotkań w całym kraju. Na pewno te 500 Plus jest pomocne i każdej rodzinie, która otrzymuje te pieniądze, na pewno pomaga. Dostałam podwyżkę znaczną. 24. rocznica wstąpienia Polski do NATO. To jest dzień ważny, pokazujący naszą drogę do wolności, nasze wysiłki, naszą troskę po to, żeby Polska była wolna. Ostatnie odliczanie do 95. gali oscarowej. Decyzja, by w tym roku dywan był w kolorze szampana a nie czerwieni, jest słuszna. 14. emerytura ma być stałym świadczeniem. Niedługo ma zostać przyjęty projekt ustawy w tej sprawie. Wprowadzony ma być również dodatek do emerytury dla sołtysów, którzy pełnili stanowisko co najmniej dwie kadencje. To kolejne zapowiedzi padające w czasie spotkań polityków Prawa i Sprawiedliwości z Polakami. Dziękuję, dziękuję. Odpowiedzialność za słowo i wiarygodność. PiS w rozmowach z Polakami przekonuje, że ma nie tylko ambitne cele programowe, ale jest gwarantem ich realizacji. Przyszłość to Polska! Zwyciężymy! Damy radę! Zwyciężymy! Zwyciężymy! Szczerości i pomysłu na Polskę brakuje politykom partii Donalda Tuska - podkreślała w Sandomierzu Beata Szydło. Jeżeli dzisiaj słyszę polityków Platformy, którzy mówią: "Po wyborach, jeżeli wygramy, na pewno nie zabierzemy żadnego programu społecznego, który jest wprowadzony", to ja im po prostu nie wierzę, bo przy podniesieniu wieku emerytalnego mówili dokładnie tak samo. Za to Prawo i Sprawiedliwość słowa dotrzymuje. Zgodnie z obietnicami wprowadzono całą rodzinę programów społecznych skierowanych właśnie do polskich rodzin. Można je przeznaczać na zainteresowania, które będą dzieci rozwijały. Na pewno te 500 Plus jest pomocne i każdej rodzinie, która otrzymuje te pieniądze na pewno pomaga, tak że na pewno nikt by z tych pieniędzy nie chciał zrezygnować. Polskie rodziny nie wyobrażają już sobie swoich domowych budżetów bez flagowego 500 Plus. Jest tak bardzo atakowany często i tak bardzo krytykowany przez Platformę i jej ekspertów. Ten program przywrócił polskiej rodzinie godność i to było jego największym celem. Program, który był krytykowany. Pamiętacie, że niektórzy politycy opozycji mówili, że pieniędzy nie ma i nie będzie i nie da się go zrealizować, a myśmy go zrealizowali. Na dodatki do emerytury mogą liczyć sołtysi, którzy pełnili tę funkcję co najmniej dwie kadencje. Żebyście państwo czuli, że te ciężary obowiązków, które bierzecie na swoje barki, są doceniane. Polityka społeczna Prawa i Sprawiedliwości jest elementem podnoszenia jakości życia w Polsce. Elżbieta Rafalska mówiła, że m.in. udało się zmniejszyć bezrobocie do jednego z najniższych w Europie. Drugie miejsce w Europie, proszę państwa. Niemców przegoniliśmy, przed nami tylko Czechy. Stawką tych wyborów będzie utrzymanie rosnącej pozycji Polski w Europie. Czy Polska będzie silna, niezależna samorządna, to co dzisiaj tworzymy? Czy ta Polska będzie uzależniona od innych, będzie wykonywała polecenia innych? Platforma Obywatelska inaczej podchodziła i do roli Polski na arenie międzynarodowej i do finansów Polaków. Platforma Obywatelska inaczej podchodziła i do roli Polski na arenie międzynarodowej i do finansów Polaków. Jeśli ktoś w Polsce wie, gdzie leżą te miliardy zakopane i można je... Bo w Zakopanem nie. Wówczas takie pieniądze jak dziś nie trafiały do polskich rodzin. Znaleźliśmy te pieniądze i nie były one nigdzie zakopane. Po prostu przez lata znikały w kieszeniach ludzi z szarej strefy. Ta polityka Platformy charakteryzowała się biernością, brakiem zaangażowania, pozostawieniem ludzi samym sobie. Politycy PO zajmowali się głównie sami sobą. Czym zajmowali się niektórzy politycy PO, widać po toczących się sprawach. 13 byłych ministrów lub wiceministrów rządu PO-PSL ma problemy z organami ścigania. Jeden z nich usłyszał już prawomocny wyrok. Trzech innych zostało skazanych w pierwszej instancji. W innych przypadkach sprawy są w sądach lub trwają śledztwa. Prawo i Sprawiedliwość stawia na spotkania z Polakami i konsultuje swój program z najlepszymi ekspertami - czyli z wyborcami. Nasze programy, te poważne i później realizowane programy, powstawały po długiej rozmowie z Polakami. Na rozmowę nie jest otwarty najwyraźniej Donald Tusk. Lider Platformy Obywatelskiej nie wpuścił na spotkanie dziennikarzy Telewizji Polskiej z Poznania. Była premier a obecnie europoseł Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło będzie dziś gościem Wiadomości. Na Ukrainie trwają ciężkie walki o Bachmut. Były ostrzeżenia przed prowokacjami i były zatrzymania bojówkarzy powiązanych ze służbami specjalnymi Rosji. Teraz w Wiadomościach Mołdawia, gdzie odbyła się kolejna prorosyjska manifestacja. W Kiszyniowie jest Piotr Kućma. Jak przebiegał protest i kogo zatrzymała mołdawska policja? Tutejsza policja rozbiła siatkę. To jest druga twarz niewielkiej, prozachodniej Mołdawii. I to, co dziś zobaczył Wasilij, wcale mu się nie podoba. Przeszedłem się tutaj i poczułem się tak, jakbym znalazł się w centrum Moskwy. Oficjalnie to protest przeciwko rosnącym cenom gazu i żywności. Chcę jeść mięso, ale nie mogę go jeść, bo jest drogie. Jednak przede wszystkim to wyraźne ostrzeżenie, że sentyment po Związku Radzieckim wśród wielu starszych Mołdawian pozostał. Maja Sandu mogła pojechać do Rosji i podpisać umowę gazową, ale nie pojechała, bo ma gdzieś nasz naród. To woda na młyn obecnych tu kremlowskich propagandystów z telewizji Sputnik. Co więcej, Waszyngton, prezydent sąsiedniej Ukrainy Wołodymyr Zełeński i proeuropejska prezydent Mołdawii Maja Sandu jednym głosem ostrzegają przed możliwymi prorosyjskimi prowokacjami w Kiszyniowie. Plan przewiduje dywersję z zaangażowaniem ludzi z przygotowaniem wojskowym udających cywilów do przeprowadzenia działań siłowych, ataków na budynki administracji państwowej i wzięcia zakładników. Dyrektor tego ośrodka kultury ufundowanego przez Amerykanów zgadza się z prezydent Sandu, że Rosja ma plany obalenia rządu Mołdawii. A protesty w Kiszyniowie są opłacane przez prorosyjską partię Szor. Zgodnie ze starą zasadą Kremla: dziel i rządź. Oficjalnie Szor jest finansowana przez miliardera Ilana Szora, który mieszka w Izraelu. To zbiegły mołdawski bankier. Nieoficjalnie mówi się, że Szor to projekt Rosji, a celem tego projektu jest destabilizacja sytuacji w Mołdawii podczas wojny na Ukrainie. Nad Mołdawią wisi jeszcze jedno zagrożenie z sąsiedniego separatystycznego Naddniestrza, gdzie stacjonuje 1500 rosyjskich żołnierzy. Na naszych oczach powstaje najsilniejsza armia w Europie. Polska zbroi się, zyskuje dostęp do najnowocześniejszych technologii i inwestuje w rodzimy przemysł zbrojeniowy. A wszystko to dzieje się w 24. rocznicę wstąpienia naszego kraju do NATO. Trenuj z NATO - wspólna akcja wojsk polskich i sojuszniczych i okazja, by sprawdzić własne umiejętności i przyjrzeć się tym, którzy na co dzień bronią bezpieczeństwa w regionie. A wszystko w dniu 24. rocznicy wstąpienia Polski do NATO. To jest dzień ważny, pokazujący naszą drogę do wolności, natomiast jest to dzień również pokazujący nasze wysiłki, naszą troskę po to, żeby Polska była wolna. I by tak pozostało musimy stale wzmacniać własne bezpieczeństwo. Musimy mieć armię tak silną, żeby nie musiała się bronić, żeby Polska miała wystarczającą siłę odstraszania. Budowa silnej armii zaczyna się na silnych finansach publicznych. Stąd decyzja, by na obronność przeznaczać nawet 4% PKB - procentowo najwięcej w NATO. Jesteśmy świadkami budowania nowoczesnej armii. Polska jest kluczem do bezpieczeństwa europejskiego. Przyjęła pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo europejskie i buduje najsilniejszą lądową armię Europy. Dzięki silnemu sojuszowi z USA jako wiarygodny partner, najważniejszy w tej części Europy, otrzymaliśmy dostęp do najnowocześniejszej amerykańskiej broni: czołgów, wyrzutni rakietowych, śmigłowców. Technologie, które pozyskujemy, są technologiami XXI wieku: HIMARS-y, F-35, Abramsy - no to jest naprawdę imponujące. Robimy zakupy w Korei Południowej. Ale inwestujemy też w rodzimą produkcję. Haubice samobieżne Krab, wyrzutnie Piorun czy karabinki Grot to produkty eksportowe. A polskie zakłady zbrojeniowe pracują pełną parą. Są producentem amunicji, producentem systemów rakietowych, przeciwpancernych, przeciwlotniczych, które doskonale sprawdzają się na Ukrainie, mamy też drony. Wszystko to jest możliwe dzięki przyjęciu ustawy o obronie ojczyzny. Kupujemy naprawdę duże ilości bardzo groźnej broni. Chcemy po prostu odstraszyć od wszelkiego ataku na nas. Gdyby ten atak jednak nastąpił, to się skutecznie obronić. Co zauważają inni. Dzisiejszy brytyjski Daily Telegraph: "Polska buduje najsilniejszą armię w Europie". Jesteśmy liderem wschodniej flanki NATO i silnym sojusznikiem. Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości. Zobaczmy, co jeszcze przed nami. Silny Orlen to bezpieczeństwo energetyczne Polski. Orlen trafił do pierwszej dziesiątki największych firm paliwowo- -energetycznych w Europie. To efekt m.in. inwestycji i połączeń z innymi spółkami energetycznymi Skarbu Państwa. Ostatnia inwestycja Orlenu to flota statków do transportu gazu. W Świnoujściu był jeden dzień. Po rozładowaniu gazu odpowiadającego tygodniowemu zapotrzebowaniu Polski gazowiec "Lech Kaczyński" odpłynął po kolejny transport surowca. To jeden z 8 takich statków, które w najbliższych latach będą transportować gaz do tego terminala. To świętej pamięci Lech Kaczyński zainicjował wielkie inwestycje, które dzisiaj pracują na rzecz naszego bezpieczeństwa energetycznego. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo nie byłoby w stanie prowadzić tak szerokiej polityki energetycznej, gdyby nie połączenie z Orlenem. Po konsolidacji z Lotosem, z PGNiG-iem Orlen wszedł do ekstraklasy firm paliwowych w Europie. Ma zdecydowanie większe możliwości inwestowania, jest właśnie flota własnych gazowców. Dziś Orlen jest w pierwszej dziesiątce największych firm paliwowo- -energetycznych w Europie. To jest trend, który jest od wielu, wielu lat na rynkach globalnych. To, że my to teraz dopiero robimy, to jest wielkie zaniedbanie Platformy Obywatelskiej i PSL-u. W przeszłości Orlen nie stawiał na budowanie różnych kierunków dostaw. Rozwijano dostawy przede wszystkim z Rosji. Zrezygnowaliśmy z zakupów rosyjskiej ropy z 95% od czasów Tuska. On nie zrobił prawie nic w tej sprawie. Tak jak było ponad 90% w 2008 roku, tak było ponad 90% w 2015 roku. Taka polityka przypominała budowanie nie multienergetycznego koncernu, a koncernu multirosyjskiego. Ile było w tym głupoty, a ile było w tym racjonalnych działań, to sami państwo sobie na ten temat odpowiedzcie. Gdyby Polska po 2015 roku nie zerwała z polityką prowadzoną przez rząd PO-PSL, nie mogłaby wraz z wybuchem wojny pomagać Ukrainie, bo oznaczałoby to ryzyko odcięcia od dostaw z Rosji. Zmiana kierunków dostaw sprawiła, że ten czarny scenariusz nie spełnił się. 2 kwietnia, w rocznicę odejścia św. Jana Pawła II, Polacy wyjdą w Białych Marszach, by zademonstrować przywiązanie do swego papieża i protest wobec prób zniszczenia jego dobrego imienia. Atak stacji TVN budzi coraz większy sprzeciw. Strażacy ochotnicy z całej Polski na wadowickim rynku odegrali ulubioną pieśń naszego papieża. Tak dyktuje serce. Tutaj w Wadowicach zawsze strażacy pokazywali pewną jedność z Ojcem Świętym. To znak jedności z warszawskiej Legii. A to Toruń i procesja pokutna z Najświętszym Sakramentem i relikwiami świętych. Kwiaty przed pomnikami papieża Polaka w całym kraju. W Sandomierzu od byłej premier, europoseł Beaty Szydło. Jesteśmy tutaj, żeby oddać hołd wielkiemu Polakowi. U grobu świętego wierni proszą o opamiętanie dla wrogów. To jest nasz Ojciec Święty, nasz tata - nas prowadził przez całą droge, tak że ja nie wierze w te plotki. Plotki, bezpodstawne pomówienia, wnioski wyciągane na podstawie jednego źródła. Oskarżenia, jakich nie wymyśliła nawet bezpieka. Wyrok, jaki TVN wydał na papieża Polaka... Jan Paweł II wiedział o pedofilii w Kościele. ...nie ma nic wspólnego ani z rzetelnym warsztatem dzienniarskim, ani prawdą w ogóle. Tak mówią historycy o ataku TVN-u. Nie podejmują próby zmierzenia się ze źródłem, jakim są dokumenty dawnej bezpieki, a odnotowuje tylko te zapiski, które sprzyjają dowodzeniu pewnych tez. Oskarżenia są najcięższego kalibru, np. o molestowanie w odniesieniu do mentora Karola Wojtyły - kardynała Adama Sapiehy. Zamiast dowodów zwykłe plotki. O plotkach, sugestiach, niedopowiedzeniach mówi się od lat. I świadome manipulacje. Były opowieści, że młodzi seminarzyści mieszkali w pałacu arcybiskupa tuż obok miejsca, gdzie śpi kardynał, a nie w seminarium. A nie ma mowy o tym, że seminarium było zajęte przez Niemców, hitlerowców. TVN oskarża też kardynała Sapiehę, cytując zeznania księdza-alkoholika, konfidenta bezpieki. W jego rewelacje nie uwierzyła nawet komunistyczna władza i nigdy nie odważyła się nimi zaatakować. Zrobił to TVN. Kilka ośrodków, które wpływają na debatę publiczną, próbują wprowadzić agresywne i kłamliwe tezy dotyczące pewnych rzeczy oczywistych. Wy w stacji TVN-u nie macie wstydu, bo jesteście dziś elementem rozbijania, elementem wojny hybrydowej. O wstydzie mówią ci, którzy niegdyś pracowali w stacji. Mobbing, współczesne niewolnictwo, szantażowanie, łamanie prawa, hipokryzja, podwójne standardy. Lista zarzutów, którymi pracownicy TVN zasypywali centralę Discovery w USA, jest długa. Do tego doszedł kompromitujący atak na św. Jana Pawła II. Atak, za którym stoi kierownictwo stacji - Katarzyna Kieli i Michał Samul. Po to nas wybrali nasi wyborcy, żebyśmy bronili dobro publiczne, a dobrem publicznym i to najwyższej rangi jest także Jan Paweł II. Dlatego Sejm przyjął uchwałę w obronie świętego Jana Pawła II. Platforma Obywatelska zbojkotowała głosowanie. Już tej nocy wielka oscarowa gala, nominowany jest polski film. Przenieśmy się zatem do Hollywood, gdzie jest Marta Kielczyk. Wielkie oczekiwanie i wielkie emocje. Gorączka oscarowa przed rozpoczynającą się wieczorem największą galą świata filmu. Tu przed Dolby Theatre w Los Angeles podjeżdżają limuzyny z gwiazdami, które tym głównym wejściem udają się na ceremonię oscarową po szampańskim, pierwszy raz nie czerwonym dywanie. Jest tam Joanna Pinkwart. A w Alei Gwiazd, która tu prowadzi, jest Rafał Stańczyk. Joasiu, jak zapowiada się ta 95. gala? Na kilkanaście godzin przed galą oscarowy dywan i same Oscary pokryte były jeszcze folią. Wyścig z czasem trwa do ostatnich minut. Organizatorzy usuwali skutki ulewnych deszczów, które podtopiły i dywan, i całą Kalifornię. Choć gala to filmy, dużo mówi się tu też o strojach i o sytuacji na świecie. Wszystko w tym miejscu się łączy. Nie mogę publicznie wypowiadać się na tematy polityczne, ale... tak. Sukienka od ukraińskiej projektantki mówi sama za siebie. Jest do niej jeszcze taki tren i szpilki, ale już nie dałam w nich rady wytrzymać i wracam do moich różowych trampek! Akademia już drugi raz odmówiła prezydentowi Zełeńskiemu wystąpienia na gali. On ma ogromny wpływ na to, co pojawia się w mediach i na światowych ekranach. Wojna ma wpływ na przemysł filmowy i dlatego uważam, że to by było uczciwe, jakby dali mu przemówić na tej gali! Z drugiej strony pojawić się też nie powinna przemoc. Rok temu Will Smith spoliczkował prowadzącego. I dostał 10-letni zakaz uczestnictwa w gali. Tegoroczny prowadzący zapewnia, że nowy dywan jest gwarancją pokoju. Uważam, że decyzja, by w tym roku dywan był w kolorze szampana a nie czerwieni, jest słuszna. Pokazuje naszą pewność, że w tym roku nie będzie rozlewu krwi. Nawet niewiele go było w oscarowych produkcjach. Hollywood tegorocznymi nominacjami uczciło swoich bohaterów. Najlepszym aktorem może zostać wcielający się w Elvisa Presleya Austin Butler. A aktorką odgrywająca rolę Marilyn Monroe Ana de Armas. Do gry wróciły też typowo hollywoodzkie wielkobudżetowe produkcje. Do najlepszego filmu nominowano m.in. nową część "Avatara" i sequel hitu "Top Gun", który jak mówią krytycy filmowi, uratował amerykańskie kina przed bankructwem po pandemii, bo takiego kina nie ogląda się w zaciszu domowym. 11 nominacji ma film "Wszystko wszędzie naraz". I warto zaznaczyć, że naraz dwie grające w nim gwiazdy powalczą ze sobą o statuetkę dla najlepszej aktorki drugoplanowej. 9 nominacji ma niemiecki film "Na zachodzie bez zmian" - główny konkurent polskiego filmu "IO" w kategorii najlepszego filmu międzynarodowego. "IO" Jerzego Skolimowskiego to 13. polski kandydat nominowany w kategorii najlepszy film międzynarodowy. Rywalizuje z czterema obrazami. Serca amerykańskich widzów już zdobył zarabiając ponad milion dolarów. Ujmuje sposobem spojrzenia na świat z punktu widzenia osiołka o tytułowym imieniu. Jak jest przyjmowany i jak wypada na tle dotychczasowych polskich kandydatów do Oscara? To już pytanie do Rafała Stańczyka, który przy okazji sprawdza atmosferę Hollywood w takim dniu. Pytanie czy IO podbije Hollywood. Vivianna Robinson mówi o sobie super-fanka Oscarów. Z zapartym tchem śledzi każdą galę, a ten barwny strój tworzy od 20 lat, co roku dokładając nowy element. O filmie "IO" ma wyrobione zdanie. To Oscar dla Polski, to wspaniały film, dobra robota. Obraz Jerzego Skolimowskiego zdobył już nagrody w Polsce, a także w Cannes. Ten film powstał z miłości do natury i z miłości do zwierząt. Jednak i reżyser i jego ekipa studzą oscarowe emocje. To jednak skromne kino. Mamy tutaj prawie zero dialogu, mamy bohatera zwierzęcego. Jest to zupełnie niestandardowo skonstruowana historia i taki film bardzo artystyczny, i bardzo niehollywoodzki. "IO" faworytem nie jest, ale osiołek zdaniem amerykańskich krytyków ma szanse zostać czarnym koniem tegorocznej gali. 13. raz w historii Oscarów polski film znajduje się w grupie najlepszych filmów zagranicznych, ale tylko raz dostaliśmy Oscara w tej kategorii. Był to rok 2015 i film "Ida". Ale wielu polskich filmowców ma na swoim koncie Oscara - za zdjęcia, efekty specjalne, muzykę czy scenografię. Aktorka Katarzyna Śmiechowicz, znana choćby z filmu "U Pana Boga za miedzą", od lat mieszka w Los Angeles. Jej zdaniem Oscary i oscarowe nominacje dla polskich produkcji to nie przypadek. Mamy wiele do zaoferowania, a polskie kino jest bogate, różnorodne i na pewno mamy wspaniałych artystów, których od lat się promuje, bo oprócz warstwy artystycznej równie ważna, szczególnie w Hollywood, jest promocja. Tutaj o tej promocji myśli się trochę jak o produkcji, którą trzeba wypromować. To jest w kontrze do całej filozofii kinematografii europejskiej, gdzie podchodzi się z należytym szacunkiem. Ponad milion dolarów zarobionych przez film "IO" w Ameryce pokazuje, że sukces artystyczny i komercyjny bez problemu mogą iść w parze. Gala oscarowa zakończy się nad ranem polskiego czasu. Wtedy wszystko będzie jasne. Dowiemy się, którzy twórcy zdobędą najważniejszą statuetkę filmową w tym roku. I czy wśród nich będą Polacy. Zatem trzymajmy kciuki. Z Hollywood Marta Kielczyk, bardzo dziękuję. Można nim opłacić planowane kolonie, obóz albo najbliższy wypad na jeden dzień. Bon turystyczny. Z końcem marca kończy się jego funkcjonowanie, dlatego to ostatnie chwile, by go wykorzystać. Nie zrobiło tego jeszcze pół miliona uprawnionych. A że warto, opowie Waldemar Stankiewicz. Wizyta w parku rozrywki to jeden z dobrych pomysłów na wykorzystanie bonu. Były tam 3 zjeżdżalnie, dobre jedzenie i świetnie się tam bawiłam. Jestem bardzo zadowolona, bo mogłam dzieciom atrakcje zapewnić i po prostu w taki sposób wykorzystać ten bon. 3,7 mln bonów już zrealizowano. Od kiedy ruszył program w sierpniu 2020 roku, miliony dzieci skorzystały ze wsparcia w wysokości 500 zł i 1000 zł w przypadku dziecka z niepełnosprawnością. Bardzo udany projekt, od samego początku dobrze zorganizowany. Duża możliwość korzystania. Niemal 3 mld zł wydane z programu w większości zasiliły branżę turystyczną. Bon turystyczny się cieszył bardzo dużym zainteresowaniem. Co najciekawsze, oprócz tych klientów stałych przyciągnęło dużą rzesze klientów zupełnie nowych, których wcześniej nie znaliśmy. Spóźnialscy mogą aktywować bon do końca marca i opłacić wyjazd, z którego dziecko skorzysta w dogodnym terminie. Teraz jest trochę zapytań z uwagi tego, że kończy się ten okres możliwości wykorzystania tego bonu. Może to być beztroski wypoczynek albo wycieczka historycznym szlakiem np. do dawnego Szczecina. W 1904 roku była to jedna z największych atrakcji miasta. Wieża Quistorpa została wzniesiona na cześć filantropa i przedsiębiorcy. Dziś pozostały po niej ruiny, ale dzięki pasjonatce powstała niezwykła animacja. Sama animacja zajęła 2 tygodnie, a modelowanie ok. roku. Model był skomplikowany, korzystałam z planów z Archiwum Państwowego i potężnej ilości zdjęć. Które w takim wydaniu przenoszą nas w czasy świetności jednej z najbardziej znanych budowli dawnego Szczecina. Jest piłkarzem genialnym, ale też sprawiającym problemy. Kontuzje, wprowadzanie złej atmosfery w szatni i wyniki poniżej oczekiwań - to sprawiło, że właściciele PSG chcą pozbyć się Neymara. Są tak zdeterminowani, by Brazylijczyk odszedł z klubu, że według francuskich mediów chcą mu nawet za to zapłacić. Po latach niepowodzeń na arenie międzynarodowej to w końcu miał być ten rok! Ambitne plany PSG już w 1/8 finału Ligi Mistrzów zweryfikował Bayern. 3:0 w dwumeczu. Porażka boli, a to że w 180 minut paryżanom nie udało się strzelić gola, humorów nie poprawia. Kimpembe i Neymar są kontuzjowani. Niech kibice zdecydują, czy sezon tylko z wygraną ligą to porażka. Decyzję nieco szybciej podjął zarząd, który jest zdeterminowany, by z Neymarem się pożegnać. I nawet mu za to zapłacić. Przecież nie wydali na niego aż tak dużo - jedyne 222 mln euro. Zakupiony po to, żeby wygrywać Ligę Mistrzów, tymczasem na dziś to skończyło się jednym finałem, jednym półfinałem i pozostałymi sezonami ogromnego niedosytu. Bo tak często jak Neymar strzelał w klubie i reprezentacji piękne bramki, tak też stawał się obiektem żartów. Może się znaleźć w takim klubie jak Cristiano Ronaldo, czyli na koniec swojej kariery gdzieś zagra w jakimś klubie arabskim i będzie tam zarabiał jeszcze większe pieniądze. A Cristiano gra i nie narzeka. Nawet bramki strzela, no ale za takie pieniądze nie ma za bardzo wyboru. Przypomnijmy: 200 milionów euro rocznie, czyli prawie miliard złotych. W każdej sekundzie Portugalczyk bogaci się prawie o 30 złotych. Oznacza to, że tylko od początku dzisiejszych Wiadomości zarobił jakieś 49 tysięcy. Jak to możliwe? Wystarczy zobaczyć, ile np. Cristiano Ronaldo czy Neymar mają łącznie fanów w mediach społecznościowych. I ta liczba fanów to są klienci, którzy kupują później koszulki, ale też wszystkie gadżety i produkty związane z tymi sportowcami. Czyli zarabia i piłkarz, i klub. I tak to się kręci, ale kto bogatemu zabroni. Na "Gościa Wiadomości" z napisami zapraszamy do kanału TVP Info.