Prawo według Zbigniewa Ziobry. Były minister kontra wymiar sprawiedliwości. Bez zaproszenia. PKW zwołuje posiedzenie ws. pieniędzy dla PiS, Ryszard Kalisz dowiaduje się o tym z mediów. Ryzyko sabotażu. Jak ochronić Bałtyk przed działaniami hybrydowymi Rosjan? 19.30, Zbigniew Łuczyński, 28 grudnia. To właśnie grudzień, a konkretnie 13 grudnia, stał się dziś dla Zbigniewa Ziobry punktem wyjścia konferencji prasowej, w której były minister sprawiedliwości wyrażał swoje opinie o stanie polskiego sądownictwa i manipulacjach, do których zdaniem posła PiS miało dochodzić. Na poparcie swoich słów Zbigniew Ziobro przedstawił raporty dotyczące losowań składu sędziowskiego w sprawie, która go dotyczy. Więcej o argumentach i zgniecionych kartkach. Zbigniew Ziobro wraca do polityki i w takim stylu atakuje rząd. Oni w tak bezczelny sposób łamią praworządność, że to się w głowie nie mieści. To reakcja między innymi na wezwanie przed komisję śledczą, która wyjaśnia, czy rząd PiS wykorzystywał system Pegasus do inwigilowania ówczesnej opozycji. W sprawie chodzi coś jeszcze. Ponieważ Zbigniew Ziobro kilkukrotnie na wezwania komisji się nie stawił, ta - zgodnie z przepisami - skierowała do sądu wniosek o jego przymusowe doprowadzenie. Sprawa w wyniku losowania początkowo została przydzielona sędzi Agnieszce Brygidyr-Dorosz. To była prokurator, która 14 razy bezskutecznie próbowała zostać sędzią. Udało się dopiero za rządów PiS. W ubiegłym roku zasłynęła skazaniem aktywistki za pomocnictwo w aborcji, w tym samym dniu od Zbigniewa Ziobry dostała awans do sądu apelacyjnego. W normalnej procedurze powinna sama się wyłączyć, bo jako prokuratorka podlegała prokuratorowi generalnemu, którym był Zbigniew Ziobro. Losowanie sędziego zostało powtórzone, ale z innego powodu. Sprawa w wyniku błędu administracyjnego trafiła do sekcji, w której są neosędziowie. A tacy zgodnie z decyzją ministra sprawiedliwości nie mogą podejmować decyzji dotyczących ograniczania wolności, bo ich wyroki mogą być podważane przez europejskie trybunały. Losowanie zostało unieważnione, teraz można tyle z nim zrobić, wyrzucić do kosza. Tak było w stanie wojennym. O komentarz poprosiliśmy Igora Tuleyę, który za czasów PiS na ponad dwa lata by odsunięty od orzekania z powodu decyzji, która nie spodobała się rządzącym. Zbigniew Ziobro chyba myśli, że ludzie mają pamięć koników polnych, nie są w stanie sobie przypomnieć, co działo się w sądownictwie za jego czasów, po których został gigantyczny chaos prawny. Ten pasztet, bałagan prawny spowodował Zbigniew Ziobro. To nie tylko polityczna ocena. Także Unijnego Trybunału Sprawiedliwości, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Sądu Najwyższego, które alarmowały o niszczeniu zasad praworządności przez Zbigniewa Ziobrę. A być może to było celowe działanie? Żeby dzisiaj unikać po prostu odpowiedzialności? Tu warto przypomnieć, że prokuratorzy prowadzą obecnie kilkaset postępowań dotyczących rządów PiS. Chodzi o miliardy złotych, które miały być wyprowadzone z publicznej kasy. Wśród osób z zarzutami - Marcin Romanowski - były podwładny Zbigniewa Ziobry, który przed aresztem uciekł na Węgry, tłumacząc to tak. Mamy do czynienia z przestępcami w prokuratorskich i sędziowskich togach. Podobna jest linia obrony Daniela Obajtka, który miał wydawać pieniądze Orlenu na botoks, usługi protetyczne i śledzenie ówczesnej opozycji. To nie ja załamałem prawo. Podobnie brzmiał dziś Zbigniew Ziobro. Tak działają bandyci. To, co mówi minister Ziobro, to jest szczyt hipokryzji. Ocenia środowisko sędziowskie. Rządzący przypominają Zbigniewowi Ziobrze te słowa. Kto nie ma nic na sumieniu, nie ma się czego obawiać. Które wypowiadał często, w czasach gdy stał na czele wymiaru sprawiedliwości. Posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej dotyczące sprawozdania komitetu PiS z wyborów parlamentarnych z 2023 roku wyznaczone na 30 grudnia. Ryszard Kalisz, członek PKW, w rozmowie z TVP INFO mówi, że o dacie posiedzenia dowiedział się z mediów. A jakie mogą być tego konsekwencje i w co gra przewodniczący PKW Sylwester Marciniak? Próbuje się użyć różnych metod, żeby ten wynik głosowania zmienić. Politycy koalicji rządzącej nie mają wątpliwości. W PKW trwa walka o pieniądze dla PiS-u. I odbywa się w takim stylu. Ja nie dostałem żadnego zawiadomienia. To jest organ państwowy. Ryszard Kalisz - członek Państwowej Komisji Wyborczej - o posiedzeniu organu, w którym zasiada, dowiaduje się z mediów. A koincydencja zdarzeń wyglądała tak. W sobotę tuż przed świętami przewodniczący PKW chce w trybie obiegowym podjąć uchwałę w sprawie milionów subwencji dla PiS. Gdy część członków PKW wyraża sprzeciw, Sylwester Marciniak nagle zwołuje posiedzenie PKW na dzień przed sylwestrem, a swoją decyzję ogłasza w mediach. Mimo że co najmniej od dwóch tygodni był już znany inny termin posiedzenia. W co gra przewodniczący Marciniak? To raczej działania przewodniczącego, który próbuje zmienić stanowisko raz podjęte metodą głosowania. Bo w PKW sytuacja wygląda tak. 4 osoby głosują na korzyść PiS-u. 5 osób wskazanych przez koalicję rządzącą - za odebraniem Prawu i Sprawiedliwości pieniędzy. Co po za tym jest 30 grudnia? Dzień przed sylwestrem. Pierwsza informacja była o tym w poniedziałek. W tak bardzo gorącym okresie ludzie planują sobie swoje sytuacje. Czyli mówiąc wprost, Marciniak być może liczy na to, że któryś z tych członków na posiedzenie PKW się nie stawi. A to może otworzyć drogę PiS-owi do milionów z subwencji. Gra o pieniądze dla PiS-u toczy się teraz w PKW? Dzisiaj po prostu próbuje się użyć różnych metod, żeby ten wynik głosowania zmienić. Natomiast tak to nie powinno wyglądać. To teraz w skrócie. PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu PiS. PiS odwołało się do Izby Kontroli Nadzwyczajnej. A ta orzekła, że PiS-owi pieniądze się należą. I co? To coś, co my dostaliśmy, co jest napisane, że to Sąd Najwyższy, bez izby zresztą, to jest dokument grona osób, które nie są sędziami. Bo izba - stworzona za czasów PiS-u - jest nieuznawana przez europejskie trybunału. PKW więc zdecydowała o odroczeniu obrad, Gdyby się opierali o przepisy prawa, to zastosowaliby wyrok Sądy Najwyższego. Czy wy dzisiaj poczuwacie do jakiejś odpowiedzialności moralnej za to, że finansowaliście kampanię wyborczą ze środków publicznych? Jeśli już poczuwamy się do odpowiedzialności moralnej, to to jest, że niestety przez naszą porażkę oddaliśmy władze ludziom nieodpowiedzialnym. Według PKW PiS w kampanii wydało ponad 3 miliony złotych w sposób niezgodny z prawem Polska to nasz wspólny dom. Tu chodzi między innymi o ten spot na zlecenie Ministerstwa Sprawiedliwości. Spot był w pełni legalny, ale nielegalne jest przejęcie telewizji. Ja nie o telewizję pytam. Pytam o pana spot z września z 2023 roku. O tym, jak odpowiadam, ja będę decydował. Produkcja i emisja spotu z udziałem ministra Ziobry podatników kosztowała ponad 2,5 miliona złotych. Za chwilę w 19.30 o walce z sabotażem na Bałtyku, a co jeszcze? Łaskawy dyktator. Reżim próbuje pokazać ludzkość. Nasz system jest twardy, ale nie jest to dyktatura. Smog znów nas dusi. To powietrze jest nieakceptowalne. W nocy wyszedłem, to było tak jakbym na ognisku był. Szachowa afera dżinsowa. Przyszedł w dżinsach i za to dostał mandat. No dress code, to nie znaczy, że musimy schamieć. NATO zwiększa obecność wojskową na Morzu Bałtyckim - zapowiedział to sekretarz generalny Mark Rutte. Według niego Bałtyk to teraz arena intensywnych działań hybrydowych. Przykład to awaria kabla energetycznego łączącego Finlandię i Estonię. Komisja Europejska zapowiada sankcje na tankowce, a Marek Smółka sprawdza, jak uniknąć kolejnych prób sabotażu na Bałtyku. Kurs na bezpieczeństwo. To estoński okręt Raju wysłany do patrolowania i ochrony podmorskiego kabla energetycznego EstLink1, jednego z dwóch łączących Finlandię i Estonię. Estończycy tę morską operację wdrożyli dlatego, że w pierwszy dzień świąt przerwany został kabel EstLink2. Uszkodziła go kotwica tego tankowca. Mamy powody, by podejrzewać, że statek zarejestrowany na Wyspach Cooka spowodował uszkodzenie kabla zasilającego EstLink. Ponadto podejrzewamy również, że uszkodzone zostały inne kable. Chodzi o kable teleinformatyczne. Finowie zaaresztowali statek i prowadzą dochodzenie. Tankowiec Eagle S może należeć do rosyjskiej tak zwanej floty cieni. Rosja chce zdestabilizować sytuację, to jest główny cel. Tutaj to przerwanie jednego kabla to nie jest strategiczne działanie, ale to jest działanie, które destabilizuje sytuację, powoduje pewne napięcie. Estonia ma nadzieję, że państwa NATO pomogą jej w ochronie morskiej infrastruktury krytycznej. Polska nie mówi "nie". Szczególnie państwa nadbałtyckie są w bliskim sojuszu, więc jeżeli Estonia będzie wymagała naszego wsparcia i pomocy i taka będzie decyzja sojuszu, to Polska ze swoich sojuszniczych zobowiązań będzie się wywiązywać. Polski resort obrony jest też w kontakcie ze służbami Finlandii. To kolejny z całej serii incydentów związanych z infrastrukturą krytyczną na Bałtyku. W listopadzie tajemniczym awariom uległy dwa kable komunikacyjne - jeden z Helsinek do niemieckiego Rostocku. Tu o sabotaż podejrzana jest załoga chińskiego statku YiPeng3. Drugi przerwany kabel łączył Szwecję z Litwą. Dowództwo komponentu morskiego stale monitoruje sytuację na Bałtyku, zarówno w ramach codziennej rutynowej działalności operacyjnej, jak i prowadzonych operacji. Polska niedawno zaproponowała w NATO wspólne sojusznicze patrolowanie Morza Bałtyckiego. Aleksander Łukaszenka ułaskawił 20 więźniów politycznych. Wśród nich mają być tylko ci, którzy pokajali się przed białoruskim dyktatorem. Za kratami wciąż pozostaje Andrzej Poczobut - dziennikarz i działacz polskiej mniejszości, a także ponad 1200 więźniów reżimu. Pokajali się - tak o przyczynie ułaskawienia pisze Białoruska Agencja Telegraficzna. Więzienia opuści 20 osób, wśród nich 11 kobiet. Powód? Aleksandr Łukaszenka szykuje się do wyborów. Wyzwolenie więźniów politycznych na Białorusi jest próbą Łukaszenki załagodzenia sytuacji na Białorusi, a także odbiór reżimu Łukaszenki za granicą przed wyborami prezydenckimi. Bo tylko od lipca w ramach amnestii na wolność wyszło ponad 200 osób skazanych w procesach politycznych. Nasz system jest twardy. Nie wykluczam nawet słowa autorytarny, ale nie jest to dyktatura. W tej niedyktaturze Łukaszenka staje do wyborów praktycznie bez konkurencji. Do udziału w nich nie dopuszczono żadnego kandydata niezależnego. Nie nazywamy tego wyborami. To ponowne mianowanie Łukaszenki przez samego Łukaszenkę. Białoruski prezydent wyciągnął wnioski z poprzednich wyborów, nieuznanych przez Zachód. Według niezależnego exit pollu otrzymał on tylko 10% głosów, a Swietłana Cichanouska - aż 70%. Ówczesnych opozycjonistów Łukaszenka zamknął w więzieniach. Na Białorusi liczba więźniów politycznych w porównaniu do liczby mieszkańców pozostaje prawdopodobnie najwyższa na świecie. Za kratami pozostaje ich jeszcze co najmniej 1200. Wśród nich Andrzej Poczobut. W marcu minie pięć lat od jego aresztowania. Andrzej Poczobut nie jest skłonny pójść na ustępstwa wobec reżimu Łukaszenki. Nie akceptuje tego, żeby prosić Łukaszenkę o ułaskawienie. Poczobut został skazany na 8 lat więzienia o zaostrzonym rygorze za terroryzm i rehabilitację nazizmu. Od 4 lat za kratami przebywa też Maryja Kalesnikawa, jedna z liderek opozycji. Siedzi w bardzo małej celi, mającej może 4-6 metrów kwadratowych. Zamiast toalety jest dziura w podłodze, cały czas śmierdzi. A to i tak nie wszystko. W białoruskich więzieniach stosuje się tortury i przemoc seksualną, chorym odmawia się dostępu do opieki medycznej. Wielu jest trzymanych w izolacji, w tym mój mąż. Nie miałam od niego wieści od 500 dni. Żadnych listów, żadnych prawników. W ciągu ostatnich 4 lat w więzieniach na Białorusi zmarło pięciu więźniów politycznych. Obrońcy praw człowieka nie mają wątpliwości: przyczyną ich śmierci było nieludzkie traktowanie. Władimir Putin przeprosił za fakt, że do tragicznego zdarzenia doszło w rosyjskiej przestrzeni powietrznej - to najnowszy komunikat kremla dotyczący środowej katastrofy azerbejdżańskiego samolotu. Rosyjski dyktator rozmawiał dziś z prezydentem Azerbejdżanu. Nie przyznał jednak, że w do tragedii doszło w wyniku uderzenia rosyjskiego pocisku. Podczas rozmowy poruszono kwestię braku możliwości lądowania w Groznym. W tym czasie Grozny, Mozdok i Władykaukaz zostały zaatakowane przez ukraińskie bojowe bezzałogowe statki powietrzne, a rosyjskie systemy obrony powietrznej odparły te ataki - napisano w komunikacie po spotkaniu. Izraelskie wojsko nie zamierza wycofywać się z Syrii - mówi premier Izraela. Oddziały izraelskie natychmiast po upadku reżimu w Damaszku przekroczyły izraelsko-syryjską granicę. Tel Awiw utrzymuje, że działa w samoobronie, by uprzedzić potencjalnie niebezpieczne ruchy nowych syryjskich władz. O Izraelskich działaniach w Syrii. Zaledwie kilka godzin po upadku reżimu Baszar Al-Asada najwyższy syryjski szczyt był już w rękach Izraela. Jestem na szczycie góry Hermon. Nie można przecenić znaczenia tego miejsca dla bezpieczeństwa Izraela, zwłaszcza po dramatycznych wydarzeniach, które miały miejsce poniżej nas, w Syrii. Izraelskie wojsko zajęło nie tylko strategiczną górę, ale też strefę buforową wzdłuż okupowanych już od 50 lat przez Izrael Wzgórz Golan. Wkraczając na terytorium Syrii po raz pierwszy od 50 lat ku zaskoczeniu społeczności międzynarodowej. W strefie buforowej nie mogą znajdować się żadne siły zbrojne, sprzęt wojskowy ani personel poza siłami pokojowymi ONZ. Tel Awiw utrzymuje, że musi bronić się poza swoimi granicami, bo nie wiadomo, czy nowe syryjskie władze nie będą Izraela atakować. Dlatego wojsko zbombardowało też 500 celów wojskowych na terenie Syrii, niszcząc marynarkę wojenną i niemal cały arsenał syryjskich pocisków rakietowych. By nie trafiły w ręce syryjskich rebeliantów. Mieszkający przy granicy Izraelczycy te działania popierają. Jest tu coraz więcej wojska, ale to dobrze, niech pilnują granicy. Cały czas czuć tu zagrożenie i nigdy nie wiadomo, skąd nadejdzie. Wojsko przynajmniej nad nami czuwa. Izraelskie wojska wcześniej nie przekraczały tego płotu na granicy z Syrią, a teraz budują tam swoje bazy wojskowe. Niektórzy Syryjczycy obawiają się, że Izrael może szykować kolejną długą okupację. Izrael będzie posuwał się do przodu i nikt ich już stąd nie wypędzi. Po prostu wykorzystali chaos. Nowe władze w Damaszku od początku przekonywały, że nie szykują się na wojnę. Bo muszą skupić się na przywróceniu porządku wewnątrz kraju. W Syrii pomimo upadku reżimu wciąż trwają starcia rebeliantów ze zwolennikami Baszar-Al-Asada. Tylko w czwartek w wyniku zamieszek zginęło 14 policjantów. Mieszkańców wielu miejscowości w Polsce znów dusi smog. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa na Dolnym Śląsku, Śląsku i Opolszczyźnie wysyła ostrzeżenia i radzi nie wietrzyć pomieszczeń i rezygnować z aktywności na zewnątrz. Jak bardzo niebezpieczny jest smog i jak sobie radzą z nim mieszkańcy i władze? Ostrzeżenie przed smogiem. Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o poranku dotarł do mieszkańców Dolnego Śląska, Śląska, Opolszczyzny i Wielkopolski. Dostałam informację na telefon, ale przemknęłam się szybko tam, gdzie miałam się przemknąć, i zmykam do domu. W nocy wyszedłem, to tak jakbym na ognisku był. To mieszkańcy Wrocławia, który w piątek był nawet najbardziej zanieczyszczonym miastem w Europie. Jakość powietrza w południowo-zachodniej części kraju nadal jest fatalna. Polska to ponownie czerwona smogowa plama na zielonej mapie kontynentu. Jest to związane z tym, że po prostu wiatr wieje słabiej, w tej sytuacji nawet jeśli jest już dużo mniej kopciuchów, które kopcą, to one wystarczają, żeby zatruć to powietrze, którym oddychamy. Każdy wdech, kiedy w powietrzu jest dużo zawieszonego pyłu, może mieć dewastujący wpływ na zdrowie. Często jest tak, że są to małe, dyskretne dolegliwości typu łzawienie oczy, drapanie w gardle, pokasływanie, ból gardła. Ale przede wszystkim one zaostrzają choroby przewlekłe. Szczególnie choroby układu oddechowego, co pokazują te mobilne płuca wystawiane w polskich miastach przez Polski Alarm Smogowy. Według szacunków Europejskiej Agencji Środowiska przez smog przedwcześnie umiera nawet 35 tysięcy Polaków rocznie. To tyle co średniej wielkości miasto. Zwiększa się ilość rozpoznawalnych chorób nowotworowych na terenach, których przez przeważającą część roku to powietrze jest nieakceptowalne. Smog to przede wszystkim efekt ogrzewania domów przestarzałymi piecami na węgiel i drewno. Wymiana kotłów na bardziej ekologiczne postępuje. Jak wyliczają eksperci, z 3 milionów tak zwanych kopciuchów zostały dwa. Wydawałoby się, że już idziemy w dobrym kierunku, i rzeczywiście tak jest, natomiast obecna sytuacja smogowa Polski pokazuje, że te 2 miliony sztuk kopciuchów to jest o 2 miliony za dużo. Kopciuchy znikają z polskich domów dzięki programowi Czyste Powietrze. Jednak miesiąc temu rząd zawiesił przyjmowanie wniosków o dofinansowanie wymiany pieców, bo wykryto nadużycia. Zdecydowano o modyfikacji kryteriów. Można tego typu remonty programu robić, nie zatrzymując naboru wniosków, bo o to głównie chodzi. Jeżeli zatrzymujemy program z dnia na dzień, to burzymy zaufanie społeczne do tego programu dotacyjnego. Dotacje to metoda marchewki w walce o zdrowe powietrze. Jest też metoda kija. To mandaty za palenie w piecach węglem niskiej jakości. Zakazują tego lokalne uchwały antysmogowe. Gorzej, że cenę za łamanie przepisów płacimy wszyscy - zdrowiem. To jeden z najczęstszych nowotworów na świecie. Dotyka coraz młodszych osób. Rak piersi. We wczesnym stadium wykryć go może profilaktyczna mammografia. Wtedy nowotwór można najłatwiej wyleczyć. Jednak to badanie wykonywane jest w Polsce dwukrotnie rzadziej niż w Europie. Jak to zmienić? Zawsze jest tak, że się czeka, jeszcze nie teraz, jeszcze trochę, za tydzień się zapiszę. Monika Stanuszek odwlekałaby badanie piersi, gdyby nie to, że jej mąż znalazł zaproszenie na białą sobotę w Radomskim Centrum Onkologii. I to on ją namówił, żeby poszła na badanie. Wykazało nowotwór we wczesnym stadium. Ogromny szok, kiedy się okazało, że trzeba natychmiast coś z tym robić. Choć profilaktyczna mammografia jest bezpłatna dla kobiet między 45. a 74. rokiem życia, zgłasza się na nią średnio 30% osób w Polsce, o połowę mniej niż w Europie. Im wcześniej rozpoznany rak, tym mniejsze szanse, że jest oporny na leki i leczenie jest skuteczniejsze, i tym mniejsze ryzyko, że rozwiną się przerzuty odległe. Problem w tym, że od kilku lat NFZ nie wysyła już imiennych zaproszeń do pacjentek. Wiele zależy od inicjatywy gmin i szpitali. W niektórych regionach 3%, a w niektórych ponad 60% - tyle kobiet zgłasza się na mammografię. Czy działa dobrze samorząd? Czy działa dobrze POZ? Może są rozsyłane zaproszenia? Wykonywane telefony? Może jest wykonywana edukacja społeczna w tych miejscowościach? Radomskie Centrum Onkologii wysyła do pacjentek zaproszenia na badania, kilka razy w roku są organizowane białe soboty oraz akademie onkologiczne w pobliskich miejscowościach. Ważną rolę odgrywa też jedno z najnowocześniejszych urządzeń do mammografii. Pacjentka sama sobie jest w stanie dostosować siłę nacisku do swojego progu bólu. I jak się okazuje, siła nacisku nie wpływa na jakość badania. Wyniki pomaga zinterpretować sztuczna inteligencja. I choć na tysiąc wykonanych mammografii wykrywa się zaledwie dwa-trzy przypadki raka, nowotwór wykryty podczas tego badania daje o 30% lepsze rokowania niż rak wykryty ręką. Katarzyna Niewiadoma, Aleksandra Mirosław, czy polskie ampfutbolistki. Mijający rok w polskim sporcie należał do kobiet. Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, Tour de France, czy Mundial w Amp-futbolu - nasze panie były na medal, przyniosły wszystkim dużo radości, a przyszły rok zapowiada się równie emocjonująco. Rok 2024 należał do pań. Na letnich igrzyskach w Paryżu Polki wywalczyły 8 z 10 medali, które nasza kadra przywiozła do kraju. Worek z medalami otworzyła Klaudia Zwolińska, zdobywając srebro. Jest to spełnienie marzeń. Ja miałam chwilę na tym torze, żeby udowodnić to, co pracowałam przez lata. Dlatego było też wzruszenie, po prostu nie mogę w to uwierzyć. Niewiarygodny był wyczyn Aleksandry Mirosław, która na swojej drodze po złoty krążek pobiła dwa rekordy świata. Wykonałam swoją robotę, pozostałam w skupieniu i to jest ta ciężka praca, którą wykonaliśmy w przygotowaniach, która, jak widać, zapracowała. Na swoje sukcesy zapracowała też Iga Świątek. Nasza tenisistka królowała w Paryżu, gdzie zdobyła brązowy medal igrzysk olimpijskich i wygrała swoje czwarte French Open. Tam czuje się najlepiej, te korty jej najbardziej leżą, jak to się mówi w tenisie. Natomiast to jest za każdym razem ciężka praca, ciężki wysiłek psychiczny. Francja dobrze będzie się kojarzyła kibicom kolarstwa, Katarzyna Niewiadoma jako pierwsza Polka w historii wygrała Tour de France. Czuję się bardzo szczęśliwa i usatysfakcjonowana. Myślę, że lata ciężkiej pracy, która została włożona w każdy trening, każdy wyścig, naprawdę popłaciły. Ciężka praca odpłaciła się również polskim ampfutbolistkom. Polki swój pierwszy mundial rozpoczęły z wysokiego C, zdobywając brązowy medal. Polki na arenie międzynarodowej dają o sobie znać i to w ten najlepszy możliwy sposób, więc możemy tylko się cieszyć i być dumni. Powody do dumy dały nam również piłkarki. Przeszły jak burza przez baraże i awansowały na swoje pierwsze Euro. Moim marzeniem, celem zawsze był awans na duży turniej z reprezentacją Polski i gra z orzełkiem na piersi jest zawsze największym wyróżnieniem. Reprezentantki Polski udowodniły w tym roku, że marzenia się spełniają, tylko tak jak one, trzeba na nie mocno zapracować. Najlepszy szachista świata Magnus Carlsen nie obroni w Nowym Jorku tytułu mistrza. Nie dlatego, że gorzej gra. Wszystkiemu winne są jeansy. Szachista za nieodpowiedni strój został wyrzucony z sali, następnie sam ogłosił, że wycofuje się z gry. Czy dress code ważniejszy jest od fair play? To o tych spodniach mówi dziś cały świat, nie tylko szachowy. Założyłem koszulę. marynarkę, nie za bardzo myślałem o jeansach. Mistrzostwa świata w szachach szybkich i błyskawicznych rozgrywane są na Wall Street w Nowym Jorku. Ich regulamin mówi jasno: zakaz noszenia jeansów. Regulamin, tak jak ruchy pionów i figur, znali wszyscy. Miał na dzień następny przyjść już oficjalnie ubrany, czyli bez jeansów, ale w ostatniej rundzie sędzia go upomniał jeszcze raz. Czterech innych upomnianych szachistów spodnie zmieniło, norweski mistrz powiedział: nie. Powiedziano mil, że musze je zmienić dziś. Od tego momentu zrobiła się dla mnie kwestia zasad. Po czym sam zrezygnował z turnieju. Jest to ikona szachów, jak spotka się kogoś, kto nie zna szachistów, jest w stanie wymienić dwa nazwiska: Kasparow i Carlsen. W turniejach gra od 11. roku życia. Jako 13-latek był już mistrzem międzynarodowym. Jako 15-latek dostał dożywotni tytuł arcymistrza. Ale takiej roszady na szachowych salonach jeszcze nie było. Myślę, że Magnus Carlsen jest na takim etapie, że może wszystko. W szoku jest również Łukasz Wiciarz, twórca kunsztownych figurek szachowych. Jest to nieco przesadzona reakcja, takie szachy, co są pojedynkiem umysłów, kwestia ubioru raczej jest drugoplanowa. Po przeciwnej stronie szachownicy w tym sporze jest stylista Tomasz Jacyków. Jego zdanie jeansy nigdy nie będą synonimem elegancji. jest oznaka braku szacunku do siebie i ta pozorna nonszalancja, oznacza że ten koleś z jednej strony czuje się wielki, a z drugiej nie ma szacunku do siebie. Jeansowa afera zmienia sytuację w turnieju i może być szansą dla polskiego mistrza. Jan-Krzysztof Duda jest w gronie trzech graczy z największą liczbą punktów w Nowym Jorku. Już dzisiaj o 20 będziemy kibicowali, ostatnie 4 partie i zobaczymy, czy Polak zostanie mistrzem świata. Tą grą ludzie pasjonują się od półtora tysiąca lat, ale jeszcze dłużej strojami i etykietą. Magnus Carlsen od prawie 20 lat zmienia historię szachów, ale od wczoraj jego jeansy to także historia mody i savoir-vivre'u. Widzowie Telewizji Polskiej powitają 2025, oglądając Sylwestra z Dwójką przed telewizorami albo na Stadionie Śląskim. Wstęp jest bezpłatny. Wystąpi ponad 40 gwiazd polskiej i zagranicznej sceny muzycznej. Już za kilka dni Stadion Śląski stanie się miejscem największej, ale też najgorętszej imprezy roku. Przygotowania do Sylwestra z Dwójką wkraczają w ostatni etap, dziś montowano oświetlenie i nagłośnienie, które w godzinach późno wieczornych będzie testowane, bo już jutro na dwóch scenach pojawią się artyści, którzy już we wtorek przywitają z Telewizją Polską Nowy Rok. Oczywiście wśród artystów gwiazda wieczoru, czyli Bryan Adams, ale my podczas nocy sylwestrowej będziemy grali utwory z lat 70. i te współczesne i będziemy łączyć nowoczesność z kulturą i tradycją tego regionu. Na koniec "19.30" zaproszenie do TVP Info na spotkanie z jedną z gwiazd Sylwestra z Dwójką. Będziemy pytać i o życie, i o twórczość, i o to, co najważniejsze dla Majki Jeżowskiej, proszę być z nami. "Sto pytań do Majki Jeżowskiej" za chwilę w TVP Info. "19.30" wraca jutro. Dobranoc i do zobaczenia.