Święta Bożego Narodzenia dobiegają końca, zaczyna się czas powrotów. Na drogach coraz większy ruch, miejscami jest ślisko, a do tego dochodzą ostrzeżenia przed silnym mrozem. Dobry wieczór. Edyta Lewandowska. Witam państwa i zapraszam na Wiadomości. Drugi dzień świąt - wspomnienie św. Szczepana, a także Świętej Rodziny z Nazaretu. Jest dla nas chrześcijan fundamentem. To także takie święto każdej rodziny chrześcijańskiej. Rząd oddziałuje bezpośrednio na obniżenie cen. Tarcza antyinflacyjna chroni portfele Polaków. Tu jest taniej, bo w Niemczech podatki są wysokie, a w Polsce teraz spadły. Namiętności się nie planuje, namiętność się czuje. Film o królowej polskiej piosenki hitem świąt. Maryla będzie supergwiazdą Sylwestra Marzeń. Dziś drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, poświęcony św. Szczepanowi, pierwszemu męczennikowi za wiarę chrześcijańską. W tym roku tego dnia Kościół katolicki obchodzi też święto Świętej Rodziny z Nazaretu - Jezusa, Maryi i Józefa. Jest to dzień modlitw o świętość małżeństw i rodzin. 26 grudnia to wspomnienie pierwszego męczennika za wiarę chrześcijańską - św. Szczepana. W tradycji liturgicznej Kościoła utarło się tak, że tuż po narodzeniu Zbawiciela, na następny dzień, świętujemy czy wpatrujemy się w postać człowieka, który jako pierwszy narodził się dla nieba. Drugi dzień świąt w tym roku wypadł w pierwszą niedzielę po Bożym Narodzeniu, więc już dziś zamiast wspomnienia św. Szczepana obchodzone jest święto Świętej Rodziny z Nazaretu. To przede wszystkim przypomnienie Świętej Rodziny z Nazaretu - Jezusa, Maryi, Józefa - ale to także święto każdej rodziny chrześcijańskiej. Przypomnienie, że jest to ta najmniejsza, ale też najważniejsza część społeczeństwa, od której wszystko się zaczyna. To właśnie w rodzinie rodzi się nowe życie, to tu człowiek uczy się miłości, dobra i odpowiedzialności. Święto przypomina wiernym, że w rodzinie każda osoba pełni istotną rolę, ponieważ uczestniczy w misji Jezusa. Naród jest rodziną rodzin. Żeby był silny, by umiał się oprzeć zawieruchom dziejowym i ideologom, każda rodzina musi trwać wiernie przy przysiędze małżeńskiej, która legła u fundamentów sakramentu rodziny. Święto to także podkreślenie wartości sakramentalnego małżeństwa i okazja dla małżonków do odnowienia swojej przysięgi. Do tak wielkiej godności podniósł pan Jezus małżeństwo, że stało się ono i jest dla nas, chrześcijan, fundamentem rodziny, choć dzisiejszy świat szuka czasem rozmaitych innych fundamentów. Tradycyjnie właśnie dziś Polacy odwiedzają i podziwiają bożonarodzeniowe szopki, a w nich Świętą Rodzinę. Jest więcej czasu, można wspólnie z rodziną przyjechać, celebrować. Jest naprawdę pięknie, Mai się podoba. Trzeba pokazywać dzieciom tradycję polskiej kultury i Kościoła. A przy okazji spędzić czas z własną rodziną. Bóg nie stworzył nas, abyśmy byli samotnymi przywódcami, ale byśmy szli razem. Dziękujmy i módlmy się za nasze rodziny - mówił dziś papież Franciszek na tradycyjnej modlitwie Anioł Pański na zakończenie tegorocznych obchodów bożonarodzeniowych. O niedzieli Świętej Rodziny w Watykanie - relacja Magdaleny Wolińskiej-Riedi. Nasza historia wypływa z rodziny, w której wzrastaliśmy. Nie pochodzimy z dóbr materialnych, a z otrzymanej miłości. Bóg stworzył nas, byśmy szli razem, wdzięczni i umocnieni jednością - mówił Franciszek podczas modlitwy Anioł Pański w dzisiejszą niedzielę Świętej Rodziny. I zaznaczył, że problemów nie brakuje nigdy, podobnie było w rodzinie z Nazaretu. Ale musimy się słuchać i rozumieć się nawzajem - to nasze codzienne wyzwanie. Aby zachować harmonię w rodzinie, trzeba walczyć z dyktaturą samego siebie. Niebezpieczne jest, gdy zamiast słuchać siebie, obwiniamy się za błędy; kiedy zamiast wykonywać gesty troski o innych, skupiamy się na naszych własnych potrzebach; kiedy zamiast rozmawiać, izolujemy się telefonem komórkowym; kiedy oskarżamy się nawzajem, zawsze powtarzając utarte frazy, wystawiając widzianą już komedię, w której wszyscy chcą mieć rację, a na koniec zapada zimna cisza. Dlatego każdego wieczoru przed pójściem spać trzeba w rodzinie zawrzeć pokój. To już drugie Boże Narodzenie w cieniu pandemii, ale jak powiedział Franciszek: w naszych czasach jest wiele trudności, jednak nadzieja jest silniejsza. 30 lat temu nastąpił upadek ZSRR. Zbrodniczy i nieudolny gospodarczo kolos rozpadł się, dając wolność wielu narodom. Niestety dzisiejsi władcy Kremla próbuje odbudować imperium zła. 26 grudnia 1991 roku radziecka Rada Najwyższa podpisała deklarację o samorozwiązaniu ZSRR. Dzień wcześniej Michaił Gorbaczow podał się do dymisji. W wyniku powstania Wspólnoty Niepodległych Państw zrezygnowałem ze stanowiska prezydenta ZSRR. Według Kremla to miał być kontrolowany rozpad, a nie upadek. Ale ciemiężone narody republik sowieckich, które patrzyły na wybuch Solidarności w Polsce w 1980 roku, 10 lat później zaczęły ogłaszać niepodległość. Planiści z KGB planowali zmiany pierestrojki: wszystko zmienić, aby wszystko zostało po staremu. Ale wszystkiego nie byli w stanie kontrolować. Dążenie do wolności było oczywiście silniejsze. Gorbaczow, który do dziś tęskni za Związkiem Sowieckim, w 1991 roku uległ presji Jelcyna dążącego do gruntownych zmian w Rosji. Niektórzy mówią, że powinien był aresztować Jelcyna i wszystkich innych, którzy podpisali porozumienie o rozpadzie ZSRR. System polityczny i gospodarka znajdowały się w głębokim kryzysie. To dobra lekcja, biorąc pod uwagę, że teraz Rosja powtarza tę historię. Władimir Putin, oficer KGB, za rządów którego Rosjanie rozpoczęli kilka wojen, za każdym razem mordując cywili - w Czeczenii, Gruzji i na Ukrainie - mówi wprost: Rozpad ZSRR był nie tylko największą katastrofą geopolityczną XX wieku, ale również prawdziwym dramatem dla narodu rosyjskiego. Prawdziwy dramat przeżywają dziś rosyjscy niezależni dziennikarze czy przedstawiciele rosyjskiej opozycji, którzy znów, podobnie jak w ZSRR, działają, ryzykując życiem. Władze zrobiły wszystko, by uniemożliwić mi kandydowanie do parlamentu. Siedziałem w areszcie. Represji w Rosji nie brakuje. 30 lat po upadku ZSRR Kreml próbuje odbudować sowiecką strefę wpływów. Głównym orężem była polityka energetyczna, dlatego że żadne z tych państw nie mogło sobie pozwolić na własną, suwerenną politykę pod względem choćby energetycznym. Ukraina, Białoruś i wiele innych państw do dziś nie mogą obejść się bez rosyjskiego gazu. Władimir Putin idzie jednak dalej, chce uzależnić energetycznie całą Europę. Prawie 50 osób próbowało ostatniej doby sforsować polsko-białoruską granicę. Siarczysty mróz nie przeszkodził Białorusinom w koordynowaniu kolejnych ataków na polskie służby. W rejonie Mielnika Białoruskie służby nawet w święta koordynowały ataki na polską granicę. Pod Mielnikiem ogrodzenie próbowało sforsować 30 migrantów. To była sytuacja, którą służby białoruskie nagrywały. Kamieni w tym rejonie nie ma, zatem cudzoziemcy musieli je otrzymać. Polskiej granicy w święta strzeże kilkanaście tysięcy policjantów, żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Białoruski reżim wciąż prowadzi też kampanię dezinformacyjną. Jedną z takich plotek jest sugestia, że trwają rzekomo negocjacje między Zachodem a reżimem Łukaszenki. Zachód nie negocjuje ani z Łukaszenką, ani z Putinem. Sekretarz generalny NATO złożył propozycję spotkania Rady Sojuszu z przedstawicielami Rosji, aby jasno określić granice, których Moskwa przekroczyć nie może. W zachodnich mediach coraz głośniej mówi się o błędach dotychczasowej polityki Brukseli i Berlina wobec Kremla. Kryzys na granicy z Ukrainą to jedynie pokaz możliwości, jakie daje Putinowi pozycja gazowego monopolisty na europejskim rynku. Co istotne, zmienia się narracja Niemiec w sprawie gazociągu Nord Stream 2 i Ukrainy. Coraz więcej polityków rządzącej koalicji mówi wprost, że Moskwie trzeba pokazać siłę, a nie pole do negocjacji. Ale jak podkreślają analitycy, polityka to jedno, biznes drugie. Widać to wyraźnie po nazwiskach kolejnych czołowych europejskich polityków, którzy zasilają zarządy rosyjskich spółek. Rosyjski Sibur, gigant w branży petrochemicznej, właśnie zatrudnił byłego premiera Francji, prywatnie przyjaciela Władimira Putina. Jego zadaniem będzie lobbing na europejskich salonach na rzecz interesów nowego pracodawcy. Boże Narodzenie to czas szczególny, a dla niektórych szczególnie trudny z powodu ubóstwa, samotności i tęsknoty za ojczyzną. Jak co roku Caritas Polska, fundacje i kibice pamiętają o Polakach mieszkających na Kresach. W tym roku udało się dotrzeć z pomocą do setek naszych rodaków, Pani Janina w Strzelczyskach mieszka od urodzenia, od 90 lat. Szczęść Boże, przyjeżdżamy z Rzeszowa. Ze świąteczną paczką, życzeniami i rozmową dotarła do niej rzeszowska Caritas. To wszystko jest dar Boży od dobrych ludzi. Cieszę się, bardzo się cieszę. Przed wojną w należących do Polski Strzelczyskach mieszkało ponad 1000 osób. Po wojnie miejscowość znalazła się w Związku Radzieckim. Dziś to wieś na Ukrainie. Siostry Maria i Zofia Koleśnickie nie kryją radości ze spotkania z rodakami. Teraz zostaliśmy sami. Kupę nas było, teraz nie ma nikogo, tylko ona i ja. Ona się trochę jeszcze rusza, a ja już nic. Dary płynące z Polski to dla naszych rodaków na Kresach bardzo realna pomoc. Bo warunki są tu trudne. W bardzo skromnych warunkach żyją Polacy na Ukrainie, ale w szczególnie trudnej sytuacji są ludzie starsi, samotni, chorzy, ci, którzy utrzymują się z głodowych rent, czy emerytur i czasami sami doświadczają głodu. A to już Lwów. W ramach akcji "Serce dla Rodaka" kilkaset paczek z Polski trafiło do starszych i samotnych Polaków żyjących w mieście i okolicach. Jest to taki nasz wyraz pamięci i wdzięczności wobec tych Polaków, którzy tutaj pozostali, i wdzięczności za to, że w swoim czasie to właśnie oni opiekowali się polskim dziedzictwem, które tutaj pozostało i dzięki nim dotrwało do dnia dzisiejszego. Nasze pokolenia mogą podziwiać bogactwo polskiego dziedzictwa na tych terenach. Bardzo się cieszę. Zawsze o tym marzyłam, żeby Polska wspomniała o Polakach tutaj, którzy przeżyli bardzo ciężkie czasy. Bóg zapłać za waszą pamięć. Ja nie miałam nadziei, że w tym roku jakaś paczka będzie. Polska pamięta i jest wdzięczna. Kiedy na niebie w Polsce zabłysła pierwsza gwiazdka, ostatnie gwiazdy dnia poprzedniego dopiero zaczęły znikać nad Hawajami. Do 11-godzinnej różnicy czasu trzeba jeszcze dopisać odmienny klimat, potrawy, zwyczaje i św. Mikołaja na desce surfingowej. Jak wyglądają święta na drugim końcu świata? Święta Bożego narodzenia to wyjątkowy czas, który większości z nas kojarzy się z mrozem i choinkami. Pytanie zatem, czy taką świąteczną atmosferę można wytworzyć na Hawajach pod palmami, gdzie temperatura sięga ponad 25 stopni Celsjusza. I to tylko wtedy, jak jest ochłodzenie. Więc nie ma co się dziwić, że przedświąteczne kolejki zakupowiczów przywdzianych w klapki i hawajskie koszule Zawsze przed wigilią idziemy na surfing. To jest hawajski moment, żeby można sobie było posurfować, pobawić się w wodzie, a potem posiedzieć wspólnie przy stole. I tu zaczyna się drobny problem, bo pewnych dań pod tą szerokością geograficzną przygotować się nie da. Ale pierogi na pewno się da. Mogą być z różnymi rzeczami. Jak ktoś bardzo się uprze, to może spróbować nawet ananasem. Próbować oczywiście można, choć pewne przyzwyczajenia zawsze wygrają z najsłodszym nawet ananasem czy papają. Na pewno brakuje mi śledzia, potrawy polskiej. Na pewno mi brakuje karpia, tych polskich smaczków. I też czasami brakuje mi śniegu i polskiego zimna. Z tym zimnem to przesadzać może nie warto, bo na minusie trudno by było ubrać choinkę w ogrodzie. A tu proszę - w otoczeniu palm jest i ona. Teraz tylko trzeba nastawić budzik, bo przy 11-godzinnej różnicy czasowej telefon do rodziny jest pewnym wyzwaniem. O godzinie 4.00 nad ranem wstaję, łączę się o 5.00 i rozmawiamy przez WhatsAppa czy Skype'a, spędzamy godzinę, dwie godziny ze sobą. A kto rano wstaje, ten ma też czas na hawajską odsłonę świąt, gdzie jest może więcej różnic nic podobieństw, ale magiczna atmosfera pozostaje ta sama. Jak w hawajski sposób możecie pozdrowić naszych widzów? Mele Kalikimaka. A więc wesołych świąt z Hawajów. Paulo Sousa chce odejść z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Prezes PZPN poinformował na portalu społecznościowym, że Portugalczyk zwrócił się do niego z prośbą o rozwiązanie kontraktu. Od kilku dni zagraniczne media pisały, że zainteresowane Sousą jest brazylijskie Flamengo, jednak jego agent zaprzeczał tym doniesieniom. Kompromitacja, żenada, skandal - to tylko niektóre z komentarzy, które pojawiły się po ujawnieniu decyzji Portugalczyka. Na święta Bożego Narodzenia życzymy sobie zdrowia, szczęścia i wszystkiego, co najlepsze. Niestety politycy opozycji czas życzeń wykorzystali do szerzenia nienawiści, agresji i dzielenia Polaków przy świątecznym stole. Święta Bożego Narodzenia - czas radości, miłości i pokoju. Nie wszyscy potrafią docenić ten wyjątkowy czas. Zamiast pojednania - nienawiść. Życzę wam tego dreszczyku emocji, kiedy będziecie szukać pierwszej gwiazdki, Które dla sympatyków opozycji oznaczają... W podobnym tonie osobliwe życzenia złożył Donald Tusk. Życzenia Donalda Tuska brzmią, jakby sam zamierzał wycofać się z polityki i ją uzdrowić. Oby zabrał ze sobą również hejt, nienawiść i agresję, która jest obecna przy świątecznych życzeniach polityków opozycji. Nie potrafią uszanować chrześcijaństwa, nie potrafią uszanować świąt. To, że politycy PO wykorzystują nawet czas świąt Bożego Narodzenia do politycznej walki, nie dziwi, biorąc pod uwagę taki stosunek do katolików. Musimy was opiłować z pewnych przywilejów, bo inaczej znowu podniesiecie głowę. Nie brak opinii, że politycy opozycji totalnej dla zdobycia władzy nie cofną się przed niczym. Także atakiem na polski mundur. Totalni przeciwnicy rządu byli nawet przeciw budowie zapory granicznej, tak potrzebnej podczas hybrydowego ataku ze Wschodu. Totalna obstrukcja rozpoczęła się w chwili ogłoszenia wyników wyborów w 2015 roku, które wygrało PiS. Na te obietnice, które PiS złożył, pieniędzy nie ma i nie będzie. Złe było 500+. Wystarczy mieć dzieci i żyjemy na dzieci. To są postawy patologiczne. Oraz trzynastki i czternastki dla emerytów. Dla mnie to jest upokorzenie tej bardzo dużej grupy ludzi. Opozycję bolało za to odebranie gigantycznych emerytur esbekom. Nikt nigdy wcześniej nie próbował w ten sposób potraktować osób, które służyły Polakom. Katastrofalna miała okazać się repolonizacja kilku kluczowych dla Polski przedsiębiorstw. Banku PEKAO SA, który obecnie jest uznawany za jeden z najbezpieczniejszych w Europie, czy kolejki na Kasprowy Wierch, która została sprzedana za rządów PO-PSL. Proces prywatyzacji postępuje i będzie postępował. To musi być prywatna własność. Krytykowane były także strategiczne inwestycje budujące polską suwerenność i uniezależniające nas od wpływów Niemiec oraz Rosji, jak gazociąg Baltic Pipe. Centralny Port Komunikacyjny. To jest gigantomania - że będziemy mieli w ciągu 2 lat lotnisko w Berlinie. To nie jest czas na budowanie wielkich lotnisk, które pomnożą emisję CO2. Czy przekop Mierzei Wiślanej. Gdyby natura chciała, żeby był tam przekop, toby był. Politycy opozycji zagrali nawet zdrowiem i życiem Polaków, wzywając do ulicznych demonstracji w czasie pandemii koronawirusa. I krytykując tworzenie szpitali tymczasowych, które okazały się niezbędne podczas 3. i 4. fali pandemii. Uważamy, że te pieniądze zostały wyrzucone w dużej mierze w błoto. Wszystko opakowane w najgorsze emocje: agresję, nienawiść i hejt. Zdmuchnąć ze zdrowego polskiego drzewa PiS-owską szarańcze. Kukiz jest albo kompletnym durniem, który nie rozumie, co się dzieje, albo sprzedajną szmatą. Trzeba wyjść w pole, żeby bić się z tym złem. Trzeba mieć determinację, mięśnie i gotowość do poważnego starcia. Często przy wsparciu części środowiska sędziowskiego. Będę szczera: ja pragnę zemsty. Jak wskazują komentatorzy, totalna opozycja nie ma nic merytorycznego do zaproponowania Polakom, dlatego na polaryzacji społeczeństwa próbuje zbić polityczny kapitał. Pomóc w tym ma zablokowanie unijnych funduszy dla Polaków... Będą mrożone. Jak my wygramy wybory, będą odmrożone. ...o co opozycja od lat zabiega w Brukseli. Unia nie ma teraz wyjścia. Unia musi albo nałożyć dzienne kary finansowe, albo wstrzymywać finansowanie. Kiedy sędzia TSUE - rodzinnie powiązana z partią Donalda Tuska - jednoosobowo zażądała zamknięcia kopalni w Turowie, politycy PO i Polski 2050 wezwali polski rząd do wykonania tego absurdalnego postanowienia. Jest orzeczenie sądowe i rządzący muszą się do niego zastosować, niezależnie od tego, jak ono jest bolesne i jak trudne. Na tym polega system UE. Chcemy czy nie chcemy, zgadzamy się czy nie, musimy wykonać postanowienie TSUE, dlatego że my nie możemy sobie wybierać postanowień TSUE. Dlatego wielu przypomina słowa Donalda Tuska sprzed lat. Trwają powroty Polaków ze świątecznych wyjazdów. Policja zwiększyła liczbę patroli na drogach i apeluje o ostrożność. Kierowcy, tankując w święta, odczuli wyraźną ulgę w portfelach. To pierwszy efekt działania rządowej tarczy antyinflacyjnej. Samochodowe powroty, podobnie jak wyjazdy na święta, zdecydowanie tańsze niż podróże na tych samych trasach kilka dni wcześniej. Jest dobrze. Myślę, że jakieś 20-25 groszy staniało. Najbardziej jest to zauważalne na Orlenie. Spadło o 30 groszy. To efekt obniżki akcyzy na paliwa do minimalnego poziomu dozwolonego w Unii i rezygnacji z poboru opłaty emisyjnej. Na stacjach przy zachodniej granicy sporo aut z niemieckimi rejestracjami. Tu jest taniej, bo w Niemczech podatki są wysokie, a w Polsce teraz spadły. Kryzys energetyczny i związane z nim wzrosty cen to teraz problem niemal całej Europy. Z szacunków hiszpańskiego stowarzyszenia konsumentów wynika, że indywidualni odbiorcy prądu w tym kraju w grudniu zapłacą prawie dwukrotnie wyższe rachunki niż przed rokiem. W Polsce regulator zatwierdził podwyżki cen gazu o 50% i energii elektrycznej o 24%. Jednak w miesiącach zimowych ceny nie pójdą w górę w takim tempie, bo w ramach tarczy antyinflacyjnej rząd wprowadzi obniżki VAT na gaz, prąd i ciepło sieciowe o kilkanaście punktów procentowych. One oddziałują natychmiast, właśnie teraz, w okresie zimowym, kiedy musimy jakoś przetrwać. Osłonowe działania rządu minimalizują skutki szoku na rynkach energii, a także nieodpowiedzialnej polityki Unii, która pozwoliła na uzależnienie Europy od gazu z Rosji i winduje ceny praw do emisji CO2. Dodatkowo najbiedniejsi Polacy dostaną dopłaty w wysokości od 400 do ponad 1400 zł, w zależności od liczby członków rodziny. By podwyższona inflacja nie utrwaliła się, NBP podniósł stopy procentowe o ponad półtora punktu procentowego. NBP zachęca nas do oszczędzania. Tym samym zniechęca do zakupów, a więc obniża popyt. Natomiast rząd oddziałuje bezpośrednio na obniżenie cen. Od lutego rząd ma też wprowadzić zerowy VAT na żywność. Rezygnacja z pobierania tego podatku od sprzedaży chleba, mięsa czy nabiału wymagała specjalnej zgody KE. Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości. Latynoska gwiazda zaśpiewa w Zakopanem. Na Sylwestrze Marzeń wystąpi Julio Iglesias junior. Ponad 3,5 mln widzów obejrzało w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia dokument "Maryla. Tak kochałam". To bez wątpienia jedna z największych gwiazd polskiej muzyki. Marylę Rodowicz cenię za to, że jest kolorowym ptakiem polskiej sceny muzycznej, Jest to pewna ikona polskiej muzyki. Niezwykłą historię życia królowej polskiej piosenki opowiada film, który widzowie TVP obejrzeli w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Oglądałam, bardzo mi się podobał, bardzo. Pokochałam ją jeszcze bardziej po tym wszystkim. Wspaniały film, fajnie zrobiony. Film "Maryla. Tak kochałam" wyprodukowała Telewizyjna Agencja Informacji. Archiwa TVP to jest narodowy skarb. Tam jest wciąż wiele nieodkrytych jeszcze perełek, materiałów unikatowych i my na potrzeby tego filmu odkrywaliśmy te skarby. Jeszcze wielu rzeczy fani, Polacy, nie wiedzą o Maryli Rodowicz. Nie wiedzą, jaka jest w środku. Bo życie Maryli to opowieść nie tylko o muzyce. To także gorąca historia o miłości. Namiętności się nie planuje, namiętność się czuje, to są sytuacje, momenty. Jest autorką kilkudziesięciu przebojów. Na scenie od ponad 50 lat. Wierz mi, życzę ci wszystkiego najlepszego, chcę ci noce pochmurne rozbielić. Pierwsze kroki na scenie stawiała już na studiach. Ten festiwal krakowski dodał mi pewności siebie, był przełomem. W ślad za tym festiwalem studenckim poszedł festiwal opolski, sopocki, a potem to już pogalopowało. Jadą wozy kolorowe taborami, ej, Cyganie, tak bym chciała jechać z wami. Przeboje Maryli to obowiązkowy repertuar wielu polskich imprez. Słuchasz, przyznaj się. Mam jeden kawałek na playliście. Już za kilka dni cała Polska będzie bawić się przy przebojach Maryli. Królowa polskiej piosenki będzie supergwiazdą Sylwestra Marzeń. Jest modelem i piosenkarzem, wydał 4 albumy, z których najbardziej znany to "Latin Lovers" z własną aranżacją hitów "La Camisa Negra" czy "Vous le Femmes". Ten gitarowy riff na pewno słyszeliście państwo nie raz. Ale jeszcze nigdy ten latynoski przebój nie wybrzmiał u podnóża Tatr. Dlatego w tym roku to będzie naprawdę wyjątkowy sylwester. Na Sylwestrze Marzeń słynną "La Camisa Negra" zaśpiewa Julio Iglesias junior. Julio Iglesias junior to hiszpański piosenkarz. Karierę muzyczną rozpoczął w 1999 roku. Wydał 4 albumy. To jedna z większych gwiazd muzyki latino. Ma na swoim koncie kilka płyt, wśród nich album moim zdaniem znakomity: "Latin Lover". To krążek, na którym są nowe wersje klasyków muzyki latynoskiej, jak "Vous le Femmes" czy "La Camisa Negra". To są wersje naprawdę doskonałe. Jest synem uwielbianego Julio Iglesiasa i starszym bratem Enrique. W 2015 roku razem z ojcem zaśpiewał przebój "To all the girls I've loved before".