200 decyzji - pierwszy dzie$ pracy Donalda Trumpa. Ch-tnych przybywa. Nowa kandydatka w wy¦cigu do prezydentury. Tylko dla doros¾ych - b-d@ ograniczenia w sprzeda¼y e-papieros#w. 19.30. Zbigniew Łuczyński, dobry wieczór. Pierwsze godziny urzędowania Donalda Trumpa to 200 rozporządzeń, które bardzo wyraźnie zmieniają politykę USA. Jednym z nich jest wprowadzenie stanu wyjątkowego na granicy z Meksykiem. Granica w obecnym kształcie istnieje od 1853 roku i liczy 3141 km. To najbardziej umocniona granica USA, a powód to masowe próby nielegalnego przekraczania. Patrole, kamery, nadzwyczajne zabezpieczenia, no i mur, którego budowę rozpoczęto podczas poprzedniej kadencji. Mur ma rosnąć, a takie przejście, jak moje dzisiaj, nie będzie możliwe. W Waszyngtonie jest Marcin Antosiewicz. Jakie jeszcze decyzje podjął nowy amerykański prezydent? Zamierza wyjść z porozumień paryskich chroniących klimat. Za to zwiększa wydobycie ropy naftowej i gazu, mając nadzieję, że to obniży cenę energii i obniży ceny produktów w sklepach. Chce wyjść ze Światowej Organizacji Zdrowia. Chińskiemu TikTokowi daje dodatkowe 75 dni na znalezienie amerykańskiego inwestora i kończy z promowaniem różnorodności w rządowej administracji. NATO wzywa do podniesienia wydatków na obronność do 5 procent PKB. Dużo zapowiedzi, a za nami dopiero 1 pełny dzień drugiej kadencji Donalda Trumpa. Robi wszystko, żeby całą władzę skoncentrować w swoich rękach. Dzień zaprzysiężenia nowego prezydenta zazwyczaj jest zdominowany przez takie obrazki. Bal za balem. Taniec przechodzi w taniec. U Donalda Trumpa jednak dekret gonił dekret. Prezydent podpisał ponad 200 rozporządzeń wykonawczych. Większość w Gabinecie Owalnym. Ale zaczął już na stadionie po uroczystej paradzie, gdzie zebrali się jego zwolennicy. Tu ogłosił, że ułaskawił 1500 skazanych za szturm na Kapitol, w tym za atakowanie funkcjonariuszy. Dniem wyzwolenia nazwał ułaskawienia w przemówieniu inauguracyjnym. W tym momencie upadek Ameryki się kończy. Nasze wolności i chluba naszego narodu nie będą już dłużej obrażane. A wolność słowa, jak mówił, ma zostać przywrócona, przede wszystkim w internecie. Na Kapitolu w rzędach zaraz za rodziną, a przed członkami nowej administracji, siedzieli prezesi koncernów technologicznych, jak prezes Facebooka, Google, Apple, czy TikToka. Najpotężniejszy z nich - Elon Musk - tak cieszył się na paradzie inauguracyjnej. To on ma pokierować nowym departamentem rządowej efektywności. Pierwsza decyzja, to zakończenie pracy zdalnej dla pracowników administracji rządowej. Tak właśnie smakuje zwycięstwo. Tak! Donald Trump obiecuje złoty wiek. Dla Ameryki. I świata. Zatokę Meksykańską już przemianował na Amerykańską. Zapowiedział odzyskanie Kanału Panamskiego. Jak najszybciej chce spotkać się z Władimirem Putinem, by zakończyć wojnę w Ukrainie. Nie mówi na jakich warunkach. Zełenski chce się dogadać. Nie wiem, czy Putin chce. Może nie. A powinien iść na ugodę. Myślę, że niszczy Rosję, nie zawierając porozumienia. Myślę, że Rosja będzie miała duże kłopoty. Trump wciąż grozi Kanadzie i Meksykowi wprowadzeniem 25-procentowych ceł na ich towary, a Chinom podwyżkę ceł o 10%. Zamiast opodatkowywać naszych obywateli, aby wzbogacić inne kraje, będziemy nakładać cła i podatki na obce kraje, aby wzbogacić naszych obywateli. W ten sposób chce zmusić koncerny do powrotu do krajowej produkcji, by utrzymać lokalne miejsca pracy. Największego światowego rywala widzi dla Ameryki w Chinach. Dlatego chce odzyskać kontrolę nad Kanałem Panamskim, który jego zdaniem przejęli Chińczycy. Trump jednak chce skoncentrować się na sprawach krajowych. Obiecuje przywrócenie porządku i bezpieczeństwa w amerykańskich miastach. Narkotykowe kartele zostały wpisane na listę zagranicznych organizacji terrorystycznych. Na granicy z Meksykiem wprowadził stan wyjątkowy. Rozpoczniemy proces odsyłania milionów przestępczych cudzoziemców z powrotem do miejsc, z których przybyli. Teraz senatorowie będą głosować nad składem jego gabinetu. Na razie zatwierdzony został sekretarz stanu - Marco Rubio, który właśnie przywitał się z pracownikami departamentu. Donald Trump swoją prezydenturę rozpoczął z przytupem. Pierwsze decyzje nowego amerykańskiego prezydenta przykuły uwagę mediów na całym świecie. Ale nikogo nie dziwi, że dosłownie wszystko, co działo się wczoraj w stolicy USA, zdominowało przekazy, a niemal każdy szczegół inauguracji jest analizowany i oceniany. Na co świat zwraca uwagę i czy Donald Trump daje się rozgryźć. Donald Trump pod ukraińskim Pokrowskiem. Inaugurację prezydentury oglądali tu amerykańscy ratownicy medyczni. Leczą rannych na froncie Ukraińców. Ci czasu, by oglądać wystąpienie Trumpa, nie mieli. Byli zajęci ostrzeliwaniem rosyjskich pozycji. O Pokrowsk toczą się teraz najcięższe walki. Z pewnością będą zmiany. Ale trudno przewidzieć jakie. Oby na lepsze. Obawy Ukraińców budzi zapowiadane spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. W Kijowie pozytywnie przyjęto natomiast słowa amerykańskiego prezydenta, który w swoim przemówieniu stwierdził, że Wołodymyr Zełenski chce jak najszybszego zakończenia wojny. Tam, gdzie strzelać do siebie przestali, jak tu w Gazie, pokój pewny też nie jest. Ani to, co przeniosą rządy Republikanina dla sytuacji na całym Bliskim Wschodzie. "Wspólnie zwalczymy oś terroru Iranu" - powiedział premier Izraela, gratulując Donaldowi Trumpowi. Komentatorzy twierdzą, że Netanjahu przekona Trumpa do ataku w irańskie pozycje nuklearne. Nie chciał tego Joe Biden, obawiając się otwartej wojny. Obawy Polski to nie wojna, ale los naszych obywateli, nielegalnie przebywających w USA i ich ewentualna deportacja. I dlatego - jak zapowiada premier Donald Tusk - polskie konsulaty mają być w gotowości. Każdy Polak i każda Polka będą serdecznie witani w kraju. Każdy znajdzie miejsce w swojej ojczyźnie. Tutaj każdy znajdzie swoją Amerykę. W Berlinie, Londynie czy Paryżu - sceptycyzm. Tamtejsza prasa pisze o "zaniepokojeniu Europy", ale też o "dramacie", "powrocie szaleństwa" i "koszmaru". To będzie ogromne wyzwanie dla nas, Europejczyków. Musimy być zjednoczeni bardziej niż kiedykolwiek. Bruksela liczy na ścisłą współpracę i partnerstwo transatlantyckie. Mówi o tym w tych gratulacjach - o takiej samej treści. "UE liczy na ścisłą współpracę z panem w rozwiązywaniu globalnych wyzwań". Ale Unia wie też że może się przeliczyć i powinna wreszcie sama zadbać o swoje losy, dlatego w Brukseli i w Strasburgu nie brakuje apeli o zwiększenie wydatków na obronę i likwidację nadmiernych regulacji hamujących rozwój europejskiej gospodarki. Odmienne nastroje w Budapeszcie, który z kolei liczy - przy prezydenturze Trumpa - na wzrost znaczenia prawicy w Europie. Nowy prezydent w USA, duża frakcja patriotów w Brukseli, wielki entuzjazm. Niniejszym rozpoczynam drugą fazę ofensywy, której celem jest zajęcie Brukseli. Zaprzysiężenie nowego prezydenta USA to temat numer jeden niezależnie od szerokości geograficznej. Chiny i Stany Zjednoczone skorzystają na współpracy i stracą na konfrontacji, co mówi nam historia rozwoju stosunków chińsko-amerykańskich. Tak Pekin ostrzega nową administrację przed wojną celną. A tak Panamczycy - przed odebraniem im Kanału Panamskiego. Rządy Donalda Trumpa to także temat numer jeden zakulisowych rozmów światowych liderów na Forum Ekonomicznym w Davos. Gdzie swoje pierwsze wystąpienie na międzynarodowej arenie jako 47. Prezydent USA będzie miał Donald Trump. Finansowy galimatias. Minister Domański jest zobowiązany prawnie do tego, żeby wypłacić pieniądze. Ja PiS nie dałbym złamanego grosza. To naprawdę jest trucizna. E-papierosy nie dla nastolatków. Dzieci są najważniejsze. Ochronienie najmłodszych jest najważniejszym zadaniem społecznym. Z całego serca dziękujemy, że po prostu WOŚP tak się stara. Aukcja za aukcją. Wystawiamy na licytację wspólne śniadanie. "Pokój, bezpieczeństwo i dobrobyt". Tego, według niej potrzebują obywatele i ona może to zapewnić. Na liście kandydujących na najwyższy urząd w państwie pojawiła się Joanna Senyszyn. Była posłanka SLD, która, jak mówi: nie zamierza być niczyim "długopisem", zbiera podpisy. Kandydatów na prezydenta przybywa, a faworyci mają już sporą konkurencję. A czy mogą pojawić się kolejni chętni, sprawdziła Anna Łubian Halicka. To będą wyjątkowe wybory. Bo wraz z wejściem do gry o Pałac Prezydencki tej kandydatki... ...zapowiadana liczba reprezentantów szeroko pojętej lewicy skoczyła do rekordowych 5. Joanna Senyszyn dołączyła do Adriana Zandberga, Magdaleny Biejat, Waldemara Witkowskiego i Piotra Szumlewicza. No cóż, każdego kandydata trzeba traktować poważnie, ale oni są związani z konkretnymi partiami. A Joanna Senyszyn chce wystartować bez partyjnego szyldu. Ona mnie już niczym nie zaskoczy. Komentują posłowie Lewicy, dla których prezydenckie aspiracje byłej partyjnej koleżanki to rodzaj politycznego happeningu. Deklaracja o starcie nie wiąże się jeszcze ze startem, trzeba zebrać grubo ponad 100 tys. podpisów, zobaczymy jak to się na finiszu okaże. Joanna Senyszyn też ma wątpliwości. 100 tysięcy podpisów to jest bardzo restrykcyjna granica. Ale liczy na pomoc lewicujących sympatyków. Rozdzwoniły się telefony. Zresztą nie tylko ona. Będę obywatelskim, w przeciwieństwie do niektórych, kandydatem na prezydenta, sam jestem często kojarzony z Lewicą. Nie fiksujmy się na etykietkach, rozmawiajmy o sprawach. Proponuje współprzewodniczący partii Razem. Ale walka o lewicowy elektorat trwa. A w niej punkty dla siebie chce ugrać także PiS. Przez 8 osiem to my wdrażaliśmy także i lewicowe postulaty, cały ten program socjalny, wszystkie te zasiłki, które wypłacaliśmy. To jest bliskie ludziom lewicy, więc Karol Nawrocki zawsze będzie bliższy ludziom lewicy niż Rafał Trzaskowski. Te teorie dziś w Małopolsce w taki sposób próbował potwierdzać Karol Nawrocki: Niech żyją polskie kobiety, które będę reprezentował. Wcześniej jednak kandydat popierany przez PiS zapowiedział, że jest przeciwny: liberalizacji prawa aborcyjnego, związkom partnerskim czy edukacji zdrowotnej w szkołach. To dokładnie odwrotnie niż Rafał Trzaskowski, który dziś w Zachodniopomorskiem także zwracał się do kobiet. Dla wszystkich babć w całej Polsce: wszystkiego najlepszego, drogie panie. Bez was byśmy się nie obyli. Rafał Trzaskowski zamierza odwiedzić ponad 150 miejscowości. To Gryfice i spotkanie z wolontariuszami, m.in. WOŚP. Są takie rzeczy, które uczą, takie jak chociażby wolontariat, gdzie nikt nie pyta o poglądy polityczne. Według ostatnich sondaży - to badanie wykonane przez Pollster dla "Super Expressu" - prowadzi Rafał Trzaskowski, wyprzedzając Karola Nawrockiego o 10 punktów procentowych. Na taką samą różnicę wskazywał sondaż IPSOS na zlecenie TVP. 3. miejsce w obu badaniach zajął Sławomir Mentzen. Szymon Hołownia jest czwarty. Dzisiaj to jest dobry start. 4 miesiące pracy przed nami, 4 miesiące w czasie, w którym ludzie będą musieli podjąć decyzję, a większość z nich pewnie przy tej liczbie kandydatów będzie je podejmowała w ostatnich 2 tygodniach. Jednak by być branym pod uwagę, do 4 kwietnia trzeba zebrać 100 tys. podpisów. Dla wszystkich 14 kandydatów to duże wyzwanie. Kolejny odsłona zawirowań w sprawie pieniędzy dla PiS, po tym gdy Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe partii za 2023 rok. Kwestionowana Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uwzględniła dziś skargę PiS i uchyliła uchwałę PKW. Więcej o powyborczym galimatiasie - Anna Hałas. Mam nadzieję, że to zostanie naprawione. Tak prezes PiS mówił o decyzji Izby Kontroli jeszcze zanim ją ogłosiła. Zaskoczenia nie było. Uznał skargę. Nieuznawana przez europejskie trybunały izba już drugi raz przyjęła skargę PiS na decyzję PKW o odebraniu subwencji. PKW pomyliła komitet wyborczy z partią. To jest izba nie Sądu Najwyższego, tylko PiS. Przypomnijmy: PKW w sprawie pieniędzy PiS wydała 2 decyzje. W sierpniu odrzucił sprawozdanie za kampanię parlamentarną i odebrała PiS 11 milionów dotacji. W listopadzie odrzuciła roczne sprawozdanie, co dla PiS oznacza utratę 3-letniej subwencji, czyli 75 milionów złotych. Izba Kontroli najpierw uchyliła pierwszą decyzje PKW, dziś drugą. Minister Domański jest zobowiązany prawnie, żeby wypłacić pieniądze PiS. PiS publiczne pieniądze już wziął odpowiadają rządzący. Agitując w czasie kampanii na finansowanych z państwowego budżetu piknikach. Głosujcie na PiS. Z jakich pieniędzy robili kampanię - wszyscy widzieli. To, że robili ją nielegalnie - też wszyscy wiedzą. Ja PiS nie dałbym złamanego grosza. Jak bumerang powraca też pytanie o status Izby, w której zasiadają tzw. neosędziowie, wyłonieni przez upolitycznioną KRS. To był sąd. Podnoszenie jakichś kwestii neosędziów jest wymysłem obecnie rządzących. Ta Izba nie jest sądem. W świetle orzeczeń europejskich trybunałów, ale też uchwały 3 połączonych Izb Sądu Najwyższego z 2022 roku. Ministrowie rządu czy premier nie powinni zajmować się orzeczeniami czegoś, co jest tylko i wyłącznie zgromadzeniem towarzystwa przy kawie. Problem w tym, że to ta sama Izba Kontroli ma rozpatrywać protesty i zatwierdzać ważność najbliższych wyborów prezydenckich. Stąd projekt ustawy incydentalnej Szymona Hołowni, by robili to sędziowie z 3 nie budzących wątpliwości Izb: Karnej, Cywilnej oraz Pracy. Nie poprzemy ustawy incydentalnej, dlatego, że ona powoduje chaos w wymiarze sprawiedliwości. To PiS doprowadził do bałaganu w sądownictwie odpowiadają rządzący. Nam wszystkim tutaj zależy na pełnej przejrzystości i na pewności, że nikt nie będzie ingerował w proces wyborczy, że te wybory będą całkowicie wolne i transparentne. Nad projektem pracowała dziś Komisja Sprawiedliwości. W takiej atmosferze... Wy bronicie całego systemu komunistycznego. Wy śmiecie nam dziś mówić o komunistycznych sędziach? Macie Piotrowicza. Wszyscy sędziowie Sądu Najwyższego zostali powołani w wolnej Polsce. Chodziło o poprawkę PSL, by wybory zatwierdzało 15 najstarszych stażem sędziów z tych trzech Izb. Gdy w czasie komisji Barbara Dolniak oceniła, że sprawdzenie tożsamości najstarszych sędziów byłoby "ingerencją w działanie władzy sądowniczej", posłowie PiS zareagowali śmiechem. Z pani wypowiedzi się śmialiśmy, pani poseł. To był ironiczny śmiech z pani głupoty. Bardzo proszę, żeby pan przeprosił panią poseł Dolniak. Ostatecznie komisja przyjęła poprawkę PSL. Rozwiązanie w postaci tych najstarszych sędziów to może i najlepsze rozwiązanie. Jutro rano projektem zajmie się cały Sejm. Dwupoziomowy apartament deluxe - a to w kompleksie Muzeum II Wojny Światowej. Z luksusów miał korzystać wielokrotnie, rezerwując to miejsce w sumie na przeszło pół roku dyrektor Muzeum Karol Nawrocki. Korzystał nie płacąc, choć jego prywatny dom znajduje się pięć kilometrów dalej. Kandydat na prezydenta nie widzi w swoim postępowaniu nic złego, mówiąc o "urojonych rozliczeniach". Tutaj mieszkam, tak wygląda pokój. Z takich pokoi korzystają posłowie, a z takiego korzystał Karol Nawrocki. Jest wszystko, co potrzeba. Pokój w Domu Poselskim przysługuje posłom, którzy nie są zameldowani w Warszawie i nie mają w stolicy mieszkania. Karol Nawrocki, gdy był dyrektorem Muzeum II Drugiej Światowej, korzystał, jak ujawniła "Gazeta Wyborcza" z muzealnego kompleksu hotelowego przez pół roku i nie zapłacił za to ani grosza. Choć mieszka 5 km od tego miejsca. Mi bardzo dobrze się mieszka w hotelu sejmowym. Poseł Witczak jest z Tomaszowa Mazowieckiego. To ponad 100 km od Warszawy. Miejsce do pracy z takim widokiem. Gdy przyjeżdża na posiedzenia, korzysta z Domu Poselskiego. Chciałby pan się przeprowadzić do takiego apartamentu, w którym mieszkał Karol Nawrocki? Nie, ja mam wszystko co potrzebuję, jest tutaj na miejscu. Nie mam takich wygórowanych potrzeb jak pan Karol Nawrocki. Kandydat wskazany przez prezesa PiS-u w muzealnym kompleksie hotelowym zarezerwował 201 pobytów. Z czego 197 w apartamencie Deluxe. 116-metrowy, dwupiętrowy apartament można wynająć komercyjnie. Cena zależy od sezonu. Aktualnie za dobę trzeba zapłacić co najmniej 750 złotych. Organizował sobie noce w muzeum na koszt podatnika, ale na końcu to jest praca, pokora i luksus dla swoich. Karol Nawrocki postąpił bardzo gospodarnie. Bo coś, co miało być tylko mieszkaniami służbowymi, udostępnił dla każdego, pan może sobie tam zamieszkać i w Gdańsku spędzić kilka dni. Ale on sam też korzystał. Sztab to komentował. Do sprawy dziś - po raz pierwszy przed kamerami - odniósł się główny zainteresowany. Tyle, że rezerwacji było więcej. Znacznie więcej. W tym także przed pandemią. Mam nadzieję, że pan Karol Nawrocki się z tego rozliczy. Czyli zwróci pieniądze, powinien? Słuchajcie babci, seniorek. Kogo mamy słuchać w tej sprawie? Ma największe doświadczenie. Wszyscy mówią, że powinien się rozliczyć. To wszystko element kampanii - odpowiada PiS. Całkowicie wierzę oświadczeniom pana prezesa i naszego, znaczy wspieranego przez nas, kandydata na prezydenta. Komentuje Jarosław Kaczyński... który przez przypadek ujawnił co oznacza obywatelskość kandydata Karola Nawrockiego. E-papierosy są do używania tylko przez dorosłych. Także te bez nikotyny, jednorazowe, podgrzewacze i wkłady do nich, a do tego także saszetki z tytoniem. Ustawa przygotowana przez Ministerstwo Zdrowia została przyjęta przez rząd. Wyroby beztytoniowe będą objęte takimi samymi restrykcjami jak normalne papierosy. To nie jedyne zmiany dotyczące e-papierosów. Dzieci są najważniejsze, wszyscy chcemy chronić zdrowie naszych najmłodszych. To ma być początek walki z uzależnieniami. Zwłaszcza wśród coraz młodszych Polaków. Niepełnoletni nie kupią już e-papierosów bez nikotyny. Rząd przyjął projekty nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia. Będą pomagały nam uporać się z tym problemem ochrony zdrowia i bezpieczeństwa naszych dzieci. Rządzący chcą zakazać sprzedaży dzieciom jedno- i wielorazowych e-papierosów bez nikotyny. Nie tylko dlatego, że w młodym wieku nabierają złych przyzwyczajeń. Chodzi też o szkodliwość substancji. My w ogóle nie wiemy, co tam jest, Te płynne bez nikotyny nie podlegały regulacji w biurze chemicznym. Lekarze potwierdzają - na oddziały chorób płuc trafia wielu młodych pacjentów, użytkowników e-papierosów. Będzie także zakaz reklamy oraz sprzedaży takich papierosów przez Internet i w automatach. Nie będzie można ich używać w szkołach, placówkach medycznych, w restauracjach czy w miejscach przeznaczonych do zabaw dzieci. Producenci będą musieli dokładnie opisać ich skład. E-papierosy to dziś duży problem wśród nastolatków. Prawie połowa uczniów podstawówek i szkół średnich pali je codziennie. Są szkodliwe i zbyt powszechnie dostępne dla dzieci. Ciężko dziś spotkać nastolatka bez papierosa. Kiedyś będą żałować, bo to jest trucizna. Resort zdrowia chce też walczyć z takimi niewinnie wyglądającymi woreczkami nikotynowymi. Ich też nie będą mogli kupić młodzi poniżej osiemnastki. Dodatkowo produkty mają być objęte regulacjami. Trzeba chronić najsłabszych przed produktami, które oddziałują dziś, a jeszcze bardziej mogą oddziaływać niekorzystnie na zdrowie w szczególności młodych ludzi. Ustawa ma wejść w życie w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Dla wielu z nas to najcieplejsze dni w roku, mimo zimy, bo dziś Dzień Babci, a jutro Dziadka. To oni za cel obierają sobie często rozpieszczanie wnuków, a ci z kolei zwłaszcza w tych dniach próbują się odwdzięczyć. Życzenia w kierunku seniorów płyną zewsząd, począwszy od prezydenckiej pary, poprzez polityków i ministrów. Ale czy tak zwana polityka senioralna nadąża za serdecznościami? Ciepła, mądra, roześmiana... Łzy wzruszenia płynęły dziś po dziadkowych i babciowych policzkach, bo dawka miłości od wnuków - ogromna. Droga babciu, droga babciu. Wzruszające teksty dla babci i dla dziadka, serce łapie. Laurki dla dziadków wręczone. Ale codzienność seniorów nie jest tak kolorowa. Odczucia mam, że obniżamy poziom życia naszego. Będą podwyżki, to każdy będzie zadowolony i koniec. To okaże się na przełomie lutego i marca. Wtedy emerytury pójdą w górę. Najniższe świadczenie wzrośnie o ponad 103 złote i wyniesie przeszło 1884 zł. Waloryzacja uzależniona jest głównie od poziomu inflacji. Ta dwa-trzy lata temu szalała i "pożerała" bieżące i wcześniejsze podwyżki dla emerytów. W 2015 roku za emeryturę średnią mogliśmy kupić dużo więcej niż w 2023 roku. W zeszłym roku emerytury rosły już znacznie szybciej niż ceny. Teraz pójdą w górę o niespełna 6%. A niewykluczone, że będzie ponad 8. W rządzie trwa dyskusja o zmianach w wyliczaniu waloryzacji. Żeby uniknąć sytuacji groszowej waloryzacji, żeby ta waloryzacja emerytur nie była zbyt niska. Na konta emerytów w marcu wpłynie tzw. trzynastka, a w drugiej połowie roku - czternastka. Dodatkowe świadczenia oraz waloryzacja emerytur to ponad 50 mld zł z budżetu państwa na ten rok. Ale kolejne miliardy trafią do seniorów w ramach nowych rządowych programów - Aktywny Rodzic, czyli tak zwanego babciowego, oraz renty wdowiej. Jak jest człowiek sam, to nie na wszystko starcza. Czy na leki, czy na coś - to się po prostu przyda. Od stycznia można składać wnioski do ZUS, zrobiło to już 155 tys. osób. Renta wdowia wyniesie średnio około 300 złotych miesięcznie. Renta wdowia będzie wypłacana dopiero od lipca i zobaczymy, jak to będzie funkcjonowało. To jest projekt wyczekiwany przez lata, ale spełniony dopiero za tego rządu. Ale przed tym i kolejnymi rządami wyzwanie - zwiększenie dzietności w Polsce. Aby sytuacja finansowa seniorów się istotnie zmieniła, potrzeba oczywiście aspektów demograficznych, czyli wzrostu populacji Polski. Bo na godną starość seniorów ktoś musi pracować, tak jak oni pracowali na swoich poprzedników. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra już 26 stycznia, ale już słychać przygrywkę. Aby jak co roku do wielu miejsc trafił nowoczesny sprzęt, a pacjenci otrzymali szansę na skuteczne leczenie. Jednym ze szpitali, gdzie lekarze nie wyobrażają sobie leczenia bez pomocy Orkiestry, jest wrocławska klinika onkologiczna Przylądek Nadziei. Mali pacjenci nie tylko korzystają ze sprzętu od Orkiestry, ale i sami ją wspierają, a jak? Na takie uśmiechy pracuje sztab ludzi. Antosia to pacjentka Przylądka Nadziei - największego w Polsce ośrodka, jeśli chodzi o przeszczepy szpiku u dzieci. Sprzęt z serduszkami Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już tu jest. Ale potrzeby rosną. Mamy dużo lepszy procent, dużo lepszy odsetek wyleczeń niż 5 czy 10 lat temu, ale może być jeszcze lepiej, potrzebujemy trochę wsparcia i na to państwa wsparcie liczymy. Ogrom wsparcia w Przylądku dostała Maja. Cześć, Majunia, cześć, kochanie. Do ośrodka trafiła w marcu 2023 roku, diagnoza - ostra białaczka szpikowa. Najpierw chemioterapia, później przeszczep, powikłania, przez które straciła cześć prawego płuca. Dziś jest już na prostej. Chciałabym pozdrowić wszystkie pielęgniarki i wszystkich lekarzy, a szczególnie doktor Jowitę, doktor Jadzię, profesora Usowicza i doktora Kałwaka, którzy walczyli o mnie do końca. Dla Mai i jej mamy było to trudne półtora roku. Ale ich historia pokazuje, że świetni lekarze i personel medyczny w połączeniu z nowoczesnym sprzętem to duże szanse na szczęśliwe zakończenie leczenia. Ja od siebie mogę powiedzieć, że ten sprzęt jest w pełni wykorzystywany, w pełni potrzebny i my z całego serca dziękujemy, My działamy każdego dnia, żeby dzieci miały zapewnione drogie, nierefundowane terapie, wsparcie psychologiczne. Dla oddziałów onkologicznych Orkiestra zagrała ostatni raz 10 lat temu. Dekada w kontekście sprzętu medycznego to jest prawdziwa przepaść, jeżeli chodzi o technologie, dlatego stwierdziliśmy, że wrócimy do tego tematu, kupimy znowu najbardziej kosmiczne, najbardziej nowoczesne rozwiązania. Już teraz każdy może wesprzeć Orkiestrę na wiele sposobów. Fani polityki mogą wylicytować wspólne kaszubskie śniadanie z premierem Donaldem Tuskiem. Tu w tym budynku w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów... Ugotować coś z kulinarnego e-booka Szymona Hołowni albo usiąść na schodach razem z Bartłomiejem Sienkiewiczem. Wielki finał Orkiestry już w najbliższą niedzielę. Orkiestra stroi instrumenty, a my dziękujemy za dzisiejszą 19.30. Za chwilę Dorota Wysocka-Schnepf w "Pytaniu dnia" skierowanym dziś do byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Dobranoc i do zobaczenia.