Odstraszanie i obrona, priorytetami, stąd miliardy na uzbrojenie. Żebyśmy nie musieli walczyć, podkreśla prezydent. Marta Kielczyk, dobry wieczór państwu. Od tego tematu zaczynamy główne wydanie Wiadomosci. To jest wymiar tego, że troszczymy się o bezpieczeństwo naszej ojczyzny. Kolejne zakupy, kolejna modernizacja armii. Służba to jest przede wszystkim dla mnie pomoc dla ojczyzny, dla bliskich. Nie dociera do Polski gaz z Rosji, węgiel z Rosji, a także ropa rosyjska, i tak jest lepiej. O bezpieczeństwie energetycznymi i cenach bez dostaw z Rosji. Naprawdę tanio. Ja jeżdżę po Europie i widzę, jakie są ceny to wiem. Jest niepodważalnie. Genetycy sprawdzą, jak wyglądali i jak zginęli rycerze spod Grunwaldu. Metody i badania, które powstają teraz, pozwalają właśnie na takie przybliżenie wyglądu. Wydajemy miliardy na uzbrojenie, żebyśmy nie musieli walczyć - podkreśla prezydent w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". Chodzi o odstraszanie - dodaje. Stąd ostatnie kolejne zakupy amerykańskiego i koreańskiego sprzętu. Zawsze gotowi, zawsze blisko. Terytorialsi z 18. stołecznej brygady obrony terytorialnej złożyli przysięgę. Służba to jest przede wszystkim dla mnie pomoc dla ojczyzny, dla bliskich. Zainteresowanie służbą rośnie. Tylko w ten weekend do armii wstąpiło 500 żołnierzy WOT. To jest wymiar tego, że troszczymy się o bezpieczeństwo naszej Ojczyzny. Dzięki zakupom amerykańskiego i koreańskiego sprzętu rośnie nie tylko liczebność, ale również potencjał odstraszania i obrony Wojska Polskiego. Budowa silnego państwa to priorytet PiS. Ekipa, która szła do zwycięstwa wyborczego, mówiąc o odpowiedzialności za polskie państwo, o budowie silnego państwa, o tym że polski interes narodowy będzie dla niej na pierwszym miejscu. O tym, że nie chodzi na arenie międzynarodowej o to, żeby nas po plecach poklepywano, tylko żebyśmy umieli twardo walczyć o nasze interesy. Ustawa o obronie ojczyzny, wzmacniająca nasze wojsko, została opracowana jeszcze przed pełnoekranową inwazją Rosji na Ukrainę. Wynik nadchodzących wyborów zdecyduje, czy dalsze wzmacnianie bezpieczeństwa Polski będzie kontynuowane. Armia dobrze wyposażona, mająca bardzo nowoczesną broń. To też będzie stawka tych wyborów. Mamy być niepodległym, wolnym, demokratycznym, ale jednocześnie zwartym i zdolnym do obrony, także tej zbrojnej, swoich interesów, swojej niepodległości narodem. Wystarczy spojrzeć na to, jakie podejście do tego tematu, miała opozycja, gdy rządziła tu. Myślę o zwijaniu państwa, redukcji armii za czasów Tuska. Rząd Donalda Tuska redukował pulę środków na obronę i likwidował jednostki Wojska Polskiego na wschód od Wisły. Przed nami, jak to państwo powiedzieli, w materiale jeszcze kolejnych 9 garnizonów do zlikwidowania. Minister Klich i Siemoniak zwijali jednostki tam, gdzie były najbardziej potrzebne na wschodniej flance sojuszu NATO. W tamtym czasie Wojsko Polskie osiągnęło 3. najniższy w Europie poziom zdolności mobilizacyjnych. Politycy obecnej opozycji wyśmiewali inicjatywę powołania wojsk obrony terytorialnej. Później wzywali do ich likwidacji. Trzeba zlikwidować Wojska Obrony Terytorialnej, bo one nie służą naszemu społeczeństwu, nie widzimy efektów ich działań. Dziś inwestujemy w polski przemysł zbrojeniowy. Wojsko Polskie otrzymuje wyprodukowany w kraju sprzęt - to m.in. elementy systemu "mała Narew" czy słynne pioruny. Bachmut pozostaje epicentrum rosyjskiego ataku - informuje ukraińska armia. Ale nie jest to - rzecz jasna - jedyne atakowane miejsce. Przenieśmy się do Charkowa, jest tam Marcin Tulicki. Co jeszcze można powiedzieć o sytuacji na froncie? Walki trwają w kilku okręgach. Im dalej na wschód, tym trudniejsza sytuacja. Bachmut to epicentrum rosyjskich ataków. W ciągu ostatniej doby miało być ich na tym kierunku 125. Zginęło prawie 80 rosyjskich żołnierzy. Osiedle widmo. Saltiwka jest największym blokowiskiem, które najmocniej ucierpiało w Charkowie. Pierwsza rakieta uderzyła 7 marca 2022 r. w kuchnię na 9. piętrze, ogólnie było 5 trafień. Miesiąc temu na klatkę mojego przyjaciela spadł pocisk. Zniszczył dwie ściany. Rosyjscy najeźdźcy nie dają o sobie zapomnieć. Na osiedlu spotkać można pojedyncze osoby. Już nawet jak strzelają po nocach, to się nie budzimy. Może to zabrzmieć koszmarnie, ale tak, przyzwyczailiśmy się. Przyzwyczaić się do ostrzałów, do śmierci. Brzmi potwornie. Ale Charków widział i przeżył już wiele. Kiedy rosyjscy bandyci wdarli się do miasta, zabunkrowali się w tym budynku, tu kiedyś mieściła się szkoła. Trwały zaciekłe walki tak długo aż Ukraińcy zwyciężyli. Dziś najcięższe walki toczą się pod Bachmutem na Donbasie. Ale nie tylko. Także w obwodzie ługańskim, sumskim, chersońskim czy charkowskim. Ukraina walczy, dzięki pomocy z Zachodu. Jako Polska organizujemy pomoc, żeby można było wygonić z Ukrainy tego barbarzyńskiego agresora jak najszybciej. Pierwsze Leopardy, właśnie z Polski, są już na Ukrainie. Dziękuje panie premierze za ten podarunek dla nas, jest to bardzo znacząca broń, która da nam możliwość pokonania wroga na polu boju, nasze ekipy są gotowe, wojskowi są zmotywowani. Ogłoszony został także nowy pakiet sankcji. M.in. na członków rosyjskiego rządu, armii czy zaangażowanych w produkcję broni używanej na Ukrainie. Zakazujemy również eksportu do Rosji niektórych chemikaliów używanych do produkcji elektroniki. Istota naszej Formuły Pokoju staje się podstawą konkretnych międzynarodowych decyzji politycznych i prawnych, Tylko przy wsparciu świata - Ukraina ma szanse w tej wojnie. Na ukraińskim polu bitwy ogromną rolę odgrywają drony rozpoznawcze, które między innymi korygują ostrzał artyleryjski i moździerzowy. Ze zwiadowcami - operatorami dronów - na pierwszej linii frontu pod Donieckiem był nasz wysłannik Tomasz Grzywaczewski. Rozpoznają pozycje wroga, naprowadzają artylerię, bombardują granatami. Operatorzy dronów to niewidzialni bohaterowie ukraińskiego pola bitwy. Nasza praca jest bardzo niebezpieczna, bo dla wroga jesteśmy celem priorytetowym. Z dużej odległości możemy namierzyć rosyjskie pozycje i naprowadzić naszą artylerię. Ołeh Pawłow wcześniej wyzwalał swój rodzinny Chersoń. Świat zobaczył nagranie, kiedy biegnie uściskać swoją babcię, która przez wiele miesięcy żyła pod okupacją. Dzisiaj Ołeh pod Donieckiem atakuje Rosjan granatami podwieszanymi do dronów. To malutkie cudo zadaje naszym wrogom bardzo bolesne straty. Celnie zrzucony na czołg czy bojowy wóz piechoty może go podpalić, bo każdy pojazd ma słabe miejsca. Wjeżdżamy do zniszczonego w ostrzałach miasteczka pod Donieckiem niespełna 1,5 km od rosyjskich pozycji. Tutaj możesz zobaczyć, co znaczy "ruski mir". W tych blokach mieszkali kiedyś ludzie. Teraz jest bardzo niebezpiecznie, wracamy! W końcu docieramy do budynku, w którego piwnicy, żołnierze przygotowują drony do pracy. W tym miejscu jest bezpiecznie, tutaj operatorzy dronów przygotowują się do pracy, wychodzą na górę na krótki czas, stamtąd je wypuszczają i rozpoznają pozycje wroga. W trakcie zwiadu szukamy ciężkiego sprzętu pojedynczych żołnierzy, miejsca koncentracji wojsk. Przekazujemy informacje do sztabu, który koryguje ostrzał artyleryjski i moździerzowy. Rosjanie cały czas starają się zagłuszać drony i uniemożliwić zwiadowcom pracę. W momencie, jak Rosjanie włączyli system zagłuszania radioelektronicznego, to dron stracił kontakt z satelitami i całkowicie zwariował. To oznacza, że przeciwnik już wie o obecności zwiadowców i może namierzyć rejon, z którego wystartował ich dron. Mamy natychmiast wycofać się ze strefy frontowej. Polskie wsparcie dla uchodźców z Ukrainy przekroczyło wszelkie wyobrażenia - świat uznał to za fenomen. Teraz świat zobaczy zdjęcia z pierwszych tygodni pomocy ofiarom wojny w Polsce. Najpierw - Litwini. Potem Wystawa Polskiej Fundacji Narodowej będzie pokazywana też w Brukseli i Madrycie. Jeśli nie powstrzyma się zła na początku, ono eskaluje, bo zło nie zna granic. Rosyjska napaść na Ukrainę pokazała wyraźnie, jak wygląda zło. Rok temu - 24 lutego - pokazała też, że jest dobro. Wyciągnęliśmy rękę i te nasze trudne relacje polsko-ukraińskie zaczynają się łatać. I to jest chyba cud tej wojny. Fotograf Maciej Biedrzycki od pierwszych dni wojny tworzył zapis dramatu uchodźców i tego, jak ogromne wsparcie dostali w Polsce. Nauczyliśmy świat, jak należy przyjmować uchodźców, nauczyliśmy świat, czym jest prawdziwa dobroczynność i solidarność. Stworzyliśmy piękną polską wizytówkę. Teraz tę polską wizytówkę mogą obejrzeć Litwini na wystawie "24.02". Przygotowanej przez Polską Fundację Narodową. Chcemy, żeby ich z tej codzienności na chwilę tymi obrazami wybić. Tutaj ten wymiar estetyczny jest na drugim planie, tutaj na pierwszym planie jest opowieść, jest przesłanie. Bo wojna nie może stać się naturalnym elementem codzienności. Ofiarami wojny są ludzie, którzy mają konkretne twarze, konkretne nazwiska. W związku z tym pokazujemy tę solidarność. Polską solidarność także dzięki tym fotografiom widzą Litwini. Oba te kraje wykonują niesamowitą, olbrzymią pracę, wspierając Ukrainę. Żaden kraj nie robi czegoś takiego, więc to naprawdę niezwykłe. A powód dla Litwinów i Polaków jest oczywisty. Inaczej nie będziemy ludźmi,, zatracimy swoją duszę, moralność. Słowa zostają tylko słowami, jeśli nie będą czyny. Za te czyny dziękował Polakom podczas ostatniej wizyty Joe Biden. Dziękuję, Polsko! Dziękuję za wszystko, co robicie. Za chwilę w głównym wydaniu Wiadomości... ...o prześladowaniach w Iranie, a także: Słowa wsparcia białoruskiego dyktatora dla Donalda Tuska i opozycji. Hubert Hurkacz zwycięzcą turnieju w Marsylii. Teraz wsparcie dla rolników - unijne i rządowe. Na ten temat, także potencjału, zagrożeń i proponowanych rozwiązań, rozmawiali uczestnicy międzynarodowej konferencji "Europa Karpat" w Krasiczynie. Rolnictwo w Polsce i Europie było najważniejszym tematem ostatniego dnia spotkania na Podkarpaciu "Europa Karpat". Musimy wykorzystać potencjał rolnictwa w takich regionach jak Podkarpacie, jak w ogóle obszary górskie w Europie, gdzie są znakomite warunki Musimy wykorzystać potencjał rolnictwa w takich regionach jak Podkarpacie, jak w ogóle obszary górskie w Europie, gdzie są znakomite warunki do produkcji zrównoważonej, zdrowej żywności, w małych gospodarstwach, w zamkniętym cyklu, krótka droga od pola do stołu. Rozpętana przez Rosję wojna na Ukrainie wpływa także na sytuację rolników w UE. Kolejne formy wsparcia dla nich zapowiada rząd. Chcę zapewnić państwa, że zarówno dla mnie, jak i dla całego rządu A poszkodowani przez import zbóż z Ukrainy otrzymają również unijną pomoc. Polscy rolnicy powinni dostać z budżetu UE około 30 mln euro, Ta pomoc będzie mogła być zwiększona o jeszcze dodatkową pomoc krajową. O wsparciu dla rolnictwa zapewnił uczestników Kongresu Rolnictwa RP prezes PiS Jarosław Kaczyński. Nie może być mowy o silnej Rzeczpospolitej bez dostatniej polskiej wsi, bez rozwiniętych obszarów wiejskich oraz bez rozwijającego się prężnie rolnictwa. O najważniejszych wyzwaniach stojących przed rolnikami także na konferencji Forum dla Wsi w Toruniu. Od was zależy, jaka będzie Polska. W tej chwili widzimy, że to jest bitwa o całkowitą niepodległość gospodarczą czy polityczną. Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zapewnił w Warszawie o kolejnych propozycjach wsparcia dla rolnictwa. W marcu wejdą w życie nowe przepisy dotyczące podniesienia wysokości rolniczych emerytur. od 1 marca będzie wdrażana przez KRUS i rolnicy zobaczą, że rzeczywiście te podwyżki, ta waloryzacja emerytur będzie taka jak w ZUS-ie, a nawet będzie w tym roku większa, bo nadrobi zaległości z poprzedniego roku. Większość zmian dotyczących rolniczych emerytur wejdzie w życie 10 marca. Od 10 lat w Polsce w Wielkim Poście praktykuje się tradycję pielgrzymowania do wielkopostnych kościołów stacyjnych. To inicjatywa mająca na celu jak najlepsze przygotowanie się do obchodów największej tajemnicy chrześcijaństwa - Zmartwychwstania Pańskiego. Parafia Bogurodzicy Maryi w Warszawie. Jeden z 40 kościołów stacyjnych, do którego wierni mogą przyjść by zanurzyć się w modlitwie. Pielgrzymowanie do kościołów stacyjnych wywodzi się ze starożytnego Rzymu. Chrześcijanie nawiedzali groby męczenników, przy których modlono się i odprawiano Eucharystię. Zazwyczaj się znajdowały w kościołach te groby, i była to taka forma przygotowania się, nawet papież uczestniczył w tych modlitwach. Spośród licznych wielkopostnych inicjatyw na szczególną uwagę zasługuje akcja "Jerycho", zapoczątkowana przez ks. Teodora Sawielewicza. Akcja, w którą wchodzi kilkadziesiąt tysięcy osób na całym świecie, jest skierowana do każdego. Do dyspozycji mamy zeszyt walki duchowej, który nam pomaga porządkować swoje życie. Zapraszam każdego, by skorzystał z instrukcji, które znajdzie w zeszycie. Nieocenioną pomocą w porządkowaniu swego życia jest też zdrapka wielkopostna. Na każdy dzień Wielkiego Postu jest jedno wyzwanie. To jest dobra inicjatywa dla ludzi, którzy mają trudność z tym, żeby sobie wyznaczyć zadania na Wielki Post. Jednym z takich postanowień może być modlitwa za małżeństwa i rodziny. Można wejść na stronę internetową wybrać sobie godzinę modlitwy i spędzić tę godzinę za małżeństwa, które przeżywają kryzys. Teraz w "Wiadomościach" Iran i niegasnąca fala protestów. Po 5 miesiącach od zamordowania przez policję obyczajową 22-letniej Kurdyjki zatrzymanej z powodu nieodpowiedniego nakrycia głowy demonstracje wciąż trwają. Mimo że władze Iranu stosują przeciwko nim wszelkie dostępne środki. Będziemy silni, aż do końca - skandują demonstranci na nagraniu, które w piątek obiegło Internet. Widać na nim setki osób protestujących przeciw irańskiemu reżimowi w leżącym na południowym wschodzie kraju mieście Zahedan. Tylko w tym mieście podczas wrześniowych protestów siły bezpieczeństwa zabiły co najmniej 66 osób. Bezpośrednią przyczyną wybuchu protestów była śmierć 22-letniej Kurdyjki zatrzymanej przez policję obyczajową za nieprawidłowe zakrycie włosów. Dziewczyna została pobita podczas przesłuchania, 3 dni później zmarła. Reżim bezwzględnie rozprawił się z protestującymi. Zginęło w tej chwili już powyżej 500 osób, ponad 18 tys. osób jest zatrzymanych, przebywa w aresztach. Brutalne spacyfikowanie demonstrantów, blokady Internetu, a nawet znany z Chin system rozpoznawania twarzy - to tylko niektóre narzędzia wykorzystanie przez reżim do walki z protestami społecznymi. Jest blokada informacji, ponieważ władze irańskie odcięły Internet. To też jest jeden z czynników, który utrudniał organizacje tych wystąpień, tym bardziej że ten ruch był oddolny, nie miał kierownictwa. Eksperci zauważają, że reżim nie cofa się, lecz przeciwnie - radykalizuje. Z września nie wyciągnięto wniosków. Nadal państwo irańskie upiera się, by kontrolować obywateli, zwłaszcza kobiety, za nienoszenie hidżabów są kary, to są duże mandaty porównywalne z karami za przestępstwa. Władze Iranu surowo rozprawiają się też z tymi, którzy głośno mówią o sytuacji w ich kraju. W ostatnim czasie zginęło co najmniej kilku irańskich sportowców, którzy uczestniczyli w protestach lub w Internecie wyrazili poparcie dla demonstrantów. Polska jest bezpieczna energetycznie mimo braku surowców z Rosji. Rezygnacja z rosyjskiej ropy, a wcześniej gazu i węgla nie spowodowała zakłóceń w polskiej gospodarce. To zdaniem ekspertów efekt kilku lat uniezależniania się od surowców ze Wschodu. Mimo to odpowiedzialny za to koncern Orlen znów stał się celem ataku ze strony polityków opozycji. To było najważniejsze wydarzenie ostatnich dni. Prezydent USA w Polsce. Zaledwie kilkadziesiąt godzin po tej wizycie - Rosja decyduje o odcięciu nam dostaw ropy. Polska okazała się jednak odporna na szantaż - paliwa nie zabrakło, a jego cena nie wzrosła. Naprawdę tanio. Ja jeżdżę po Europie i widzę jakie są ceny to wiem. A tym bardziej na Orlenie. Jest niepodważalnie. Z tego co wiem, to czwarci jesteśmy w Europie pod względem cen. Także myślę, że to jest pozytywnie. Dzięki działaniom m.in. Orlenu rosyjski szantaż znów się nie powiódł. Ale spółka w ostatnich godzinach stała się celem ataku polityków opozycji. Orlen brał rosyjską ropę, finansując reżim Putina i wojnę w Ukrainie. Politykom dzisiejszej opozycji nie przeszkadzało, gdy w 2015 roku prawie 100% ropy pochodziło z Rosji, choć w międzyczasie Putin anektował Krym. Dziś wściekle atakują, choć to my krok po kroku uniezależnialiśmy się od surowców ze wschodu i dziś nie importujemy ani gazu, ani ropy. Orlen już na początku wojny przestał kupować ropę z Rosji. Do przyszłego roku obowiązywał jeszcze jeden kontrakt. Kontrakt niewielki w skali zakupów Orlenu, ale spółka nie mogła go wypowiedzieć, bo i tak musiałaby zapłacić Rosjanom za ropę i naraziłaby się dodatkowo na kary finansowe, które byłyby tylko prezentem dla rosyjskiego reżimu. Orlen mógłby uniknąć kary, gdyby UE nałożyła embargo na ropę transportowaną gazociągami, ale Bruksela wprowadziła embargo tylko na transport ropy drogą morską. Te umowy międzynarodowe są podpisywane z taką klauzulą - bierz albo płać. Gdybyśmy nie brali tej ropy i tak musielibyśmy za to zapłacić. 8 lat na to mieliście, 8 lat. 8 lat, o których mówi poseł PO, to znacząca zmiana w polskiej polityce energetycznej. Bo o ile 8 lat temu udział rosyjskiej ropy w polskim rynku wynosił prawie 100% - teraz spadł do zera. To historyczna zmiana, której nie udało się przez wiele lat przeprowadzić przez poprzednie rządy. Rządy polityków wyznających inną filozofię: Mamy ważne kontrakty rosyjskie, to wiadomo, że my tego norweskiego gazu za dużo nie potrzebujemy i w związku z tym polski rynek jest mały dla Norwegii, żeby inwestować w tak potężne przedsięwzięcia, jakim byłby gazociąg. Zerwanie z ropą z Rosji to trudny proces, którego wciąż nie udało się osiągnąć zachodnim gospodarkom. Polska spółka sobie z tym poradziła i jednocześnie potrafi wypracować solidne zyski, które wracają do gospodarki. Np. poprzez oferowanie rabatów kierowcom i tańszych paliw niż na innych stacjach czy inwestycje, które w tym roku na wszystkich rynkach Orlenu mają wynieść 36 mld zł. Większość projektów będzie realizowana w Polsce, co przekłada się na ponad 70% nakładów. Oraz w Norwegii ponad 10%. Część zysków Orlen przeznaczy też na program osłonowy dla odbiorców gazu, bo do grupy należy spółka PGNiG. Na wsparcie dla gospodarstw domowych i odbiorców wrażliwych, jak szpitale czy przedszkola, Orlen wyda w tym roku 14 mld zł. Większość Polaków chce, by wymiar sprawiedliwości karał osoby, które obrażają obrońców wschodniej granicy - wynika z sondażu pracowni Social Changes. Spójrzmy na szczegóły: Za karami za obrażanie obrońców granic jest 56% badanych. Przeciwnego zdania jest 22%. A kolejne 22% nie ma zdania w tej sprawie. Portal wpolityce.pl zlecił sondaż po umorzeniu postępowania wobec aktorki Barbary Kurdej-Szatan oskarżonej o zniesławienie Straży Granicznej. Alaksandr Łukaszenka wyraził nadzieję, że jesienią dojdzie w Polsce do zmiany władzy. To kolejny przykład sympatii, jaką białoruski reżim darzy opozycję i jej lidera. Białoruski dyktator, jeden z najwierniejszych sojuszników innego dyktatora, słynący z prześladowania Polaków Alaksandr Łukaszenka wyraził wsparcie dla Donalda Tuska i opozycji w Polsce. Jednocześnie zaatakował rząd PiS. Oni mają w najbliższym czasie wybory. Zobaczymy, jak demokratycznie je przeprowadzą. Jeśli pozwolą głosować swobodnie i demokratycznie, lud ich zmiecie. Obecna ekipa jest skrajnie niewygodna i marzę o jej zmianie, a już najlepiej na Donalda Tuska. Czasy rządów Donalda Tuska to był złoty okres dla Łukaszenki. W 2011 r., w czasach rządów PO-PSL, rok po brutalnej pacyfikacji demonstrantów w centrum Mińska, Polska wydała Łukaszence dane ważnych działaczy opozycyjnych na Białorusi, w tym Alesia Bialackiego, uhonorowanego w minionym roku Pokojową Nagrodą Nobla. Z kolei w 2014 r. Donald Tusk rozmawiał z Łukaszenką o ataku Rosji na Donbas. Rozmawiam z moimi partnerami na temat sytuacji na Ukrainie. Dzisiaj rozmowa z prezydentem Białorusi, Łukaszenką. Już po 2015 roku białoruski dyktator wielokrotnie pokładał nadzieję na przejęcie władzy w Polsce przez Donalda Tuska i PO. M.in. po jego powrocie z Brukseli. Tam opozycja przybiera na wadze, zresztą wraz z przybyciem Tuska, a to jest silny polityk. Będzie z kim rozmawiać. Łukaszenka stawia na Donalda Tuska i opozycję ponieważ chyba ma nadzieję, że powrócą czasy tego resetu z Rosją, czyli również z Białorusią. To przecież Donald Tusk już w swoim pierwszym expose w 2007 r. zapoczątkował politykę resetu z Rosją. Chcemy dialogu z Rosją, taką jaką ona jest. Stąd umorzenie ponad mld zł długu Gazpromowi czy niekorzystna dla Polski umowa na dostawy gazu. A co panu gaz rosyjski się źle pali w kuchence gazowej? Do Polski zapraszano wtedy rosyjskich inwestorów, czego przykładem były plany sprzedaży Lotosu. Nie ma żadnej ideologicznej przesłanki, aby mówić kategorycznie "nie" inwestorom z jakiegokolwiek kraju, także z Rosji. Donald Tusk i PO sprzeciwiali się też budowie zapory na granicy polsko-białoruskiej i domagali się otwarcia granic dla nielegalnych migrantów. Gdyby pękła polska granica, Łukaszenka mógłby szantażować całą Europę, a Polska byłaby sparaliżowana i nie mogłaby nieść pomocy walczącej Ukrainie, Kijowowi. Dlatego NATO uznało masową nielegalną migrację za element rosyjskiej wojny hybrydowej. Uroczystości w rocznicę starć wojsk polskich i rosyjskich na przedpolach Warszawy. Bitwa pod Olszynką Grochowską przeszła do historii jako jedna z największych i najbardziej krwawych w czasie powstania listopadowego. Bitwa pod Olszynką Grochowską. Mimo że nie została rozstrzygnięta, to przyniosła armii rosyjskiej wielkie straty. 30 tysięcy Polaków skutecznie zatrzymało 60 tysięcy Rosjan. Bitwa trwała od rana do wieczora tego dnia lutowego w 1831 roku, rzeczywiście była bardzo krwawa, zginęło ponad 7 tys. Polaków i 10 tys. Rosjan. Heroizm i męstwo żołnierza polskiego upamiętniono dziś w Warszawie. Uroczystości rozpoczęły się Mszą Świętą. Po nabożeństwie zebrani przemaszerowali przed pomnik tych, którzy polegli 192 lata temu. Tu, w tym miejscu, zatrzymano rosyjską nawałę carską. Pamiętamy też o żołnierzach niezłomnych. To przedstawiciele środowisk patriotycznych, którzy kolejny raz odwiedzili lubelskie nekropolie, gdzie porządkowali groby bohaterów. Powinniśmy pielęgnować pamięć o nich i dbać o to, aby jednak to, co ma ich upamiętniać, to, co ma ich przedstawiać, wyglądało jak najlepiej. Szczególnie przed Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który obchodzimy 1 marca. Bohaterów podziemia niepodległościowego upamiętniono w czasie wyjątkowego koncertu "Pamięć i Solidarność". W Zielonej Górze wystąpiła m.in. Rodzinna Orkiestra Pospieszalskich i Krzysztof Cugowski. Sukces Huberta Hurkacza w Marsylii. Polak okazał się najlepszy w turnieju ATP. To Jego pierwszy tytuł w nowym sezonie. I 6. triumf w karierze. Polak był rozstawiony we Francji z numerem 1 i nie zawiódł oczekiwań. W finale pokonał reprezentanta gospodarzy. Mecz Hubert Hurkacz - Benjamin Bonzii skończył się wynikiem 6:3 i - po thrillerze - 7:6. Polak dał popis asów serwisowych. W ostatnich latach znani są z przywracania tożsamości ofiarom komunistycznego terroru. Teraz naukowcy ze Szczecina zbadają szczątki rycerzy walczących w bitwie pod Grunwaldem. Chcą ustalić, jak wyglądali, skąd pochodzili i jak zginęli. Krzyżacy dostali w tej bitwie mocno po głowie od rycerzy Królestwa Polskiego. Szczątki poległych z obu stron przetrwały 600 lat. Tu możemy zobaczyć od razu, że jest to mężczyzna, ma chromosom X i Y. Prawie 40 tys. kości tworzących około 200 szkieletów odnaleziono w pobliżu ruin kaplicy w latach 60. i 80. ubiegłego wieku. Wtedy nie było badań genetycznych, nie było skanowania trójwymiarowego, nie było takich metod, jak mamy dzisiaj, więc mamy kilka celów, które chcielibyśmy osiągnąć. Jednym z nich jest rekonstrukcja twarzy. Tutaj musimy do oczu wykonać specjalne obliczenia, podobne do nosa. Rekonstrukcje powstaną na podstawie skanu 3 zachowanych czaszek. Dzięki temu będziemy mogli spojrzeć w oczy krzyżakowi albo polskiemu rycerzowi. Nasza anatomia nie zmieniła się aż tak dużo od tamtego czasu, całe szczęście. I tak naprawdę metody i badania, które powstają teraz, pozwalają właśnie na takie przybliżenie wyglądu. Najtrudniejszy etap, czyli skatalogowanie kości, już za naukowcami. Teraz do boju ruszają rekonstruktorzy 3D i genetycy, którzy stosować będą m.in. sekwencjonowanie nowej generacji. Teraz możemy dzięki temu zrobić bardzo wiele, możemy sprawdzić, kto skąd pochodził, jak wyglądał, mimo że nie ma tego kogoś od dziesiątek albo - jak w tym przypadku - setek lat. Mimo tych setek lat zdegradowany genom DNA może przynieść zaskakujące informacje. Wiele z nich naukowcy będą pozyskiwać z kamienia nazębnego. Czy była to dieta roślinna czy bardziej mięsna, jakie mieli używki. Minie jeszcze kilka lat zanim poznamy te odpowiedzi, ale czekać warto. W badaniach udział bierze 20 szczecińskich naukowców. Blanka z piosenką "Solo" będzie reprezentować Polskę podczas Eurowizji. W tym roku największy muzyczny festiwal w Europie odbędzie się w Anglii. Jury i widzowie zdecydowali: To Blanka z piosenką "Solo" będzie reprezentowała Polskę na Eurowizji. Nie wiem, co się dzieje. Chciałabym podziękować wszystkim, którzy głosowali. Dziękuję, że jesteście ze mną. Niesamowity głos i fantastyczne wykonanie utworu na żywo. To dało Blance zwycięstwo. To nie możliwe uczucie. Nie mogę się doczekać. Teraz tylko przygotowania do maja. Dam z siebie wszystko, żebyście nie żałowali, że tak wybraliście. Dlaczego piosenka "Solo" może podbić Europę? Każdy może to zanucić. Ma kołyszący, słoneczny rytm. W tych ciemnych, szarych czasach odrobina słońca przyda się każdemu. Teraz nie pozostaje nic innego, żeby Blanka wzięła przykład ze zwycięzcy Eurowizji zeszłego roku. Życzę wam sukcesu. Pokażcie swoją kulturę i muzykę. Ciężko pracujcie i dążcie do celu. Cel jest jasny: Podbić muzycznie całą Europę. Eurowizja będzie bardzo owocna dla Polski. Trzymam kciuki. Buziaki. Eurowizja potrwa od 9 do 13 maja. NA "GOŚCIA WIADOMOŚCI" Z NAPISAMI ZAPRASZAMY DO KANAŁU TVP INFO.