W czasie wojny na Ukrainie w Brukseli trwa polityczna gra przeciw Polsce. Za chwilę szczegóły. Jest 19.30, Michał Adamczyk, witam państwa i zapraszam na Wiadomości. Kongres Polska Wielki Projekt i nagroda im. Lecha Kaczyńskiego dla profesora Ryszarda Legutki. Bardzo wybitny intelektualista, można spokojnuie powiedzieć o skali międzynarodowej, światowej. Koszty życia i paliwo bardzo podrożały. Będzie to odczuwalne w naszych portfelach. USA walczą z najwyższą inflacja od ponad 40 lat. Daję sobie radę. Rozumiem, że nie jest to kwestia polityczna, lecz wynika z wojny na Ukrainie. Bardzo są tutaj piękne tereny i okoliczności przyrody, no i podoba nam się. Wypoczynek w Polsce z bonem turystycznym. Każda forma dodatkowej pomocy jest na plus! Na Ukrainie kolejny dzień walki o przetrwanie. Wojska Władimira Putina wykorzystując swoją przewagę starają się Ukraińcom zadać jak największe straty. Przebieg działań wojennych na Ukrainie śledzą: nasz korespondent w Kijowie Tomasz Jędruchów, a w Odessie Piotr Kućma. Ale zacznijmy od Kijowa. Tomku, czy Rosja ma szansę na przełamanie ukraińskiej obrony? Na razie Ukraińcom udaje się powstrzymywać Rosjan. Patrząc na przewagę rosyjską, sprzętową, należy mieć świadomość, że w każdym momencie mogą tę obronę przełamać. Sytuacja jest różna w różnych miejscach. To pierwsze i jak dotąd jedyne nagrania z ulicznych walk w Siewierodoniecku. Od przeszło 2 tygodni ukraińskie wojsko broni się przed zmasowanym rosyjskim atakiem. Nieprzyjaciel prowadzi działania szturmowe w Siewierodoniecku, ale bez powodzenia. Walki trwają w rejonie Toszkiwki i w kierunku Bachmutu. Prezydent Zełeński zaapelował do Zachodu o przyspieszenie dostaw ciężkiego sprzętu dla Ukrainy. Rosja miała nadzieję zdobyć cały Donbas na początku maja. To już 108. dzień wojny i mamy czerwiec, a Donbas się trzyma. Ale trzyma się ostatkiem sił, a Rosjanie - jak twierdzi brytyjski wywiad - mają możliwość uruchomienia kolejnych rezerw. Według Amerykanów w drodze na Ukrainę są już wyrzutnie HIMARS, które mają pomóc w rażeniu rosyjskich baz na okupowanych terenach. Ukraina musi polegać na dostawach z Zachodu. W tej chwili bogiem wojny jest artyleria, w zasadzie tak jak zawsze. Tam gdzie rządzi tymczasowo ruski mir - ruska rzeczywistość. W Mariupolu brakuje wszystkiego, a po wodę trzeba stawać w kolejkach. W ruinach zbombardowanych domów i zakładu Azowstal wciąż leżą szczątki obrońców miasta. Nie przeszkadza to okupantom w rozdawaniu rosyjskich paszportów i ustawianiu w mieście propagandowych ciężarówek. Ciała naszych żołnierzy wciąż są w Mariupolu. Negocjujemy ich wymianę i powrót do domu. Absolutnie musimy dostać wszystkie ciała. Pracujemy nad tym. Wykorzystując to, że Rosjanie rzucili na Donbas większość swoich wojsk, Ukraińcy ruszyli z natarciem pod Chersoniem. W ostatnich dniach wyzwolili kilkanaście miejscowości. Kijów apeluje też o kolejny, siódmy pakiet sankcji. Do ich poparcia nieoczekiwanie namawia kanclerz Niemiec, który w tym celu udał się do Serbii. Według niektórych analityków to nieco osobliwa próba ratowania twarzy. Ten obszar okazał się nieskuteczny, bo serbski przywódca odrzucił te wezwania. Co więcej, kanclerz Scholz ma pojechać do Kijowa. Niemieckie media zdradziły, że towarzyszyć mu mają prezydent Francji i premier Włoch. Były prezydent Estonii zwrócił uwagę na jeden istotny szczegół. Wygląda na to, że Niemcy i Francja nie porzuciły Rosji. Komentatorzy obawiają się, czy ta wizyta nie będzie próbą nakłaniania Kijowa do ustępstw. Tym bardziej, że zbliża się szczyt NATO, który może istotnie przemodelować architekturę bezpieczeństwa w regionie. Polska chce wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Są takie wstępne deklaracje ze strony Waszyngtonu i ze strony NATO. Równolegle Polska sama inwestuje we własne bezpieczeństwo zarówno pod względem modernizacji armii jak i zabezpieczania swoich granic. Na tej z Białorusią trwa już odbiór kolejnych odcinków zapory, która ma być gotowa do końca czerwca. Rosjanie ostrzelali z artylerii dwa miasta w obwodzie dniepropietrowskim. W mieście Synelnikowe pod gruzami domu zginęła kobieta. Sytuację na południu Ukrainy z Odessy obserwuje Piotr Kućma. Gdzie obecnie toczą się najcięższe walki? Po 2 dniach spokoju w Odessie wczoraj znów zawyły syreny ostrzegające przed rosyjskim ostrzałem. Ale na miasto nie spadły rakiety. Jeśli chodzi o południowy zachód Ukrainy, wciąż najcięższe walki toczą się w okolicach Mikołajowa. Z jednej strony to dobra wiadomość. Bo inicjatywę mieli przejąć Ukraińcy. Z drugiej strony przez te walki nie można ewakuować kobiet i dzieci z Chersonia. W Chersoniu Rosjanie rozpoczęli przyznawanie Ukraińcom obywatelstwa. Wcześniej wprowadzili ruble. Zakończył się tegoroczny kongres Polska Wielki Projekt, którego kulminacją było wręczenie nagrody imienia Lecha Kaczyńskiego. Laureatem został profesor Ryszard Legutko. Dziś prelegenci rozmawiali o bezpieczeństwie w regionie, rosyjskiej inwazji na Ukrainie i kryzysie wartości, który dotknął Europę. Profesor Ryszard Legutko - filozof, politolog, laureat nagrody im. Lecha Kaczyńskiego. Wyróżnienie, które wręczył prezes Prawa i Sprawiedliwości, premier Jarosław Kaczyński przyznano na zakończenie Kongresu Polska Wielki Projekt. Laureat wspominał aktualne zwłaszcza dziś słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który przestrzegał przed rosyjskim imperializmem. To była diagnoza, z którą absolutnie się zgadzałem. Teraz jakby w sposób tragiczny i gorzki historia przyznaje rację panu prezydentowi, no bo jednak jest to potężne uderzenie ze Wschodu. Uczestnicy kongresu są zgodni: w Europie mamy do czynienia z upadkiem wartości, dlatego potrzebny jest powrót do fundamentów naszej zachodniej cywilizacji. Polska cywilizacja i europejska, i światowa cywilizacja przeżywa kryzys, i odpowiedzią na ten kryzys może być tylko zdrowy, nowoczesny, ale mający bardzo głębokie, starożytne wręcz korzenie konserwatyzm. Konserwatyzm odwołujący się do tej wizji człowieka, której początki znajdujemy w filozofii greckiej. W momencie próby to właśnie Polska dała Zachodowi piękny przykład solidarności z barbarzyńsko napadniętą Ukrainą. Niestety do dziś mimo rosyjskich zbrodni na Ukrainie zachodni przywódcy, zwłaszcza prezydent Francji i kanclerz Niemiec zabiegają o to, by nie upokarzać Rosji. Bardzo ważne jest to przesłanie do sumień narodów europejskich w sprawie obojętności Europy wobec wojny na Ukrainie. To jest przesłanie, apel, który mówi wyraźnie, że Europa robi za mało, aby wspierać Ukrainę, że Ukraina jest w tej chwili decydująca dla losów naszej Europy. Polska od początku stanęła w obronie suwerenności i niezależności terytorialnej naszego sąsiada, bo pomagając Ukrainie bronimy całej Europy. Nasza ziemia, nasza europejska ojczyzna jest dzisiaj zagrożona. Stabilne sojusze i wzmacnianie własnego bezpieczeństwa to fundament, na którym możemy budować silny opór wobec zbrodniczej Rosji - podkreślali prelegenci. Dziś obywatel Europy powinien być patriotą, powinien opowiadać się za relacjami transatlantyckimi, ale przede wszystkim powinien zwracać uwagę na to, co dzieje się blisko, w regionie. Zwłaszcza że w naszym regionie toczy się dziś walka o bezpieczeństwo każdego Europejczyka. Teraz Stany Zjednoczone i temat inflacji, z którą walczy niemal cały świat. W USA - inflacja najwyższa od ponad 40 lat. Prezydent Joe Biden nazywa ją "zmorą naszej egzystencji". Przenieśmy się do Waszyngtonu. Jest tam Marcin Tulicki. Jak USA walczą z galopującą inflacją i jakie są prognozy na najbliższe miesiące? Te prognozy nie są obiecujące. Najprawdopodobniej w najbliższym czasie stopy procentowe zostaną po raz kolejny podniesionE. Dopiero co zostały podniesione o 0,5 punkta procentowego. Do tego uwolnienie narodowych rezerw ropy naftowej. Tak USA walczą z inflacją. Jak przyznaje prezydent, Na to, co w koszyku, Amerykanie zwracają coraz większą uwagę. I trudno się dziwić. Cena takiego koszyka niezmiennie rośnie. Koszty życia i paliwo bardzo podrożały. Będzie to odczuwalne w naszych portfelach. Już jest. Rozmawiamy z mieszkańcami podwaszyngtońskiego Arlington, w stanie Wirginia. Każdy mówi o galopujących cenach. Każdy wskazuje na inne produkty. Tutaj na razie najbardziej poszła do góry benzyna. Inflacja na poziomie 8,6% . Tak brzmi ostatni komunikat amerykańskich służb finansowych. To najwyższy wskaźnik od ponad 40 lat. Dokładnie od grudnia 1981 roku. Wtedy prezydentem był Ronald Reagan, a USA były zaangażowane w wojnę irańsko-iracką. Możemy mówić w USA również o putinflacji. Tak jak 40 lat temu, kiedy skoczyły ceny, mówiono o kryzysie w związku z rewolucją islamską w Iranie. Dziś świat jest zupełnie inny. Ale gospodarczy kryzys - na podobnym poziomie. Żeby zobrazować, uzmysłowić sobie, jak mocno ceny w USA poszybowały w górę, wystarczy podać dwa wskaźniki tylko z ostatnich 12 miesięcy. Otóż w ciągu roku benzyna podrożała o prawie 50%, a żywność - o ponad 10%. 35, 36, ponad 41. Rachunek dużo wyższy niż jeszcze kilka tygodni temu. Daję sobie radę. Rozumiem też, że nie jest to kwestia polityczna, lecz wynika z wojny na Ukrainie. Debbie pytana o przyczyny mówi o rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Czyli o tzw. putinflacji. Obniżenie inflacji powinno być naszym priorytetem. Rezerwa federalna reaguje. Podobnie jak inne państwa na świecie, w tym Polska. W USA dopiero co podniesiono stopy procentowane o pół punktu. Kolejna taka decyzja to pewnie kwestia najbliższego czasu. Kolejna, ale niejedyna, która ma wspomóc walkę z drożyzną. Robię wszystko, co w mojej mocy, aby stłumić wzrosty cen wywołane przez Putina i aby obniżyć ceny gazu i żywności. Doprowadziłem do skoordynowania największego w historii uwolnienia światowych rezerw ropy naftowej. Tak wysoką inflację amerykański prezydent nazywa "zmorą naszej egzystencji". I dodaje, że walka z nią to teraz główny priorytet jego polityki wewnętrznej. Teraz o paraliżu na europejskich lotniskach. Pasażerowie mówią wprost: "To już nie chaos - to horror". W wielu miejscach trwają strajki pracowników obsługi lotnisk. Kolejki do odprawy trwają kilka godzin, co często powoduje opóźnienie lotów. Paryskie lotnisko Charlesa de Gaulle'a. W miniony czwartek nie odleciał stąd co czwarty samolot. Powodem strajk pracowników służb lotniskowych domagających się podwyżek średnio o 300 euro na osobę. Protestujemy przeciwko wysokim kosztom życia. Mamy trudności z utrzymaniem się, życie jest zbyt drogie. Moim zdaniem nie będzie to ostatni tego typu strajk i nasza siła będzie rosła. Od kilku tygodni chaos panuje na lotnisku Schiphol w Amsterdamie - jednym z największych portów w Europie. KLM odwołuje tu nawet 50 rejsów dziennie. Coś, co jeszcze niedawno było chlubą Niderlandów, staje się wizerunkową kulą u nogi. Te problemy, które widzimy obecnie w Amsterdamie, będziemy mogli niestety wkrótce zaobserwować w Brukseli. 20 czerwca strajkować będą m.in. pracownicy ochrony lotniskowej. Duże problemy na lotnisku w Madrycie. Z powodu kolejek do kontroli bezpieczeństwa i odprawy w ostatnim czasie tysiące turystów spóźniło się na swoje loty. Ponowiliśmy prośbę do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, którą składaliśmy od października, aby wzmocnić siły policyjne na głównych lotniskach turystycznych, aby uniknąć niepożądanych kolejek. Niewydolność portów lotniczych, niedobory pracowników, nadmierne eksploatowanie tych zatrudnionych to główne problemy we Włoszech, Wielkiej Brytanii czy Niemczech. Linie lotnicze już zmniejszają liczbę lotów. Tylko Lufthansa odwołała 900 lotów z Frankfurtu i Monachium. Nieźle radzą sobie mniejsze europejskie lotniska przesiadkowe. Głód turystyki. Marek Kamieński - ekspert ds. turystyki - podkreśla, że Polska na tle innych krajów wypada bardzo dobrze. Turystyka lotnicza w Polsce działa właściwie bezproblemowo, jedynym problemem jest przekładanie godzin lotu. To jest związane z tym, że niebo w Europie jest zajęte i polskie samoloty zostają dostosowane do innych samolotów. W przyszłości znaczący wpływ na podróżowanie z i do Polski będzie miał Centralny Port Komunikacyjny usytuowany między Łodzią a Warszawą. Trzeba patrzeć w dalekim horyzoncie, właśnie dlatego te przygotowania do budowy portu lotniczego Solidarność wraz z infrastrukturą kolejową trwają, dlatego że to lotnisko będzie bardzo potrzebne. Pierwsza łopata pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego ma zostać wbita w przyszłym roku. Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości. Oto co jeszcze przed nami. Polska pomoc w transporcie zboża może zapobiec głodowi na świecie. Biało-Czerwoni remisują z Holandią w meczu Ligi Narodów. Rosja blokuje ukraińskie porty nad Morzem Czarnym. Dlatego zboże nie trafia m.in. do Afryki czy państw Bliskiego Wschodu. Tam widmo głodu staje się coraz bardziej realne. Pomaga Polska, przez którą transportowana jest ukraińska żywność. Rosja chce zniszczyć całą gospodarkę Ukrainy, dlatego rakiety spadają także na pola. Codziennie bach, bach. Ale co zrobić? Trzeba jakoś żyć, trzeba to jakoś przetrwać. Niszczone są uprawy i sprzęt rolniczy. Sytuacja na wsiach jest dramatyczna. Praca jest cały czas. Po nocach w ogóle nie śpimy. Strzelają. Leżysz w łóżku i cały czas się zrywasz. Jechać nie ma dokąd i nie ma za co. Ukraina jest w stanie wykarmić ok. 600 mln ludzi na całym świecie. Żywności nie da się jednak przetransportować do innych krajów. Żołnierze Putina blokują porty czarnomorskie, a tak potrzebne w wielu miejscach zboże kradną. Kryzys żywnościowy w Europie nie grozi. Europa jest samowystarczalnym producentem żywności. Natomiast bardzo wielki niepokój mam osobiście o kryzys żywnościowy, o możliwość głodu w krajach Afryki Północnej, w krajach Bliskiego Wschodu. Wielki niepokój już jest w Egipcie, który kupował od naszego sąsiada zboże. Teraz każdy skrawek ziemi próbuje się tam obsiać zbożem. Widać, że kraj przeżywa kryzys. Mamy nadzieję, że uda się całą możliwą ziemie zasiać, żeby nie było potrzeby importu z zagranicy. Ukrainie pomaga Polska, przez którą transportowana jest żywność do innych krajów. To nie podoba się Donaldowi Tuskowi. Niestety z punku widzenia polskich rolników oznacza to, że część z tego tych zbóż i kukurydzy będzie sprzedawanych tutaj w Polsce po wyraźnie niższych cenach. To budowanie antyukraińskiego nastawienia w Polsce opartego na kłamstwie - odpowiadają władze w Warszawie. Była jasna prośba ze strony ukraińskiej, żeby pomóc im przetransportować zboże do portów bałtyckich. Podkreślam, do portów bałtyckich, nie na polski rynek wprowadzić jakimś tylnym kanałem, tylko przetransportować i wysłać je do krajów docelowych. Krytyka pomocy Ukrainie nie przeszkadza Tuskowi w kreowaniu siebie na wybawiciela naszego wschodniego sąsiada. Nigdzie na świecie poza Polską nie spotykam tyle ludzi, którzy mi dziękują i ze łzami w oczach mówią: "Także dzięki panu Ukraina jest jeszcze wciąż niepodległa". To zaskakująca teza, biorąc pod uwagę słowa, jakie Tusk wypowiedział w 2014 roku, zaraz po tym, jak Rosja zaatakowała ukraiński Krym. Często słyszę od ludzi i rozumiem ich, kiedy mówią: "Zaraz, zaraz! W Polsce jest tyle problemów do rozwiązania. Nie pchajmy się z pomocą, skoro sami jeszcze nie rozwiązaliśmy wszystkich swoich problemów. Stąd głosy, że Tusk wpisuje się w kremlowska propagandę. Słowa szefa PO o ukraińskim zbożu wykorzystują bowiem rosyjskie media. Donald Tusk powiedział, że ukraińskie zboże może zagrozić polskim rolnikom. Zachowanie Tuska skomentował prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Teraz najnowszy sondaż poparcia partii politycznych przeprowadzony przez pracownię Estymator dla portalu dorzeczy.pl. Spójrzmy na szczegóły. Na prowadzeniu Prawo i Sprawiedliwość, na które swój głos chce oddać 38,5% badanych. Na 2. miejscu Koalicja Obywatelska z poparciem nieco ponad 27%. Dalej Lewica z wynikiem niewiele ponad 11%. Na Polskę 2050 chce głosować 9% respondentów. A PSL-Koalicja Polska może liczyć na nieco ponad 6% głosów. Do Sejmu weszłaby też Konfederacja z poparciem 5,8%. Pozostałe ugrupowania nie przekroczyłyby progu wyborczego. Parlament Europejski "zdelegalizował" polski Trybunał Konstytucyjny oraz Krajową Radę Sądownictwa. Na razie tylko na papierze, nazywając konstytucyjne organy państwa polskiego nielegalnymi. Antypolską rezolucję zawierającą te skandaliczne słowa poparła część polityków polskiej opozycji. Trybunał Konstytucyjny i Krajowa Rada Sądownictwa - konstytucyjne organy państwa polskiego Parlament Europejski nazwał nielegalnymi. Parlament Europejski ubolewa, że problemy nielegalnego Trybunału Konstytucyjnego To fragment rezolucji krytykującej porozumienie między Polską a Komisją Europejską w sprawie Krajowego Planu Odbudowy. O tym, jaka jest Krajowa Rada Sądownictwa, kto ją wybiera, jaki jest Trybunał Konstytucyjny, jak jest skonstruowany formalnie, o tym decyduje Polska. Jeżeli organu konstytucyjne są nielegalne, to można powiedzieć, że Sejm, rząd i prezydent też są nielegalni, a może państwo polskie jest nielegalne, a na takim założeniu przecież oparto kiedyś politykę zaborów wobec Polski. Podważanie polskiej praworządności już teraz jest wykorzystywane do odcinania Polaków od unijnych funduszy. W Parlamencie Europejskim bardzo mocno gardłowaliśmy za tym, żeby nie dawać rządowi przynajmniej części tych pieniędzy. Już 4 lata temu politycy Platformy Obywatelskiej przyznali, że to ich plan na przejęcie władzy w Polsce. Jak my wygramy kolejne wybory, to te pieniądze zostaną odmrożone. Ci, którzy mają wiedzieć, w jaki sposób chcę pokonać PiS, już wiedzą. Polacy to widzą i krytykują. O jaką praworządność tu chodzi? To nie o to chodzi. Chodzi o dominację Niemiec nad nami, żeby nami rządzili. Polska jest dla nich za silna, więc chcą ją osłabić. Ja tak uważam. Część europosłów, również tych z polskiej opozycji, wbrew zasadom demokracji, bez konsultacji z wyborcami przegłosowała też zakaz rejestracji samochodów spalinowych po 2035 roku. Będziemy jeździli elektrycznymi samochodami. Marzenia zmieniają świat. Sprzeciwili się temu politycy PiS. Tu nie chodzi o marzenie, panie pośle. Tu chodzi o pieniądze. Z myślą o najbogatszych przygotowano jednak poprawkę pozwalającą na rejestrację aut luksusowych. Jeśli zostanie przyjęta firmy sprzedające do 10 tys. takich aut rocznie będą mogły omijać zakaz. Tak sobie wymyślą i tak robią, nie? Stąd opinie, że Unia Europejska wymaga reformy poprzedzonej poważną, merytoryczną debatą. Unia Europejska musi wrócić do wspólnoty narodów Europy według Schumana, suwerennych narodów, a nie superpaństwa. Zresztą to jest koncepcja Spinelli'ego, żeby odebrać suwerenność, zniszczyć narody i ustanowić centralę w Brukseli. To wolne narody powinny decydować o kierunkach działania UE. Zamiast dyskusji są jednak ataki na obóz Prawa i Sprawiedliwości i jego wyborców. Przecież lżą, obrażają, atakują. W czasie spotkania z Polakami w Sochaczewie przypomniał o tym prezes Prawa i Sprawiedliwości, premier Jarosław Kaczyński To też nadaje jeszcze jeden sens tym wyborom, które są przed nami. To jest sens odnoszący się do naszej wolności, do naszej demokracji. Czy ona będzie, czy jej nie będzie. W wywiadzie dla Gazety Polskiej Jarosław Kaczyński powiedział także, że rozmawiał z Pawłem Kukizem, liderem Kukiz'15 o jego wyborczym starcie z list PiS. Politycy Zjednoczonej Prawicy rozpoczęli też cykl spotkań z Polakami, żeby tak jak przed wyborami w 2015 roku uwzględnić potrzeby wyborców w programie politycznym na kolejną kadencję. Wielki sukces Roberta Kubicy! Polacy wygrali z Francją. Przyjmuje to nasz zawodnik. Polacy przegrali 1. seta. Potem byli nie do zatrzymania. Wygrywali kolejne sety. Po 4 meczach Ligi Narodów mają 3 zwycięstwa i plasują się na 4. miejscu w tabeli. Do turnieju finałowego w Bolonii w czerwcu awansuje 8 najlepszych drużyn. Wielki sukces Roberta Kubicy! Polski kierowca razem ze swoimi partnerami z zespołu Prema Orlen Team zajął 2. miejsce w legendarnym 24-godzinnym wyścigu Le Mans. W sumie przez dobę Robert Kubica i jego koledzy z zespołu - Louis Deletraz i Lorenzo Colombo - przejechali aż 369 okrążeń toru. Do zwycięzców w swojej kategorii stracili nieco ponad dwie minuty. Kubica został tym samym pierwszym Polakiem na podium jednego z najbardziej prestiżowych wyścigów świata. Były wielkie emocje, kapitalna atmosfera na trybunach, nietrafiony karny już w doliczonym czasie gry! Ostatecznie polscy piłkarze zremisowali na wyjeździe z Holandią 2:2. Po wysokiej porażce w Belgii, Biało-Czerwoni podnieśli się i pokazali, że mogą skutecznie walczyć z drużynami ze światowego topu. Po wysokiej porażce z Belgią bez Roberta Lewandowskiego na wyjeździe z jedną z najlepszych drużyn Europy. Bez szans? Nie tym razem! W 18. minucie Matty Cash wykorzystał świetne podanie Nicoli Zalewskiego i Polska prowadziła z Holandią! Dostałem piłkę i widziałem, że Matty jest wolny. Dałem mu piłkę i on świetną robotę zrobił i strzelił bramkę. Z każdą minutą emocji było coraz więcej! Szansa, pusta bramka! I gol! Tuż po przerwie Polacy prowadzili już dwiema bramkami. Niestety nie na długo... I jest już tylko 1:2! ...bo w 3 minuty Holendrzy trafili dwukrotnie i mieliśmy remis. Dumphries i 2:2! Mało brakowało, a nastroje po meczu byłyby zupełnie inne. Sprawdza VAR, czy nie było dotknięcia ręką przez Casha. No jasny gwint, karny! 91. minuta. Do piłki podchodzi gwiazda Barcelony Memphis Depay. Nie ma gola! Ha ha ha! Holendrzy nie poddawali się, jednak w końcówce, tak jak przez cały mecz, cuda w bramce wyczyniał Łukasz Skorupski. Ależ kapitalna interwencja! Holandia-Polska 2:2. Wiadomo skończyło się dużym szczęściem, ale myślę, że możemy być zadowoleni z tego meczu, choć mały niedosyt został. Remis na boisku, ale na trybunach pewne zwycięstwo Biało-Czerwonych! Z trybun stadionu Feyenoordu naszych piłkarzy głośno wspierało kilka tysięcy fanów... Polska! Biało-Czerwoni! ...którzy po meczu świętowali korzystny wynik. Wspaniale, bardzo fajna atmosfera, wspaniale! Super! Dużo Polaków, dużo kibiców, jesteśmy mega zadowoleni z tego meczu! Nie spodziewaliśmy się, że będzie tak dobry wynik. Wynik, który przybliża nas do utrzymania w elicie Ligi Narodów. Na półmetku rywalizacji mamy tyle samo punktów co Belgia i o 3 wyprzedzamy Walię. Tylko najwięksi optymiści wierzyli w korzystny wynik w meczu z Holandią. Biało-Czerwoni pokazali jednak charakter i wywalczyli niezwykle cenny punkt. Już we wtorek szansa, by zrewanżować się Belgom za porażkę w Brukseli. W Zamościu trwa 21. Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry". Podczas wydarzenia przedstawiane są premiery ostatniego sezonu, które walczą o Grand Prix tegorocznego festiwalu. Jutro poznamy laureatów. Jest to wspaniałe święto ludzi teatru, twórców, nie tylko pisarzy, ale również reżyserów, aktorów, muzyków, no wszystkich, którzy przykładają rękę do powstawania sztuki teatralnej w Polsce, sztuki na wysokim poziomie. O Grand Prix tegorocznego festiwalu ubiega się 12 spektakli Teatru Telewizji oraz 19 słuchowisk Polskiego Radia, a także ich twórcy. Zamość już drugi raz gości Festiwal Dwa Teatry. Oprócz spektakli i słuchowisk w bogatym programie festiwalu znalazły się wydarzenia towarzyszące - spotkania z aktorami, koncerty, wystawy oraz imprezy dla dzieci. Już za chwilę długi czerwcowy weekend. Prognozy pogody na najbliższe dni są bardzo obiecujące, co skłania do wyjazdów. Planując wypoczynek warto pamiętać o bonie turystycznym. 500 zł można aktywować w każdym momencie na terenie całego kraju. Pogoda nad polskim morzem dopisuje i zachęca do przyjazdu. Bardzo ładnie, atrakcje dla dzieci tu wspaniałe, fajnie. Morze czyściutkie, ciepłe. Można korzystać każdego dnia. Polacy chętnie wybierają również góry. Góry się zmieniają, powstają nowe ośrodki, tak że warto tutaj być i warto zwiedzać, i ciągle nam mało, więc będziemy tu jeszcze nie raz. W tysiącach placówek w całym kraju można wykorzystać bon turystyczny. Tak jak tu w Ośrodku Wypoczynkowym w Zakopanem. Dla dzieci mamy taką podstawową ofertę, czyli małą bawialnię, posiłki dla dzieci specjalnie skomponowane. Bon turystyczny to jednorazowe świadczenie w wysokości 500 zł na każde dziecko do 18. Roku życia, a w przypadku dziecka z niepełnosprawnością 1000 zł. Finansowo było to duże wsparcie, przy dwójce dzieci na pewno. Dzieci mogą coś zobaczyć, a tak to jakieś dziecko chwali się w przedszkolu, że gdzieś było, a inne niestety nie może się pochwalić, bo np. rodziców nie stać na to. Zanim jednak wybierzemy miejsce wypoczynku, trzeba sprawdzić, czy przedsiębiorca bierze udział w programie. Lista jest dostępna na stronie Polskiej Organizacji Turystycznej. Korzystaliśmy z bonu turystycznego, ale nie w tym roku, tylko w tamtym. - I na co wydaliście? - Na dziecko, na wyjazd. Akurat na tym wyjeździe korzystamy z bonu turystycznego. I co się udało za to zapłacić? Nocleg. Opłaciłyśmy połowę noclegu dzięki bonowi turystycznemu. Świadczenie działa w formie elektronicznej. Płacimy podając specjalny kod. Ponad 20% jeszcze nie wykorzystało, czyli mamy powyzej 75% wykorzystania. Liczymy na te wakacje, bo to jednak pełne wakacje i zapowiadają się bardzo dobrze. Ci, którzy do tej pory nie aktywowali przysługujących im bonów, mogą to zrobić do końca września. Na "Gościa Wiadomości" z napisami zapraszamy do kanału TVP Info.