Ceny prądu - zamrożone. Prezydent podpisał ustawę, która gwarantuje gospodarstwom domowym stałą cenę do poziomu 2000 kilowatogodzin zużycia rocznego. Rząd natomiast opracował przepisy, które będzie chronić samorządy. Jest 19.30, Marta Kielczyk, dobry wieczór. W głównym wydaniu "Wiadomości" dziś jeszcze m.in. o inwestycjach strategicznych. Poprzez inwestycje chcemy wychodzić z tego kryzysu. Rządowa odpowiedź na czas wyzwań. Bardzo ważne rozwiązania zamykają nam tą kompleksową tarczę dla wszystkich użytkowników. Nigdy w naszej historii nie mieliśmy takich możliwości, jeśli chodzi o naszą obronność. Polskie niebo z amerykańskim systemem obrony Patriot. To dzieło staje się rzeczywistością bezpieczeństwa naszego kraju. Jestem pełna refleksji, zadumy. Żeby zobaczyć, co jest warte życie i co jest ważne w życiu, dlatego warto zobaczyć. "Ania" podbija polskie kina. Teraz czas na zagranicę. Widzimy duże zainteresowanie widzów tą produkcją, liczba kin stale się zwiększa. Ceny energii elektrycznej dla większości odbiorców indywidualnych zostaną zamrożone, a powyżej limitów rocznego zużycia będą wprowadzone ceny maksymalne. Na rządowe wsparcie mogą liczyć również odbiorcy wrażliwi, małe i średnie firmy oraz samorządy. Lokalne władze dostaną też wsparcie na przyciąganie nowych inwestycji, ale czeka je też nowe zadanie - udział w dystrybucji węgla. Specjalne strefy ekonomiczne miały wyraźny udział w zmniejszaniu stopy bezrobocia w ostatnich latach. Ostatnie 3 lata WSSE wydała w sumie 108 decyzji na łączną wartość 10 mld zł. To oznacza 4500 nowych miejsc pracy. Teraz samorządy dostają nowy impuls do rozwoju stref przemysłowych. W 5. edycji Programu Inwestycji Strategicznych trafiło do nich 5 mld zł na rozwój infrastruktury, z której będą mogli korzystać krajowi i zagraniczni inwestorzy. Przez inwestycje chcemy wychodzić z tego kryzysu. W myśli idei, że cała Polska ma być jedną wielką specjalną strefą ekonomiczną. Nowe miejsca pracy, marzenia naszych mieszkańców o tym, żeby tutaj w mniejszych ośrodkach móc żyć, rozwijać się. Rząd przyjął też projekt ustawy, która wprowadza maksymalną cenę sprzedaży węgla dla samorządów. Lokalne władze będą mogły dystrybuować go mieszkańcom w cenie do 2000 zł za tonę. Wszystkie ręce na pokład, trzeba sobie wzajemnie pomagać. Jesteśmy po to, żeby służyć mieszkańcom. Samorządy czeka też ulga, jeśli chodzi o koszty energii elektrycznej. Rząd przyjął ustawę, która wprowadza dla nich maksymalną cenę w wysokości 785 zł za megawatogodzinę. Taki limit będzie dotyczył także innych odbiorców wrażliwych oraz małych i średnich firm. Szczególnie chronione będą gospodarstwa domowe. Zgodnie z podpisaną przez prezydenta ustawą ceny prądu zostaną zamrożone na tegorocznym poziomie do określonego progu zużycia. To dwie megawatogodziny w przypadku gospodarstw domowych. Jednak tam, gdzie mieszkają osoby z niepełnosprawnością, limit jest wyższy, wynosi 2,6 megawatogodzin. W przypadku rolników i dużych rodzin to trzy megawatogodziny rocznie. Dopiero po przekroczeniu tych progów odbiorcy indywidualni zapłacą maksymalnie 693 zł za megawatogodzinę. Wprowadzono także dodatek dla ogrzewających dom prądem, analogiczny do dopłat dla korzystających z innych źródeł ciepła. Zamykają nam kompleksową tarczę dla wszystkich użytkowników ciepła i energii. Przed nami jeszcze ustawa gazowa. W najbliższych tygodniach będziemy ją w szczegółach prezentować. Rządowa odpowiedź na putinflację ogranicza tempo wzrostów cen. Choć i tak jest ono najwyższe od ćwierć wieku, to w większości państw regionu sytuacja jest jeszcze gorsza, a podobną jak Polska inflację ma część krajów Zachodu, np. Holandia. Zachowanie inflacji w Polsce wygląda podobnie jak w całej Europie, gdzie jesteśmy pod wpływem silnego szoku energetycznego podbijającego ceny nośników energii. To się przelewa na ceny innych towarów i usług. Według analityków PKO BP inflacja od marca ma zacząć spadać. Wojsko Polskie wdraża system antyrakietowy Patriot do programu "Wisła". W Toruniu ruszyły testy baterii przeciwlotniczej. Przyspieszyły ze względu na sytuację na Ukrainie. A tak wygląda system Patriot. To amerykański system przeciwrakietowy i przeciwlotniczy na platformie samochodowej. Bateria Patriot składa się z wyrzutni, z radarów, stacji łączności, generatorów prądotwórczych i stanowiska kierowania ogniem. System jest w stanie zwalczać cele oddalone o ponad 100 km. Może niszczyć samoloty, śmigłowce, a także rakiety batalistyczne i pociski manewrujące. System Patriot będzie podstawą obrony powietrznej kraju. Pierwsze testy - zakończone. System "Wisła" staje się faktem. 4 lata po podpisaniu pierwszych umów amerykańskie baterie Patriot w specjalnie przygotowanej dla Polski specyfikacji zaczynają służbę ochrony polskiego nieba. System będzie kompleksowy, spójny, zintegrowany i będzie stanowił niezwykłe dzieło w budowaniu bezpieczeństwa Rzeczypospolitej, Europy Środkowej. Część elementów systemu to polskie rozwiązania. Najważniejsze obok samych wyrzutni jest serce, czyli system dowodzenia i kierowania walką. System, który pozwoli nam stworzyć nie tylko system "Wisła", ale cały wielowersowy system naziemnej obrony przestrzeni powietrznej naszego kraju. Ta wielowarstwowość to klucz obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Polski. Docelowo do dyspozycji 3 poziomy o różnym zasięgu, zaczynając od najwyższego - "Wisły" - przez "Narew" o krótszym zasięgu i "Pilicę" opartą na ręcznych wyrzutniach Piorun. Kiedy dołączymy do tego systemu F35, to będziemy mieli już pełen przegląd sytuacji i współpraca w ramach tego systemu z całą pewnością zapewni warunki bezpieczeństwa. Jak podkreślają eksperci, te rozwiązania zupełnie zmieniają potencjał polskich zdolności obrony. Po tym skoku generacyjnym wysuwamy się z kolei na czołówkę i można powiedzieć, że nasz system obrony powietrznej, przynajmniej na tym piętrze, będzie porównywalny z systemami państw zachodnich. Polska zaplanowała modernizację obrony przeciwlotniczej na długo przed rosyjskim atakiem na Ukrainę. Wobec stosowanej przez Kreml taktyki terroryzowania miast ostrzałami rakietowymi teraz podobne plany przedstawiają Niemcy, sugerując wspólny europejski projekt. Warszawa jest jednak dzisiaj krok dalej, na etapie realizacji i wdrażania swoich systemów, a nie planowania projektu. Tym bardziej że według wstępnych założeń to Berlin miałby podejmować decyzje co do rozmieszczenia i użycia baterii. Choć sytuacja na ukraińskim niebie jest spokojniejsza niż na początku tygodnia, to jednak nie ustają rosyjskie ataki na infrastrukturę. W stronę ukraińskich miast lecą rosyjskie rakiety, pociski i drony. Ataki nie omijają celów cywilnych. Ale Rosjanie ponoszą też dotkliwe straty. Giną dopiero co zmobilizowani rosyjscy żołnierze. W Kijowie jest nasz korespondent Tomasz Jędruchów. Jak wygląda sytuacja na Ukrainie prawie 8 miesięcy od wybuchu wojny? Dziś jedynym miejscem, gdzie Rosjanie prowadzą szturmy, jest kierunek bachmucki. Tam żaden z ataków nie przyniósł praktycznie żadnego oczekiwanego rezultatu. Mamy też wiele ataków rakietowych, szczególnie na miasta na terytorium Ukrainy w głębi kraju. Szczególnie intensywnie bombardowane jest Zaporoże. Rosyjskie barbarzyństwo, zbrodnie na cywilach nie złamały ukraińskiego oporu. Według amerykańskiego wywiadu ukraińskie wojsko może wyzwolić Chersoń już w przyszłym tygodniu. Cieszy nas decyzja Amerykanów o nowych dostawach broni. Nasi żołnierze już przechodzą szkolenia. Ogłoszona przez Putina mobilizacja nie zmieniła sytuacji na froncie. Wysłani na wojnę Rosjanie nie są wyzwaniem dla zmotywowanych Ukraińców. Świat widzi, że Ukraińcy w żadnych okolicznościach nie zatracili człowieczeństwa. W Brukseli na zakończenie 3-dniowego szczytu szefów obrony państw NATO spotkanie Bukaresztańskiej Dziewiątki, czyli krajów flanki wschodniej, z sekretarzem generalnym Sojuszu i amerykańskim sekretarzem obrony. Spotkanie pod przewodnictwem Polski zdominowały rozmowy o wzmacnianiu naszego regionu i odstraszaniu Kremla. Rola Polski szczególnie na wschodniej flance NATO, ale także w całym Sojuszu wzrasta. Niewątpliwie jest to konsekwencja naszych wysiłków związanych z przeznaczaniem ponad 2% PKB na obronność. Szef Pentagonu Lloyd Austin dostał zaproszenie do Polski. Amerykanie podkreślali, że bezpieczeństwo państw regionu jest kluczowe wobec rosyjskiej agresji. Wojska Stanów Zjednoczonych stacjonują na całej flance wschodniej. Amerykanie nie obniżają czujności na wschodniej flance. To ważna wiadomość dla nas, ale też dla naszych agresywnych sąsiadów. Amerykanie tu są i nigdzie się stąd nie ruszą. To przesłanie dla Rosji i podległego Moskwie reżimowi w Mińsku. Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka wprowadził właśnie "reżim operacji antyterrorystycznej", czyli de facto mobilizację i gotowość do czynnego udziału w rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W sposób haniebny udostępnił terytorium Białorusi wojskom rosyjskim np. dla ostrzeliwania czy bombardowania terenów ukraińskich. NATO nie pozostaje bierne i wyciąga wnioski. Sojusz zapowiedział kolejne dostawy dla Ukraińców, w tym tak potrzebne systemy obrony przeciwrakietowej. To jest główne wydanie Wiadomości. Przed nami jeszcze walka z kryzysem. Brukselskie preferencje dla niemieckiej gospodarki. Plejada gwiazd i największe przeboje na Roztańczonym Narodowym. Za nimi trudne lata. Najpierw pandemia i edukacja zdalna, potem umiejętność zaopiekowania się dziećmi wojny. Tu pasja nie wystarczy. Nauczyciele obchodzą dziś swoje święto. Posłuchajmy odpowiedzi na pytanie o wzór nauczyciela. Nauczyciel - osoba przekazująca innym wiedzę i autorytet. Nauczyciel to ten, z którego można brać przykład. Nauczyciel jest naszą drugą mamą. Dzieci mają własną definicję idealnego nauczyciela. Będzie dla nas jak kolega, będzie zaszczepiał w nas ciekawość do danego przedmiotu. Powinien być bardzo otwarty wobec uczniów, powinien pomagać. Bardzo lubię panią od fizyki, panią Struk, którą pozdrawiam serdecznie. Bardzo fajnie tłumaczy na lekcjach fizykę, przez co łatwo mi ją zrozumieć, przez co od razu ją lubię. A sami nauczyciele nie mają wątpliwości - to nie tyle zawód, co powołanie. Zawsze lubiłem pracę z młodzieżą, dobrze się czułem w szkole i tak zostało. Całe życie chodzę do szkoły. Najpierw jako uczeń, a teraz jako nauczyciel. Dziś obchodzą swoje święto. Za nimi trudne 2 lata. Czas pandemii i zajęć zdalnych, a następnie przyjęcie dotkniętych wojenną traumą uczniów z Ukrainy. Jest za co dziękować. Za ich ciężą pracę, za to, że starają się wspierać swoich wychowanków, swoich podopiecznych w ich rozwoju. Dzień Nauczyciela przypomina nam, jak ważny jest nauczyciel, jego osobowość, przygotowanie do zawodu. Minister edukacji wczoraj wręczył nauczycielom odznaczenia państwowe. A dziś w Berlinie otworzył pierwsze polskie państwowe przedszkole. Dziś oficjalnie otwieramy przedszkole w Berlinie dla polskich dzieci, ale także otwieramy cztery nowe szkoły państwowe polskie dla Polaków w Niemczech, w Essen, Bremie, Hanowerze i w Lipsku. Przy tych szkołach również będą przedszkola. Ministerstwo podkreśla, że jeśli chodzi o wynagrodzenia, wszyscy nauczyciele zasługują na więcej, ale zaznacza też, że już od 1 stycznia pensja nauczyciela najmniej zarabiającego wzrośnie o 1240 zł brutto, a nauczyciela dyplomowanego - o ponad 800 zł. Subwencja oświatowa będzie wyższa aż o 11 mld zł. Nowe oddziały, innowacyjne zabiegi, nowoczesny sprzęt. Opieka medyczna ma szybciej diagnozować i leczyć. Trwają prace nad przepisami o jakości opieki zdrowotnej. Pan Dariusz Woch, przeprowadzono u niego operację zmniejszenia żołądka innowacyjną metodą. To zabieg polegający na połączeniu 2 stosowanych metod. Usunięciu 80% narządu żołądka oraz połączeniu pozostałej części z jelitem cienkim. Do zabiegu użyto laparoskopu. Zmniejsza ryzyko powikłań. Różnice w garderobie już widzę, spodnie wiszą. To Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 1 w Rzeszowie. Już niedługo trafi tu kolejny w Polsce robot Da Vinci. Zaawansowana technologicznie maszyna wspiera chirurga tam, gdzie wymagana jest najwyższa precyzja. Zakup robota był możliwy dzięki dotacji z budżetu państwa w wysokości 7 mln zł. Każda złotówka, która przyjeżdża na Podkarpacie, wiemy, że będzie wykorzystana na potrzeby rozwoju regionu. Dzisiaj mówimy o bezpieczeństwie zdrowotnym mieszkańców woj. podkarpackiego. Z kolei w Szczecinie otwarto nowy oddział hematologii. To drugi tego typu w mieście i trzeci w regionie. Nowe inwestycje wzmacniają i rozwijają system opieki zdrowotnej. To oczywiście rozwój kadr, technologii, systemów, nowej aparatury. W tym coraz bardziej zaawansowane metody leczenia nowotworów. Wdrożenie immunoterapii, precyzyjne sposoby radioterapii, i to superprecyzyjnej. Polska jest tu bardzo dobrze wyposażona w zakłady radioterapii, których w całym kraju jest ponad 50. Teraz bój o rynek rowerów miejskich. Pracownicy wrocławskiej miejskiej spółki składają zawiadomienie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Chcą, by śledczy sprawdzili, czy w firmie rowerowej nie doszło do złamania prawa. Podobne wątpliwości wokół rowerów miejskich mają także udziałowcy firmy z Warszawy. Warszawa. W zeszłym roku z ulic stolicy skradziono ponad 2000 jednośladów. Dlatego radni głosowali w tym tygodniu nad poszerzeniem strefy miejskiego monitoringu. Jeden z radnych Koalicji Obywatelskiej był przeciw. Po wyjściu z głosowania zorientował się, że skradziono mu rower. Liczba kradzieży rośnie, mimo że w Warszawie łatwo można wypożyczyć rower miejski. A jeśli chodzi o ten system, to tu też nie brakuje emocji. Bo na rynku rowerów miejskich w Polsce rozpycha się niemiecka grupa Tier, która kupiła większość udziałów w znanej rowerowej spółce Nextbike. Polska Nextbike ma atrakcyjne umowy w dużych miastach, ale ma też zobowiązania. Więc Niemcy wydzielili z niej osobną spółkę do zarabiania. Takiej praktyce sprzyja także działanie polskich miast, np. Warszawy czy Wrocławia. Mniejszościowi polscy udziałowcy Nextbike alarmują, że kilka dużych miast sprzyja poprzez swoje działania przejęciu rynku rowerów przez niemiecki kapitał, zostawiając bez umów zadłużoną polską firmę. Przejawia się to w tym, że miasto, rozpisując przetarg, przewiduje warunki przetargowe, które mogą być spełnione przez bardzo wąską grupę podmiotów i tymi podmiotami nie są Nextbike Polska czy polscy przedsiębiorcy, ale inne podmioty z grupy Tier. Jeden z ostatnich takich przetargów na rowery miejskie zaniepokoił związkowców. Spółka Nextbike Polska nie wzięła udziału w tym przetargu, ale stworzono spółkę Nextbike GMZ, spółkę z o.o., która udział w nim wzięła. Pracownicy Nextbike pracowali na rzecz tej spółki, chociaż to jest spółka konkurencyjna. Sprawa została zgłoszona do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Ruszył nowy think tank rządzących. Prezes Jarosław Kaczyński zainaugurował Akademię Prawa i Sprawiedliwości. To nie tylko kuźnia kadr, ale też miejsce uzupełniania programu partii przed przyszłorocznymi wyborami. Bez kamer, bez rozgłosu rozpoczęła funkcjonowanie Akademia Prawa i Sprawiedliwości. Jej celem jest stworzenie możliwości, aby na tej twardej tożsamości podyskutować o kwestiach programowych, ustrojowych, prawniczych. Taka okazja, żeby raz w miesiącu na chwilę się zatrzymać i wspólnie podyskutować o tym, co najważniejsze. Program tworzą 3 bloki: "Skąd jesteśmy", "Dokąd zmierzamy" i trzeci - prawny - jak idee przekuć na decyzje. Spotkania będą odbywały się raz w miesiącu aż do czerwca przyszłego roku. Nauki nigdy dość, więc dziś wśród słuchaczy, prelegentów są parlamentarzyści, samorządowcy, ludzie, którzy chcą wpływać na kształt Polski. Akademia to uzupełnienie kongresów Polska Wielki Projekt i kontynuacja seminariów lucieńskich, idei prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Bez wątpienia obóz ZP od dawna sięga po wiedzę, po profesorów, po intelektualne zderzenie, spotkanie, z tego wyciąga praktyczne wnioski, na tym buduje programy, które polepszają życie Polaków, rozwiązują bardzo ważne problemy, umożliwiają Polsce postęp. Na polskiej scenie politycznej praca organiczna w partiach to nie jest norma. W czasie, gdy politycy PiS debatują o programie, szef opozycji prezentuje jedyny swój program. Kwestia programu od dawna budziła zakłopotanie opozycji. Gdzie jest program? Ale zamiast pracować nad nim i przekonywać Polaków, opozycja twierdzi, że ujawni go po wyborach. Dla wyborców to jak oferta kupna kota w worku. Druga strona, obrońców III RP, jest tak przekonana o swojej intelektualnej wyższości, że pracować nie musi. Przecież są sami liderzy. Często się uważa, że są to ludzie na jakimś wyższym poziomie, ale dlaczego tak jest, nie dowiadujemy się, widocznie uzasadnienia nie potrzeba. Programu i pomysłów jednak domagają się wyborcy. Nie znajdując ich, od lat trzymają opozycję z dala od władzy. Unijne kraje patrzą sobie na ręce wobec kryzysu wywołanego agresją Rosji. Ratowanie gospodarek i programy pomocowe mają według krytyków różne prędkości. Trwa wyścig po pieniądze. Przy czym dwie największe gospodarki Unii zgarniają 90% pomocy publicznej. To agresja kapitałowa - mówią ekonomiści. Inflacja w Niemczech jest najwyższa od 40 lat. We wrześniu wyniosła 10%. Ekonomiści wskazują, że jest coraz więcej oznak, że Niemcy wpadają w recesję. To są poważne czasy i dowodzą tego jesienne prognozy. Jesteśmy w poważnym kryzysie energetycznym. Ten poważny kryzys energetyczny grozi przekształceniem się w kryzys gospodarczy, a przez to w kryzys społeczny. Rząd w Berlinie chce wpompować w niemieckie firmy 200 mld euro pomocy publicznej. Każdą taką pomoc musi zaakceptować Komisja Europejska, która powinna pilnować, żeby żaden kraj, pomagając swoim przedsiębiorcom, nie naruszył zasad jednolitego rynku. Ale w ciągu ostatnich 7 miesięcy Bruksela zgodziła się na gigantyczną pomoc dla Niemiec i Francji. Pozostałych kraje Unii mogły pomóc rodzimym firmom zdecydowanie mniej. 24 kraje dostały od Komisji Europejskiej zgodę na pomoc publiczną w łącznej kwocie ponad 435 mld euro. Ponad połowa całej kwoty wsparła niemieckie przedsiębiorstwa. To ponad 220 mld euro. Francja dostała zgodę na 160 mld euro pomocy publicznej, czyli niemal 37% całej kwoty. Pomoc dla pozostałych 22 krajów łącznie wynosi zaledwie 11%. Polska otrzymała zgodę na 1,7% pomocy publicznej. Niemieckie i francuskie firmy dostały łącznie niemal 90% całej kwoty pomocy publicznej, na którą zgodziła się Komisja Europejska. Funkcjonują na unijnym wspólnym rynku, więc tam, gdzie ta pomoc jest większa, tam koszty wytwarzania są mniejsze. Takie dysproporcje mogą sugerować naruszenie unijnych zasad. Gospodarka niemiecka i francuska to jest druga i trzecia gospodarka unijna, ale one razem odpowiadają za 40% unijnego PKB, a pomoc publiczna sięga aż 90%, więc tę nierównowagę widać gołym okiem. Dlatego Komisja Europejska została poproszona o wyjaśnienie, czym się kierowała w swoich decyzjach. Czy rząd PO słusznie postąpił, godząc się na zamknięcie stoczni w Gdyni i w Szczecinie? Niemcy, zanim weszły pewne reguły, subwencjonowały swoje stocznie. To dlaczego my tego nie robiliśmy? Czasami większy może więcej. Najbardziej na UE, to widzimy w ostatnich dekadach, zyskują Niemcy. Tzn. niemiecki przemysł, niemiecka gospodarka. Niemcy blokują też Polsce wypłatę środków z KPO pod pozorem naruszenia praworządności i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości. W Niemczech sądy są do tego stopnia upolitycznione, że minister powołuje sędziego na czas określony. U nas sędzia powoływany jest na czas nieokreślony. Problemem dla niemieckich polityków jest polski rząd, który domaga się reparacji za zbrodnie II wojny światowej. Polityk CDU w skandalicznych słowach opisał Polaków. Polska zyskała w UE tylko dlatego, że była państwem mniej rozwiniętym, na niższym poziomie gospodarczym, dlatego że mieliśmy okres II wojny światowej i Niemcy wyrządzili nam ogromne szkody. Niemcy unijne fundusze traktują jak własne. Swoich zobowiązań - już nie. Kilkaset milionów wyświetleń w Internecie - tyle mają hity, które usłyszymy dziś na Roztańczonym Narodowym. Przed nami koncert, obok którego zdecydowanie trudno przejść obojętnie. ŚPIEW To absolutny hit tego lata. W niecałe 5 miesięcy teledysk utworu "Wyglądasz idealnie" odtworzony został ponad 80 mln razy. Dzisiaj potańczyć do piosenki Skolima będzie można w Dwójce podczas koncertu na PGE Narodowym. Będzie superimpreza, bardzo gorąco zapraszam wszystkich fanów muzyki tanecznej, ludzi, którzy kochają wiele gatunków muzyki. Czy to latino tak jak my, czy pop, czy disco polo. ŚPIEW Nie zabraknie największych gwiazd muzyki tanecznej. Fantastyczni artyści, fantastyczna muzyka. My zadbamy o to, żeby były fantastyczne utwory, przy których każdy się bawi. Będą różnorodne muzyczne gatunki, każdy znajdzie coś dla siebie. Będzie dużo energii i dużo rock'n'rolla. Dużo emocji, wspaniali artyści, zapraszamy. W końcu to najlepsza impreza w tym roku. I premierowo nasz utwór dzisiaj - "Szminka" Felivers. ŚPIEW Roztańczony PGE Narodowy to gwarancja zabawy na najwyższym poziomie w wyjątkowej scenerii. Cześć, tu Daria. Już o 20.45 w Dwójce będziecie mogli zobaczyć mój występ oraz występy wielu świetnych artystów. Zapraszam was na Narodowy. Do zobaczenia. ŚPIEW Dziś premiera w Brukseli, a na przełomie października i listopada film trafi także za ocean. Od wejścia filmu "Ania" do kin minął zaledwie tydzień, a już zgromadził on ponad 200 tys. widzów w całej Polsce. Dobre recenzje przyciągają kolejnych. Na pewno się wybierzemy. Film Krystiana Kuczkowskiego i Michała Bandurskiego opowiada historię uwielbianej przez Polaków aktorki Anny Przybylskiej. Było wiele osób, które ponownie wracały do kina, kupując jeszcze raz bilet, to jest niezwykła sytuacja. Produkcja TVP przedstawia niepublikowane dotąd materiały z prywatnych archiwów aktorki. Przybylska była wyjątkową kobietą, bardzo ciepłą, bardzo dobrą przyjaciółką, bardzo dobrą aktorką. Mało znana jest jako mama, jako żona, bardzo rodzinna, która de facto karierę poświęciła na rzecz rodziny, na rzecz dzieci. Dokument wzbudza ogromne zainteresowanie i emocje nie tylko w Polsce. Od dziś historię "Ani" mogą poznać widzowie w Belgii, później dołączą także kina z innych krajów. Dystrybucja filmu "Ania" obejmie ok. 100 kin w Niemczech, Austrii, Szwajcarii oraz Islandii. Widzimy duże zainteresowanie widzów tą produkcją, serdecznie na nią zapraszamy już od 29 października. Film będzie wyświetlany także w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Szwecji, we Włoszech, w Grecji, Hiszpanii, Francji i Stanach Zjednoczonych. Premiera 23 października w niedzielę. Na przedmieściach Chicago. Tam jest stuletnie kino. Film za granicą będzie wyświetlany w ponad 200 kinach. Na "Gościa Wiadomości" z napisami zapraszamy do kanału TVP Info. Dziś gościem jest Waldemar Buda.