Jeden z liderów Koalicji Obywatelskiej atakował polsko-amerykański sojusz i wspierał Rosję. Decyzją Donalda Tuska teraz będzie otwierał jedną z list wyborczych. Szczegóły już za chwilę. Jest 19.30, Michał Adamczyk, witam państwa w polskiej telewizji i zapraszam na główne wydanie Wiadomości. 2200 zł netto. Duża podwyżka 14. emerytury. Rekordowe wsparcie dla seniorów. Za "czternastkę" bardzo dziękujemy, a jak wejdzie ta banda cholerna, co się szykuje, to zabierze nam wszystko. Panie Michale, jeszcze raz witam. Gra z Rosją i atakuje polsko-amerykański sojusz. Do polityki wprowadza go Tusk. Widać tutaj pełną kompatybilność poglądów. To opłaciło się Donaldowi Tuskowi, to opłaciło się PO, ale to było robione wszystko kosztem państwa polskiego. Siedem grzechów głównych lidera opozycji. 2200 zł na rękę - tyle w tym roku będzie wynosiła 14. emerytura. Taką wiadomość przekazał dziś wicepremier Jarosław Kaczyński. To oznacza, że dodatkowe świadczenie będzie wyższe, niż planowano na początku roku budżetowego. Podwyżka ma pomóc seniorom przejść przez okres hamującej, choć wciąż odczuwalnej inflacji. Druga połowa sierpnia to czas, w którym rolnicy na dożynkach dziękują za plony W Paradyżu podczas tego święta prezes PiS przekazał informację ważną nie tylko dla rolników. Informuję państwa, że będzie wynosiła 2200 zł netto. Chodzi o tegoroczną 14. emeryturę Za "trzynastkę" bardzo dziękujemy, za "czternastkę" bardzo dziękujemy i życzymy tak dalej, żeby było. A jak wejdzie ta banda cholerna, co się szykuje, to zabierze nam wszystko. Początkowo świadczenie miało wynosić w tym roku nieco ponad 1500 zł minus podatek. Ostatecznie tegoroczna "czternastka" wyniesie 2200 zł i to na rękę. Jedyny rząd w Polsce pomimo 70 lat ponad, jakie przeżyłem, który pamięta o tym niższym poziomie ludzi. Pełna kwota trafi do seniorów, którzy otrzymują świadczenie poniżej 2900 zł. Przy wyższych emeryturach będzie obowiązywała znana od 2021 roku zasada złotówka za złotówkę. Ustawa o 14. emeryturze zakłada to, że jest to świadczenie na stałe, a więc rokrocznie będzie wpłacane. Kolejna już podwyższa dla seniorów ma rekompensować skutki szalejącej w całej Europie inflacji. Jak to się wszystko podliczy, to, co nastąpiło w tym roku, ale także to co nastąpi w marcu przyszłego roku, to będzie można powiedzieć, że ta rekompensata będzie pełna. I o to nam, szanowni państwo, chodzi. Od początku kryzysu wsparcie w obliczu inflacji było kierowane także do rolników. 15 mld zł pomocy na zboża, dopłaty do nawozów, dopłata do paliwa, kredyty, dopłata do silosów, wymieniałbym jeszcze bardzo długo. Myślę, że w dobrym kierunku idzie. Wspierają mocno rolnictwo. Rząd od dawna przyjął politykę wspierania różnych grup społecznych. Opozycja proponowała cięcia świadczeń. Zastanówmy się, czy okresowo nie ograniczyć wypływ pieniądza na rynek. To poseł PO Tomasz Lenz. Po tej wypowiedzi Donald Tusk zapowiedział, że Lenz nie znajdzie się na listach wyborczych do Sejmu. I można powiedzieć, że nie skłamał. Bo Lenz właśnie odnalazł się na liście wyborczej Platformy do Senatu. W Brześciu na Białorusi pojawiają się rosyjscy żołnierze. Według oficjalnych informacji podawanych przez służby Kremla 1 września mają tam rozpocząć się wspólne białorusko-rosyjskie manewry. Szacunki mówią o co najmniej kilku tysiącach żołnierzy, którzy wezmą w nich udział. Poligon, na którym będą ćwiczyć, jest położony zaledwie 3 km od polskiej granicy. To na razie pierwsze i jedyne zdjęcia opublikowane przez 38. Brygadę Desantowo-Szturmową z Brześcia. Powitanie Rosjan na dworcu południowym. A to ostatnie ćwiczenia na tym poligonie - desant i uderzenie na wrogie posterunki - sprzed kilku dni. Białoruskie władze informują jedynie o planach manewrów. Kto się pojawi, w jakiej liczbie i z jakim sprzętem - tego nie wiadomo. Zagrożeniem głównym jest wystąpienie jakichś incydentów granicznych. Świetny przykład w postaci przylotu dwóch śmigłowców białoruskich w ostatnich tygodniach, wiec być może takie ćwiczenia mogą doprowadzić do kolejnych incydentów. Poligon pod Brześciem to teren około 20 km2 na południe od miasta. To, co niepokoi najbardziej, to bezpośrednia bliskość terenów przygranicznych. Do Polski jest stąd w linii prostej zaledwie 3 km. To jest duży problem, ponieważ daje to dużą łatwość zmiany sposobu używania wojska z pozornie ćwiczebnego na operacyjne. Czyli pod pozorem ćwiczeń przygotowanie agresji i w zasadzie z marszu rozwinięcie pierwszego natarcia. W związku z aktywnością rosyjskich najemników, a teraz regularnej rosyjskiej armii w tym rejonie, Polska znacząco wzmacnia tam swoje siły. Dwa tygodnie temu podjęto decyzję o dyslokacji 10 tys. żołnierzy, którzy mają bronić granicy. Przed prowokacjami, możliwymi prowokacjami - dzisiaj prowokują służby białoruskie, ale może prowokować nieporównanie groźniejsza Grupa Wagnera - ale także w najgorszym wypadku przed obcymi wojskami, możemy się domyślić jakimi. W sprawie aktywności rosyjskiej armii tuż przy granicy z Polską Warszawa jest w stałym kontakcie przede wszystkim z Waszyngtonem i kwaterą główną NATO. Chodzi o monitorowanie ruchu jednostek i ich wielkości. Otwarcie żąda współpracy z Rosją, krytykuje sojusz z USA, regularnie organizował antyrządowe protesty, mówił, że walczy o interes polskich rolników, ale gdy ogłosił start w wyborach jako jeden z liderów KO, wielu rolników zarzuca mu zdradę. Poproszę na scenę pana Michała Kołodziejczaka z Agrounii. Michał Kołodziejczak wciągnięty przez Donalda Tuska na pozycję jednego z liderów Koalicji Obywatelskiej. Panie Michale, jeszcze raz witam. Kołodziejczak to prezes Agrounii, partii zarejestrowanej tydzień po ataku Rosji na Ukrainę. Agrounia jest podmiotem z własną agendą, z własnym pomysłem - w najlepszym tego słowa znaczeniu - zbuntowanym. A to przykład tego buntu. Dzień przed rosyjską inwazją na Ukrainę Kołodziejczak zorganizował antyrządową manifestację. Mam do was pytanie. Czy tu są jacyś rusofile? Z jednej strony od zawsze domagał się współpracy z Rosją. Moje gospodarstwo, gospodarstwo mojego ojca utrzymywało się w 100% ze sprzedaży do Rosji kilka lat temu. Z drugiej - atakował sojusz Polski ze Stanami Zjednoczonymi W tym miejscu warto przypomnieć słowa Radosława Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych w rządzie Tuska, który też podważał sojusz ze USA. Już w 2014 roku. I kolejne przypomnienie. Chcemy dialogu z Rosją. Taką, jaką ona jest. Teraz tę prokremlowską narrację kontynuuje Kołodziejczak. Z Rosją. Co zrobiliście z Rosją? Pokłóciliście nas z Rosją. Widać tutaj pełną kompatybilność poglądów. Nie bierze się na listy kogoś, z kim się fundamentalnie nie zgadza. Jest jeszcze jedna znacząca zbieżność. Antyamerykańską i prorosyjską postawę w polityce europejskiej od lat prezentują Niemcy - zagraniczni patroni Tuska. Fuer Deutschland. Dlatego Kołodziejczak na liście Platformy ze swoimi poglądami to czytelny sygnał określający prawdziwe intencje lidera Platformy. Donald Tusk nadal realizuje tę linię, która miała osłabić wpływy amerykańskie, na rzecz wpływów niemieckich Niemców, Tuska i Kołodziejczaka łączy jeszcze jedno: chęć obalenia demokratycznie wybranego rządu PiS. To nagranie z 2021 roku. Ja czuję całe ciało, które pali, które parzy. Dramat. No i gaz, pałki. To jest koniec każdej władzy. Dramatycznie zapowiada Kołodziejczak, ujawniając przy okazji aktorski talent. Michał jest człowiekiem wiarygodnym. On walczy o to, by polskim rolnikom żyło się lepiej. Tyle że rolnicy widzą to inaczej. Michał Kołodziejczak zdradził polskiego rolnika, zdradził interes Polski. Kołodziejczak stracił zaufanie wielu swoich zwolenników. Wybrał Tuska, a Tusk wybrał jego. Panie Michale, jeszcze raz witam. Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości. Zobaczmy, co jeszcze przed nami. Czy wyborcy dadzą się złowić metodą "na celebrytę"? Koncert "Roztańczona Polska" dziś zawita do Opola. Wielu żyjących we Francji Polaków chce wrócić do Ojczyzny. Przyczyną jest nie tylko coraz gorsza sytuacja w kraju nad Sekwaną, ta gospodarcza, ale i ta dotycząca wewnętrznego bezpieczeństwa. Przede wszystkim powodem chęci powrotu jest to, jak w ostatnich latach zmieniła się Polska. Z naszymi rodakami w Marsylii rozmawiał Maksymilian Maszenda. Marsylia, malowniczo położone, drugie co do wielkości miasto we Francji, od dawna przyciągało i wciąż przyciąga Polaków. Nie tylko w samej Marsylii, ale i w okolicach również. Tutaj sobie żyją, założyli rodziny, prowadzą życie, jakieś swoje biznesy. Adam Ram, choć lubi Francję i tutejszy klimat, planuje powrót do Polski. Na pewno, jak córka dorośnie. Wyjechał z kraju w 2010 roku, w czasie rządów PO-PSL, czasie wysokiego bezrobocia, niskich pensji i braku perspektyw. Mój kolega wrócił trzy lata temu i zarabia więcej pieniędzy niż jak ja tutaj, a ja go tu uczyłem pracy. Do Polski chce wrócić także Wojciech Ordon. Wyjechał z niej 33 lata temu. Ma podwójne obywatelstwo. Obserwuje, jak zmienia się Francja i jak zmienia się Polska. Ja wierzyłem kiedyś w tę Francję, która istniała kiedyś, tę wielką V Republikę, co się okazało nieprawdą. Polska zmieniła się z kolei radykalnie, ale pozytywnie. W jego przypadku argumentem za powrotem jest też bezpieczeństwo żony i synów. Marsylia jest uważana za jedno z najbardziej niebezpiecznych miast w Europie. Godne życie bez stresu z mojej strony i żony - to dlatego myślimy o kraju. Marsylia zmaga się z nową falą przemocy i z krwawą wojną imigranckich gangów, które opanowały część miasta. Są dzielnice, do których policja, a nawet pompiers, czyli pogotowie strażacy, boją się wyjeżdżać. Francuski rząd po raz kolejny skierował do Marsylii specjalne oddziały policji, które mają przywrócić porządek. Francja to piękny kraj wielkich możliwości. Dziś ten opis bardziej pasuje do Polski. Widzą to nasi rodacy nad Sekwaną i coraz częściej, licząc na rozwój i bezpieczną przyszłość, myślą o powrocie do ojczyzny. Rosnąca fala nielegalnej migracji rujnuje budżety włoskich gmin. W tym roku na razie do wybrzeży Italii przybyło ponad 100 tysięcy przybyszów, głównie z Afryki. To dwa razy więcej niż w całym minionym roku. Stowarzyszenie Włoskich Gmin bije na alarm: system przyjmowania migrantów nie działa. I od tego zaczynamy krótki przegląd pozostałych wiadomości zza granicy. Lombardia, Wenecja Euganejska i Emilia-Romania. Władze samorządowe tych włoskich regionów protestują przeciwko obowiązkowi przyjmowania coraz większej liczby nielegalnych migrantów. Tamtejsze budżety najbardziej obciąża konieczność tworzenia miejsc dla tych nieletnich bez opieki. Imigranci trafiają do regionów z Lampedusy, gdzie są rejestrowani w ośrodku recepcyjnym. Przebywa w nim obecnie ponad 2200 osób, a miejsc jest 400. Fiasko pierwszej od 47 lat rosyjskiej misji księżycowej. Sonda Łuna-25 rozbiła się po uderzeniu o Srebrny Glob. Jej zadaniem miało być zbadanie bieguna południowego tego naturalnego satelity Ziemi. Zdaniem naukowców mogą tam znajdować się spore zasoby zamarzniętej wody. Są paryską atrakcją na miarę wieży Eiffla. Uwielbiana przez najmłodszych turystów przejażdżka na kucyku po parkach stolicy mody właśnie odchodzi do lamusa. Władze francuskiej stolicy w odpowiedzi na apele prozwierzęcych organizacji wprowadzą zakaz korzystania z tej popularnej rozrywki. Argument? Urocze kucyki to nie zabawki. "To igranie z ogniem przez Putina" - tak o napiętej sytuacji na Morzu Czarnym mówią eksperci. Rosja systematycznie niszczy ukraińską infrastrukturę portową i podejmuje coraz bardziej agresywne kroki. Na celowniku znalazły się też statki handlowe korzystające z utworzonego przez Kijów tymczasowego korytarza humanitarnego. Trudno nazwać ten incydent inaczej jak zwykłym piractwem. Uzbrojeni putinowcy wtargnęli na turecki statek handlowy zmierzający do ukraińskiego portu w Izmaile. Wcześniej w jego kierunku strzały ostrzegawcze oddał rosyjski patrolowiec, gdy frachtowiec nie zatrzymał się na żądanie Rosjan. To najpoważniejszy incydent, odkąd Rosja zerwała obowiązujące od roku porozumienie zbożowe pozwalające na eksport ukraińskiego ziarna poprzez porty czarnomorskie. Ochrona lotnicza, eskorta statków handlowych powinna mieć miejsce. Ryzyko dojścia do nawet przypadkowego bojowego kontaktu okrętów rosyjskich z NATO-wskimi istnieje, ale według ekspertów Zachód powinien zdecydować się na taki krok. NATO, a także organizacje międzynarodowe powinny nie czekać nawet chwili dłużej, tylko chronić te dostawy żywności tak naprawdę dla Afryki, które są konieczne, by i gospodarka ukraińska normalnie funkcjonowała i żeby nie popadać w jeszcze większą tragedię, konflikt czy np. kwestie głodu. Już teraz w związku z eskalacją napięcia ceny zbóż na świecie wzrosły o 15%. Głód w Afryce jest realną groźbą, a jego efektem będzie zwiększony strumień nielegalnych imigrantów do Europy. I to także element planu Kremla. Dlatego tak zależy mu na opanowaniu Morza Czarnego. Jest to ważny strategicznie, geopolitycznie punkt zwany przede wszystkim spichlerzem zbożowym świata, ale również jest to węzeł komunikacyjny i szlak handlowy. Także dla surowców energetycznych z rejonu Kaukazu w kierunku Europy. Rosja, dysponując Flotą Czarnomorską, ma oczywistą przewagę, ale Ukraina na swój sposób broni się. W tajnych zakładach uruchomiono produkcję dronów morskich. Mają zasięg kilkuset kilometrów, mogą przenosić aż 850 kg materiałów wybuchowych, są szybkie i niezwykle groźne. To one stały za ostatnimi atakami na most Krymski i rosyjskie okręty. "Z manipulacji i pogardy zrobili podstawową metodę działania" - tak wicepremier Jarosław Kaczyński opisał dziś strategię PO. Mimo że Donald Tusk liczy na krótką pamięć wyborców, miliony Polaków doskonale pamiętają, jak wyglądały jego rządy. To między innymi podwyżki podatków, nakaz dłuższej pracy, zabranie OFE, wyprzedaż polskiego majątku, to także prorosyjskie decyzje czy zamrożenie kwoty wolnej od podatku. Lista politycznych grzechów Tuska w materiale Piotra Pawelca. Unieważniam to referendum. Antydemokratyczne wystąpienie Tuska nie zaskakuje. Lider Platformy już jako premier unikał pytania Polaków o zdanie. Ja za chwilę będę przeprowadzał trudną reformę emerytalną. Nie poddam ją pod referendum. Wiem, że przygniatająca większość obywateli będzie przeciw temu. To jedna z największych politycznych przywar Tuska. Odmawianie ludziom, żeby nie poszli wyrazić swoich opinii w tak szalenie ważnych sprawach jak bezpieczeństwo państwa, sprawy emerytalne, społeczne, jest nieodpowiedzialne. Tusk to dewastator debaty publicznej. Wykreował m.in. Janusza Palikota - patopolityka, który w haniebny sposób atakował przeciwników. Zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż. Z hejtu i agresji Tusk uczynił swoją podstawową polityczną broń. Platforma hejtem gra w Internecie. Wspierająca ją grupa Silni Razem rozpowszechnia wulgarne treści. Nienawiść widać też na manifestacjach i wiecach Tuska. Wyp****alać! J***ć PiS! Lider Platformy przedkłada własną karierę nad interes Polski. Pokazał to, gdy w 2014 roku wbrew obietnicom, porzucił funkcję premiera i wyjechał po lukratywną posadę do Brukseli. Nie wybieram się do Brukseli. Przychodzę tu do Brukseli z kraju. W Brukseli jak na dłoni objawiła się służalczość Tuska wobec unijnych elit. Realizował niemiecki interes np. w kwestii przymusowej migracji czy bierności wobec widma brexitu. To opłaciło się Donaldowi Tuskowi, to opłaciło się PO, ale to było robione wszystko kosztem państwa polskiego Przez politykę Tuska oddalaliśmy się od USA, a zbliżyliśmy się do Rosji. Na reset i układy z Putinem szedł w sprawach energetyki, bezpieczeństwa i polityki historycznej. Jeszcze w ubiegłym roku, zaledwie na tydzień przed inwazją na Ukrainę, nie wierzył w złe zamiary Moskwy. Dzisiaj inwazja na wielką skalę wydaje się wyraźnie mniej prawdopodobna niż jeszcze kilka dni temu. Brak wiarygodności to niemal jego znak firmowy. Na przykład Tusk najpierw mówił tak. Tusk to jest personifikacja zła w Polsce. To jest czyste zło. Na koniec grzech, który szczególnie razi u polityków: lenistwo. Do historii przeszedł trzydniowy tydzień pracy Tuska i traktowanie rządowych samolotów jak taksówek. Walcząc o głosy Polaków, Tusk nie liczy już nawet na rozgrzeszenie, co najwyżej na zbiorową amnezję wyborców. Celebryci wyparli polityków z list Donalda Tuska do Sejmu. Nie znają się na polityce, ale są znani. PO już wcześniej testowała egzotyczne kandydatury. Jachira, Zimoch, Sterczewski do parlamentu weszli. Ale co do niego wnieśli? Aleksandra Wiśniewska, córka znanego milionera, będzie startowała do Sejmu z list KO w Łodzi. To jest krytyczny moment. Wszyscy muszą się zaangażować. Ale na pytania nie chciała odpowiadać. M.in. o to, czy władze Łodzi już pomogły jej w kampanii. Wiśniewska to pełnomocnik prezydent Łodzi do spraw zaangażowania obywatelskiego. Hanna Zdanowska z PO objęła patronatem kampanię społeczną podwładnej. Naszym zdaniem jest to pseudokampania społeczna mająca na celu wykreowanie kolejnego kandydata PO. Z list Tuska kandydować mają także trener narciarski Apoloniusz Tajner, pan Sebastian z czerwonego seicento czy Bogusław Wołoszański. Ludzie pokroju pana Sonika, którzy niosą za sobą pewną wartość, są poza listą, a zamiast tego jest pan Rozenek czy pan Wołoszański, czy "klasyczna" Jachira. Nie politycy, a celebryci. Mamy też nauczkę, że nie powinno się stawiać na celebrytów. Najwidoczniej w PO wniosków nikt nie wyciągnął. Borys Budka mówił wtedy o Tomaszu Zimochu, któremu znudziło się komentowanie imprez sportowych i postanowił zostać posłem. Jednak natura wzięła górę. Zimoch tak często komentował życie w partii, że w końcu musiał się z partią pożegnać. Status celebryty przez jakiś czas miał młody poseł KO Franciszek Sterczewski, zwłaszcza po rajdzie z reklamówką przy granicy z Białorusią. Ale wkrótce był nocny rowerowy rajd ulicami Poznania. Polityk odmówił badania alkomatem, zasłaniając się legitymacją poselską. Kukiełkową scenę we własnym mieszkaniu na scenę polityczną zamieniła Klaudia Jachira. To jej argumenty za wpuszczaniem migrantów przez granicę białoruską. Jezusa też byście nie wpuścili. Jego telefon byście zniszczyli. Za takie zasługi Jachira ponownie znalazła się na liście Tuska do Sejmu. "Cztery razy 'nie' to jedyna odpowiedź, która zapewni, że Polska będzie bezpieczna" - mówi prezes PiS. Jarosław Kaczyński zachęca do udziału w referendum. Do urn Polacy ruszą już za 8 tygodni. Cztery razy "nie", proszę państwa. Do udziału w referendum i zagłosowania cztery razy "nie" zachęca prezes PiS. To jest jedyna odpowiedź, która zapewnia to, że w Polsce będzie trwał rozwój, że Polska będzie bezpieczna. Polacy zdecydują, w którym kierunku podąży nasz kraj. W kwestiach takich jak wyprzedaż majątku państwowego, podniesienie wieku emerytalnego, przyszłość bariery na granicy z Białorusią i relokacja nielegalnych imigrantów. Badania pokazują, że większość obywateli weźmie udział w referendum. To jest bardzo ważna sprawa dla mnie, dla moich dzieci, dla moich wnuków. To są ważne pytania właściwie dla nas i dla wszystkich ludzi tutaj w Polsce mieszkających. Innego zdania jest Donald Tusk. Uroczyście przed wami unieważniam to referendum. PO nawołuje do bojkotu, a lider PSL chciałby innych pytań. Nie podoba mu się np. to o wiek emerytalny. Projekt podnosi i zrównuje wiek emerytalny kobiet i mężczyzn. Nic dziwnego, bo to właśnie on w rządzie Tuska firmował przymus pracy do 67. roku życia. Polacy rozstrzygnęli to pytanie w wyborach 2015 roku. Zakwestionowali zaproponowane zmiany i my tę decyzję Polaków szanujemy. Skoro lider ludowców tak ceni zdanie Polaków, dlaczego nie chce, by suweren postawił w tej sprawie "Kropkę nad nad i"? Żadne zapewnienia naszych przeciwników. Nie ma tu żadnego znaczenia, nie ma znaczenia, bo dysponenci, ci którzy mówią, co ci ludzie mają robić, są na zewnątrz naszego kraju. Referendum to konkret. Bo słowa i zapewnienia Donalda Tuska, jak pokazała historia, nie są wiele warte - przypominają publicyści. Nie spodziewam się po Donaldzie Tusku żadnych etycznych zachowań. Daje dowód w tej kampanii, że przekracza wszelkie granice. Czyni to z łatwością, z uśmiechem na twarzy. Referendum i wybory parlamentarne odbędą się dokładnie za 8 tygodni. Do Piekar Śląskich dotarła coroczna Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt. Tradycja pielgrzymowania do Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej sięga lat 30. ubiegłego wieku. Hasłem tegorocznej pielgrzymki były słowa z Ewangelii: "Błogosławiona, która uwierzyła". Nie opuszczam tej pielgrzymki, ponieważ ona bardzo umacnia mnie duchowo. Przychodząc tutaj, oczekuję pomocy od Maryi Piekarskiej. Intencji jest bardzo dużo, ale taka najważniejsza za rodzinę. Za ojczyznę naszą, o pokój, spokój i o bezpieczeństwo dla nas i dla Ukrainy. Mam szczególny sentyment do hymnu "Matko Piekarska" i do wizerunku Matki Boskiej, więc to mnie tutaj najbardziej przyciąga. Każdego roku to jest bardzo ważne wydarzenie dla wielu wiernych archidiecezji i nie tylko archidiecezji. Dla mężczyzn w maju, dla kobiet w sierpniu. Wykorzystujcie swój geniusz kobiecy i cieszcie się nim, wskazujcie w środowiskach, w których żyjecie, na to, co najważniejsze, a najważniejsza jest miłość. Trwają mistrzostwa świata w lekkiej atletyce. Za nami pierwsze dwa dni rywalizacji i pierwsze rozdane medale. A gdy mowa o lekkiej atletyce i medalach, to zwykle mowa też o Polsce. Zawody w Budapeszcie śledzi Mateusz Nowak. Jak idzie Biało-Czerwonym? Czy nasi sportowcy mają już na koncie pierwsze sukcesy? Oczywiście tak. Jeśli chodzi o lekkoatletykę, to zawsze są medale. Srebro Polaka w rzucie młotem. Dziś rano z dobrej strony zaprezentowały się biegaczki. Eliminacje wygrała Natalia Kaczmarek i Ewa Swoboda. Wysokie temperatury doskwierają niemal całej Europie. Z tropikalnymi upałami od tygodnia walczy nawet Litwa. Jak sobie radzą mieszkańcy Wileńszczyzny, gdy słupki rtęci biją rekordy? Lato w mieście może dać w kość, gdy słupki rtęci przekraczają 34 stopnie Celsjusza. Kiedy żar leje się z nieba, mieszkańcom Wilna z pomocą przychodzą kurtyny wodne. Trzeba uważać, pić więcej wody, szukać cienia, zakrywać głowę. O tym, że w upały należy pić więcej wody, wiedzą wszyscy. Na ulicach Wilna stoją nawet specjalne dystrybutory. Jednak na Litwie równie popularnym napojem gaszącym pragnienie jest kwas chlebowy. Jest to orzeźwiający napój produkowany w trakcie fermentacji chleba razowego lub żytniego. Z dodatkiem cukru lub owoców. Pomimo obecności cukru w czasie fermentacji, kwas chlebowy pozostawia uczucie orzeźwienia na o wiele dłużej niż napoje gazowane. Co jedyne pomaga, to zjeżdżać, odpoczywać na leżaku z kwasem chlebowym. Chociaż troszkę orzeźwia. A komu wciąż mało orzeźwienia - rusza nad wodę. A plaż na Wileńszczyźnie nie brakuje. Przepis na tropikalny upał? Jezioro. Jak nie da się już wytrzymać, to lecimy na plażę. Z uroków lata warto korzystać - póki ono trwa. Wakacje zbliżają się do końca, ale trasa "Roztańczonej Polski" trwa w najlepsze i nie zwalnia tempa. Dziś gości w stolicy polskiej piosenki - w Opolu. Na miejscu jest Anna Pawelec. Kto dziś porwie do tańca publiczność przed sceną i przed telewizorami? Oczywiście plejada gwiazd sceny muzycznej. A skoro jesteśmy w stolicy polskiej piosenki, to nie może zabraknąć artystów, którzy przez lata tworzą największe przeboje. Mam tu na myśli chociażby Michała Wiśniewskiego. Wystąpią także Krystyna Giżowska, Maja Hyży czy Rafał Brzozowski. To będzie zabawa, do której zaproszony jest każdy z państwa, bo Telewizja Polska tworzy rozrywkę, która łączy wszystkich. Jest niedziela, to i dobry obiad musi być. Drugie danie, czyli kluski, kapusta na ciepło, do tego rolady wołowe. Dziś odkrywamy opolską kuchnię kół gospodyń wiejskich. U pań na słodko dzisiaj? Tak, jak my jesteśmy słodkie, tak przygotowałyśmy wszystko na słodko. Mamy jagodzianki, mamy ciasto z borówkami, galaretki z jagodami. Po smacznym obiedzie zasłużony odpoczynek. Najlepiej przy dobrej muzyce. Część do posłuchania, część do potańczenia. Bedzie pięknie. To muzyczne wydarzenie zawsze przyciąga wielbicieli dobrej zabawy. Myślę, że to jest rozrywka dla każdego z nas i każdy potrzebuje odskoczni od normalnego życia. Myślę, że to jest superinicjatywa. Pokochali państwo także Polskie Biesiady, autorski program Telewizji Polskiej. Wczoraj w rytmach rock'n'rolla publiczność bawiła się w Pszczynie. Koncerty na pewno zawsze łączą ludzi, nawet wielopokoleniowo, to i stare piosenki, i nowe, młodzi artyści i starsi. Najważniejsze, że to państwa ulubieni artyści. "A wszystko to, bo ciebie kocham". "Za cały babski świat". "Powiedz". "Razem, a jednak osobno". Myślę, że dla każdego coś fajnego. Start o 20.00 w TVP3. Moc atrakcji przed nami. Przed nami także już teraz rozmowa z publicystami: NA GOŚCIA WIADOMOŚCI Z NAPISAMI ZAPRASZAMY DO TVP INFO.