Będziemy bronić naszego prawa do bycia gospodarzem we własnym kraju. Trasa dotrzymanego słowa - czyli jakie znaczenie ma spełnianie wyborczych obietnic. Dobry wieczór, Edyta Lewandowska, witam państwa i zapraszam na "Wiadomości", a oto, co dziś w programie" To pozwoliło na zatrzymanie tej ofensywy Łukaszenki i Putina. To była wojna hybrydowa. PiS o bezpieczeństwie dla Polaków. Zapora powstała, bardzo dobry pomysł, gratuluję. Będą tego bardzo, bardzo żałowali. Nerwowa reakcja Donalda Tuska po powołaniu komisji, która ma zbadać rosyjskie wpływy w polskiej polityce. Zdecydowanie rząd premiera Tuska to jest rząd, który pchał Polskę w rosyjskie ramiona. To święto nam opowiada o odbudowie Pałacu Saskiego, Pałacu Bruhla. Wielkie święto Ogrodu Saskiego i odbudowa narodowego symbolu. Okupant zrobił wszystko, by zniszczyć nasze symbole, a my musimy zrobić wszystko, by te symbole były i stanowiły dalej o polskości. "Trasa dotrzymanego słowa" - rozpoczęła się na Podlasiu. W regionie przygranicznym, którego mieszkańcy doskonale wiedzą jak ważne jest poczucie bezpieczeństwa. Prezes PiS odwiedził miejscowości położone tuż przy zaporze chroniącej przed nielegalną imigracją. Mieszkańców zapewnił: będziemy bronić naszego prawa do bycia gospodarzem we własnym kraju. Początki były takie, że powiem trochę strach. Murem za polskim mundurem - w Rudawce w Podlaskiem to powszechne przekonanie. To jest zasługa naszych żołnierzy, że oni tutaj są i z tego też tytułu my się czujemy bezpieczni, bo oni tutaj cały czas przebywają na granicy. I znów żyje się tu jak kiedyś - normalnie. Rudawka to mała wieś tuż przy granicy z Białorusią. Życie jej mieszkańców zmieniło się z dnia na dzień wraz ze szturmem nielegalnych imigrantów. To co większość Polaków oglądało na ekranach telewizorów... ...działo się niedaleko domu Marzeny i Dariusza Kozielskich. Przeważnie to byli młodzi mężczyźni. To był strach. Ludzie się bali wyjść do lasu na grzyby. Spacerów tez unikali Sytuację zmieniła budowa zapory na granicy z Białorusią. Można powiedzieć, że w tej chwili tereny przygraniczne i cała Polska jest bezpieczna. Tak właśnie czują się państwo Kozielscy, których odwiedził dziś prezes PiS. Jest fajnie, jest bezpiecznie. Jest zapora. Jesteśmy tutaj strzeżeni. Naszpikowana najnowocześniejszymi technologiami 180-kilometrowa zapora powstała w pół roku. Wy tego muru nie zobaczycie, nikt tego muru nie zobaczy, na tym polega problem. Ja nigdy nie mówiłem, że mur nie powstanie. Politycy opozycji nie tylko wątpili w powstanie zapory, ale urządzali też happeningi na granicy. To nas obrażało. Bo Kozielscy nie mają nic przeciwko pomocy uchodźcom, ale z Białorusi przedostawali się nielegalni migranci ekonomiczni, ściągani tam przez reżim Łukaszenki. Nie w ten sposób. Niech oni upomną się o ten azyl, złożą do ambasady, ale nie wchodzić do czyjegoś domu bez pytania. Nasza władza ma to do siebie, że potrafi, wymyśli odpowiednie rozwiązania w trudnych sytuacjach i potrafi je następnie zrealizować. 45% Polaków uważa, że PiS jest najbardziej wiarygodnym ugrupowaniem w realizacji obietnic wyborczych. Są takie badania mówiące wprost, która partia spełni te obietnice, no i tutaj też właśnie wygrywa PiS. Jeżeli mówimy o rządzie Zjednoczonej Prawicy, to rzeczywiście jest to gabinet, który realizował obietnice wyborcze w największym stopniu. Dzięki finansowanym przez rząd inwestycjom lokalnym zmiany widać gołym okiem. To były drogi trudne do przejechania za wcześniejszych czasów, a teraz mamy dobre drogi. I uważam, ze się zmieniło tu bardzo dużo. Żyje nam się o wiele, wiele lepiej. Dzięki programowi 500+ córka państwa Kozielskich, Łucja, może dojeżdżać do szkoły muzycznej w oddalonych o 50 km Suwałkach. Białoruski reżim poinformował o rozpoczęciu przemieszczania taktycznej broni jądrowej pod granicę z Polską. Moskwa straszy kolejną odsłoną kryzysu migracyjnego, a Kijów ostrzega przed możliwą prowokacją rosyjskich żołnierzy w zaporoskiej elektrowni atomowej. Ta kumulacja zagrożeń nie jest przypadkowa, a ma bezpośredni związek z tym, co dzieje się na ukraińskim froncie i w Polsce. Kolejne groźby z Moskwy i Mińska. Na granicę z Polską zmierza rosyjska broń jądrowa. Przygotowaliśmy składowiska i inne rzeczy. Przenoszenie głowic jądrowych już się rozpoczęło. Amerykański Departament Stanu ostrzega przed prowokacjami. To przykład najbardziej nieodpowiedzialnego zachowania, jakie widzieliśmy ze strony Rosji od czasu jej pełnej inwazji na Ukrainę ponad rok temu. W tym samym czasie rosyjskie FSB rzekomo ostrzega przed destabilizacją białoruskiej granicy z Polską i Litwą, co może zwiastować szykowanie przez nich kolejnej odsłony hybrydowego ataku. Do tego dochodzą działania rosyjskiego wywiadu i sieci agentów w Europie. Przed możliwymi i niemal pewnymi prowokacjami ze strony Kremla Już wiele miesięcy temu mówiłem, Polska w obliczu rosnącego zagrożenia ze Wschodu i powtarzających się pod naszym adresem gróźb ataku prowadzi przyspieszoną i masową modernizację sił zbrojnych. Tylko w ostatnich dniach resort obrony poinformował o dostawach kolejnych wyrzutni Himars, czołgów K2 czy reaktywacji programu Orka z planami zakupu okrętów podwodnych. Napaść Rosji na Ukrainę pokazuje jak ważne jest to, żeby WP było silne, żeby WP było bardzo silnie osadzone w sojuszach. Polskie Siły Zbrojne mają też pozyskać samoloty wczesnego ostrzegania i dowodzenia. Są to maszyny, które stanowią taki mózg sił zbrojnych, jest to platforma, która pozwala patrzeć daleko w głąb terytorium przeciwnika. Trwa intensywne doszkalanie żołnierzy rezerwy, ochotników w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, ale też cywilów. Tu niemałe znaczenie ma doświadczenie weteranów, którzy brali udział w misjach poza granicami kraju - właśnie obchodzą swoje święto. My jako żołnierze jesteśmy bardzo pozytywnie postrzegani za swój profesjonalizm. A ten jest dzisiaj potrzebny, by w szybkim tempie wyszkolić i przekazać niezbędną wiedzę żołnierzom, którzy mają stać na straży bezpieczeństwa kraju. Sejm przyjął ustawę o powołaniu państwowej komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne w latach 2007-2022. Choć okres ten obejmuje zarówno rządy PO-PSL, jak i Zjednoczonej Prawicy, to głosowanie wywołało nerwową reakcję Donalda Tuska. Szef PO grozi posłom, którzy zagłosowali nie po jego myśli. 234 za, 219 głosów przeciw. ... tak samo, jak nie dziwi głos przeciwko komisji, która ma zbadać rosyjskie wpływy w Polsce - posła mniejszości niemieckiej - Ryszarda Galli. Tuż po ogłoszeniu wyników Tusk błyskawicznie ewakuował się z sali plenarnej. "Veni, vidi, fugi", "Przyszedł, zobaczył i uciekł" tak można skomentować zachowanie Donalda Tuska w spawie ustawy, która de facto ma oczyścić nasze życie publiczne z agentury rosyjskiej i wpływów tej agentury. Co stanowiło realne zagrożenie dla Polski. Trzeba w końcu zbadać, pokazać opinii publicznej. Tego, zdaje się, najbardziej obawiają. Bo reakcja szefa PO to nic innego jak groźby wobec tych, którzy zagłosowali nie pomyśli Donalda Tuska. Ci, którzy dzisiaj zagłosowali za złamaniem konstytucji, będą tego bardzo, bardzo żałowali. Wygląda jednak na to, że najbardziej żałuje sam Tusk... Według mnie zdenerwował się i to bardzo. ... ocenia Marek Formela z "Gazety Gdańskiej". Donald Tusk od razu po przejęciu władzy w 2007 r. zapowiedział reset w relacjach polsko-rosyjskich. Wówczas Putin miał już na sumieniu masakrę w Czeczenii. Chcemy dialogu z Rosją - taką jaką ona jest. Rosja Putina miała stać się ważniejszym partnerem dla Polski. Zarówno w kontekście gospodarczym, ale także politycznym i bezpieczeństwa. Na swoją pierwszą, wschodnią wizytę, ówczesny premier obrał nie Kijów, a Moskwę. Ja osobiście i mój rząd mamy intencje naprawy relacji polsko-rosyjskich. Jestem wdzięczny polskiemu rządowi, że znaleźliśmy w osobie premiera i jego kolegów tak dobrych partnerów. My z premierem Putinem przypilnujemy, żeby nikt w te tryby piachu nie sypał. Rzeczywiście nikt piachu w tryby nie sypał. Unieważnienie długu Gazpromowi - nie ma problemu. Podpisanie skrajnie niekorzystnej umowy gazowej na dziesięciolecia - proszę bardzo! Sprzedaż Lotosu Rosjanom - nie widzę przeszkód. Nie ma żadnej ideologicznej przesłanki, aby mówić kategorycznie "nie" inwestorom z jakiegokolwiek kraju, także z Rosji. Baltic Pipe? A po co to komu? Mamy ważne kontrakty rosyjskie. Polski rynek jest za mały dla Norwegii, żeby inwestować w tak potężne przedsięwzięcia, jakim byłby gazociąg. Zdecydowanie rząd premiera Tuska to jest rząd, który pchał Polskę w rosyjskie ramiona. W ramach dużej europejskiej współpracy i dużego planu na kompletne uzależnienie Europy od gazu rosyjskiego. Do tego ogromne cięcia na polskie wojsko. W tamtym czasie armia się zwijała i to na tych kierunkach najbardziej zagrożonych. Czyli na wschodzie. Donald Tusk nie był też, delikatnie mówiąc, zwolennikiem tarczy antyrakietowej. Z prezydentem Putinem dłuższy czas rozmawialiśmy o tarczy antyrakietowej. Prezydent Putin nie jest entuzjastą tego projektu. Takie działania Tuska z entuzjazmem przyjmowano w Moskwie. W końcu kremlowskie media tak pisały o szefie Platformy: "Nasz człowiek w Warszawie". Przyjechali do Polski, aby poznać naszą historię i kulturę, ale też spotkać się ze światem biznesu. 20 amerykańskich studentów bierze udział w 4. edycji stażu prezydenckiego. Wśród nich są osoby z polskimi korzeniami. Studenci z USA na Zamku Królewskim w Warszawie. Kultura i historia Polski jest naprawdę fascynująca i chciałabym podzielić się tym z moimi przyjaciółmi. Niektórzy w Polsce są pierwszy raz w życiu. Grupa przyjechała na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy w ramach stażu prezydenckiego. To okazja do poszerzenia wiedzy o naszym kraju i poznania kultury. W Warce grupa odwiedziła Muzeum Kazimierza Pułaskiego - bohatera walk o wolność Polski i Stanów Zjednoczonych. Czym jest miłość i przywiązanie do obu krajów, wiedzą uczestnicy stażu. Rodzice Maksyma Sasaka pochodzą z Tarnowa. Polska zawsze była dla mnie moim narodem, moim krajem i mimo to, że mieszkam w Ameryce, w Stanach, to zawsze jakby czuję, że jestem w sercu Polakiem. W tym roku do naszego kraju przyjechało 20 osób. To głównie studenci z uczelni o profilu ekonomicznym i technicznym. Program stażu obok poznawania takich atrakcji jak ta, przewiduje również m.in. wizyty w przedsiębiorstwach i spotkania z ludźmi, którzy mogą przekazać cenne doświadczenie zawodowe i inspirują. Takim mogło być spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. Ideą, która przyświecała powstaniu tego programu, nie było tyle, żeby uczyć tutaj studentów, którzy przyjadą z USA, tą ideą było przede wszystkim to, aby poznali Polskę, a szczególnie teraz - południowo-wschodni region naszego kraju i tamtejsze zaangażowanie na rzecz walczącej Ukrainy. Grupa odwiedzi między innymi Rzeszów i Lublin. Ruszyły zapisy na dobrowolne, darmowe szczepienia przeciwko wirusowi HPV, czyli ludzkiemu wirusowi brodawczaka. Same szczepienia, przeznaczone dla nastolatków, a rozpoczną się już 1 czerwca. Szczepienie będzie skierowane systematycznie do grup młodych chłopców i dziewczynek, zaczniemy od rocznika 2010 i 2011. To bezpieczne i skuteczne. Wirus HPV może powodować raka szyjki macicy, narządów płciowych, a także nowotwory głowy i szyi. Darmowe, 2-dawkowe szczepienia przeciwko wirusowi HPV można umówić pod numerem telefonu 989, przez Internetowe Konto Pacjenta lub w przychodni. Oglądają państwo główne wydanie "Wiadomości", zobaczmy, co jeszcze przed nami. Nie ma zgody Polski na przymusową relokację migrantów. Strażacka służba i poświęcenie w walce z pożarami i podpalaczami. Serbska armia postawiona w stan pełnej gotowości bojowej i rozlokowana przy granicy z Kosowem. Taką decyzję podjął prezydent Serbii po starciach, do których doszło w kilku miejscowościach na północy Kosowa, gdzie Serbowie stanowią większość. Kosowscy policjanci, by rozpędzić tłum, użyli gazu łzawiącego. Ranne zostały 4 osoby. Na miejsce przybyły też siły specjalne. Konfrontacja miała związek z protestem Serbów wobec nowych burmistrzów, z pochodzenia Albańczyków. Ci mieli właśnie rozpocząć pracę. Wcześniej Serbowie zbojkotowali lokalne wybory - w odpowiedzi na niespełnienie ich autonomicznych żądań. Do deeskalacji wezwały państwa Zachodu. 32 m długości, niemal 14 m szerokości i 10 m wysokości. To 1. część drewnianej dębowej konstrukcji, która ma zostać zamontowana wewnątrz katedry Notre Dame. To zarazem kulminacja wielu miesięcy żmudnej pracy setek rzemieślników, którzy przy rekonstrukcji wykorzystują techniki ciesielskie sprzed 900 lat. Do odbudowy świątyni zostanie zużytych aż 400 ton dębu. Katedra Notre Dame została zniszczona w wyniku pożaru 4 lata temu. Ma zostać udostępniona wiernym i turystom w grudniu przyszłego roku. Wieczorem poznamy laureatów 76. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes. O Złotą Palmę walczy 21 produkcji. Wśród filmów krótkometrażowych na statuetkę ma szansę polsko-ukraińska produkcja "As It Was" o wojnie na Ukrainie. W którą stronę podąży Turcja? Jutro odbędą się w tym kraju wybory prezydenckie. W 2. turze dotychczasowy prezydent Recep Tayyip Erdogan zmierzy się z liderem większości opozycji Kemalem Kilicdaroglu, który 2 tygodnie temu przegrał nieznacznie. W stolicy Turcji, w Ankarze, jest Bartosz Łyżwiński. Powiedz, co mówią sondaże i co mówią ludzie ? Według najnowszych sondaży ubiegający się o ponowny wybór Erdogan ma 5 punktów procentowych przewagi nad Kilicadoglu. Jak usłyszeliśmy, na tym wizerunku jednak pojawiają się rysy. Turcja odlicza już godziny do wyborów. Wyborów, które mają olbrzymie znaczenie dla Europy, dla tej części Azji. Ale prawdziwa polityka jest tu na ulicach, na bazarach. Tu, gdzie trwają długie debaty o tym, co dziś jest największym problem dla ludzi. Jest bardzo wysoka inflacja. Ludziom na emeryturze bardzo ciężko się żyje, mieszkania, żywność są bardzo drogie. Oficjalnie inflacja sięgnęła 80%, ale prawdopodobnie jest wyższa. Zwolennicy opozycji zarzucają Erdoganowi dyktatorskie zapędy. Dajecie jednemu człowiekowi władzę nad całym krajem. Jak coś takiego może się wydarzyć, bracia? Zwolennicy rządzącego w Turcji od ponad 20 lat polityka wolą mówić o wzmocnieniu armii, o walce z terroryzmem i rozwoju gospodarki, która dała miejsca pracy. Mówię wam, Recep Erdogan stoi po stronie uciskanych, biednych i osieroconych. Oczywiście jako człowiek ma wady i popełnia błędy. W kampanii Erdogan chwali się pierwszym zwodowanym lotniskowcem prototypem czołgu czy pierwszym reaktorem nowej elektrowni jądrowej - co dość wymowne, bo to rosyjska technologia. Nasz naród był świadkiem największej inicjatywy inwestycyjnej i rozwojowej w historii naszego kraju. Rywal Kemal Kilicdaroglu - zapowiada silniejsze związki z Zachodem i USA. Zawsze walczyliśmy o osiągnięcie poziomu nowoczesnej cywilizacji. Nie będziemy rozpaczać i zbudujemy własną przyszłość. Lokale wyborcze zostaną otwarte jutro o 7.00. Mam nadzieję, że po prostu zwycięży demokracja. Komisja Europejska i Niemcy nie chcą wyciągnąć wniosków z porażki, którą była polityka otwartych drzwi dla nielegalnych migrantów. W 2018 r. Bruksela wycofała się z przymusowej relokacji, ale pomysł wraca jak bumerang. Polskie władze, doświadczone wojną hybrydową na wschodniej granicy, wysyłają jasny przekaz: nie godzimy się na żaden przymus. Osama, to rybak z Tunezji, który na co dzień obserwuje wypływające łodzie z migrantami, prowadzone przez przemytników do Włoch. Kiedyś nielegalna migracja to były pojedyncze przypadki, teraz to setki tysięcy ludzi. Jak Unia, na czele z Niemcami odpowiada na kolejną ogromną falę migrantów? Jak zwykle. Przymusową relokacją. Musi istnieć sprawiedliwy ich podział w Europie. Nasz rząd się na to nigdy nie zgodzi. Nie zgodziliśmy się przed laty i nie zgodzimy się także teraz. Doprowadziliśmy w pewnym momencie do tego, że powtarzam: sprawa została zamknięta. Absurdalny pomysł przymusowej relokacji został przetestowany już 2015 r... Niestety Komisja Europejska popełnia po raz drugi ten bardzo poważny błąd. ...gdy bez żadnych uzgodnień, kanclerz Niemiec Angela Merkel... Powinniśmy otworzyć nasze drzwi i serca. ...szeroko otworzyła drzwi do Europy nielegalnym migrantom. Po niemieckim zaproszeniu miliony niewiadomego pochodzenia ludzi zaczęły atakować granice kontynentu. Ówczesny rząd PO-PSL bez dyskusji zaakceptował pomysł ich przymusowego przyjmowania. Jako kraj jesteśmy przygotowani, właściwie na każdą liczbę. Po zatrzymaniu tej polityki przez rząd PiS, politycy PO, mimo radykalnego spadku bezpieczeństwa w państwach, które przyjęły migrantów, nadal namawiali: Stanowią bardzo poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa, choćby dlatego, że oni nie przestrzegają tych samych wartości co Europejczycy. Po 2014 r. Polska przyjęła miliony ukraińskich uchodźców. Pomagamy także na miejscu: w Syrii czy Libanie. Mimo to, Unia i jej przedstawiciele, byli nieubłagani w kwestii przymusowej relokacji migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, grożąc: To będzie się wiązało nieuchronnie z pewnymi konsekwencjami. Takie są zasady w Europie. 29 czerwca 2018 Rada Europejska wycofała się z relokacji migrantów. Głównie dzięki postawie polskich władz. Nie ma przymusowych relokacji uchodźców. Merkel poniosła polityczną porażkę. Mamy dobry znak, bo uzgodniliśmy wspólny tekst. Wygląda na to jednak, że zagrożenie znów się zbliża. Jeśli policja otworzy granice na jeden dzień lub nawet na pół dnia, Europa zostanie najechana. To był największy pożar w historii Czech. W Parku Narodowym tzw. Czeskiej Szwajcarii. Rok temu w wakacje pomagali gasić go też polscy strażacy i policjanci. Ci czescy zatrzymali właśnie mężczyznę, który miał spowodować pożar. A takich celowych podpaleń jest coraz więcej. Strażacy przez 3 tygodnie walczyli z żywiołem. Okazuje się, że wywołał go 36-latek. Najprawdopodobniej seryjny podpalacz, który miał przyznać się też do tragedii w parku narodowym. Pożar strawił ponad 1000 ha lasu. Na pomoc ruszyły wtedy polskie służby, w tym policyjny śmigłowiec. Ognisk pożaru jest bardzo dużo na ogromnym terenie, więc duże siły współpracują przy opanowaniu tego wszystkiego. Wśród 6 tys. strażaków była też specjalna jednostka z Polski, która poleciała do Czech. Pamiętam w rekordowo szybkim czasie, bo 12 godzin nam zajęło od zgłoszenia o 8.00 rano, już o godzinie 19.00 nasi strażacy i policjanci byli w powietrzu i już zrzucali wodę na te płonące lasy. To już zachodnia Hiszpania, przed tygodniem. Władze podejrzewają, że potężne pożary lasów też sprowokował celowo człowiek i apelują o wsparcie w jego ujęciu. Niby niedawno padało, ale tu jest wszystko suche. Dlatego leśnicy w Polsce wyostrzają czujność i ostrzegają: nawet niewielka iskra może spowodować nieodwracalne straty. A niestety wciąż to człowiek, umyślnie, bądź nie, odpowiada za 90% pożarów w lasach. Jeżeli mamy duży pożar lasu, to zniszczy go on kompletnie i żeby ten las się odrodził, to potrzeba wiele, wiele, nawet setek lat. Wilgotność ściółki jest bliska wartościom krytycznym. Alerty pożarowe objęły niemal całą Polskę, te najwyższe prawie pół kraju. O spokojną i bezpieczną służbę - z taką intencją strażacy pielgrzymowali dziś na Jasną Górę. Prosimy Panią Jasnogórską o wsparcie i od wielu wieków nas wspiera nasz naród. Ale teraz też wspiera strażaków i o to przyszliśmy prosić, i podziękować za to. Francja zakazuje samolotowych rejsów lokalnych, jeżeli trasę można pokonać pociągiem w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. Część lotów już skasowano, ale specjaliści już wskazują, że całość reformy to jedynie 0,3% emisji wytwarzanej przez loty startujące z Francji. Eurokraci szykują też nową wyśrubowaną normę emisyjną dla samochodów z silnikiem diesla. Jeśli zarządzana przez Rafała Trzaskowskiego Warszawa również przystąpi do tych programów - niedługo po stolicy Polski poruszać się będziemy wyłącznie rowerem. "Jeśli możesz dojechać pociągiem - to nie polecisz samolotem" - tak w skrócie można przedstawić najnowsze ograniczenia wprowadzone przez Francję. Już skasowano część lotów z lotniska Orly do Bordeaux, Nantes i Lyonu. Bo te same trasy można pokonać pociągiem w 2,5 godz. To krok w stronę Zielonego Ładu, programu Fit For 55 tak forsowanego przez eurokratów. To są kolejne próby, tak naprawdę takiego autorytaryzmu pod płaszczykiem działalności ekologicznej i takiego współczesnego szaleństwa. Nowe restrykcje nie dotyczą prywatnych samolotów, należących do najbogatszych. To naprawdę przerażający scenariusz, który pokazuje, że zielony to tak naprawdę niedojrzały czerwony. Czyli, wszyscy są równi, ale niektórzy są równiejsi. Od 2025 r. ma też zostać wprowadzona nowa norma emisji spalin "Euro 7". Komisja Europejska przedstawiła wyliczenia wzrostu kosztów produkcji. Samochodów osobowych o 180-450 euro, a ciężarówek o prawie 3 tys. euro. Ale Stowarzyszenie ACEA, powołując się na badania Frontier Economics wskazuje, że te koszty będą o wiele wyższe i sięgną nawet 2 tys. euro na samochód osobowy i 12 tys. na auto ciężarowe. A to oznacza, że na nowy samochód stać będzie już bardzo niewielu. Wydaje się, że te koszty, jakie trzeba będzie ponieść, produkcji samochodu są zbyt wysokie w porównaniu z korzyściami środowiskowymi. To kolejny przykład hipokryzji urzędników UE, forma inżynierii społecznej dzielącej Europejczyków na bardzo bogatych i tych bez praw, i przywilejów. Niemożliwe stało się możliwe! Robert Karaś ukończył 10-krotnego Ironmana. Musiał przepłynąć 38 km, przejechać rowerem 1800 km i przebiec 422 km. Zajęło mu to 164 godz., 14 min. i 2 sek. - tym samym pobił rekord świata. Spotkania z polskimi olimpijczykami i możliwość spróbowania się w ich dyscyplinach. To wszystko czekało na kibiców na Kępie Potockiej w Warszawie w czasie 24. Pikniku Olimpijskiego. A już za niespełna miesiąc wielkie sportowe emocje na Igrzyskach Europejskich w Krakowie. To jedno z największych i najważniejszych wydarzeń sportowo-rekreacyjnych w Polsce, a być może i w Europie. Bardzo fajnie, dziękujemy, przyjemnie, jak co roku z resztą. - Czyli nie pierwszy raz? - Nie. - To który? - Z siódmy. Na 24. Pikniku Olimpijskim moc atrakcji. Mamy największą w historii liczbę atrakcji sportowych, które się udało na Kępie Potockiej w Warszawie przygotować. 50 sportowych stref, a w nich ponad 100 konkurencji. Dopiero co weszliśmy tak naprawdę, czekamy na znajomych. Jest rewelacyjny, jak co roku jest dużo atrakcji, wszystko jest rewelacyjnie zorganizowane. A oprócz sportowych wyzwań, możliwość spotkania i zmierzenia się z idolami. Przychodzi młodzież, przychodzą kibice, zbierają autografy, rozmawiają, chcą się dowiedzieć jak to było, kiedy my startowaliśmy. W drodze do Paryża - to przewodnie hasło imprezy, ale z przystankiem jeszcze w Polsce. Sportowe emocje i sportowe szaleństwo na Pikniku Olimpijskim w Warszawie. A już niedługo, te prawdziwe olimpijskie emocje, na igrzyskach europejskich w Krakowie. W stolicy Małopolski wystąpi rekordowa, prawie 300-osobowa, reprezentacja Polski. Będę na pewno obserwować, co się będzie działo. Wszystko dopięte niemal na ostatni guzik. Pozostaje nam dopięcie rzeczy różnych, związanych z rzeczami sportowymi, logistycznymi, zabezpieczeniem medycznym, zabezpieczeniem dotyczących ochrony osobistej. Igrzyska Europejskie w Krakowie startują już za niespełna miesiąc - 21 czerwca. Transmisja, oczywiście, na antenach Telewizji Polskiej. Dziś w ramach drugiej edycji "Święta Ogrodu Saskiego" można było przenieść się do czasów międzywojnia i zobaczyć jak dawniej warszawiacy spędzali czas w tym pierwszym polskim parku publicznym. Dokładnie 296 lat temu Ogród Saski został udostępniony przez króla mieszkańcom Warszawy. Dziś zielony salon Warszawy ponownie stał się tłem dla zabawy rodem z dwudziestolecia międzywojennego, ale podróż w czasie przygotowana przez organizatorów sięgała i dalszych dziejów. Wydarzenie, pełne muzyki na żywo, historycznych rekwizytów i dam w szykownych strojach. Każdy mógł znaleźć tu coś dla siebie. Mieszko, co ci się najbardziej podoba? Te rowerki. Jest bardzo fajnie, bardzo retro i można bardzo dużo fajnych rzeczy zobaczyć. M.in. przedwojenne salony prasy, mody i sklepiki dla podróżników. Można też było potańczyć przy rytmach Warszawskiej Orkiestry Sentymentalnej. I wziąć udział w paradach zabytkowych pojazdów, a dzięki prezentacji VR zobaczyć Warszawę sprzed 100 lat. Chcemy co roku przyzwyczajać społeczeństwo do tego miejsca. ...podkreśla pomysłodawca Święta Ogrodu Saskiego Główna idea to jest opowieść o odbudowie Pałacu Saskiego i Pałacu Bruhla. Nikt sobie nie wyobraża Paryża bez wieży Eiffla, tak nikt sobie nie wyobraża Pałacu Saskiego, dlatego został bestialsko wysadzony, a dzisiaj go odbudowujemy. Dlaczego to takie ważne, żeby ten Pałac Saski odbudować? No, jest to symbol. Symbol nieodbudowanej Warszawy. Jego rekonstrukcja jest bardzo ważna, by pokazać naszą tożsamość i przynależność. Na "Gościa Wiadomości" z napisami zapraszamy do kanału TVP Info.