Sejm ustawowo ograniczy¾ wysoko¦^ podwy¼ek cen ciep¾a dla gospodarstw domowych i instytucji użyteczności publicznej. Dobry wieczór, Edyta Lewandowska, witam państwa i zapraszam na "Wiadomości", a oto co dziś w programie. Zobaczyłem osoby, które wychodzą z budynku pokrwawione, pokaleczone. Potężna eksplozja w Katowicach zabiła dwie osoby. Chciałem złożyć serdeczne kondolencje bliskim. Tutaj jest śmierć, stąd nie ma wyjścia, jedynie tylko przez komin. Hołd dla ofiar niemieckiego ludobójstwa. Auschwitz powstał z żądzy panowania i z megalomanii. Widać, że Platforma boi się wyborów. PO - zamiast starcia na argumenty - woli polityczną awanturę. Mamy w naszych szeregach Sławomira Nitrasa i nie zawahamy się go użyć. Tragedia w Katowicach. Rano w jednej z kamienic doszło do wybuchu - prawdopodobnie gazu. Nie żyją 2 kobiety. 7 osób udało się ewakuować, 4 z nich przebywa w szpitalach. Ich stan jest stabilny. Na miejscu eksplozji cały czas pracują strażacy. Tu stał 4-piętrowy budynek należący do parafii ewangelicko-augsburskiej. Około 8.30 doszło do potężnej eksplozji. Zobaczyłem osoby, które wychodzą z budynku pokrwawione, pokaleczone i włosy były delikatnie wypalone i wtedy zrozumiałem, że był to gaz. Zawaliła się frontowa ściana, wraz ze ścianami bocznymi oraz dach budynku. Akcja ratunkowa trwała przez cały dzień. Spod gruzów udało się wyciągnąć 7 osób. 4 z nich trafiły do szpitala, w tym 2 dzieci. Występują obrażenia kończyn, głowy, są lekko poparzone, ale uwzględniając całe zdarzenie, możemy mówić, że dzieci miały dużo szczęścia. Po południu ratownicy odnaleźli ciała dwóch kobiet. Chciałem złożyć serdeczne kondolencje bliskim, którzy tą tragedią zostali dotknięci. Wybuch był tak duży, że wybił szyby wraz z futrynami w dwóch szkołach sąsiadujących z kamienicą. Budynki nie nadają się do użytkowania w tej sytuacji. Ich konstrukcja jest prawidłowa. Po wstępnych oględzinach nie ma żadnych uszkodzeń takich życiu i zdrowiu. Gruzowisko przeszukiwało 42 zastępy straży pożarnej. W sumie 180 ratowników, a także psy ratownicze. Wielkie ukłony do służb ratunkowych, które właściwie od pierwszych minut, już działała straż pożarna, działało pogotowie ratunkowe, policja, która zabezpieczała cały ten teren. Rząd już zapowiedział pomoc dla poszkodowanych oraz ich rodzin. Bedzie wsparcie finansowe. Zostaną uruchomione środki związane na mocy ustawy pomocy społecznej i w takim zakresie, w jakim pomoc będzie potrzebna. Przyczyny tragedii ustalane są przez specjalistów. Nie mamy oficjalnej informacji. Natomiast można potwierdzić, że w budynku znajdowało się źródło gazu. Najprawdopodobniej służyło do ogrzewania i gotowania. Pracownicy z Polskiej Spółki Gazownictwa sprawdzili instalację gazową łączącą sieć z budynkiem. Przyłącze gazowe jest szczelne, nie ma żadnego uchodzenia gazu. Nasze służby były także w piwnicy tego budynku. Tam również nie wykryto obecności gazu. Służby przypominają, że kontrola okresowa instalacji gazowej czy przeglądy kominiarskie muszą odbywać się co najmniej raz w roku, za co odpowiedzialny jest administrator bądź właściciel budynku. Przez złe działanie przewodów spalinowych i wentylacyjnych można zostać zatrutym czadem. Który może być śmiertelnym zagrożeniem dla człowieka. Powstaje w wyniku niedrożnych i nieszczelnych przewodów kominowych. Zarówno dymowych, jak i spalinowych. Powinny być też zachowane odpowiednie parametry wentylacji. Dlatego tak ważna jest okresowa kontrola. Dziś Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu ustanowiony przez ONZ. Mija 78 lat od wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Tylko tam Niemcy zamordowali ponad milion osób. Obchody na miejscu obserwował Maksymilian Maszenda - w jaki sposób upamiętniono ofiary tej straszliwej zbrodni II wojny światowej? O tym, co wydarzyło się m.in. tutaj, mówili przede wszystkim byli więźniowie. To wstrząsające świadectwa Żydów i Polaków. Wtedy dzieci, które trafiły w sam środek piekła stworzonego przez Niemców. Świadectwo i też ostrzeżenie przed wojną i mocarstwowymi zapędami. Aktualne w kontekście rosyjskiej agresji. Miejsce symbol. Przejmująca cisza i wspomnienia, które są ostrzeżeniem przed złem, do którego jest zdolny człowiek. Usłyszałam głos rozpaczy mojego taty, chwycił się za głowę, uderzał nią o ścianę wagonu i wołał, gdzie my przyjechaliśmy, gdzie my przyjechaliśmy. Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 rok, by zwozić tu masowo aresztowanych Polaków. Później przekształcono go w zespół obozów. W Auschwitz-Birkenau Niemcy łącznie zamordowali 1,1 mln osób. Głównie Żydów, a także Polaków i wiele innych narodowości. Auschwitz powstał z rządy panowania i z megalomanii. Był przemyślany, zaplanowany, projektowany, szkicowany, kreślony i rozbudowywany. KL Auschwitz stał się symbolem okrucieństwa II wojny światowej systematycznej realizacji niemieckiej polityki eksterminacyjnej - mordowania ludzi na skalę przemysłową. W tegorocznych obchodach wyzwolenia obozu przez Sowietów nie wzięli udziału przedstawiciele Rosji. O piekle II wojny światowej i zbrodniczym planie masowych mordów - przypominają wciąż byli więźniowie niemieckiego obozu. M.in. Stefania Wernik, która urodziła się w Auschwitz. Jak przyjechały do Auschwitz to mama mówiła, że na rampie była Niemka, która ich przywitała słowami. Wiecie, co wam grozi, tutaj jest śmierć, stąd nie ma wyjścia, jedynie tylko przez komin. W Nowym Jorku Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP nadanym przez prezydenta pośmiertnie uhonorowany został Edward Mosberg - odznaczenie odebrała jego córka. Żył pełnią życia, mówiąc jednocześnie całemu światu o Holokauście i innych zbrodniach związanych z podżeganiem do nienawiści. Chciał zrobić wszystko, by historia nigdy się już nie powtórzyła. Mosberg zmarł w ubiegłym roku w Stanach Zjednoczonych. Urodził się w Krakowie. Doświadczył bestialskiego okrucieństwa Niemców w tamtejszym getcie, obozie koncentracyjnym i obozach pracy. W okupowanej przez Niemcy Polskę stracił 16 członków swojej rodziny. On zawsze powtarzał, że dzień pamięci o ofiarach Holocaustu to jest jego dzień codzienny, to jest jego życie i rzeczywiście żył zgodnie z tym przeświadczeniem, głosząc światu prawdę o tym, co się stało w czasie II wojny światowej. W rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau hołd ofiarom niemieckich zbrodni oddano też w Warszawie, m.in. przed pomnikiem powstańców getta. Sprawa odszkodowań za niemieckie zbrodnie w czasie II wojny światowej nie jest zamknięta, jak chciałby Berlin. Polski rząd o biernej postawie naszego zachodniego sąsiada informuje sojuszników. Ofiary żądają zadośćuczynienia. Wojna i niemieckie zbrodnie nie są sprawą zamkniętą. Nie tylko prawnie. To wydarzenia, którymi nadal żyją Polacy. 3 miesiące temu odnalazłem grób ojca w obozie koncentracyjnym w Ebensee. Tam został zamordowany. Sam Jerzy Jeżewicz został przez Niemców zamknięty w obozie, mając niecałe 3 lata. Jego brat miał 6. 18 osób aresztowanych z mojej rodziny, przeżyło obozy koncentracyjne tylko 5. Tak wygląda rzeczywistość polskich ofiar. Dzieci wojny przypominają Niemcom - nadal żyją świadkowie ich zbrodni. Dzieci w dalszym ciągu, już dzisiaj 80-letnie i starsze, oczekują i dobrego słowa, uznania, ale także rekompensaty. Polski rząd intensywnie zabiega o zadośćuczynienie od Niemców wyliczone przez polskich ekspertów na ponad 6 bln zł. Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk zwrócił się do Rady Europy z wnioskiem o podjęcie prac w tej sprawie. Berlin uważa sprawę za zamkniętą. Podnosimy na arenie międzynarodowej, w Radzie Europy, w ONZ, ale także niebawem w Kongresie Stanów Zjednoczonych to, że polskie dzieci wojny nie otrzymały nigdy zadośćuczynienia z tytułu cierpień, których doznały. Wyparte, odroczone, odrzucone. "Niemiecki dług reparacyjny wobec Polski i Europy". To tytuł książki 2 niemieckich naukowców, którzy obalają mit niemieckich władz, jakoby PRL-owskie władze w 1953 miały zrzec się reparacji wojennych. Oświadczenie polskiego rządu z 23 sierpnia 1953 r. było natomiast wyłącznie deklaracją intencji. Niemieccy naukowcy wyliczają, jak wielkie straty poniosło państwo polskie. Nie tylko przez utratę ponad 5 mln obywateli, ale także wykorzystywania Polaków do niewolniczej pracy, masowych grabieży, wywozu do Niemiec fabryk i dóbr kultury. Niemieccy naukowcy opisują, jak państwo niemieckie na przykładzie Polski na skalę przemysłową uczyło się okradać okupowane państwa. Już w przyszłym tygodniu Arkadiusz Mularczyk o biernej postawie Berlina będzie rozmawiać w Waszyngtonie z przedstawicielami amerykańskiego Kongresu. Oglądają państwo główne wydanie "Wiadomości". Zobaczmy, co jeszcze przed nami. Ludzie komunistycznej bezpieki wspierają Donalda Tuska. Na Ukrainie trwa usuwanie zniszczeń po wczorajszym zmasowanym rosyjskim ataku rakietowym. Chociaż ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła większość rosyjskich pocisków, te, które osiągnęły cel - zniszczyły 5 podstacji wysokiego napięcia. W Kijowie jest nasz korespondent Tomasz Jędruchów. Jak w tej chwili wygląda sytuacja? Rzeczywiście zniszczenia są na bieżąco usuwane, ale stan sieci energetycznej jest tak zły, że nawet pojedyncze rakiety są w stanie sparaliżować jej funkcjonowanie. Premier Denis Szmyhal poinformował dziś, że na naprawę systemu Ukraina potrzebuje dodatkowych 17 mld dolarów. Nie wiadomo jednak, czy taka odbudowa jest w ogóle możliwa. Bo przecież cały czas trwają działania wojenne na południu i wschodzie kraju. Setki czołgów Leopard, transporterów opancerzonych, haubic i innego typu broni. To magazyn w Belgii, jeden z kilku podobnych na zachodzie Europy. Większość tych maszyn stoi tu od przeszło 2, 3 dekad. Musimy zapewnić tym czołgom gruntowną konserwację i całkowitą renowację, aby były gotowe i niezawodne, kiedy ewentualnie je wyślemy. Nie chcemy, żeby zjechały z ciężarówki i się zepsuły. Mimo niemal roku na zachodzie Europy wciąż trudno jest uwierzyć, że ta wojna dotyczy nas wszystkich. Dopiero teraz ktoś myśli o odkurzeniu zapomnianego sprzętu. Zupełnie inaczej wygląda to na wschód od Berlina. W tej chwili jesteśmy gotowi wysłać 60 naszych zmodernizowanych czołgów. A oprócz tych czołgów 14 naszych Leopardów. Mowa o polskich pt-91 Twardy - przez lata czołgu podstawowego w Wojsku Polskim. Dziękuję narodowi polskiemu za tak ważne decyzje o przekazaniu Ukrainie 60 polskich czołgów. Jak 160 lat temu jesteśmy razem, ale tym razem wróg nie ma szans. Razem zwyciężymy! Kijów podkreśla, że do zwycięstwa potrzebuje pomocy Zachodu. W przypadku porażki rosyjski terror wyważy kolejne drzwi w Europie. Każdy rosyjski pocisk wymierzony w nasze miasta, każdy irański dron używany przez terrorystów, to argument, dlaczego potrzebujemy więcej broni. Tylko broń neutralizuje terrorystów. Kraje bałtyckie, Polska, Rumunia - wszędzie na wschodniej flance obok wsparcia Ukrainy trwa modernizacja krajowych sił zbrojnych. Obok wyposażenia dla wojska potrzebne jest też szkolenie cywilów na masową skalę. My, Polacy, aby odstraszyć agresora, musimy być przygotowani na to, żeby udowodnić, że potrafimy obsługiwać broń, żeby udowodnić, że jesteśmy zorganizowani. Równolegle Polska apeluje do społeczności międzynarodowej o wymierzenie sprawiedliwości terrorystom mordującym niewinnych ludzi. O formule rozmawiano na szczeblu ONZ. Jesteśmy przekonani, że proces budowania pokoju musi uwzględniać koncepcję sprawiedliwości wraz z jej 4 filarami, to znaczy ściganiem przestępstw, poszukiwaniem prawdy, reparacjami oraz przeprowadzeniem reform instytucjonalnych i prawnych. Zgromadzenie parlamentarne Rady Europy opowiedziało się już za utworzeniem specjalnego trybunału do osądzenia zbrodni Rosjan na Ukrainie. Mieszkańcy wsi i małych miejscowości, a także seniorzy będą mogli w łatwiejszy sposób zagłosować w wyborach. Sejm przyjął nowelizację kodeksu wyborczego autorstwa posłów PiS. To m.in. zmniejszenie wymaganej liczby mieszkańców do utworzenia obwodowej komisji wyborczej, czy darmowy transport dla seniorów, którzy skończyli 60 lat, do najbliższego lokalu wyborczego. Sejm przyjął zmiany w kodeksie wyborczym. To m.in. zmiana minimalnej liczby mieszkańców wymaganej do utworzenia obwodowej komisji wyborczej. Do tej pory minimum było 500 osób, teraz będzie 200. To jest bardzo korzystne i dobre. W skali kraju oznacza to wzrost liczby miejsc do głosowania z około 27 tysięcy do 33 tysięcy. Nowe przepisy przewidują także bezpłatny transport do lokali wyborczych dla mieszkańców małych miejscowości, oraz dla osób powyżej sześćdziesiątki i niepełnosprawnych. To są ludzie starsi, nie każdy może prowadzić samochód, uważam, że każde udogodnienie jest dobre. Jednak sporo osób jest też chorych w takim wieku, łatwiej jest się wtedy dostać, na pewno chętniej będą głosować. Utworzony zostanie Centralny Rejestr Wyborców, wzmocniona pozycja społecznych obserwatorów i mężów zaufania. Jedna komisja będzie zarówno przeprowadzać i ustalać wynik wyborów. To są rozwiązania, które będą służyć wszystkim stronom sporu politycznego. Innego zdania jest PO. Każdy, kto zmienia reguły gry, to znaczy wprowadza nowe zasady w kodeksie wyborczym, tuż przed wyborami, tak naprawdę gwałci podstawowe zasady demokracji. Jednocześnie Tusk zapowiada "wielką akcję obrony wyborów". Panie przewodniczący Tusk, niech się pan nie boi wyborców, no przecież więcej kart w urnie to przecież nie oznacza, że pan nie ma szans tych głosów otrzymać, tylko wystarczy się postarać, być wiarygodnym, być uczciwym, i przekonywać wyborców, nic więcej naprawdę. Jednak wydaje się, że PO chce wygrać wybory nie ofertą programową, ale rozkręcając negatywne emocje. Mamy w naszych szeregach Sławomira Nitrasa i nie zawahamy się go użyć. Sławomir Nitras - który teraz rzekomo ma pilnować uczciwości głosowania - w przeszłości dał się poznać jako polityczny awanturnik. Żeby wpier*** się na konferencję, to trzeba umieć. Pan Nitras jest symbolem agresji, wściekłości w polskiej polityce, podwójnych standardów, człowiek, który po prostu zachowuje się w sposób wyjątkowo ohydny, również na sali sejmowej. To on w kampanii wyborczej szarpał się z politycznymi konkurentami. To Nitras zepchnął na sejmowe ławy posła PiS Wiesława Krajewskiego. I nie krył swojego niechętnego stosunku do katolików. Musimy was opiłować z pewnych przywilejów, bo jak nie, to znów podniesiecie łeb. Nitras to jest taki polityczny chuligan, człowiek, który słynie z bardzo ciętego języka, mocnych stwierdzeń, ale także skandalicznych zachowań. Politycy Koalicji Obywatelskiej już nakręcają spiralę nienawiści w debacie publicznej. Jesteście putinowską telewizją. W ten sposób polityk opozycji obrażał TVP i dziennikarkę Magdalenę Ogórek w programie, do którego został zaproszony, żeby przedstawić swoją ofertę programową dla Polaków. Polscy europosłowie nie są zamieszani w aferę korupcyjną w Parlamencie Europejskim - tak wynika z informacji, jakie dziennikarze TVP Info otrzymali od belgijskiej policji. Doniesieniom opozycji o rzekomym udziale europosłów PiS w korupcyjnym procederze zaprzecza też belgijska prokuratura. Eva Kaili - jedna z głównych oskarżonych w aferze korupcyjnej w Parlamencie Europejskim - chce pozwać Jacka Saryusza-Wolskiego za jego wypowiedź o tym, że była wiceprzewodnicząca PE była pod obserwacją służb wywiadowczych w związku z relacjami z Rosją. Uważam, że to jest dosyć rozpaczliwe. Być może jest już w takiej sytuacji, że brzytwy się chwyta. Przypomnijmy. Grecka socjalistka Eva Kaili została aresztowana 9 grudnia 2022 pod zarzutem przyjmowania łapówek od Kataru. Ale polscy europosłowie wskazują też na możliwy udział Rosji w aferze korupcyjnej. Rosja od 2014 roku wydała w Europie około 300 mln dolarów na lobbing. Tak to określili Amerykanie. W lunchach czy kolacjach z lobbystami finansowanych z niejasnych pieniędzy uczestniczyć mieli m.in. komisarze, europarlamentarzyści, przedstawiciele Europejskiego Trybunału Obrachunkowego czy przedstawiciele TSUE. Należy zadać pytanie, czy takie rezolucje jak np. wymierzane przeciwko Polsce mówiące o praworządności w Polsce nie były również podejmowane pod wpływem rosyjskich z kolei też wpływów. Z dotychczasowych ustaleń wynika przecież, że rezolucja przeciwko Algierii miała kosztować 140 tys. euro. Dlatego jest już precedens, żeby również zakładać, że była prowadzona kampania negatywna, żeby defamować Polskę poprzez rezolucje uderzające w nasz rząd, a chociażby mieli w tym interes Rosjanie i różne siły powiązane z Rosjanami. Po ujawnieniu afery korupcyjnej w Parlamencie Europejskim opozycja w Polsce zaatakowała europosłów PiS fejk newsami. W sprzyjających opozycji mediach pojawiły się sugestie, że w aferę mogą być zamieszani Ryszard Czarnecki i Tomasz Poręba. To było absolutnie działanie, które było zlecone jednej z redakcji po to, żeby "przykleić" polityków PiS do tej afery. Ta sugestia była całkowicie nieprawdziwa, bo jak ustalili dziennikarze gazety "Fakt", belgijskie służby badające aferę korupcyjną nie interesują się działalnością żadnego z polskich europosłów. Tę informację potwierdzili dziennikarze TVP. Cały czas bez odpowiedzi pozostają za to pytania dotyczące ogromnej kwoty 800 tys. euro, jaką za "konsultacje" miał zarobić europoseł PO Radosław Sikorski. Polityk opozycji nie chce ujawnić, z kim i co konsultował. Teraz w "Wiadomościach" wyborcze sondaże i pytanie o manipulacje. Eksperci i komentatorzy przekonują, że te, którymi w mediach społecznościowych chwali się Platforma Obywatelska, są często wątpliwe i logicznie niespójne - i dodają, że poparcie PO nawet jak spadało, to rosło. Sondaże partii Donalda Tuska publikowane w mediach społecznościowych budzą wątpliwości ekspertów. Wynik, który wzbudza podejrzenia, to jest taki wynik, który odbiega od normy, a za normę uznamy średnią z wielu sondaży. W przypadku Kantara i tych bardzo dobrych wyników dla PO mieliśmy do czynienia z takim systematycznym powtarzaniem się tego wyniku, który jest mało prawdopodobny. Eksperci oraz publicyści zwracają uwagę, że chodzi nie tylko o wynik odbiegający od średniej z różnych innych sondaży, ale również - ich zdaniem - brak możliwości logicznego wytłumaczenia wykazywanego w sondażach Kantara wzrostu poparcia dla PO. W czerwcu 2022 roku poparcie dla partii Donalda Tuska w sondażu opublikowanym w mediach społecznościowym PO wynosiło nieco ponad 30%. Przez sześć kolejnych miesięcy, według korzystnych dla PO sondaży Kantara, poparcie partii wzrosło o 13 punktów procentowych, po to by w styczniu osiągnąć 31%. Obserwując to, jak PO informuje o sondażach Kantaru od czerwca ubiegłego roku zauważyliśmy, że za każdym razem niezależnie od tego, czy faktycznie te liczby są większe niż w zeszłym miesiącu, czy mniejsze - zaznaczany jest zielony plusik i stwierdzenie, że to poparcie rośnie. Standardowo - w tego typu sondażach - podaje się wzrost lub spadek poparcia w stosunku do poprzedniego badania zrobionego przez tę samą pracownię i według tej samej metodologii. Tymczasem w badaniu, którym chwali się PO widać, że wykazywano wzrost, nawet jeżeli w stosunku do poprzedniego badania poparcie spadło. Nie brak, że to nie jest zwykły błąd. Mają przykryć fatalny sondaż sprzed kilku dni dla Donalda Tuska, gdzie nawet jego wyborcy po wyborach nie chcą, żeby pełnił funkcję premiera rządu. Z ostatniego sondażu wynika, że powrotu Donalda Tuska na stanowisko szefa rządu nie chce aż 63% pytanych o to Polaków. Widać, że Platforma boi się wyborów, boi się tego okresu kampanii wyborczej. Za wszelką cenę chciałaby rozstrzygnąć bój o Polskę wcześniej. Nie chce, by Polacy słuchali o programach, o propozycjach, o tym, co, kto rzeczywiście obiecał i co, kto zrobił. Brak wiarygodności i spójnego programu wyborczego - to nadal problem PO i jej politycznych sprzymierzeńców, którego w opinii ekspertów nie da się przykryć sondażową grą. Jego teksty znała cała Polska. W Warszawie odbyły się obchody 20. rocznicy utworzenia Wojskowego Instytutu Medycznego. Podczas uroczystości prezydent Andrzej Duda poinformował o trwających pracach nad stworzeniem nowego rodzaju wojsk w Siłach Zbrojnych - wojsk medycznych. Wojskowy Instytut Medyczny. Jedna z największych i najlepiej wyposażonych placówek medycznych w Polsce. Co roku pomoc znajduje tu ponad 65 tys. chorych. Minione dwudziestolecie w WIM charakteryzował intensywny rozwój technologiczny. Szpital prowadzi działalność naukową, badawczą i dydaktyczną. Ma uprawnienia do specjalizacji w 47 dziedzinach medycyny. Składam serdeczne podziękowania i gratulacje, życzę państwu dalszego tak dynamicznego rozwoju. Życzę państwu kolejnych oddziałów, życzę kolejnych placówek, życzę kolejnych sukcesów w pracach badawczych. Wielką rolę odegrała wojskowa służba zdrowia podczas pandemii. Jesteśmy wdzięczni za zorganizowanie tych szpitali, w tym szpitala modułowego. Instytut aktywnie włącza się w pomoc Ukrainie, lecząc rannych żołnierzy, wspierając tamtejsze służby medyczne. Obecnie trwają prace nad stworzeniem wojsk medycznych w Polsce. A zatem wojska posiadające własny korpus osobowy, własne zasoby i udzielające tych zasobów do wsparcia innych rodzajów wojsk. Wsparciem mają być objęte Szpitalne Oddziały Ratunkowe. Minister zdrowia ogłosił konkurs na dofinansowanie ratownictwa medycznego. Na ten cel przeznaczonych zostanie 750 milionów złotych. Konkurs domyka, jeśli tak można powiedzieć, system reformowania SOR-ów taki bezpośredni. Nabór wniosków ruszy za miesiąc. To jeden z pierwszych aktów na świecie gwarantujący równość religijną i etniczną obywateli. 450 lat temu uchwalono konfederację warszawską. Konfederacja Warszawska gwarantowała równość religijną i etniczną obywateli. To był główny powód, dla którego tak wielu Żydów mieszkało na polskiej ziemi. Przez stulecia większość światowej populacji Żydów żyło właśnie w Polsce. Po uchwaleniu dokumentu Polska stała się azylem dla uciekających przed prześladowaniami. Prawo do wolności religii stało się w ten sposób filarem RP, a do jego przestrzegania musiał zobowiązać się każdy nowo wybrany władca. Sejm przez aklamację przyjął uchwałę upamiętniającą 450. rocznicę uchwalenia Konfederacji Warszawskiej. Przez wiele lat rozwijali swój talent, ciężką pracą osiągnęli sukces. Dziś zostali uhonorowani złotym medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". To wyjątkowe wyróżnienie otrzymało 4 wybitnych twórców - ich sylwetki przybliży Dawid Helsner. Jadwiga Kotnowska, wybitna flecistka, laureatka wielu międzynarodowych konkursów. Dziś uhonorowana "Złotym Medalem Gloria Artis". Czuję się wykonawczynią, czuję się muzykiem, solistką, flecistką, która prezentuje polską muzykę na całym świecie. I - tak jak tutaj - na Akademii Muzycznej w Bydgoszczy dzieli się swoimi estradowymi doświadczeniami ze studentami. Zapragnęła mieć kontakt z młodzieżą i przekazywać tą swoją wiedzę, więc dla nas to była doskonała okazja, żeby zaprosić do współpracy i od lat prowadzi u nas klasę fletu. Najwyższe wyróżnienie w dziedzinie polskiej kultury trafiło również do Marka Cecuły, światowej sławy artysty, jednego z najbardziej rozpoznawalnym twórców ceramiki. Serdecznie się cieszę, że medium, jak ceramika zostało zauważone, ale nie tylko medium ceramiczne, bo rzemiosło jest teraz też widziane lepiej. Prace mistrza rozsiane są po całym świecie. Tu, w Muzeum Historii Kielc, obejrzymy instalację "Zatrzymany czas". Złoty Medal Gloria Artis otrzymał także wydawca i producent filmowy, a także działacz opozycji w PRL Mirosław Chojecki czy też wybitny malarz, twórca Europejskiej Akademii Sztuk - Antoni Fałat. To są ludzie, którzy łączą talent z pracą, bo żeby osiągnąć sukces, żeby być wybitnym w swojej dziedzinie, to trzeba połączyć uzdolnienia z profesjonalnym podejściem. Na "Gościa Wiadomości" z napisami zapraszamy do TVP Info.