Dokładnie rok temu przeciwko COVID-19 zaszczepili się pierwsi Polacy. To najważniejsza tarcza przeciwwirusowa. Stąd nieustające apele o szczepienia. Dobry Wieczór, Edyta Lewandowska, witam i zapraszam na Wiadomości. A oto co dziś w programie. Niech żyje Polska. Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Cześć i chwała bohaterom powstania, które toczyło się na tych ziemiach, i dzięki któremu wolna Polska mogła być całością. Już w tej chwili kraje europejskie w 50% zależą od dostaw rosyjskich. Rekordowe ceny gazu, w tle rosyjski szantaż i presja na Europę, Mamy do czynienia z dwiema siłami: Rosją, raczej militarną, i Niemcami, siłą gospodarczą. Polacy lubią takie gorące rytmy. Najlepsza muzyka do tańczenia z dziewczynami. Julio Iglesias Junior zaśpiewa na "Sylwestrze Marzeń z Dwójką". Pierwszy raz obchodzimy Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Wybuchło 103 lata temu i zaważyło na polskiej historii. Bez zwycięstw Polaków nad Niemcami Poznań i inne miasta, już wtedy słynące z polskiej przedsiębiorczości, mogły pozostać poza granicami Rzeczpospolitej. To była iskra, która rozpaliła wcześniej dobrze przygotowany stos. Przyjazd Ignacego Paderewskiego do Poznania 26 grudnia 1918 roku i jego płomienne przemówienie... Udowodnimy wszystkim narodom, że potrafimy być na zawsze niezawiśli i niepodlegli. Niech żyje Polska. ...wywołały patriotyczną manifestację. Pokazuje tym przyjazdem do Poznania, że jako przyszły polski premier traktuje Wielkopolskę jako część immanentną państwa polskiego. 11 listopada 1918 roku Polska odzyskała niepodległość, ale Pomorze i Wielkopolska nadal były w rękach niemieckich. Dzień po przyjeździe Paderewskiego, 27 grudnia 1918 roku wybuchło powstanie wielkopolskie. Gnębieni pod pruskim zaborem Polacy czekali na ten moment od kilkudziesięciu lat. Wskrzeszaliśmy w ten czas ojczyznę, i wszystkie troski i smutki razem żeśmy przeżywali. Niemcy wyrugowali nasz język z urzędów i szkół. Procesy czekały tych, którzy próbowali śpiewać "Mazurka Dąbrowskiego". Gdy dzieciom zakazano modlić się po polsku - zaprotestowały we Wrześni. W strajku, który rozlał się po pruskim zaborze, wzięło udział około 75 tys. uczniów. To oni dekadę później ruszyli do powstania. Taki młodziutki, mój tata. Wielkopolanie byli dobrze przygotowani. Hasło Polaków w zaborze pruskim brzmiało: swój kupuje u swojego. Założyli ponad 150 organizacji spółdzielczych, działały podziemne organizacje paramilitarne, oświatowe i patriotyczne. Pokolenie powstańców to świadomi, gospodarni polscy patrioci. Pamięć o nich jest żywa w Wielkopolsce. Kultywujemy, zawsze co roku, bo mieliśmy w rodzinie powstańca. Jest dosyć popularna i żywa w Wielkopolskie, natomiast jeżeli chodzi o Polskę centralną, Warszawę, to dopiero się przebija do świadomości. To dlatego z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy po raz pierwszy obchodzimy Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Jako prezydent Rzeczypospolitej powiem tak: macie prawo domagać się od całej reszty Rzeczypospolitej, by ten hołd powstańcom wielkopolskim i powstaniu wielkopolskiemu jako wielkiej idei, która w ogromnym stopniu przyczyniła się do odrodzenia się wolnej Polski, aby cała Polska to wydarzenie czciła. To historia kilkunastu spektakularnych zwycięstw, perfekcyjnie przygotowanych przez powstańców bitew pod wodzą najpierw Stanisława Taczaka, a następnie generała Józefa Dowbór-Muśnickiego. Rozpoczął regularny pobór do Armii Wielkopolskiej, która ostatecznie osiągnęła poziom blisko 100 tys. żołnierzy. Powstańcy wielkopolscy w bitwie o Ławicę zdobyli ponad 300 niemieckich samolotów, to największy łup wojenny w tysiącletniej historii polskiego oręża. Oprócz tego wiele innego sprzętu, m.in. ten samochód pancerny. Uzbrojony w 3 karabiny maszynowe MG 08/15, prawdziwy postrach, stalowy smok. W ciągu 2 miesięcy powstańcy odbili spod niemieckiego jarzma Wielkopolskę, włączając ją do Polski. Rok temu, 27 grudnia rozpoczęła się w Polsce akcja szczepień przeciw COVID-19. Jako pierwsi szczepili się lekarze i pielęgniarki, następnie seniorzy. Od maja zaszczepić może się każdy pełnoletni Polak, a od niedawna nawet dzieci od 5. roku życia. Dziś w pełni zaszczepionych jest już blisko 21 milionów Polaków. Dokładnie rok temu wykonano w Polsce pierwsze szczepienie przeciw COVID-19. To jest nasz pancerz ochronny. Jako pierwsi szczepili się medycy. Dziś, po roku, nie mają wątpliwości. Te szczepionki, ja jestem przekonany o tym, że uratowały nam życie. Cały czas pracujemy z pacjentami chorymi na COVID-19 i nie chorujemy. Dzięki temu jesteśmy w stanie służyć naszym pacjentom. Przez ostatni rok podano w Polsce ponad 46 mln dawek. W pełni zaszczepionych jest blisko 21 mln Polaków. Ponad 6 mln osób przyjęło też dawkę przypominającą. Naprawdę korzystajmy z możliwości szczepienia się. Szczepionki są dostępne wszędzie, bez żadnych problemów, są za darmo i naprawdę ratują nasze życie. Szczególnie wyraźnie widać to w szpitalach. Wirus nie zrobił sobie przerwy świątecznej. W okresie świątecznym było ponad 40 przyjęć do szpitala. Właściwie jest to liczba porównywalna z tymi dniami, które bezpośrednio poprzedzały święta. My w czasie świąt Bożego Narodzenia mamy pełne obłożenie szpitala bardzo ciężko chorymi pacjentami. W święta wirus nie chciał nam dać odpocząć. Lekarze podkreślają, że liczba hospitalizacji i przede wszystkim zgonów byłaby dużo niższa, gdyby więcej osób skorzystało ze szczepień. Co warto podkreślić, że w 6 szpitalach woj. pomorskiego pod respiratorami leżą osoby, które się nie zaszczepiły. Nie ma ani jednej osoby, która zaszczepiona jest, czy pierwszą czy drugą dawką. W przypadku zgonów 80% to są osoby, które są niezaszczepione, natomiast pozostałe 20% to są starsze osoby z chorobami współistniejącymi. Dziś zaszczepić się może praktycznie od ręki każdy Polak od 5. roku życia. Minionej doby Straż Graniczna odnotowała tylko 6 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Ale chwilę po północy ponad 30- osobowa grupa przypuściła szturm obrzucając polskich funkcjonariuszy kamieniami i innymi przedmiotami. Tuż po północy 36-osobowa grupa nielegalnych migrantów próbowała siłowo sforsować granicę. W stronę służb ochraniających granicę naszego państwa lecą kamienie i inne elementy, nie są to kamienie, które leżą na polu, to są specjalne kostki, elementy jakieś konstrukcji z budowy przywiezione. Dlatego placówki Straży Granicznej, gdzie najczęściej dochodzi do siłowych prób wkroczenia do Polski zostały doposażone w 100 tarcz ochronnych. Funkcjonariusze teraz przechodzą szkolenie. Liczba prób nielegalnego przekraczania granicy sukcesywnie spada. 24 grudnia było 69 prób nielegalnego przekroczenia granicy, w sobotę - 47, wczoraj tylko 6. Niewątpliwie wpływ na to ma zdecydowana i bohaterska postawa polskich służb. Zdecydowanie można powiedzieć tak, że nasze służby i nasze siły zbrojne zdały egzamin w tej próbie. Mimo to polscy żołnierze i funkcjonariusze byli regularnie obrażani m.in. przez przedstawicieli i sympatyków opozycji. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko byłemu opozycjoniście Władysławowi Frasyniukowi. Zarzuca się jemu pomówienie oraz zniesławienie żołnierzy sił zbrojnych RP. Do tego zdarzenia miało dojść w sierpniu br. podczas jednej z audycji telewizyjnych. To jest wataha. Wataha psów, która osaczyła biednych, słabych ludzi. No tak nie postępują żołnierze. Śmiecie po prostu. Frasyniuk nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień. Władysław Frasyniuk zrobił rzecz skandaliczną, bo w wojnie hybrydowej właściwie opowiedział się po stronie Putina i Łukaszenki, jest więc oczywiste, że powinien ponieść odpowiedzialność za to, że w sytuacji zagrożenia uderzył w państwo polskie. Za te słowa... Śmiecie po prostu. ...Frasyniukowi grozi nawet rok więzienia. Europa bezradna wobec szantażu gazowego Rosji i niemieckich interesów? W ubiegłym tygodniu Polska zaapelowała do Komisji Europejskiej o podjęcie natychmiastowych działań, mających na celu powstrzymanie manipulacje Gazpromu na rynku gazu ziemnego. Rosja wciąż ogranicza dostawy, by zwiększać ceny, a płacą wszyscy Europejczycy, także Polacy. Drożyzną na rynku energii i inflacją. W oczekiwaniu na uruchomienie Nord Stream 2 Rosjanie kolejny dzień ograniczają dostawy gazu do Europy. Już w tej chwili kraje europejskie w 50% zalezą od dostaw rosyjskich, uruchomienie Nord Stream 2 jeszcze zwiększa to uzależnienie, a czym się to kończy - dzisiaj to obserwujemy. Rosjanie zmniejszając dostawy windują ceny gazu do rekordowych poziomów, w UE zwiększają w ten sposób kryzys i inflację, a sami zarabiają więcej i próbują wymuszać korzystne dla siebie decyzje. Część niemieckich polityków obozu rządzącego przyznaje co prawda, że powstanie Nord Stream jest błędem, ale nowy niemiecki kanclerz Olaf Scholz daje do zrozumienia, że Berlin nie zrezygnuje z tej inwestycji. To właśnie dzięki akcjom Berlina, dzięki wpływom politycznym Niemiec ten projekt został ukończony, to przecież kanclerz Angela Merkel obroniła NS2, chociażby przed amerykańskimi sankcjami negocjując z Bidenem odpowiednią umowę. Prezydent USA po przejęciu władzy zdecydowanie złagodził stanowisko wobec rosyjsko-niemieckiego gazociągu, ale w ostatnich dniach ze strony Kongresu znów rośnie presja na Biały Dom, by powrócił do jednoznacznej, twardej postawy wobec Niemiec i Rosji prezentowanej przez poprzedniego prezydenta Donalda Trumpa. Niemcy płacą każdego roku miliardy dolarów Rosji. My chronimy Niemcy, Francję, inne kraje, a tymczasem wiele krajów robi interesy gazowe z Rosją i płaci do ich kasy miliardy dolarów. My mamy was chronić przed nimi, a wy im płacicie. To coś bardzo nieodpowiedniego. Zarabiali i zarabiają za to politycy z tych europejskich państw. Pierwszym był Gerhard Schroeder, dla rosyjskich spółek gazowych zaczął pracować tuż po tym, jak przestał być niemieckim kanclerzem. Nie ukrywa bliskich relacji z Władimirem Putinem. W Niemczech, choć często krytykowany, wciąż ma wpływy w swojej byłej partii - obecnie rządzącej SPD. On robi wszystko, żeby w tej sprawie Putinowi pomóc, zresztą to widać w jego wypowiedziach, gdzie on Putina określa jako człowieka czysto demokratycznego. Dla Rosjan pracuje także były premier Francji Francois Fillon, podobnie jak wcześniej były kanclerz Austrii Wolfgang Schussel. Obaj wywodzą się z ugrupowań należących do Europejskiej Partii Ludowej, do której należy też PO. Dla Rosjan pracuje także była minister spraw zagranicznych Austrii Karin Kneissl, która także nie ukrywa bliskich kontaktów z Putinem, który był nawet na jej ślubie. Od tego roku zasiada w radzie dyrektorów Rosnieftu. W najbliższych tygodniach będą uzupełniane kolejne elementy rządowej tarczy antyinflacyjnej. Tak w rozmowie z portalem Interia zapowiada wicepremier Jarosław Kaczyński. Prezes PiS przyznał, że rząd dostrzega problem wysokiej inflacji, ale walka z nią nie jest łatwa, bo wzrost cen nie zależy od czynników krajowych. Liczące 2 mln mieszkańców Kosowo to pierwszy kraj w Europie, który z powodu kryzysu energetycznego musiał wprowadzić ograniczenia w dostępie do energii. Codziennie przez 2 godziny mieszkańcy całego kraju nie mają prądu. Jesteśmy świadkami wejścia w głęboką fazę kryzysu energetycznego. Konsekwencje tego będą ogromne. Nie mamy pojęcia, kiedy i jak z tego wyjdziemy, jak obywatele poradzą sobie z tą sytuacją w najtrudniejszym okresie zimy. W innych europejskich krajach energii nie brakuje, ale wszędzie trzeba za nią płacić więcej. Jak przypomina PGNiG ceny gazu na Towarowej Giełdzie Energii wzrosły w ciągu roku o prawie 600%. Dzięki wprowadzeniu w Polsce tarczy antyinflacyjnej dla gospodarstw domowych konsumenci odczują jedynie ułamek tego rekordowego wzrostu. Na Towarowej Energii ceny gazu notują historyczne maksima, czyli takie, które nigdy wcześniej na tej giełdzie nie były odnotowywane. To oczywiście wpływa na sytuację odbiorców końcowych. Rząd w ramach walki ze skutkami inflacji obniżył akcyzę na paliwo. Po tygodniu działania niższego podatku ceny paliw spadły już w całym kraju. Oczywiście, że bardzo spadło, o pół złotego. Proszę pani, każda tarcza i każda pomoc jest dobra. Walka ze skutkami inflacji nie jest łatwa, bo na ceny wpływ mają przede wszystkim czynniki spoza Polski. Walka z inflacją to także jeden z priorytetów Narodowego Banku Polskiego. Ostatnie decyzje NBP pochwalił Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Decyzje banku podjęte kilka miesięcy temu będą oddziaływać na gospodarkę w przyszłym roku. Wówczas kończy się także kadencja prezesa Adama Glapińskiego. Kolejne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, na której może zapaść decyzja o zmianie stóp procentowych zaplanowano na przyszły wtorek. Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości. Zobaczmy, co jeszcze przed nami. Paulo Sousa zdezerterował. Prezydent Andrzej Duda ogłosił swoją decyzję ws. nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. "Odmawiam podpisania i kieruję ją do Sejmu do ponownego rozpatrzenia" - oświadczył prezydent. Zamykam ten temat. Oddaję to Sejmowi z powrotem do rozważenia i zarazem apeluję, aby Sejm przyjął, liczę na to, w miarę możliwości ponad podziałami politycznymi, bo wierzę w to, że także i przedstawiciele opozycji są przekonani co do tego, że tego typu rozwiązania są dla Polski i dla naszego rynku medialnego dobre. Żeby ograniczyć możliwość udziałów i akcji posiadanych przez podmioty zagraniczne w spółkach, które są posiadaczami koncesji czy będą posiadaczami koncesji medialnych w naszym kraju. Ale żeby zrobić to na przyszłość, żeby zrobić to dobrze, żeby zrobić to w sposób uporządkowany. 6 lat po przegranych wyborach opozycja nadal nie ma programu ani pomysłu na Polskę. Jej politycy nie ustają natomiast w atakach na rząd i polskie służby. Tym razem politycy PO wzięli na cel Centralne Biuro Antykorupcyjne i system, który pozwala podsłuchiwać np. podejrzanych o terroryzm. Pegasus. Program komputerowy do elektronicznej inwigilacji smartfona czy komputera używany przez służby wielu państw do walki z przestępczością i terroryzmem. Państwa mogą korzystać z takich narzędzi, jeśli są ku temu podstawy na podstawie procedur prawnych, by również słuchać rozmowy tych, wobec których istnieje podejrzenie popełnienia przestępstw kryminalnych i w ramach procedur związanych z decyzją sądu. W Polsce o tym, kto może być inwigilowany za każdym razem decyduje niezawisły sąd. Jak wygląda procedura wystąpienia o zgodę na objęcie danej osoby inwigilacją za pomocą systemu Pegasus? Opozycja atakuje polskie służby sugerując, że Pegasus może być wykorzystywany do walki politycznej. Ale komentatorzy przypominają, że nazwiska kilku znanych polityków opozycji, takich jak Sławomir Nowak, Stanisław Gawłowski czy Tomasz Grodzki pojawiają się w śledztwach dotyczących korupcji. Niestety bardzo wielu polityków opozycji ma problemy z prawem. Jeżeli ktoś ma problemy z prawem, to musi się liczyć z działaniami prokuratury. Z drugiej jednak strony opozycja szuka jakiegoś wytłumaczenia dlaczego przegrywa wybory. Teraz okazuje się nagle, że dlatego, że była inwigilowana. Ostatnio o inwigilacji Pegasusem w 2019 roku informuje senator PO Krzysztof Brejza. Nie wiadomo czy działalnością Brejzy faktycznie interesowały się polskie służby. Ale jak ujawnił portal TVP Info w tamtym okresie nazwisko Brejzy pojawiło się w zeznaniach świadków, którzy odsłonili prokuratorom kulisy funkcjonowania "wydziału nienawiści" inowrocławskiego ratusza, w którym rządzi ojciec Brejzy. Z zeznań wynika, że pracownicy wydziału mieli zajmować się atakowaniem w Internecie politycznych przeciwników Brejzów. Według zeznań za hejt płacono pieniędzmi nielegalnie wyprowadzonymi z budżetu Inowrocławia na podstawie faktur za fikcyjne usługi świadczone na rzecz magistratu. Zebrany przez prokuraturę materiał wskazuje, że pieniądze wyprowadzone z miejskiej kasy mogły zostać przeznaczone także na inne cele. O zainfekowaniu swojego telefonu przez Pegasus informuje także Roman Giertych. Prokuratura chce mu postawić zarzuty karne, ale Giertych od roku nie stawia się na wezwania śledczych. W przypadku większości polityków, którym stawiane są zarzuty od razu jest mowa o polityczności, dlatego że wykorzystują walkę polityczną do zasłaniania się przed kryminalnymi przestępstwami. Decyzja o objęciu podejrzanych osób inwigilacją jest pilnie strzeżoną tajemnicą. Dlatego nie ma pewności, czy działalnością polityków opozycji, którzy głośno informują o rzekomej inwigilacji, faktycznie interesowały się polskie służby. Komentatorzy zwracają uwagę, że politycy opozycji od dawna działają w myśl zasady, że najlepszą obroną jest atak. Dlatego ostro krytykują wszystkie reformy wprowadzane przez rząd Zjednoczonej Prawicy, nawet te korzystne dla Polaków. "Siwy bajerant", "kłamca", "tchórz" - to tylko niektóre określenia padające pod adresem Paulo Sousy po tym jak zdecydował, że chce opuścić naszą reprezentację. Polski Związek Piłki Nożnej zapowiada, że sytuacji tak nie zostawi, a prezes Cezary Kulesza zwołał na środę nadzwyczajne posiedzenia zarządu PZPN. Modlę się z wami, aby nigdy się nie poddawać, nigdy nie tracić nadziei i nigdy nie wątpić. Nie lękajcie się. Zaczęło od się od cytatów z Jana Pawła II i wzniosłych słów o wierze, nadziei i budowaniu wielkiej narodowej drużyny. Mając absolutnie czas, żeby wszystko przeanalizować z moimi najbliższymi ludźmi, żeśmy już trenera wyselekcjonowali. Wykonałem kilka telefonów do ludzi, którzy z nim pracowali i wszyscy mówili jedno: Zibi Top. Jeżeli chodzi o trenera: TOP. Zabrakło jednak informacji o tym, że Paulo Sousa w przeszłości rozstawał się już z klubami w atmosferze skandalu. Nie inaczej jest teraz. Paulo Sousa wprost przedstawił swoją argumentację, po czym zwrócił się do prezesa o to, żeby zwolnił go ze zobowiązań wobec reprezentacji Polski, bo ma na stole po prostu lepszą ofertę. Konkretnie z brazylijskiego Flamengo. A jeszcze kilka dni temu menedżer Paulo Sousy zaprzeczał tym doniesieniom. Portugalczyka miały skusić prestiż klubu i pieniądze. Przed chwilą słyszałem, że nie gra Lewandowski i Glik, bo musimy przygotowywać się na następne lata, bo ta praca ma być długoterminowa, a musimy przygotowywać kolejne pokolenia. Chłopie, ty się zastanów, ty okłamałeś 40 milionów Polaków. Traktowałem jego i jego otoczenie jako profesjonalistów. I kiedy pojawiały się kolejne dementi, kiedy rozmawialiśmy o szczegółach wyjazdu do Rosji, to przez myśl nam nie przeszło, że lada dzień tak to się może zakończyć. Sousa ma ważny kontrakt z PZPN do 31 marca. Mimo to zagraniczni dziennikarze donoszą, że już nadzoruje transfery brazylijskiego klubu. To nie pierwsza z brzegu reprezentacja małej wysepki. Polski Związek Piłki Nożnej zapowiedział, że sytuacji tak nie zostawi. Jednak w kontrakcie nie zawarto kary w przypadku jego zerwania przez Sousę. Ludzie chcą, żebym przeprosił. Ale za co ja mam przepraszać? Że Sousa powiedział, że chce iść do Flamengo? To Zbigniew Boniek postanowił w absurdalnym momencie zmienić selekcjonera, sięgając po Paulo Sousę. To Zbigniew Boniek zgodził się na to, żeby Paulo Sousa prowadził kadrę zdalnie przed finałami mistrzostw Europy. Jaki był efekt pamiętamy wszyscy. Blamaż na Euro i powrót do kraju po 3 meczach. Później wywalczone baraże i niewystawienie kluczowych zawodników, w tym Roberta Lewandowskiego, na mecz decydujący o rozstawieniu. Po tej decyzji na Sousę spadła fala krytyki, którą selekcjoner rzekomo miał poczuć się urażony. Prawda jest taka, że Portugalczyk poprowadził Biało-Czerwonych w 15 spotkaniach, z których wygrał tylko 6: dwukrotnie z San Marino, Andorą i Albanią. Dostał w spadku po Jerzym Brzęczku Euro 2020. Zawalił ten turniej przez swoją arogancję i złe przygotowanie drużyny do meczu ze Słowacją. Zawalił nam końcówkę baraży źle wybierając zespół i pozwalając na odpoczynek najlepszym zawodnikom, tu chodzi o mecz z Węgrami, kosztowało to PZPN kilkanaście milionów złotych. A na końcu Sousa ucieka z podkulonym ogonem, bo dostał ofertę większych pieniędzy i dwuletniego kontraktu. Choć oficjalnie Paulo Sousa jest jeszcze selekcjonerem reprezentacji Polski, trudno wyobrazić sobie, by poprowadził Biało-Czerwonych w barażach o awans na mundial. Rodzina Iglesiasów słynna stała się na całym świecie za sprawą hitów, które śpiewają ojciec i synowie. Jeden z nich, Julio Iglesias Junior, będzie zagraniczną supergwiazdą "Sylwestra Marzeń z Dwójką". Tysiące w Zakopanem i miliony przed telewizorami będą bawić się w rytm "La Camisa Negra". Tak, Tak. Już w ten piątek podczas najlepszej sylwestrowej imprezy w Europie usłyszymy ten wielki hit w wykonaniu Julio Iglesiasa Juniora. W stolicy polskich Tatr zabrzmi "La Camisa Negra". Super, Iglesias bardzo fajny, bardzo dziękuję. Bardzo fajne rytmy, takie do tańczenia. Z Internetu znam i z radia. - Taki do tańczenia, czy do słuchania? - Do tańczenia. - Jaka będzie zabawa dzięki temu? - Pewnie huczna, jak co roku. - Czy pani będzie oglądała "Sylwestra Marzeń"? - Oczywiście. W TVP2. Hiszpański piosenkarz zachwyca swoimi latynoskimi utworami. Gwiazda na rynku latynoskim niekwestionowana. Ogromne sukcesy i nagrody latynoskie, które są niezwykle prestiżowe dla tychże wykonawców, a także przeboje. W szczególności kobietom przypadła do gustu tegoroczna zagraniczna supergwiazda "Sylwestra Marzeń z Dwójką". Co się może podobać? Nie wiem, brwi takie może ma ładne. Z twarzy ciemny, ładne brwi, kształt twarzy. I hiszpański fajny jest. Jest przystojny, ma ładny uśmiech, fajne spojrzenie i fajną karnację. - Robi wrażenie? - Robi, robi. Julio Iglesias Junior talent z pewnością odziedziczył po ojcu, który w latach 80. m.in. utworem "Amor amor amor" rozkochał w sobie publiczność. Pamiętam te wielkie hity, bo jestem z tego rocznika, w telewizorze się oglądało i jakieś tam nuty z tyłu głowy mam. Gwiazda "Sylwestra Marzeń" jest również starszym bratem Enrique. Enrique Iglesias pamiętam, że w połowie lat 90. podbił serca młodej publiczności. To była tak naprawdę scheda po jego ojcu, ponieważ dziedziczy to nazwisko, które zobowiązuje. Tak samo zresztą Julio Iglesias junior radzi sobie na rynku muzycznym. Hit brata Enrique "Bailando" w sieci odsłuchało ponad 3 mld osób. Na czym polega fenomen rodziny Iglesiasów? Są to ludzie, którzy wiedzą co robią, są dobrze przygotowani do show biznesu. Tata ich tak dobrze przygotował, dlatego dobrze im się wiedzie. Dobre przygotowanie do branży to jedno, a wspaniałe utwory to drugie. Muzykę latino kochają miliony, także Polacy. Chyba lubimy takie gorące piosenki, takie rytmy bujane. To jest łatwo przy tym zatańczyć, nawet jak szczególnie panowie niezbyt dobrze czują się na parkiecie, to przy takich utworach im to wychodzi, bo gdzieś się kołyszą, gibają i jakoś to wygląda. To wpada w ucho. Wprawia to w dobry nastrój. Ja lubię muzykę hiszpańską. Latino. Lubię tańczyć latino, także fajnie. Myślę, że będzie fajna zabawa. Z takimi hitami nie może być inaczej. GOŚĆ WIADOMOŚCI Z NAPISAMI W TVP INFO