Pierwszy Polak w Barcelonie. Robert Lewandowski pożegnał się już z Bayernem. Dobry wieczór, Edyta Lewandowska, witam Państwa i zapraszam na Wiadomości. A oto co dziś w programie. Pojawiają się sygnały od naszych klientów, którym udzieliliśmy kredytów kilka lat temu, że faktycznie mają trudności z obsługą tych zobowiązań. Wakacje kredytowe i własna waluta sposobem na inflacyjny kryzys. Euro jeszcze bardziej by zabiło nas dzisiaj. Wszystkie słabsze gospodarki tracą na euro. Historyczny sukces Polki w chodzie na 20 km. Poszłam odważnie i udało się. I historyczny transfer Roberta Lewandowskiego. To wielkie wydarzenie w światowym futbolu. Możemy przenieść się do XV-XVI wieku i poczuć się jak prawdziwi rycerze. Grunwald - doskonałe miejsce na naukę historii i wypoczynek. Wakacyjne myśli mam, jaka ulga, jadę tam. Kolejny dziej wojny na Ukrainie to przede wszystkim rosyjskie ataki rakietowe na miasta naszego wschodniego sąsiada. Alarmy przeciwlotnicze ogłaszano dziś we wszystkich obwodach na terenie całego kraju. W Kijowie jest nasz korespondent Tomasz Jędruchów. Tomku, jak w tej chwili wygląda sytuacja na froncie? Rosjanie prowadzą ofensywę przede wszystkim w Donbasie. Ale na polecenie ministra obrony Federacji Rosyjskiej który powiedział, że trzeba wzmocnić ataki na wszystkich kierunkach, rakiety spadają na wiele różnych miast. Rosyjskie zbrodnie przybierają na sile. To ostrzelany Bachmut. Babarzyńcy Putina zrzucili bomby na dzielnicę mieszkalną. A to mieszkańcy osiedla w Dnieprze, którzy musieli uciekać z własnych domów po tym, jak stały się one celem ataku Rosjan. Co najmniej trzy osoby zginęły, 15 jest rannych. Okupanci zrozumieli, że z dnia na dzień nasz opór jest silniejszy, dlatego wybierają inne cele. Mordują cywilów i niszczą nasze miasta. Tylko do tego ci terroryści są zdolni. Do 24 wzrosła liczna ofiar po bestialskim ataku w Winnicy. Wśród nich są dzieci. Moja córka była na tym placu. Zadzwoniła do mnie, by powiedzieć, że był ostrzał i jest ranna. A poszła tylko na spacer. Niemal 70 osób trafiło do szpitali. Stan niektórych rannych jest ciężki. Ostrzelali plac pełen ludzi tak po prostu. Strzelali do rodziców z dziećmi. Ofiar może być niestety więcej. W Kramatorsku trwa ewakuacja mieszkańców po tym, jak żołnierze Putina zrzucili bomby na centrum miasta. To niebezpieczna podróż. Nie mamy żadnej gwarancji, że busy, którymi wywozimy cywilów, nie zostaną zaatakowane. Musimy cały czas być bardzo czujni. Rosjanie z premedytacją niszczą też ukraińskie dziedzictwo kulturalne: kościoły i cerkwie, muzea, centra kultury, biblioteki, o czym rozmawiali przedstawiciele Rady Bezpieczeństwa ONZ. To są ataki na zabytki, na dobra kultury, okradanie muzeów ukraińskich, niszczenie tożsamości ukraińskiej. Dlatego ta wojna ma charakter totalny. Ona jest wojną przeciwko Ukrainie, przeciwko ukraińskiej tożsamości, przeciwko w ogóle istnieniu tego państwa. Komisja Europejska przyjęła właśnie nowy pakiet sankcji, a w nim m.in. zakaz importu rosyjskiego złota. Teraz muszą go jeszcze zaakceptować państwa członkowskie. Ukraińcy stawiają dzielny opór wojskom wiernym Putinowi. Dużą różnicę na froncie robi broń dostarczana z Zachodu, głównie z USA, Wielkiej Brytanii i Polski, która jest liderem pomocy dla Ukrainy. Polska dzisiaj jest wielkim hubem, takim miejscem, przez które przejeżdża największa pomoc ze świata, pomoc humanitarna, pomoc wojskowa, ale także pomoc i wsparcie dyplomatyczne i polityczne. Bez tej pomocy Ukraina nie obroni ani własnej ziemi, ani europejskiej cywilizacji przed barbarzyńską Rosją. Euro zabiłoby polską gospodarkę podczas inflacyjnego kryzysu - tak przekonuje prezes Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński odnosi się w ten sposób do sytuacji państw bałtyckich, które nie mogą prowadzić własnej polityki pieniężnej, mimo że borykają się z najwyższym w Unii wzrostem cen. Tymczasem Polska stosuje gorzkie, ale i skuteczne lekarstwo, jakim są podwyżki stóp procentowych. Wyższe stopy, to niestety wyższe raty kredytów. Pojawiają się sygnały od naszych klientów, którym udzielaliśmy kredytów kilka lat temu, że faktycznie mają trudności z obsługą tych bieżących zobowiązań. By ulżyć kredytobiorcom rząd wprowadził wakacje kredytowe, czyli możliwość zawieszenia spłaty rat. Dla indywidualnej osoby to jest wielka rzecz, że te 8 rat - 4 w tym i 4 w przyszłym roku. Koszt wakacji kredytowych poniosą banki, ale to one zarabiają więcej dzięki wyższym stopom. Od stycznia do maja zysk sektora wyniósł prawie 13 mld zł i był ponad dwukrotnie wyższy niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Jednak część banków krytykuje rządową pomoc dla kredytobiorców. Niemiecki Commerzbank, czyli główny akcjonariusz mBanku, zapowiedział nawet, że rozważy kroki prawne w tej sprawie. Państwo polskie nie tylko w świetle prawa polskiego, ale prawa wspólnotowego, ma prawo regulować te rynki. To są rynki regulowane i mieści się to w zakresie suwerenności państwa członkowskiego. Opór wobec wakacji kredytowych zapewne byłby większy, gdyby rząd Prawa i Sprawiedliwości nie zrównał udziału polskiego i zagranicznego kapitału w sektorze bankowym repolonizując wcześniej sprywatyzowany Pekao SA. Nie ulega wątpliwości, że to, co zrobiło PiS, powiększając udziały bankowości polskiej w całej strukturze banków, to był krok we właściwą stronę. Pole manewru w związku z inflacją byłoby też bardzo ograniczone, gdyby Polska zrezygnowała ze złotego i przyjęła walutę euro, jak chciała PO. Jeden z głównych celów naszych działań, czyli wstąpienie do strefy euro. Po tym jak odsuniemy populistów od władzy, zaoferujemy polskim obywatelom plan dołączenia do wspólnej europejskiej waluty. Gdyby dziś Polska nie miała własnej waluty, byłaby w sytuacji, w której znajdują się państwa bałtyckie. Choć Estonia, Litwa i Łotwa mają najwyższą inflację w Unii, nie mogą walczyć z nią podwyżkami stóp procentowych, bo decyzje w tej sprawie podejmuje Europejski Bank Centralny. Euro by nas zabiło w czasie tego kryzysu, który był w latach 2008-2009 i jeszcze bardziej by zabiło nas dzisiaj. Wszystkie słabsze gospodarki tracą na euro. Taki wniosek płynie z badania przeprowadzonego po 20 latach istnienia wspólnej waluty. Niemcy na tym korzystają, bo euro jest słabsze. Gdyby marka była w dalszym ciągu, a nie było euro, to ona byłaby silniejsza, Niemcom byłoby trudniej eksportować. Jak wynika z ostatniego sondażu, 2/3 Polaków sprzeciwia się przyjęciu przez Polskę waluty euro. Zdeklarowanym przeciwnikiem rezygnacji ze złotego jest też prezes NBP, którego PO chce siłą usunąć ze stanowiska, mimo że konstytucja gwarantuje mu 6-letnią kadencję. To nie podoba się nawet krytykom rządu Prawa i Sprawiedliwości. Jeden z nich prof. Marcin Matczak w rozmowie z Interią ocenił, że opozycja ma pokusę lekceważenia konstytucji. 380 mln zł na 150 inwestycji w ponad 100 gminiach - tak tylko na Pomorzu Zachodnim wygląda tegoroczne wsparcie z rządowego Programu Inwestycji Strategicznych tylko obszarów popegeerowskich. W całej Polsce to aż 4 mld zł, za które zrealizowanych zostanie blisko 2000 inwestycji. Remonty dróg, szkół i przedszkoli. Nowoczesna i bezpieczna infrastruktura oraz obiekty sportowe. Tereny po byłych PGR-ach zmieniają się nie do poznania. Kiedyś się robiło jedną na kadencję drogę. A teraz robimy co roku prawie w każdej gminie - to jest niewiarygodne - dzięki tego typu funduszom. Potężny zastrzyk finansowy już trzeci raz trafia na tereny popegeerowskie. Łącznie to 4 mld zł na ponad 1800 konkretych inwestycji. Dzieci i wnuki tych, którzy kiedyś w Państwowych Gospodarstwach Rolnych funkcjonowali, na pewno mieli utrudniony start. PGR-y niegdyś zlikwidowane, zamknięte. Ludziom nie dawano szans i możliwości normalnego funkcjonowania. Obszary popegierowskie to największy wyrzut sumienia III Rzeczypospolitej, największy wyrzut sumienia liberałów. Teraz tylko na Pomorzu Zachodnim z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych na obszary byłych PGR-ów trafi 380 mln zł. To 150 inwestycji w 106 gminach. Inwestycje, które bardzo często rodziły się z pomysłów oddolnych - od sołtysów, od kół gospodyń wiejskich, od ochotniczych straży pożarnych. Takiego dofinansowania nie było jeszcze nigdy w historii współpracy rządu i samorządu. Bo wymagany wkład własny gminy jest symboliczny i wynosi zaledwie 2%. 98% to środki rządowe. Możliwości sfinansowania z własnych dochodów niestety są już znikome. I taki program, gdzie wkład własny jest tylko 2-procentowy, jest programem idealnym dla gmin. Środki z rządowego programu inwestycji strategicznych to kolejne pieniądze, których według polityków Platformy Obywatelskiej miało nie być. Pieniendzy nie ma i nie będzie. A są i już zmieniają życie milionów Polaków. Rozwój polskich zdolności obronnych nie ogranicza się jedynie do tradycyjnego wojska. Obok armii są jeszcze dwa niezwykle istotne obszary. Jeden to cyberprzestrzeń, drugi przestrzeń kosmiczna. Wojna na Ukrainie pokazuje, że zaawansowana artyleria jest tylko częścią skutecznej obrony. Równie ważna jest zaawansowana obserwacja satelitarna. Nagrania precyzyjnych ataków na rosyjskie składy amunicji i centra dowodzenia potwierdzają skuteczność broni zachodniej produkcji. Ale nie byłoby ani jednego takiego trafienia bez namierzenia i lokalizacji celu. Jednym z najważniejszych elementów ukraińskiej obrony jest dzisiaj obrazowanie satelitarne. Systemy satelitarne to są systemy, które gwarantują nam możliwość spojrzenia tam, gdzie przeciwnik nie chce, żebyśmy spojrzeli, zarówno jeśli chodzi o obiekty jak i również manewry wojsk. Właśnie dlatego od kilku lat trwają intensywne prace nad rozwojem sieci satelitów obserwacyjnych. Polska wspólnie z Francją buduje konstelację, która ma pozwolić na dostarczanie potrzebnych informacji o ruchach przeciwnika w czasie rzeczywistym. Rozwijamy polskie zdolności w domenie kosmicznej. Wkrótce pozyskamy satelity, a dziś spotkałem się z generałem J. Dickinsonem, dowódcą Dowództwa Kosmicznego USA. Omówiliśmy m.in. efekty prac polsko-amerykańskiej grupy roboczej ds. przestrzeni kosmicznej. Współpraca sojusznicza w tym obszarze jest kluczowa. Możliwości systemu, nad którym pracują eksperci z Polski i Franci, są potężne. Będzie to szereg satelitów, które umożliwią dokonywanie zobrazowania właśnie z przestrzeni kosmicznej powierzchni ziemi z dokładnością do 30 cm. A dzienny obszar, jaki będzie mógł być pokryty, to ok. 2 mln km2. Inwestycje w polskie wojsko wchodzą w fazę realizacji. Do Polski przylatują właśnie amerykańskie samoloty Hercules. Jeszcze w tym roku pojawią się wyrzutnie Patriot i pierwsze z zamówionych Abramsów. Ustawa o Obronie ojczyzny zakłada zwiększenie nakładów na zbrojenia do 3% PKB. Plan jest jeszcze znacznie ambitniejszy i nie ma co ukrywać, trudny. Trudny także dla społeczeństwa. To jest 5%. A dlaczego? Dlatego że Ukraina nas uczy, że żeby się obronić, to trzeba być naprawdę bardzo silnym. Bo siła to dziś jedyny argument, jaki rozumie Kreml. Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości. Zobaczmy, co jeszcze przed nami. Podwójne standardy Brukseli. Komisja Europejska znów uderza w Polskę. W Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach pod Warszawą obchody 30. rocznicy pierwszej w Polsce operacji wszczepienia implantu ślimakowego osobie niesłyszącej i 20. rocznicy pierwszej na świecie operacji przywracającej słuch pacjentce z częściową głuchotą. Centrum Słuchu w Kajetanach - miejsce cudów, jak mówią pacjenci. Blisko 4,5 mln badań i konsultacji oraz ponad 600 tys. procedur chirurgicznych to historia tego miejsca zapisana w liczbach. Historia zapoczątkowana pionierską operacją wszczepienia implantu ślimakowego osobie głuchej. Był to gorący, upalny dzień. 16 lipca przed 30 laty profesor Henryk Skarżyński zainicjował nową erę otochirurgii w Polsce. Jako docent w warszawskiej Akademii Medycznej przeprowadził operację, dzięki której Wiesław Bator był pierwszym w Polsce pacjentem, który zaczął słyszeć dzięki wszczepionemu implantowi ślimakowemu. Pacjent zaczął krzyczeć: "Słyszę! Słyszę! Słyszę!". I to było ukoronowanie tego, na co czekaliśmy. Z tego osiągnięcia w kolejnych latach skorzystały tysiące osób niesłyszących i niedosłyszących. Metoda prof. Henryka Skarżyńskiego naprawdę działa. To, co on robi, to po prostu przynosi same dobre owoce, rezultaty. Wyjątkowym przykładem jest Ewelina Grabowska. Pierwsza na świecie pacjentka z częściową głuchotą zoperowana jako dziecko. Jakiekolwiek dźwięki usłyszysz, proszę, przyciśnij. Teraz swoim doświadczeniem dzieli się z innymi jako pedagog. Pomagam osobom zaimplantowanym prowadzić cały etap rozwoju, nakierować ich, jak można rehabilitować, jak nauczyć się słyszeć przez implant ślimakowy. Te osoby wracają do świata osób słyszących. Są w stanie pracować, grać na instrumentach muzycznych, normalnie funkcjonować. Umiejętności instrumentalne i wokalne osób słyszących dzięki implantom słuchowym od lat pokazuje Festiwal Ślimakowe Rytmy. Ósma edycja tego niezwykłego wydarzenia odbyła się w siedzibie zespołu "Mazowsze" w Otrębusach. Trwa Master Truck Show 2022 w Polskiej Nowej Wsi koło Opola. Zjechało tu ponad 1200 ciężarówek z całej Europy. Niemalże każda to prawdziwe dzieło sztuki na kołach. Poza zlotem i wyborami najpiękniejszego pojazdu zaplanowano wiele atrakcji. Stuningowane ciężarówki z całej Europy, amerykańskie oldtimery i wiele innych nietypowych pojazdów. To tylko część tego, co można zobaczyć w Polskiej Nowej Wsi koło Opola. Mieliśmy przejazd tatrą w terenie. Bardzo się też dziewczynie podobało. Po prostu ekstra, nic dodać, nic ująć. Kumpel mnie namówił: "Chodźmy, przyjedźmy na Master Truck Show". Ja mówię, że dobry pomysł i jak tu przyjechałem, no to faktycznie, to co oddaje telewizja, to co jest na żywo, to zupełnie co innego. W tym roku na Master Truck Show przyjechało ponad 1200 pojazdów z całej Europy. Konwoje z Niemiec jadą, także cieszę się bardzo, że przyjeżdżają samochody ze Skandynawii. To jest bardzo bogaty tuning. Każda ciężarówka to dzieło sztuki na kółkach. Ta ma na sobie piękne góralskie motywy, a tej czujnym okiem strzeże wiedźmin Geralt z Rivii. Zdarzyło mi się, nawet służby celowo mnie zatrzymały, żeby zrobić zdjęcie. Ale to nie tylko w Polsce, ale też we Francji, w Niemczech zdarzają się takie kontrole. Polskie ciężarówki jeżdżą po całej Europie. Polskie samochody ciężarowe, polscy przedsiębiorcy wiodą prym w Europie. Nie jesteśmy drudzy, nie jesteśmy trzeci, nie jesteśmy na 7. miejscu. Jesteśmy na miejscu pierwszym i za tą ciężką pracę również wam dziękuję. Od 2012 roku polskie firmy z tego sektora są nieprzerwanie na pierwszym miejscu pod względem przewiezionych ton ładunku w transporcie międzynarodowym. A rozwijająca się sieć drogowa w Polsce sprawia, że transport staje się coraz łatwiejszy i coraz bezpieczniejszy. O ok. 43% w tym półroczu jest spadek przekroczeń prędkości zarejestrowanych przez fotoradary w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. A te perełki to tylko dowód na to, że staje się też coraz piękniejszy. Komisja Europejska znów atakuje Polskę. Zdaniem Komisji Trybunał Konstytucyjny w Warszawie swoimi orzeczeniami narusza Traktat o Unii Europejskiej w sprawie prymatu prawa unijnego. Eksperci podkreślają jednak, że w podobnej sprawie przeciwko niemieckiemu Trybunałowi Komisja wycofała postępowanie. Dodają, że ataki Brukseli są niemal skoordynowane z atakami Donalda Tuska na konstytucyjne organy państwa polskiego. Komisja Europejska znów atakuje Polskę wszczynając drugi etap procedury naruszeniowej przeciwko naszemu krajowi. Chodzi o orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 14 lipca i 7 października, w których podkreślono nadrzędność polskiej konstytucji nad unijnym prawem. Zdaniem Komisji wyroki Trybunału naruszają Traktat o Unii Europejskiej i podważają wiążące skutki orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Komisja Europejska niech w końcu da święty spokój Polsce i zajmie się tym, czym powinna się zajmować, co wynika z traktatów, a nie z tego, co się roi w głowie jednej czy drugiej opętanej jakąś nienawiścią w stosunku do Polski komisarz. W ocenie wielu ekspertów działania Komisji Europejskiej wydają się być skoordynowane z atakami Donalda Tuska i polityków Platformy Obywatelskiej na Trybunał Konstytucyjny, Narodowy Bank Polski i inne polskie instytucje państwa. Żeby usunąć rolę naszego Trybunału Konstytucyjnego, usunąć rolę konstytucji, czyli tworzyć warunki do stworzenia superpaństwa, gdzie Polska czy inne narody po prostu nie będą miały żadnego głosu. To nie jest bezpodstawna opinia. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ostatnio wprost przyznała, że popiera polityczną ofensywę Donalda Tuska w Warszawie. Powodzenia, mój przyjacielu! I, Donaldzie, pamiętaj: kiedy spotkamy się ponownie, zobaczymy ciebie, jak sam powiedziałeś, jako premiera. Instytucje Unii Europejskiej, które powinny sie kierować obiektywizmem i tak naprawdę wszystkich równo traktować, uprzywilejowują w jakiś sposób opozycję polską. Tymczasem w podobnej sprawie, tylko w przypadku Niemiec i wyroku tamtejszego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego podważającego rolę TSUE, Komisja Europejska zamknęła procedurę naruszeniową na wniosek rządu w Berlinie. Wystarczyło, że niemiecki trybunał zapewnił, że już więcej nie wyda podobnego wyroku. Słynne polskie przysłowie: co wolno wojewodzie, to nie tobie... i tak dalej dokładnie dotyczy Polski i Niemiec. Stąd zdecydowana postawa demokratycznie wybranych władz Polski. W czasie spotkania z wyborcami w Płocku prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział, że Polska nie zamierza ulegać Komisji Europejskiej w sprawie polskiego wymiaru sprawiedliwości. Koniec tego dobrego! Myśmy naprawdę wykazali tutaj... Myśmy wykazali maksimum dobrej woli. Z punktu widzenia traktatów nie mamy żadnych obowiązków, żeby słuchać Unii w sprawie wymiaru sprawiedliwości. Żadnych! Zgodnie z unijnymi traktatami prawo dotyczące funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości jest przecież wewnętrzną sprawą wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej. Nakręcanie skrajnych, negatywnych emocji, fake newsy i straszenie Prawem i Sprawiedliwością. To, jak mówią komentatorzy, niebezpieczny dla Polski sposób Donalda Tuska na polityczną walkę. Liderowi Platformy Obywatelskiej coraz częściej wytykane są także hipokryzja i brak wiarygodności, bo swoje obietnice mógł już spełnić, kiedy był premierem. Donald Tusk zamiast merytorycznej dyskusji coraz częściej wybiera strategię politycznej awantury i nienawiści. Na ulicy też się wszyscy zorganizujemy, jeśli ta władza nie zniknie! Najwyraźniej z braku programu Platforma Obywatelska chce wrócić do władzy rozniecając społeczne emocje. Nie chcemy w Polsce wojny religijnej, którą tutaj niektórzy proponują, ani żadnej wojny ideologicznej. My byśmy bardzo chcieli, żeby przyszedł taki dzień, w którym byłaby władza i byłaby opozycja, bo musi tak być w państwie demokratycznym. Jak na razie zamiast demokratycznych rozwiązań jest atak na polskie instytucje. Tym razem na Narodowy Bank Polski. W obliczu wojny na Ukrainie szczególnie ważny w walce z putinflacją. Gościa wyprowadzić z NBP-u! I ja to zrobię, ja to wam gwarantuję! To jest bezpośrednie zagrożenie dla całej gospodarki, ale też dla bezpieczeństwa państwa. Narodowy Bank Polski jest nie tylko symbolem, ale filarem państwa polskiego. Komentatorzy zarzucają liderowi Platformy Obywatelskiej nie tylko nakręcanie politycznej agresji, która ich zdaniem osłabia Polskę, ale i brak wiarygodności oraz zmienność poglądów, bo to, co mówi teraz, jest zaprzeczeniem jego wcześniejszych rządów. Zbudowaliśmy najnowocześniejszą sieć autostrad w Europie w ciągu kilku lat, także dzięki temu, że rozmawialiśmy z każdym, kto mógł stracić przy takiej sytuacji, i nikt nie stracił. Ja jestem goły i wesoły! Ja wszystkie dokumenty mam! Wszystkie faktury! Wszystko! I nie zostało mi w tej chwili nic! Co ja mam do domu wrócić, teraz żonie powiedzieć i dzieciom? Według raportu NIK za rządów Donalda Tuska przy budowie autostrad zawierano umowy niekorzystne dla państwa. Niewłaściwy miał być również ich nadzór. Hipokryzję widać jak na dłoni także w szerszym kontekście. Nikt nie stracił! Prywatyzacja ma być także wielkim manewrem, którego celem jest odebranie władztwa biurokracji nad gospodarką. W czasie rządów PO-PSL sprywatyzowano niemal 1000 spółek, w których udziały miał Skarb Państwa. Większość z nich była przygotowana do sprzedaży już w pierwszym roku rządów Donalda Tuska. Na skraj bankructwa doprowadzano także stocznie. On nie myślał o przyszłości. On przede wszystkim jest sterowany! On jest tak chory na władzę, że nie może sobie już poradzić. Mało naoszukiwał ludzi? Mało nabrał, żeby wszystkie zakłady likwidować? Jak widać rządy Donalda Tuska Polacy pamiętają m.in. jako czas masowej grabieży publicznych pieniędzy - przy biernej postawie władz. Ich zdaniem bogacili się przestępcy, a tracili zwykli obywatele. Nikt nie stracił! O państwie Tuska tak w prywatnych rozmowach mówili jego ministrowie: Historyczny wyczyn Katarzyny Zdziebło na mistrzostwach świata w lekkoatletyce. Polka w amerykańskim Eugene wywalczyła srebro w chodzie na 20 km. To nasz pierwszy medal w historii kobiecych startów w tej dyscyplinie. Katarzyna Zdziebło kapitalnie pokonuje dystans 20 km i zdobywa srebro pierwszego dnia mistrzostw świata w lekkoatletyce w Eugene. Przy okazji 25-latka z Mielca o 97 sekund pobiła rekord Polski. Wiedziałam, że jestem dobrze przygotowana. Wiedziałam, że mogę walczyć, ale walczyć o medal i to o 2. miejsce, to nie spodziewałabym się. Ale poszłam odważnie i udało się. A to Sofia Ennaoui, która awansowała do półfinału biegu na 1500 m uzyskając swój najlepszy wynik w tym sezonie. Chciałam mieć już jakby pewne wejście do półfinału. Wolałam przycisnąć, niż zastanawiać się, czy wejdę, czy nie. Myślę, że stać mnie na wielkie bieganie w tym sezonie. Marzenia o medalu nie spełniła nasza sztafeta mieszana 4x400 m. Na etapie kwalifikacji odpadła nasza nadzieja medalowa w rzucie młotem Malwina Kopron. Najgorsze chyba jest to, że ja nie rzuciłam na swoim poziomie, bo wyniki nie były jakieś spektakularne. 72 metry na pewno dawały finał. Z kolei pewny awans do finału uzyskali Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki. Tutaj dużo osób przewiduje, że będzie i złoto i srebro. Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki będą się dzielili i walczyli o te kila, kilkanaście centymetrów. Mistrzostwa Świata zobaczymy oczywiście w Telewizji Polskiej. Transmisja z Eugene trwa w TVP Sport, tvpsport.pl i aplikacji. O 20.00 rozpocznie się w TVP2. Z kolei zmagania w sesji nocnej zobaczymy od 1.45 w TVP Sport, tvpsport.pl i aplikacji oraz od 2.10 w TVP1. W USA Polskę reprezentuje 45 lekkoatletów. mamy kogo dopingować i mamy nadzieję, że nasi sportowcy odwdzięczą się za ten doping workiem medali. Pierwszy już do tego worka trafił. Saga o transferze Roberta Lewandowskiego dobiegła końca. Polak będzie grał w barwach FC Barcelona. Potwierdził to prezydent Bayernu Monachium. I właśnie w Monachium jest Marcin Czapski. Powiedz, jak wyglądał ostatni dzień Polaka w niemieckim klubie? Atmosfera, w jakiej Lewandowski żegna się z Bayernem, nie jest najlepsza. Tygodniami trwało przeciąganie liny i blokowanie transferu. Ostatecznie Barcelona wyłożyła 50 milionów euro. Ta kwota przekonała Bayern. W dniu, kiedy Bawarczycy prezentują nowych zawodników, Ostatni trening i pożegnanie z zespołem. Robert Lewandowski po wielu tygodniach medialnych spekulacji w końcu przechodzi do Barcelony. Jest to wielkie wydarzenie w światowym futbolu. Przeprowadzka Roberta Lewandowskiego z Monachium do Barcelony to jest absolutny hit. Klub z Monachium zgodził się oddać polskiego piłkarza za 50 mln euro. Lewandowski będzie więc najdroższym Polakiem w historii. Transfer Lewego chwalą kibice. Dla Lewandowskiego ucieczka z Bayernu będzie czymś zdecydowanie pozytywnym. Odskocznia też dla Roberta, już trochę lat grał rzeczywiście w tym Bayernie. Dokładnie 8 lat, zdobywając w 8 sezonach mistrzostwo Niemiec, sześciokrotnie był najlepszym ligowym strzelcem. Teraz zaczyna przygodę w lidze hiszpańskiej. To jest ogromna szansa do tego, żeby Lewandowski był może nie twarzą, ile liderem projektu ery po Leo Messim. Brzmi to fantastycznie i nie dziwie się, że dla Lewandowskiego było to dużo bardziej ciekawe niż 13. sezon na niemieckich boiskach. Gratulacje płyną też od kolegów, z którymi grał w polskich klubach. Podkreślają, że zawsze był tytanem pracy. Robert wyróżniał się tym, że uparcie brnął do celu i postawił sobie cel, żeby stać się coraz lepszym zawodnikiem. O jego przejściu do katalońskiego klubu mówiło się od miesięcy, a Polakowi kibicował sam Jose Carreras - Katalończyk. Robert Lewandowski w Barcy. Co pan o tym sądzi? To byłby wspaniały prezent dla nas. On jest świetnym piłkarzem, wielką postacią. W Barcelonie osiągnąłby wiele sukcesów. Fc Barcelona już w niedzielę wylatuje na tournée po USA. Ma się tam pojawić też Robert Lewandowski. Po dwuletniej przerwie na pola pod Grunwaldem wrócili polscy i litewscy żołnierze. Mimo świadomości, że znów przegrają, stawili się także Krzyżacy, a także tysiące widzów chcących obejrzeć inscenizację bitwy stoczonej w 1410 roku. W miejscu wielkiego zwycięstwa króla Polski i wielkiego księcia litewskiego zostały zorganizowane turnieje rycerskie i średniowieczny jarmark. Grunwald - jedna z największych bitew w historii średniowiecznej Europy. Polscy i litewscy rycerze, wspomagani przez siły z Rusi Kijowskiej, odnieśli spektakularne zwycięstwo nad rycerstwem zakonu niemieckiego - nad Krzyżakami. Każdy z nas poczuł zew Grunwaldu i musial tutaj się stawić. Tysiące przybyszy po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią chciało zobaczyć, jak król Władysław Jagiełło zwycięża, wynosząc na kilkaset lat dynastię Jagiellonów do rangi jednej z najważniejszych w Europie. Historia niesamowita. Możliwość zobaczenia tego, jak inni walczyli za naszą wolność. To jest właśnie pasja rekonstrukcji. Pokazanie, że to, co się wydarzyło, może jeszcze się wydarzyć. Okazja, by podejrzeć, jak żyli nasi przodkowie. W średniowieczu ptaki były nieodłącznym elementem kultury, a właściwie polowanie z ptakami drapieżnymi. Średniowieczny jarmark oferował wyroby kaletnika. Jest to osoba, która wytwarza ze skóry wszelkiego rodzaju wyroby poza butami. Zbroje robił płatnerz, topornik robił topory, miecznik robił miecze. Super miejsce, dlatego że możemy przenieść się do XV-XVI wieku i poczuć się jak prawdziwi rycerze. Na zwycięskie pola bitewne zapraszał Jerzy Grunwald. Wakacyjne myśli mam, jaka ulga, jadę tam. W Lublinie można obejrzeć kopię obrazu Jana Matejki.