"Oczekujemy nowych plan#w dla bezpiecze$stwa naszego regionu" - powiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z szefem NATO. Dobry wieczór, Danuta Holecka, zapraszam na główne wydanie "Wiadomości". NATO będzie bronić każdego skrawka polskiej ziemi. Umocnienie Sojuszu Euroatlantyckiego w obliczu rosyjskiego barbarzyństwa. Oczekujemy nowych planów bezpieczeństwa, nowych planów dla naszej części Sojuszu. Zależy mi na budowaniu potencjału, zdolności obronnych tutaj w kraju. Rewolucja przemysłowa ma miejsce, czy nam się to podoba czy nie. Lewacka ideologia wspierana przez opozycję zagraża Polakom. To są propozycje, która doprowadzą do tego, że polscy rolnicy będą musieli zamykać swoją działalność. Udało się rozwiązać jedną z najciekawszych zagadek. 2. sezon "Archiwisty", czyli niewyjaśnione sprawy kryminalne. Tu jest akcja. Polska oczekuje nowych planów bezpieczeństwa dla naszego regionu - tak w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli podczas spotkania z sekretarzem generalnym Sojuszu mówił prezydent Andrzej Duda. Tematem spotkania z Jensem Stoltenbergiem była odpowiedź na rosyjską agresję, pomoc Ukrainie i przygotowanie do wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Polsce. Polska na wielu frontach zabiega o umocnienie Sojuszu w obliczu rosyjskiego barbarzyństwa. Ruszyła polska ofensywa dyplomatyczna. Dziś Bruksela i spotkanie z sekretarzem generalnym NATO, jutro Londyn i rozmowy z brytyjskim premierem, pojutrze - konferencja bezpieczeństwa w Monachium. Tematem rozmów wsparcie dla Ukrainy, opór wobec barbarzyńskiej Rosji i wzmacnianie bezpieczeństwa na wschodniej flance Sojuszu. A wszystko na 5 dni przed wizytą amerykańskiego prezydenta Joe Bidena w Polsce. Oczekujemy nowych planów bezpieczeństwa, nowych planów dla naszej części Sojuszu, nie tylko dla Polski, ale także dla państw bałtyckich, dla pozostałych państw wschodniej flanki. Sekretarz generalny Sojuszu dziękował Polsce i osobiście prezydentowi Andrzejowi Dudzie za wzmacnianie sojuszu natowskich koalicjantów. Pełni pan ważną rolę w umacnianiu relacji euroatlantyckich. Dziękuję za pana osobiste poświęcenie w sprawie zacieśniania współpracy w ramach naszego Sojuszu i dziękuję też za silne wsparcie Polski dla Ukrainy. Polski prezydent zaprosił sekretarza generalnego NATO do Warszawy na szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki z udziałem przywódcy USA. Dziś w Brukseli także drugi dzień spotkania szefów resortów obrony państw NATO z udziałem wicepremiera Mariusza Błaszczaka. Na agendzie odstraszanie i obrona. Polska buduje międzynarodową koalicję, której celem jest dostarczanie nowoczesnej broni, przede wszystkim czołgów Leopard 2 na Ukrainę. Do 14 czołgów Leopard, które przekaże Polska, dołączyła Norwegia w liczbie 8 czołgów, Kanada - 4 czołgów, no i Hiszpania - 4-6 czołgów, również Finlandia będzie uczestniczyła w tym projekcie. W Warszawie spotkanie szefów dyplomacji Polski i Danii. Po agresji Rosji na Ukrainę kwestia bezpieczeństwa, bezpieczeństwa energetycznego i suwerenności energetycznej stała się ważniejsza niż kiedykolwiek. Jeśli chodzi o nasze wspólne bezpieczeństwo, to w obliczu rosyjskiego zagrożenia Polska jest dla Danii jednym z najważniejszych partnerów. Polska pomaga Ukrainie, zabiega o wzmacnianie wschodniej flanki Sojuszu, ale przede wszystkim dba o własne bezpieczeństwo. Stąd wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Stalowej Woli i ważna decyzja o dokapitalizowaniu zakładu zbrojeniowego kwotą miliarda 800 mln zł, co pozwoli na przyspieszenie m.in. produkcji haubic samobieżnych Krab. Huta Stalowa Wola jest w stanie produkować 50 krabów rocznie. Zwiększamy produkcję maksymalnie, aby produkować na potrzeby krajowe, na potrzeby Polskiej Armii, która musi być tak silna, aby Rosja nie poważyła się na atak na Polskę. Kraby już sprawdziły się na Ukrainie, m.in. dzięki nim ukraińscy żołnierze skutecznie powstrzymują rosyjską ofensywę i stały się też naszym produktem eksportowym. Zależy mi na budowaniu potencjału zdolności obronnych w kraju. W związku z rosyjską agresją na Ukrainie Polska na mocy ustawy o obronie ojczyzny rozwija armię i zbroi się w rekordowym tempie. Dziś na poligonie w Drawsku - jednym z największych w Europie - wspólne polsko-amerykańskie ćwiczenia z udziałem żołnierzy i eskadry śmigłowców. Wojsko Polskie jest doświadczone taktycznie, bardzo profesjonalnie wykonuje swoje zadania i dobrze się nam współpracuje. W Węgorzewie pokaz możliwości armatohaubic K9 zakupionych z Korei dla polskiej armii. A w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku pokazowe loty holenderskich myśliwców F-35, podobne maszyny wkrótce znajdą się na wyposażeniu polskiej armii. Polska konsekwentnie wzmacnia bezpieczeństwo, kupując supernowoczesny sprzęt wojskowy. Przykładem takiej inwestycji jest wyposażenie Wojska Polskiego w armatohaubice Krab, które powstają w Hucie Stalowa Wola. Samobieżna armatohaubica Krab waży 50 ton. Mimo sporej masy rozpędza się do prędkości 60 km/h. Przy pełnym zbiorniku może przejechać nawet 400 km. Krab pokonuje przeszkody pionowe o wysokości 80 cm, a także rowy o głębokości 2,5 m. Uzbrojony jest w działo o kalibrze 155 milimetrów oraz karabin maszynowy. Może oddać do 6 strzałów na minutę i uderzać w przeciwnika oddalonego o 40 km. Wszystko to obsługuje 5 żołnierzy. Na wschodzie Ukrainy trwa rosyjska ofensywa. Wojska Putina nasilają ataki szczególnie w obwodzie ługańskim. Chcą w ten sposób przejąć kontrolę nad terytorium całego Donbasu. W Kijowie jest nasz korespondent Tomasz Jędruchów. Rosjanie twierdzą, że udało im się wypchnąć ukraińskie wojska poza granice obwodu ługańskiego. Czy to prawda? Na szczęście nie - mówią o tym nie tylko Ukraińcy, ale też zachodnie służby wywiadowcze. Jednocześnie specjaliści przypominają, że tego typu dezinformacja jest strategią rosyjskiej dezinformacji, której celem jest nie tylko złamanie ukraińskiego ducha, ale też spowolnienie dostaw zachodniego sprzętu, który może zmienić przebieg tej wojny, szczególnie na wschodzie Ukrainy. Pokrowsk w obwodzie donieckim. Jedna osoba zginęła, a co najmniej 12 zostało rannych po rosyjskim porannym ostrzale rakietowym. Bachmut - główny cel ataków wojsk rosyjskich. Okrążony z trzech stron, ale oddziały ukraińskie wciąż mają zaopatrzenie i mogą się bronić jeszcze długo. Ostatniej doby Rosjanie stracili tu 119 żołnierzy. Sytuacja jest taka, że wojska rosyjskie mogą posuwać się przez jeden dzień, a następnie żołnierze ukraińscy wybijają je z tych pozycji. Wróg nie jest w stanie zdobyć przewagi. Nasi żołnierze nie pozwalają na to. Według zachodnich źródeł wywiadowczych Rosja gromadzi samoloty i śmigłowce w pobliżu granicy z Ukrainą, co wskazuje, że przygotowuje się do rzucenia ich do walki, aby wesprzeć zacinającą się ofensywę lądową. Rosjanie prowadzą też systematyczną i celową politykę wywozu i indoktrynacji dzieci z okupowanej Ukrainy. Sieć 43 placówek, do których są wysyłane, jest rozległa i rozciąga się od okupowanego Krymu aż po rejony na dalekim wschodzie. Takie działania będą miały poważny wpływ na rozwój emocjonalny tych dzieci. To już Kijów. W południe zawyły tu syreny. Alarm ogłoszono w związku z wrogimi balonami nad stolicą. A już dziś o 23.10 w TVP1 film dokumentalny "Wyjście z okrążenia" pokazujący bohaterską obronę Bachmutu przed zbrodniczymi rosyjskimi atakami. Chłopcy są jak tygrysy. Krótki kontakt z wrogiem. Bez strachu, bez litości. Walka w zwarciu. Wbijamy się w pozycje wroga. Ogladaja państwo główne wydanie "Wiadomości". Oto co jeszcze przed nami w programie. Niezwykły jubileusz niezwykłego bohatera. Liczba ofiar trzęsienia ziemi w Turcji przekroczyła 41 tysięcy, ale spod gruzów wydobywane są kolejne ciała. Liczone są straty, choć już teraz wiadomo, że są olbrzymie. W Goksun, gdzie uszkodzony został szpital, pomagają polscy wojskowi lekarze i ratownicy. O sytuacji w mieście Bartosz Łyżwiński. Patrząc na to, jak wygląda Goksun, trudno sobie wyobrazić, że to aż 40-tysięczne miasto. Teraz kompletnie wyludnione. Ci mieszkańcy, którym udało się bezpiecznie ewakuować tuż po trzęsieniu ziemi, po prostu nie wracają. Ten strach przed kolejnymi wstrząsami jest silniejszy. Zostały zniszczone, opuszczone domy, porzucone sklepy, a w środku towar, choć ich właściciele nie należą do majętnych. To jedna z wielu kawiarni, w środku stoliki, na ścianie parasolka, wewnątrz pianino. To naprawdę pozwala uzmysłowić sobie, że jeszcze kilka dni temu tutaj tętniło życie. To, co daje mieszkańcom nadzieję, to fakt, że powoli zaczyna docierać pomoc humanitarna. Tej pomocy medycznej w szpitalu polowym zbudowanym na stadionie w Goksum udzielają polscy lekarze wojskowi. Przez ponad tydzień ratowali ludzi spod gruzów po trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii. Nasi strażacy i ratownicy, którzy działali w miejscowości Besni, dziś wrócili do kraju. Nie zabrakło podziękowań i niezwykle ciepłego przywitania. Strażacy, ratownicy i medycy są już w Polsce. Misja, jak sami podkreślają, była trudna i wymagająca. Każdy jeden dzień był wyzwaniem, czasami były to wyzwania różne, natomiast każdy dzień był ciężki, staraliśmy się każdego dnia dawać z siebie wszystko, tak, aby jak najlepiej pomóc społeczności. W Turcji nasi ratownicy wydobyli spod gruzów i uratowali życie 12 osobom. Chcę wam powiedzieć, nasi drodzy bohaterowie, nasi funkcjonariusze, że cała Polska jest z was dumna, a cała Turcja jest wam wdzięczna. Co widać było tu - przed lotniskiem. Na bohaterów czekali obywatele Turcji. Nie zabrakło kwiatów i tak cennej wdzięczności. Dziękujemy wam za wszystko. Brawo! Dziś rano z bazy wojskowej w podpoznańskim Powidzu do Turcji wyruszyły dwa samoloty wojskowe C-130 Hercules. Na pokładzie niezbędny sprzęt. Wyposażenie potrzebne ratownikom, czy to naszym czy tym, ekipom, które zabezpieczają pomoc w Turcji. To zbiórka darów prowadzona przez studentów Akademi Nauk Stosowanych w Elblągu. Wiem, jak to jest, jestem z Ukrainy, kiedy miasto jest niszczone, a ludzie giną. Wiem, że najlepsze, co mogę zrobić to pomagać innym. Zebrane przedmioty trafią do Gdańska, stamtąd zostaną przetransportowane do potrzebujących. Nasza uczelnia już od wielu lat współpracuje z uczelniami z Turcji i poczuliśmy się tacy zobowiązani trochę, aby pomóc w obliczu tej wielkiej tragedii. Środki finansowe na pomoc ofiarom katastrofy w Turcji i w Syrii przekazuje Caritas Polska. Chciałbym podziękować wszystkim darczyńcom, którzy okazują naprawdę wielkie serce, to jest niewyobrażalna tragedia. Pierwsza transza pomocowa to 100 tys. dolarów. Z tej kwoty zakupiono m.in. 1200 materaców. Od dziś można składać zeznania podatkowe za ubiegły rok. Najlepiej zrobić to przez Internet. W usłudze e-PIT, czeka na nas rozliczenie przygotowane przez administrację skarbową. Kolejki i żmudne wyliczenia przy wypełnianiu PIT-ów to już przeszłość. Od 5 lat składam zeznania wyłącznie poprzez e-Pit. Już się rozliczyłem, forma jest przejrzysta. To jest najprostszy sposób rozliczenia. W usłudze e-PIT znajdziemy formularz wypełniony przez administrację skarbową. Żeby sprawdzić swoje zeznanie. Będziemy świadomi, jaką mamy kwotę zwrotu czy mamy kwotę do zapłaty. Możemy również wprowadzić ulgi, preferencyjne sposoby rozliczenia. Dziś to nie podatki, a putinflacja jest największym wyzwaniem dla gospodarki. Wskaźnik zgodnie z przewidywaniami NBP w styczniu wzrósł po 2 miesiącach spadków. 17-procentowa dynamika cen była jednak niższa od prognoz rynkowych ekonomistów. Nie sprawdzają się też czarne wizje opozycji i związanych z nią ekonomistów, którzy straszyli inflacją sięgającą 24%. Można powiedzieć, że zwalczamy w tej chwili inflację szybciej, niż przewidywaliśmy wcześniej. Nie wspomnę już o tym czarnowidztwie, o tych najgorszych prognozach, to jesteśmy bardzo poniżej nich. W trudnych wojennych warunkach polska gospodarka wykazuje zaskakującą odporność. W ubiegłym roku eksport polskiej żywności wzrósł o blisko 27% i wyniósł ponad 46,5 mld zł. Polscy rolnicy, polscy przedsiębiorcy produkujący żywność tutaj osiągnęli wielki sukces. To w dużej mierze zasługa dostępu do wspólnego rynku, który jest najważniejszym elementem integracji europejskiej. Brukselscy urzędnicy uzurpują sobie jednak coraz więcej pozatraktatowych kompetencji. Komisja Europejska pozwała Polskę do unijnego trybunału sprawiedliwości, bo nie podobają się jej orzeczenia trybunału konstytucyjnego o nadrzędności konstytucji nad prawem Unii. Też możliwość przedstawienia stronie polskiej swoich argumentów już przed Trybunałem Sprawiedliwości UE - Bruksela blokuje Polsce pieniądze z KPO, ale fundusze z podstawowego unijnego budżetu płyną normalnie i trafiają m.in. na służbę zdrowia. Będziemy docierać z inwestycjami właśnie tam, gdzie są one najbardziej potrzebne, w naszych codziennych kontaktach z pacjentami, z ochroną zdrowia. Unijne fundusze pomagają, a podstawą funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej są krajowe wydatki, które wzrosły już do 6% PKB. I to są realne pieniądze, które pozwalają myśleć o tym, że ta zmiana, to, co nazywamy potocznie reformami, będą miały zauważalny wpływ na funkcjonowanie systemu opieki zdrowotnej. Z budżetu państwa samorządy dostają też pieniądze na budowę i remonty lokalnych dróg. Dziesiątki milionów złotych właśnie trafiły do Krakowa i innych małopolskich powiatów i gmin. To już jest przez 4 lata ponad 18 tys. km dróg w Polsce. Kartki na żywność czy nabiał. Wielu Polaków pamięta te ograniczenia z czasów komuny. Taką wizję przyszłości ma również organizacja C40 Cities, do której należy także Warszawa. Polacy konsumują średnio 70 kg mięsa rocznie. Według raportu C40 Cities - organizacji, do której należy blisko 100 miast, w tym Warszawa - w 2030 roku powinien zostać wprowadzony limit - 16 kg mięsa na osobę rocznie. Często pytam, co z tych wizyt międzynarodowych przywozi Rafał Trzaskowski. Przywozi pomysły, żeby wprowadzić racje żywnościowe. Czasy komuny, kartek, mają powrócić według tego stowarzyszenia. Szalone pomysły organizacji, do której należy ratusz Trzaskowskiego, oznaczają czasy nawet gorsze niż za komuny. Limit 16 kg oznacza, że miesięcznie na osobę będzie przypadało prawie 2 razy mniej kg mięsa, niż było przydzielone w PRL, w latach 80., kiedy Polaków dręczył kryzys gospodarki niedoboru. Myślę, że już bez przesady, mięso jest nieodłącznym elementem diety ludzkiej, i jest udowodnione, że nie jest w stanie nic zastąpić mięsa, więc nie przesadzajmy. Mięso to dopiero początek. Limit ma być także na nabiał. Za 7 lat maksymalnie 90 kg rocznie. Obecnie średnia na osobę w Polsce wynosi 200 kilogramów. To są propozycje, która doprowadzą do tego, że polscy rolnicy będą musieli zamykać swoją działalność, to jest sytuacja taka, że sprawi, że nasze bezpieczeństwo żywnościowe będzie zagrożone, my jako rząd Zjednoczonej Prawicy nie zgadzamy się na takie postulaty. Trzaskowski twierdzi, że kartek nie będzie... Cały przemysł, mięsny, jajczarski, mleczarski odesłać do historii. ...ale wśród polityków opozycji nie brakuje orędowników rewolucji w naszym menu. Produkcja żywności pochodzenia zwierzęcego stanowi zagrożenie dla klimatu, przyczynę poważnych chorób ludzi, przyczynę cierpienia i mordowania zwierząt. Czas z tym skończyć. Organizacja, do której należy Warszawa, nie ogranicza się tylko do żywności. Tzw. klimatyczne zaciskanie pasa ma obejmować także ubrania. Tutaj roczny limit ma wynosić 8 sztuk na osobę. Na tym nie koniec. Polityczni sojusznicy Trzaskowskiego chcą o 2/3 ograniczyć liczbę samochodów, czyli zapewne wprowadzić drakońskie ograniczenia dla ich właścicieli. Dodatkowo chcą, żeby samolotem można było podróżować mniej niż 1500 kilometrów raz na 2 lata. Sprzęt elektroniczny - np. telefon - nowy raz na 7 lat. To brzmi troszeczkę jak Orwell, ale niestety wiele tych przewidywań Orwella się spełnia w Polsce. To są największe miasta w Europie, to jest Berlin, Londyn, Warszawa, oni chcą do tego doprowadzić. To jest Orwell. Parlament Europejski wprowadza już konkretne przepisy. Od 2035 roku nie kupimy już samochodu z silnikiem spalinowym. W salonach będą tylko auta z napędem elektrycznym lub wodorowym. Rewolucja przemysłowa ma miejsce, czy nam się to podoba czy nie. To absurd, bo aby naładować elektryka trzeba spalić tony węgla. Ta regulacja spowoduje głębokie wykluczenie komunikacyjne milionów obywateli w UE. Forsowana polityka da efekt bardzo negatywny w postaci wzrostu surowców rzadkich służących do produkcji baterii, a więc te samochody staną się de facto jeszcze droższe. To oznacza, że na zakup samochodu będzie stać tylko najbogatszych. Kogo będzie stać na te samochody elektryczne. Serwis, bazy gdzie można ładować, przecież nie ma tego. Takie niekorzystne dla wielu przepisy zostały przyjęte głosami polityków polskiej opozycji: Marka Balta, Marka Belki, Roberta Biedronia, Włodzimierza Cimoszewicza, Bogusława Liberadzkeigo, Leszka Millera, Sylwii Spurek i Róży Grafin von Thun und Hohenstein. W przyjmowaniu pieniędzy od obcego państwa problemu nie widzi Radosław Sikorski ani PO. Kłopot dostrzegają jednak politycy opozycji z innych ugrupowań i opinia publiczna. Bo to, co nie jest nielegalne nie zawsze jest etyczne, a to, co pozornie prestiżowe, często ma proste wyjaśnienie. Afera Katargate skłoniła wielu europosłów do nadrobienia zaległości w składaniu oświadczeń o wydarzeniach ze swoim udziałem, za które nie zapłacili ani sami eurodeputowani ani Parlament Europejski. Bo chociaż europosłowie muszą w odpowiednim terminie zgłaszać takie sytuacje, to na razie aż 67% oświadczeń zostało złożonych z opóźnieniem. Z raportu Transparency International wynika, że 46 dni po terminie oświadczenie złożył również Radosław Sikorski. Autor raportu zaznacza też, że Sikorski jest drugim najwięcej podróżującym europosłem na cudzy koszt. Większym problemem jest jednak 500 tys. dolarów, które w ciągu kilku lat otrzymał od Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Chociaż sam Sikorski problemu nie widzi. Doradzanie przy konferencji nie jest braniem odpowiedzialności za decyzje tego kraju. A konferencja jest naprawdę dobra. Podobnie problemu nie widzą jego partyjni koledzy. W tej sprawie wszystko jest transparentne. A Radosław Sikorski zachowuje się prawidłowo. Sikorski i cała Platforma przekonują, że został członkiem rady Sir Bani Yas Forum ze względu na swoje umiejętności. Radosław Sikorski jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich polityków na arenie międzynarodowej. Jakoś za doradztwo pisowskich polityków cywilizowany świat nie chce płacić. Ten "cywilizowany świat" to państwo, w którym łamane są prawa człowieka, a za homoseksualizm grozi nawet kara śmierci. W dodatku Sikorski, czynny polski polityk, bierze pieniądze od rządu innego państwa. Jeżeli PO tutaj stawia, że cały czas ta sprawa jest etycznie prawidłowa, to na miły Bóg, gdzie tu jest ta etyka, bo byśmy musieli dodawać do tego pewien przymiotnik, że jest coś takiego jak etyka Platformy. Za 4 spotkania w ciągu roku Sikorski inkasuje ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich 100 tys. dolarów. Jest transparentne, ale czy jest etyczne? Wie pan, my nie jesteśmy w polityce od tego, żeby oceniać kwestie etyczne w tego typu sprawach. Ale oceniają inni politycy, także opozycji. I oceniają krytycznie. To mnie doprowadza do szału, ta bezsilność jak ja patrzę, jak oni teraz wynoszą te pieniądze w reklamówkach. Jacy koledzy, jacy koledzy w PE, panie. Ale którzy koledzy? A Sikorski jest moim kolegą pana zdaniem? Co zrobił Sikorski, to Sikorski powinien się tłumaczyć, PO i PE. To nie jest moja partia. Ale politycy PO zdecydowanie bronią Sikorskiego, zgodnie z doktryną Neumanna. Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, k***, jak niepodległości. Najstarszy mężczyzna mieszkający w Polsce, najstarszy żołnierz Wojska Polskiego i Powstaniec Warszawski. Pułkownik Kazimierz Klimczak skończył 109 lat. Dwustu życzyły jubilatowi najważniejsze osoby w państwie, a pułkownik, z właściwą sobie energią, dawał rady, jak walczyć z wrogiem. Najbardziej lubiłem moździerz. Pułkownik Kazimierz Klimczak lubił duży kaliber. 109-letni weteran o broni palnej, np. karabinie, wie wszystko. Jest to broń palna, powtarzalna, 4-chwytowa, 5-strzałowa z zamkiem symetrycznie zaryglowana i z pudełkiem niewystającym z łoża. Od rana do mieszkania najstarszego Polaka i żołnierza przybywały delegacje - prezydenta, premiera, ministrów. Życzenia złożyli przedstawiciele wszystkich sił zbrojnych. Pańska bogata historia życia i żołnierskie oddanie są wzorem patriotyzmu. Jest jednym z ostatnich, którzy pamiętają wartość odzyskania niepodległości po 123 latach niewoli. Pamięta jeszcze Powstańców Styczniowych, pamięta tych, którzy walczyli w XIX wieku. Sam jako zawodowy żołnierz bił się z Niemcami w 1939 roku. W Powstaniu Warszawskim był już doświadczonym dowódcą. Do dziś ma przed oczami młodych Polaków, którymi dowodził. Najczęściej 18- i 20-letnią młodzież. Która pytała mnie się, proszę pana, czy mamy zabijać? A ja mówię: no gdzie rąbią drzewo, to wióry pryskają, tak samo na wojnie. Moździerzem zlikwidował niemiecki czołg, ratując 150 warszawiaków, za co dostał jedną z wielu pochwał. Zjednał sobie szacunek i respekt bojowy dowództwa, jak i młodych, mniej doświadczonych kolegów powstańców. Do dziś łączy Polaków. Mimo 109 lat uczestniczy w uroczystościach. Nie można było oderwać ojca od warszawiaków. Tłumaczy, że pokój, to nic trwałego. Prosiłbym o szacunek dla Ukrainy, dla jej wolności i suwerenności. Mimo potworności wojny szczęśliwie przeżył 109 lat, dzięki tej samej dewizie. Będę wierny Bogu i Ojczyźnie do końca życia. Trochę musieliśmy poczekać, ale w końcu wróciła. Jedyna, niepowtarzalna, najlepsza: Liga Mistrzów. Faza pucharowa ruszyła z kopyta, wczoraj PSG starło się z Bayernem, a dziś Borussia podejmie triumfatora sprzed 2 lat - londyńską Chelsea, co zobaczą państwo w TVP. Pieniądze w piłce są niezwykle ważne, ale nie zawsze ten, kto ma ich najwięcej, wygrywa. I tak PSG z Neymarem, Messim i Mbappe przegrało u siebie z Bayernem. Dalej mamy szanse, to był tylko pierwszy mecz. Będziemy ciężko pracować i postaramy się wygrać w rewanżu. Nie da się jednak ukryć, że sytuacja Paryżan za wesoła nie jest. Gdy dziś zapytaliśmy kibiców w Polsce, kto ich zdaniem wygra Ligę Mistrzów, dominowała jedna odpowiedź: Nie mamy o czym mówić, Bayern wygrywa. Prawdopodobnie Bayern wygra. Bayern. W naszej sondzie Bawarczycy, podobnie jak wczoraj, nie dali rywalom szans. Tak przedstawiają się jej wyniki. Bayern, Manchester City, Real Madryt - bez niespodzianek. Dalej: PSG, Napoli i Borussia. A właśnie dziś zespół z Dortmundu wchodzi do gry w fazie pucharowej. Przygotowujemy się na wszystko. Jesteśmy skupieni na swojej grze, na tym, co w ostatnich tygodniach wychodzi nam bardzo dobrze. To będzie wyśmienity mecz. Bez dwóch zdań, bo Chelsea to zwycięzca Champions League z 2021 roku. Ale ostatnio The Blues złapali zadyszkę. W tym roku z 7 ligowych starć wygrali tylko jedno, zajmują dopiero 10. miejsce w tabeli. A przecież londyńczycy tylko zimą wydali na wzmocnienia ponad 320 mln euro. To jest mecz o honor dla Chelsea. Jeżeli ktoś wydaje tak niebotyczne kwoty na transfery jak Londyńczycy, to powinien coś zacząć wygrywać, więc tak naprawdę Borussia może, a Chelsea musi. Początek transmisji meczu Borussia-Chelsea o 20.55 w Jedynce. Po 8 latach udało się dojść do prawdy. Śledczy myśleli, że był to nieszczęśliwy wypadek, okazało się, że wędkarza pod Poznaniem nieumyślnie zabił syn, który zbrodnie opisał w pamiętniku a ten po latach wpadł w ręce policji. O niewyjaśnionych sprawach kryminalnych przeniesionych na ekran. Koniec maja 2015 roku. W podpoznańskim Lusówku wyłowiono zwłoki wędkarza. Śledczy stwierdzają utonięcie. Sprawcy brak. Udało się rozwiązać jedną z najciekawszych zagadek. Policjanci z "Archiwum X" wrócili do sprawy, gdy w 2021 roku zatrzymano trzech podejrzanych o napad na restaurację. Jednym z nich był syn wędkarza, policja znalazła jego notatniki a tam rozdział zatytułowany "Zemsta po latach". Mężczyzna opisał swoje życie, w tym krzywdy jakich doznał od swojego ojca w dzieciństwie. Sąd uznał, że zepchnął go z pomostu do jeziora. W miejscu, w którym pokrzywdzony wpadł do wody nie było głęboko. Woda miała głębokość ok. 1 metra. Ale syn nie wiedział, że ojciec ma miażdżyce. Mężczyzna został skazany na 2,5 roku więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci. Ja w swojej mowie końcowej wskazywałem, że taki zamiar istniał w momencie, kiedy spotkali się w przychodni, kwestia, czy uda się przekonać sąd apelacyjny. Właśnie takie autentyczne, nierozwiązane sprawy kryminalne były inspiracja dla twórców scenariusza 2. sezonu serialu "Archiwista", który właśnie ma premierę na platformie TVP VOD. Zakładamy, że to była zemsta za śmierć Bazyla, Bazyl nie żyje, jego brat też. Głównym bohaterem jest Henryk Mikos, grany przez Henryka Talara, niezwykle inteligentny i dociekliwy pracownik policyjnego archiwum. W nim wyszukuje tajemnicze morderstwa sprzed lat i stara się je rozwiązać. Ta postać, ona rośnie w każdej serii. Tu jest akcja, tu wchodzi w działanie i to działanie go uskrzydla, tego starego Mikosa. To pan zabił mojego syna... Chcę odpokutować za swoje grzechy. Do obsady dołączyli m.in.: Artur Żmijewski, Małgorzata Pieczyńska, Anna Kraszewska i Józef Pawłowski. 2. sezon "Archiwisty" można obejrzeć tylko na stronie vod.tvp.pl. Kolejne odcinki serialu udostępniane będą co tydzień. NA "GOŚCIA WIADOMOŚCI" Z NAPISAMI ZAPRASZAMY DO KANAŁU TVP INFO.