Znamy trzecie pytanie referendalne - dotyczy przyj-cia przez Polsk- nielegalnych imigrant#w. Marta Kielczyk, dobry wieczór, zaczynamy główne wydanie Wiadomości. Wszyscy widzimy, co się dzieje na ulicach zachodniej Europy. Polskie Wojsko przed swoim świętem. Praktycznie każda dziedzina w wojsku polskim się zmienia. Wszyscy widzimy, co się dzieje na ulicach zachodniej Europy. Czy jesteś za przyjęciem nielegalnych imigrantów? - takie pytanie chce zadać Prawo i Sprawiedliwość. Nie powinno być przymusu. To jest wewnętrzna sprawa kraju. Musimy być silni. Na termometrach zobaczymy 34, a niewykluczone, że nawet 35 stopni Celsjusza. Afrykańskie upały w Polsce atrakcją turystyczną. Jest pięknie. Myślę, że to miejsce jest moim ulubionym na świecie. Inwestycje w nowoczesny sprzęt są już wymiernie odczuwalne przez polskie wojsko. Pierwsze egzemplarze czołgów, wyrzutni rakiet czy systemów artyleryjskich wchodzą właśnie do służby. Amerykański kongres nie powinien blokować sprzedaży śmigłowców Apache Polsce. Decyzja w tej sprawie spodziewana jest w przyszłym tygodniu. W przeszłości była to formalność i w przypadku samolotów F-35 i czołgów Abrams. Te ostatnie właśnie razem z Apache'ami mają zamykać bramę brzeską. Polska wyraziła chęć zakupu 96 tych śmigłowców szturmowych w ubiegłym roku. Śmigłowce szturmowe Apache zostały przez Polskę wybrane nieprzypadkowo. We współpracy z jednym konkretnym typem czołgów - M1 Abrams - stanowią zaporę ogniową nie do sforsowania. Ale to zaledwie ułamek zamówień, jakie realizuje polskie wojsko. Te najważniejsze - w wojskach lądowych - są już realizowane. Już teraz do służby wchodzą czołgi M1A1 Abrams i nowoczesne koreańskie Czarne Pantery - czyli K2 - naszpikowane elektroniką z systemami kierowania ogniem przede wszystkim. Każda dziedzina w wojsku polskim się zmienia, zmienia się diametralnie. Na pierwsze miejsce wchodzą te sprzęty, gdzie są nasycone nowymi technologiami. Postsowiecki sprzęt oddany Ukrainie zastępuje ten produkcji zachodniej. Ta zmiana i tak musiałaby nastąpić, a zamiast na złom, użytek robi z niego Kijów w starciu z naszym wspólnym wrogiem. Czołgi K2 to w tym momencie najnowocześniejsze maszyny w Wojsku Polskim. z zamówionymi już czołgami M1A2 Abrams mają być pancerną pięścią sił lądowych. Obok nich równie istotna jest też artyleria i wojska rakietowe - i tu też doszło do rewolucyjnych zmian. Po pierwsze wyrzutnie HIMARS, które już są na wyposażeniu polskiego wojska, po drugie Patrioty, ale też systemy Mała Narew. Jeszcze w tym roku mają dotrzeć pierwsze wyrzutnie Czunmu, a służbę już rozpoczynają koreańskie haubice K9 - odpowiednik polskich Krabów. Mamy świadomość tego, że Rosja odbudowując swoje imperium dziś w wersji putinowskiej zagraża innym państwom sąsiadującym, w tym zagraża Polsce. I nie przestanie zagrażać, niezależnie od wyniku wojny na Ukrainie. Dziś wizja upadku reżimu Putina to wciąż pobożne życzenie. Stąd przyjęta nie tylko przez Polskę, ale cały blok krajów wschodniej flanki NATO doktryna odstraszania i pokazywania potencjału wojska. Właśnie dlatego zbliżająca się defilada z okazji Święta Wojska Polskiego ma być największą w najnowszej historii. Silna armia budowana w porozumieniu z NATO. I najnowocześniejsza broń. To efekt nacisku na bezpieczeństwo państwa. Jak podkreślają rządzący: po latach oszczędzania na wojsku przyszedł czas na odbudowę likwidowanych jednostek, rekrutację, szkolenie żołnierzy i zbrojenia. Prawie 140 mld zł to rekordowa kwota, jaką w tym roku Polska wyda na obronność. Nie tylko na zakupy i produkcję sprzętu. Modernizacja polskiej armii na wzór amerykańskiej to także wzrost jej liczebności. Docelowo do 300 tys. żołnierzy. Musimy być silni przede wszystkim poprzez naszą armię. Poprzez jej rozbudowę. Poprzez jej uzbrojenie. Najnowocześniejsze, najmocniejsze, jakie dzisiaj jest na świecie. To możliwe dzięki ustawie o Obronie ojczyzny. Rząd Zjednoczonej Prawicy przyjął ją jeszcze przed rosyjską agresją na Ukrainę. Umożliwia nam zakupy nowoczesnego uzbrojenia, wprowadza nowe rodzaje służby wojskowej i powoduje wzmocnienie naszych sił zbrojnych. W styczniu 2017 roku powołano Wojska Obrony Terytorialnej, które opozycja chciała zlikwidować. Tak jak w czasie swoich rządów zlikwidowała ponad 600 jednostek organizacyjnych Wojska Polskiego. Dlaczego w czasie rządów Platformy i PSL-u likwidowaliście jednostki wojskowe? Nie likwidowaliśmy jednostek wojskowych. No to sprawdzamy. Te 112 garnizonów, które mamy dzisiaj, to to, co pozostało ze 120 kilku, z których część zlikwidowaliśmy w ciągu ostatniego półtora roku. Nie likwidowaliśmy jednostek wojskowych. Sprawdzamy raz jeszcze. Nikt nie lubi takich rzeczy jak oszczędzanie, ale jak nie ma, to nie ma. Nie likwidowaliśmy jednostek wojskowych. Sprawdzamy znowu. Potrzeby militarne, takie też obiektywnie opisane, nie wskazują w żadnym wypadku na potrzeby budowy i użytkowania dużych jednostek. Nie likwidowaliśmy jednostek wojskowych. To kłamstwo powtarzane od kilku lat przez polityków PiS-u. W rzeczywistości politycy Prawa i Sprawiedliwości od lat ostrzegali przed agresją Rosji. 15 lat temu ostrzegał także prezydent Lech Kaczyński. Świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę. Historia przyznała mu rację. Po ataku na Gruzję Rosja zaatakowała Ukrainę. Dziś przy granicach państw bałtyckich i Polski trwają manewry białoruskiej armii i bandytów z Grupy Wagnera. Naszą granicę codziennie próbują sforsować nielegalni imigranci. Nasilają się prowokacje. To testowanie naszej reakcji, element wojny hybrydowej, którą wypowiedział nam Putin. Pewną praktyką działań rosyjskich jest to, że tam, gdzie oni uważają, iż reakcja jest słaba, tam starają się wejść głębiej. Dlatego jeśli chcemy pokoju, musimy być silni. I gotowi do wojny. Trzecie pytanie referendalne ma dotyczyć imigrantów. Czwarte poznamy jutro. Jutro też wszystkie przyjmie rząd i wyśle do Sejmu. Nie damy eurokratom meblować naszego polskiego domu - mówi premier. Opozycja jest krytyczna wobec idei referendum. Chcemy, by głos Polaków został usłyszany. Tym razem chodzi o głos w sprawie imigrantów. Pytanie brzmi: Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzuconym przez biurokrację europejską? Szkoda, że częściej nie pytają nas o zdanie. Częściej powinno być referendum? Oczywiście. To już trzecie zaprezentowane przez Prawo i Sprawiedliwość pytanie. Wiadomo, że nie ostatnie. Opozycja nie kryje wściekłości. Widzę, że PiS się rozpędza. Może niedługo będzie ich dziesięć - jak dziesięć przykazań. Boicie się, że Polacy rozliczą Platformę? Dlaczego pani nie odpowiada? Tematu szybko zamknąć się jednak nie da. Gwałty, rabunki, podpalenia - PiS przypomina o dzielnicach grozy, o tym, jak przyjmowanie imigrantów skończyło się w innych krajach. Z danych wynika, że przestępczość wzrosła. Chodzi o zabójstwa, ale nie tylko. Postawiłem auta firmowe, a rano się budziłem, bo pobili, ja nie miałem świateł, urwane lusterka w dzielnicy imigranckiej. W Wielkiej Brytanii? Tak, niech przyjadą tu i zobaczymy, co się będzie działo. Innego zdania jest opozycja, która chce imigrantom szeroko otwierać drzwi i która często mówi o zaletach polityki multi-kulti. A przy okazji w temacie relokacji wprowadza się Polaków w błąd. Polska w ogóle byłaby z tego zwolniona z uwagi na to, że mamy uchodźców z Ukrainy, więc pytanie jest o rzecz, która nie istnieje. To nawiązanie do słów europejskiej komisarz Johansson, która mówiła o dobrowolności i solidarności. Ale co innego wynika z unijnych dokumentów, a co innego z późniejszych deklaracji samej komisarz. Solidarność jest obowiązkowa i wynika to z legislacji. Tusk chce doprowadzić do tego, żeby u nas było multi-kulti, żeby był przymus. Krytyka referendum jest coraz głośniejsza, choć pytania dotyczą przecież kwestii fundamentalnych. Na ostatniej debacie o bezpieczeństwie, która odbywała się w kancelarii premiera, zabrakło Platformy. Dziś w najlepsze trwa bojkot referendum. Próba jego podważenia to nic innego jak podważanie idei demokracji. Pierwsze referendalne pytanie dotyczy wyprzedaży państwowych przedsiębiorstw. Drugie - wieku emerytalnego, trzecie - imigrantów. Czwarte mamy poznać jutro. Jutro też rząd ma przyjąć pełne brzmienie przedstawionych pytań. Zmiana władzy w 2015 roku powstrzymała napływ nielegalnych imigrantów - podkreśla Prawo i Sprawiedliwość po tym, jak rząd Platformy PO i PSL-u zgodził się na otwarcie przez Brukselę polskich granic. Teraz Bruksela znowu chce relokacji migrantów. A to temat politycznych dyskusji. Najpierw otwarcie drzwi do Europy nielegalnym migrantom. A teraz ich przesiedlenie m.in. do Polski. Berlin i Bruksela w obliczu kryzysu migracyjnego wracają do starych rozwiązań, czyli przymusowej relokacji. Poprzednio o mały włos już do tego nie doszło, tylko przegrana wyborcza rządu PO-PSL spowodowała, że te zobowiązania, które już Polska podjęła, nowy już wówczas rząd PiS zablokował. A było naprawdę blisko. Namaszczona przez Donalda Tuska na premiera Ewa Kopacz w Warszawie, a sam Tusk w Brukseli zgodzili się na dyktat Niemiec i przyjęcie do Polski migrantów. Ale nie potrafili powiedzieć ilu. Jest nasza gotowość do przyjęcia ewentualnie tych 2000, bo my tu jesteśmy wiarygodni. Polsce przypadnie ok. 5000 uchodźców. Jako kraj jesteśmy przygotowani właściwie na każdą liczbę. Rząd PO-PSL był bezradny wobec nacisków z Brukseli. Trzeba będzie wykonać ten ruch i prawdopodobnie otworzyć się na propozycje Komisji Europejskiej. Z uległością wobec Brukseli i Berlina skończył dopiero rząd Prawa i Sprawiedliwości, gdy przejął władzę w 2015 roku. Wtedy jednak Donald Tusk zaczął grozić Polsce. Jeśli rząd polski będzie właściwie jako jeden z dwóch, trzech w Europie zdecydowany, aby nie uczestniczyć w tym solidarnym poddziale obowiązków w sprawie uchodźców, to będzie wiązało się nieuchronnie z pewnymi konsekwencjami. Takie są zasady w Europie. Skąd taka bezwzględność Tuska w tej sprawie? Publicyści wskazują na silne związki Tuska z Berlinem. W istocie była to próba realizacji polityki, którą Angela Merkel chciała narzucić pozostałym państwom Unii Europejskiej. Teraz, przed zbliżającymi się wyborami, Tusk zmienił narrację i zapewnia, że zależy mu na ochronie polskich granic. Cud? A może przedwyborczy kamuflaż? Nie mam żadnych wątpliwości, że Donald Tusk spełni wszystkie marzenia niemieckie, zgodzi się na relokację migrantów. Swoich poglądów nie zmienił ani o centymetr. Rząd Zjednoczonej Prawicy od pierwszego dnia kryzysu migracyjnego mówi konsekwentne "nie" dla przymusowej relokacji migrantów. Opowiada się za pomocą na miejscu i walką z przemytnikami ludzi. Wraz ze wzrostem masowej nielegalnej migracji do Europy w wielu krajach coraz większym wyzwaniem stało się zapewnienie bezpieczeństwa. Strach przed rozbojami, gwałtami czy zamachami terrorystycznymi to rzeczywistość wielu Europejskich państw - dowodzą statystyki. Nicea, rok 2016. W ataku terrorystycznym ginie 86 osób, ponad 400 zostaje rannych. Widziałam ten samochód, jechał zygzakiem. Dzieci płakały, byłam przerażona, nie wiedziałam, co robić. Pochodzący z Tunezji zamachowiec, który kierował ciężarówką, został zastrzelony przez policję. To był kolejny już atak terrorystyczny we Francji. W styczniu 2015 roku w Paryżu islamscy ekstremiści zabili 12 osób w ataku na redakcję tygodnika Charlie Hebdo. W listopadzie w ataku w kilku miejscach francuskiej stolicy zginęło łącznie 137 osób, ponad 300 zostało rannych, w tym niemal 100 ciężko. Władze wprowadziły stan wyjątkowy i zamknęły granice. Od 2015 roku widać, że taki masowy napływ jest zagrożeniem, można by powiedzieć szeroko, że nawet cywilizacyjnym dla kultury europejskiej. Do ataków terrorystycznych o dużej skali dochodzi także m.in. w Belgii, Wielkiej Brytanii, Niemczech czy Hiszpanii. W Barcelonie pochodzący z Maroka zamachowiec zabił kilkanaście osób. Podobnie w Berlinie na jarmarku bożonarodzeniowym, gdzie zaatakował terrorysta z Tunezji. Z danych Eurostatu wynika, że liczba zamachów organizowanych przez islamskich terrorystów w Europie zaczęła dynamicznie rosnąć po 2014 roku. W tym czasie trwał kryzys migracyjny, a Niemcy forsowały politykę otwartych drzwi. W Europie zachodniej coraz częściej mówi się o tym, że istnieją społeczeństwa równoległe, czyli takie społeczeństwa, które są wyizolowane i takie, które rządzą się swoimi własnymi prawami, i jest to mieszanka praw religijnych, ale też takich praw klanowych. Wraz z niekontrolowaną, nielegalną migracją w wielu krajach rośnie problem napaści. Najgorzej jest w Belgii, za to w Polsce odnotowano najmniejszą liczbę takich przestępstw. Jak poważny problem z nielegalną migracją mają kraje Unii, pokazują niedawne masowe zamieszki we Francji, a także wojny gangów z krajów islamskich w Niemczech czy w Szwecji. Już za chwilę w głównym wydaniu Wiadomości: Tysiącletnia historia polskiego oręża w jednym miejscu. Muzeum Wojska Polskiego w nowej odsłonie. Roztańczona Polska dziś w Myślenicach. Ale najpierw świat. Słynna Wyspa Węży ponownie pod ukraińską flagą. Ukraińcy znowu postawili tam słup graniczny. Tak zaczynamy krótki przegląd informacji zagranicznych. Historyczna sprawiedliwość została przywrócona - mówią ukraińscy żołnierze, którzy postawili słup graniczny na Wyspie Węży. Zapowiedzieli, że następny zostanie postawiony na Krymie. Rosjanie zaatakowali Wyspę Węży 24 lutego 2022 roku. W stronę załogi rosyjskiego krążownika, który wzywał Ukraińców do poddania się, padły słowa, które stały się symbolem obrony tamtego miejsca. Liczba ofiar pożarów trawiących Hawaje wzrosła do 93. To niestety nie jest ostateczny bilans, bo większość pogorzeliska nie została jeszcze przeszukana. Ponad tysiąc osób zostało uznanych za zaginione. Szacunkowe straty mogą sięgać nawet 6 mld dolarów. Mrożone owoce i warzywa, śmietankowe lody czy smoothie z rybami - takie rarytasy przygotowali dla swoich podopiecznych opiekunowie w parku oceanicznym i zoo w Szanghaju. Wszystko po to, by pomóc zwierzętom w upały. Ocena władzy - obecnej i poprzedniej. Podczas pikniku wojskowego w Zawichoście wicepremier Jarosław Kaczyński mówił, że lepszej niż ta nie będzie. Zdaniem prezesa Prawa i Sprawiedliwości powrót Platformy Obywatelskiej do rządów oznaczałby, że znów na wiele rzeczy brakowałoby pieniędzy. Pierwszy weekend oficjalnej kampanii zdominował temat pytań referendalnych. Mówiono o nich nawet za granicą. Tak niemiecki Tageschau relacjonuje pytanie o wyprzedaż majątku państwowego. Partia rządząca w Polsce od dawna opiera się na tonie antyniemieckim. W Polsce jest rzeczywiście potężny obóz zdrady narodowej, który dzisiaj zabiega o władzę. Niemiecka redakcja wprost ocenia, że pytanie o ochronę polskiego majątku to uderzenie w Niemcy i Donalda Tuska. W Polsce jest rzeczywiście potężny obóz zdrady narodowej, który dzisiaj zabiega o władzę. Tak mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości na pikniku wojskowym w Zawichoście W Polsce władzy lepszej niż ta, która jest w tej chwili, nie będzie. Nie jest ona doskonała, ja to przyznaję, ale ona jednak dla Polski zrobiła bardzo dużo. Polacy o wyprzedaży polskich firm będą mogli wypowiedzieć się w referendum. Podobnie jak o wieku emerytalnym. Gdy w 2016 roku Prawo i Sprawiedliwość realizowało obietnicę obniżenia wieku emerytalnego, Platforma zagłosowała w parlamencie przeciwko. Jeśli Nowoczesna tworzy rząd, to Polacy wiedzą, że wiek emerytalny będzie wynosił 67 lat. Tak, na pewno będziemy wnioskować za tym, żeby wiek emerytalny był wyższy, 67 lat. To niewygodne słowa. bo dziś politycy Platformy mówią tak: Pytają o podwyższenie wieku emerytalnego, chociaż nikt tego nie postuluje. To posłanka Gasiuk-Pihowicz z Platformy Obywatelskiej. A to ta sama posłanka w 2017 roku. Prawo i Sprawiedliwość chce, by to Polacy zdecydowali, jak długo będą pracować. Jest 60 dla kobiet. To powinno zostać, żeby właśnie jeszcze mieć troszeczkę siły. Obecne przepisy dopuszczają możliwość dalszej pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego. Wielka przeprowadzka zakończona. Teraz o konsekwencjach polityki otwartych drzwi i dostępie do informacji o tym w krajach zachodniej Europy. Niektóre historie, jak ta dziewczynki ze Szwecji, poruszają, ale bywają przemilczane przez media. Ta urocza dziewczynka to Luna, dziewięciolatka ze Szwecji. To jej ostatnie zdjęcie z dobrych czasów. Dziś Luna jest uwięziona we własnym ciele i ma trwale uszkodzony mózg po brutalnym ataku nastoletniego imigranta. 15-letni Etiopczyk zgwałcił ją, a potem próbował powiesić. Z powodu niedotlenienia dziewczynka do końca życia będzie niepełnosprawna. Luna nie może kontrolować swojego ciała, rąk i nóg. Nie może rozmawiać, stale potrzebuje kogoś, kto potrafi odczytać jej emocje. 15-latek atakował już wcześniej. Badanie wykazało, że napastnik ma poważne zaburzenia psychiczne, ale o problemach nie poinformowano rodziców innych dzieci w szkole. Nagłaśniania sprawy ze względu na wątek imigrancki unikały także szwedzkie media. Mając nadzieję na to, że nie podając odpowiednich informacji unikną konsekwencji polityki, która zbiera już swoje krwawe żniwo. Skutki liberalnej polityki migracyjnej odczuwają kraje Zachodu. Rośnie w nich przestępczość. Według najnowszych danych Eurostatu największą liczbę gwałtów - niemal 30 na 100 tys. mieszkańców - zanotowano we Francji i w Belgii. Polska wypada zdecydowanie bezpieczniej. Ale podawanie informacji, że za wzrostem przestępczości stoją imigranci, wiąże się nawet z prawnymi konsekwencjami. Szwedzcy badacze po przestudiowaniu ponad 3000 wyroków z 15 lat odkryli, że większość skazanych to imigranci. Za opublikowanie raportu na ten temat śledztwo przeciwko nim wszczął prokurator, który zarzuca badaczom, że nie mieli zgody na taką publikację. O problemach z przestępczością i przemocą wśród imigrantów regularnie milczą zachodnie media. Jeśli nie powiedzieć wprost, że część zachodnich mediów kłamie, to na pewno oszczędnie gospodaruje prawdą. Poprawność polityczna oznacza dziś cenzurę. Wielka przeprowadzka zakończona. Muzeum Wojska Polskiego ma 123 lata, 300 tys. eksponatów i od dziś nową siedzibę - na Warszawskiej Cytadeli. Bramy dla zwiedzających już otwarte. Nowa siedziba Muzeum Wojska Polskiego otwarta z hukiem. Jest w Cytadeli, a więc w miejscu przez lata zamkniętym dla zwiedzających z uwagi na to, że mieściły się w tym miejscu jednostki wojskowe. Dziś to miejsce jest otwarte. Placówka z pewnością przyciągnie tłumy zwiedzających. W swoich zbiorach ma ok. 300 tys. eksponatów! To jest kolekcja, jedna chyba z największych na świecie - kolekcja broni, kolekcja zbroi, orderów, wszystkiego, co jest związane z militariami. Dzięki większej przestrzeni zobaczymy eksponaty, które wcześniej nie były prezentowane. Za nami wystawa inauguracyjna "1000 lat chwały oręża polskiego". Obejmuje prawie 3500 unikatowych zabytków ze zbiorów muzeum. Tam m.in. sprzęt wojskowy czy spoglądający na nas marszałek Józef Piłsudski. Fajnie zobaczyć na własne oczy jakby te rzeczy, które normalnie widzi się w filmach czy podręcznikach historii. Dzisiaj w całej Polsce liczne pikniki wojskowe, organizowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Ciężki sprzęt zagościł m.in. w Jeleśni i Zbąszynku. Wcześniej nie miałam do czynienia z takim sprzętem, tak że jestem pod wrażeniem. To tłumy w Zawichoście w Świętokrzyskiem. Gościem wojskowego pikniku był wicepremier Jarosław Kaczyński. Otóż chcemy, żeby w Polsce było spokojnie, żeby były w Polsce dobre lata i dobre dziesięciolecia. I tak może być. Pikniki to część tegorocznych obchodów Święta Wojska Polskiego. W Giżycku za żołnierską służbę muzyczne podziękowanie - koncert "Silna Biało-czerwona". Powinniśmy dbać o Wojsko Polskie i dlatego też takie uroczystości na to wskazują. Razem z naszymi dziećmi czujemy się bardzo bezpieczni. Jesteśmy im bardzo wdzięczni. Co tutaj, w sercu Mazur, po prostu było widać. Program czy emocje? Z czym na wybory? Z kampanii na kampanię walka polityczna zaostrza i to na całym świecie. Wśród narzędzi wykorzystywane są manipulacje, przeinaczenia lub zwykłe kłamstwa. To właśnie rządzący w Polsce zarzucają swoim rywalom. Zresztą ci - sami o tym mówią. Polityk, pana zdaniem, żeby dojść do władzy, nie może mówić prawdy ludziom. Oczywiście, że w pewnym momencie nie może mówić. To Bogusław Grabowski, niegdyś ekonomiczny mózg Platformy Obywatelskiej, członek powołanej przez Donalda Tuska Rady Gospodarczej. A tu inny ekonomista Tuska. Kłamać. Po prostu kłamać. I nie to, że kłamstwo ma krótkie nogi, tylko ma szybkie nogi. I trzeba jedno kłamstwo przykryć szybko drugim kłamstwem. To jest bardzo smutne, że istnieje duża grupa polityczna, można powiedzieć cała totalna opozycja, która swoją kampanię opiera na kłamstwie. Nie tylko tę kampanię. Ale po kolei. Podatki - najpierw była twarda zapowiedź... A potem decyzje o podwyżce. Jesteśmy gotowi do decyzji, w tym do korekty, podwyższenia o jeden punkt procentowy VAT-u. Wiek emerytalny - miał pozostać bez zmian. Ale rząd PO i PSL podwyższył go - kobietom aż o 7 lat. Nie mam zamiaru przekonywać na siłę tych, których dotknie ta reforma, że tak naprawdę robimy dobrze ludziom. Gdy ludzie protestowali, odpowiedzią była nie rozmowa, lecz gumowe kule z broni gładkolufowej. Polała się krew, ale Tusk kłamie. Słynne kłamstwo o tym, że rząd Ewy Kopacz strzelał do górników. Jakoś ja nie zauważyłem żadnego rannego górnika. To kłamstwo jest dla Tuska celem samym w sobie. Ta narracja, która zakłada fałsz niemal w każdym zdaniu, niemal w każdej koncepcji. Ona ma zagłuszyć de facto taką mizerię programową. Wizje programowe dobre są dla obłąkanych - mówił Tusk Bogusławowi Sonikowi, gdy ten jeszcze był w Platformie. Donald Tusk, kiedy przyjechał do Polski, to od razu powiedział, że walkę wyborczą wygrywa się emocjami, a nie żadnymi programami ani wizjami. Sam powiedział, że jak ktoś ma wizje, to powinien się leczyć. Tusk został zapytany o uczciwość w polityce. 30 lat temu... Politykiem naprawdę wielkim i naprawdę skutecznym może być człowiek wyłącznie głęboko etyczny, głęboko uczciwy. Ciekawe, czy w to wierzył, czy już wtedy kłamał? Takiej trasy koncertowej nie ma żadna inna telewizja w Polsce. "Roztańczona Polska" rozpoczęła swoje tournee 14 maja w Bogatyni, a dziś już 13. przystanek - niecałe 40 km na południe od Krakowa - w malowniczych Myślenicach. Na miejscu jest Adrian Borecki. co czeka dziś widzów przed sceną i przed telewizorami? 2 godziny najlepszej zabawy. Doskonałe nastroje. To za sprawą zespołu Pectus. Przeniesiemy się do Barcelony. To za sprawą zespołu Pectus. Niespełna 20-tysięczne Myślenice to dziś stolica letniej trasy TVP "Roztańczona Polska". Koncert przyciągnął fanów dobrej zabawy nawet zza oceanu. Kocham Polskę, kocham disco polo, więc jestem tu bardzo szczęśliwa. Jest świetnie, jest zabawa. Polska! Przyjechaliśmy specjalnie z Wiednia do tej małej miejscowości i się cieszymy, że mamy takie możliwości właśnie Polskę też poznawać z takiej strony. Jednoczymy się w jedną całość. Polacy się umieją bawić, tak że kto, jak nie my? Kto, jak nie TVP, organizuje najlepsze show? 19 koncertów, 19 różnych miast. To jest atutem polskiej telewizji, że jest skierowana dla całej Polski. Teraz tych koncertów jest rzeczywiście multum i to nie tylko w Polsce. No właśnie, przed nami m.in. Soleczniki na Litwie, Dyneburg na Łotwie i finał na PGE Narodowym w Warszawie. Ale dziś - Myślenice! Roztańczona trasa w Polsce i roztańczone Myślenice! Dzisiaj mnóstwo przebojów, fantastyczni artyści! Na scenie Pectus, B.R.O, Masters czy Doda! Miks różnych hitów z mojej najnowszej płyty. Będzie ogień? Ja i brak ognia to są niemożliwe rzeczy. Start o 20.00. Transmisja w TVP3. Długi, sierpniowy weekend przy wyjątkowo dobrej pogodzie oznacza turystów moc. Także goście z zagranicy korzystają z atrakcji i uroków naszych krajobrazów. Ale Polska przyciąga też licznymi wydarzeniami kulturalnymi czy po prostu wakacyjnymi. Jak Polska długa i szeroka Polacy licznie wyruszyli na kolejny w tym roku długi weekend. Cieplutko, wejść do wody, można się schłodzić. A ochłoda mile widziana. W wielu miejscach temperatura przekroczyła dziś 30 stopni Celsjusza. Upały pozostaną z nami również w kolejnych dniach. Aż do piątku na termometrach zobaczymy 34, a niewykluczone, że nawet 35 stopni Celsjusza. Ale wysokie temperatury wielu osobom nie przeszkadzają w aktywnym spędzaniu wolnego czasu. Jest bardzo dużo terenów do tego, by wyjechać rowerem i przebywać w scenerii spokoju, sceneria leśna, świeże powietrze. Świeże powietrze i niesamowite widoki również na górskich szlakach. Na Skrzyczne to na pewno. Jest tutaj pełno miejsc do chodzenia, więc fantastyczna sprawa. A tłumy na szlakach procentują obłożeniem miejsc noclegowych. W długi weekend sprzedało się praktycznie wszystko i w Zakopanem jest praktycznie całe obłożenie. Niezależnie od scenerii, Polska zaskakuje pięknem na każdym kroku. Piękno to doceniają również turyści z zagranicy, którzy z roku na rok coraz liczniej odwiedzają Polskę. Mamy większość gości z Wielkiej Brytanii, z Holandii, ze Szwecji. Jest pięknie. Myślę, że to miejsce jest moim ulubionym na świecie. Zagraniczni turyści doceniają i przystępne ceny i poczucie bezpieczeństwa, którego w cenie pobytu nie mogą zagwarantować inne zachodnioeuropejskie kraje. Za chwilę z Gośćmi Wiadomości rozmowa o pytaniach referendalnych. W studiu już politycy. Nasza rozmowa w TVP Info, w Wiadomościach dziś to wszystko. Do zobaczenia.