Coraz wi-cej dobowych zaka¼e$ koronawirusem, ale pacjenci rzadziej potrzebuj@ tlenoterapii. Lekarze wciąż apelują o szczepienie się. Dobry wieczór, Edyta Lewandowska, witam państwa i zapraszam na Wiadomości. A oto co dziś w programie. Rosyjska inwazja zacznie się w drugiej połowie lutego. Jak zatrzymać agresję Kremla? Wyślę amerykańskie wojska do Europy Wschodniej i krajów NATO. Wyrażamy nasze wsparcie dla Polski w obliczu ataku na jej granicę, ale też ataków na jej suwerenność ze strony instytucji unijnych. Kongres "Obronić Europę", czyli spotkanie europejskich konserwatystów. Pokazaliśmy, że jest inna przyszłość dla Europy, że jest przyszłość, która opiera się o suwerenne państwa. Muszę posprzątać na balkonie doniczki, żeby nie spadły komuś na głowę. Potężny orkan Nadia nad Polską. Najsilniejsze porywy wystąpią dziś w nocy i jutro w pierwszej części dnia. Prezydent USA potwierdza wysłanie amerykańskich żołnierzy, którzy wzmocnią wschodnią flankę NATO. Jedność sojuszu w sytuacji zagrożenia ze strony Rosji jest kluczowa - powtarzają amerykańscy dowódcy. Tymczasem były niemiecki kanclerz Gerhard Schroeder ma nadzieję, że: "pobrzękiwanie szabelką przez Ukrainę nareszcie się skończy". Niemieckie media zarzucają własnemu rządowi, że zachęca Putina do eskalacji napięcia. Po ewakuacji z Ukrainy rodzin brytyjskich i amerykańskich dyplomatów przyszedł czas na kanadyjskich. Rosyjskiej napaści nie da się uniknąć, uważają Amerykanie. Sądzę, że rosyjska inwazja zacznie się w drugiej połowie lutego. Kilka dni temu Pentagon postawił w stan podwyższonej gotowości 8500 amerykańskich żołnierzy. Niedługo wyślę amerykańskie wojska do Europy Wschodniej i krajów NATO. Biden zaznaczył, że żołnierzy nie będzie jednak wielu. Użycie sił zbrojnych powinno być ostatnią deską ratunku. Zachęcamy Rosję do ustąpienia i dialogu. Na Białorusi pojawili się rosyjscy żołnierze. Wzrasta zagrożenie ataku z tego kierunku. Aleksandr Łukaszenka podczas uroczystego orędzia zapowiedział kres państwowości Litwy, co spotkało się z entuzjastyczną reakcją. Gdyby Putin zaatakował Litwę lub któregokolwiek członka NATO, odpowiedź byłaby szybka - zapewnia sekretarz obrony USA. Artykuł 5 to oczywistość w tej sytuacji. Atak na jednego członka NATO jest atakiem na nas wszystkich. Niestety ofiarami agresywnej polityki rosyjskiego reżimu już są Polacy na Białorusi. Łukaszenka prześladuje m.in. działaczy Związku Polaków na Białorusi. Od pani prezes Andżeliki Borys od 3 miesięcy nie ma żadnej kartki ani listu. Nikt, tysiące ludzi piszą do niej, i nikt nie dostaje żadnej odpowiedzi. Pikieta, której uczestnicy domagają się uwolnienia Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta siedzących od marca w więzieniu... Za to, że tę polskość w sercu noszą. ...odbyła się przed konsulatem Rosji w Gdańsku. Ponieważ to Putin jest odpowiedzialny za to wszystko. Reżim Łukaszenki jest inspirowany przez Putina, więc skróciliśmy sobie drogę i od razu rozmawiamy z przełożonym Łukaszenki. Polska wspólnie z sojusznikami zabezpiecza wschodnią flankę NATO. Polska i Rumunia ze względu na położenie geograficzne są bardzo ważnymi lokalizacjami. Na szczęście oba państwa pracowały ciężko, by zwiększyć swoje zdolności. Były dowódca amerykańskich sił lądowych w Europie w rozmowie z Telewizją Polską podkreśla, że kluczem do wstrzymania rosyjskiej inwazji jest jedność. Jeśli Rosjanie zobaczą rozbieżności między USA a Niemcami, czy między USA a Francją czy Włochami, to potraktują to jako szansę. Szanse Moskwy zatem niestety wciąż rosną. Niemieckie władze nadal blokują dostarczanie broni Ukrainie. Oliwy do ognia dolał Gerhard Schroeder, były kanclerz Niemiec. Mam wielką nadzieję, że pobrzękiwanie szabelką na Ukrainie nareszcie się skończy. Schroeder był prezesem i zasiada w radzie nadzorczej Nord Stream 2 AG. Spodziewam się, że gdyby Rosja najechała Ukrainę, Nord Stream 2 stanie się częścią konsekwencji ekonomicznych, które spadną na Moskwę. Ale przy takim nastawieniu Niemców jest to bardzo wątpliwe. Systematycznie nawiązywali tę współpracę gospodarczą, jeszcze bardziej ją potęgując, nie zważając na sankcje, które były nakładane na Rosję. Postawa niemieckich władz to osłabianie Zachodu, podważanie wiarygodności Niemiec i zwiększanie prawdopodobieństwa wybuchu wojny - ocenia Der Spiegel, nie zostawiając na własnym rządzie suchej nitki. Jednym ze scenariuszy jest rosyjski atak na Ukrainę ze wschodu, czyli z okupowanych już terenów wokół Doniecka i Ługańska. Tam wojna tak naprawdę nigdy się nie skończyła. Przenieśmy się teraz do Donbasu. W Kramatorsku jest Marcin Tulicki. Powiedz, jak reagują mieszkańcy wschodniej Ukrainy na pytanie o ewentualną rosyjską inwazję? Reakcje są bardzo różne. Jedni boją się. Inni mówią, że po tym wszystkim, co przeszli, niczego się nie boją. A ludzie na wschodzie Ukrainy przeszli bardzo wiele. Cały czas żyją w strachu. Dmytro jest za młody, żeby dobrze pamiętać najbardziej krwawe momenty rosyjskiej inwazji na Donbas. Ale dobrze wie, bo widzi, jakie są dramatyczne skutki tej historii. Oczywiście jak każdy tutaj boję się, że znowu będzie wojna. Wojna, którą w Awdijiwce widać niemal na każdym kroku. Zniszczone rakietami budynki w samym centrum. Na przedmieściach opuszczone i równie zdewastowane chaty. Pola minowe. Zabarykadowana droga kolejowa do Doniecka, czyli na teren okupowany. Od lat nie przejechał tędy żaden pociąg. I jeszcze coś. Czasami słyszymy strzały, ale na razie to nie jest otwarty konflikt. My też słyszymy strzały. I to nie raz. Choć jesteśmy tu zaledwie kilka godzin. Po tym wszystkim my się już niczego nie boimy. Anatolij pracuje w fabryce. To jedyny tak duży zakład pracy w mieście. Pytamy, jakie obrazy sprzed lat pozostały mu w pamięci. Miasto było mocno zniszczone. Fabryka, w której pracuję, też mocno oberwała. Na tyle mocno, że musieliśmy przerwać pracę na jakiś czas. Stąd do linii frontu jest zaledwie kilkaset metrów. Na obrzeżach miasta zniszczony sprzęt wojskowy. Takie trochę bezpańskie muzeum. W tym oficjalnym, miejskim, pracuje Tetjana. Jest też wolontariuszem. Jesteśmy w kontakcie z wojskiem, pomagamy im, ale moja rola polega w większości na pokazywaniu jak najlepiej żyć w takich warunkach. Uczę tego głownie dzieci i nastolatków. Bo to przecież życie w miejscu, w którym nikt nigdy nie powinien się znaleźć. W takich miejscach jak to czas zatrzymał się 8 lat temu. Pozostały tylko niepewność i strach przed tym, czy na budynki znów nie spadną rakiety, czy znów nie będzie trzeba uciekać. Trwa budowa zapory na granicy polsko-białoruskiej. I choć bezpieczeństwo Polaków jest najważniejsze, to nie wszyscy są zadowoleni z inwestycji. Pomysł rządu na zbudowanie trwałej zapory był wielokrotnie krytykowany przez polityków opozycji, mimo że opinie ludzi mieszkających przy granicy są jednoznaczne: zapora jest konieczna. Zapora na granicy Polski z Białorusią będzie miała 186 km długości i 5,5 m wysokości. Na betonowej podbudowie, natomiast murowi ma towarzyszyć system perymetrii, w tym kamer i termowizyjnych, i normalnych, i innych urządzeń, które będą powiadamiały służby o ewentualnych przekroczeniach. Zapora to wsparcie i odciążenie dla Straży Granicznej. Jest to ważny element systemu ochrony. Wiemy, że to będzie dla nas realne wsparcie, jeżeli chodzi o tę presję migracyjną, a przede wszystkim to będzie trwała zapora, która będzie już na kilkadziesiąt lat. Ale przede wszystkim gwarancja bezpieczeństwa dla Polaków mieszkających blisko białoruskiej granicy. Jeżeli nie będzie tam trwałego ogrodzenia, to w nieskończoność będziemy nękani na granicy wschodniej. Takie zapory są w różnych miejscach świata i świetnie się sprawdzają. Gdyby nie trwały mur w hiszpańskiej Ceucie, do Europy dostawałoby się o wiele więcej migrantów niż obecnie. Ceuta i Mellila były przez wiele lat takimi pierwszymi punktami, w których ta inwazja miała miejsce. I mieszkańcy Ceuty zrozumieli te okoliczności. Sytuację udało się opanować po wybudowaniu zapory granicznej. W Polsce politycy opozycji cały czas negują potrzebę budowy zapory. Najlepiej Żeby prąd elektryczny podłączyc pod to ogrodzenie. Tak jak była przeciwko wprowadzeniu stanu wyjątkowego w powiatach przygranicznych. A dramatyczne wpisy za wpuszczaniem wszystkich jak leci... Wpuśćcie w końcu tych ludzi do Polski! Kim są, ustali się później! ...przeplatali groteskową bieganiną po granicy. To nie tylko niebezpieczne, ale również niepoważne - konstatują komentatorzy. Koalicja Obywatelska w sporach z rządem doszukuje się kolejnych wyborczych paliw politycznych. Nie ma póki co konstruktywnego programu, nie ma postulatów społecznych czy gospodarczych. Niestety do politycznej gry wykorzystywana jest nawet kwestia bezpieczeństwa Polaków. Obrona Europy przed próbami przekształcenia Unii w państwo federalne, nadużyciami ze strony unijnych instytucji czy nielegalną imigracją - to tematy spotkania europejskich partii konserwatywnych i patriotycznych, które odbyło się dziś w Madrycie. Na czele delegacji Prawa i Sprawiedliwości stał wiceprezes partii premier Mateusz Morawiecki. To było coś więcej niż tylko spotkanie sojuszników politycznych. To było spotkanie przyjaciół. Biorąc pod uwagę atmosferę stworzoną przez gospodarzy. Polskę i Hiszpanię łączy przywiązanie do własnej historii i korzeni - o tym podczas spotkania z nami przekonują Esther i Fernando. Polska to kraj, który dużo wycierpiał. Mam wobec niej dużo ciepłych uczuć. Jednak Esther i Fernando skarżą się, że wyznawane przez nich wartości są usuwane z życia publicznego przez rządzącą koalicję socjalistów z komunistami. Polityka na rzecz zwiększania dzietności i obrony rodziny, którą prowadzą rządy Polski i Węgier, powinna być dla Hiszpanii punktem odniesienia. Hiszpania upada pod tym względem, dlatego podziwiam wartości, które wyznają wasze narody, i które wyrażają, wybierając takie rządy. Takie podejście ma coraz więcej Hiszpanów. To dlatego patriotyczna, konserwatywna partia VOX jest już trzecią siłą polityczną w kraju i w sondażach depcze po piętach rządzącym na przemian od dekad socjalistom i sojusznikom Donalda Tuska z Europejskiej Partii Ludowej. Lider VOX Santiago Abascal był gospodarzem spotkania przywódców centroprawicowych ugrupowań z całej Unii. Wyrażamy nasze wsparcie dla Polski w obliczu ataku na jej granicę, ale też ataków na jej suwerenność ze strony instytucji unijnych, dokonywanych przy udziale naszych rodaków. Chodzi o słowa szefa misji obserwacyjnej Europarlamentu Hiszpana Estebana Gonzaleza Ponsa. Polityk Europejskiej Partii Ludowej ogłosił, że przyjeżdża do Polski, by pomóc zmienić władze w naszym kraju. Ale europejska prawica sprzeciwia się nie tylko uzurpacji uprawnień przez eurokratów i niemieckim próbom przekształcenia Unii w jedno państwo federalne. Identycznie myślimy o tak ważnych sprawach, tak ważnych wyzwaniach, jak chociażby zagrożenia, które płyną ze strony Rosji w stosunku do Ukrainy. Deklarację potępiającą agresywną politykę Rosji podpisali wszyscy obecni w Madrycie liderzy, w tym premier Węgier Viktor Orban i szefowa francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen - oskarżani o ugodowość względem Putina. Węgry i Polska starały się wyjaśnić, że może z perspektywy Madrytu to, co dzieje się na granicy rosyjsko-ukraińskiej nie ma natychmiastowych konsekwencji, ale dla mieszkańców centralnej Europy to ważna sprawa. Tymczasem to politycy z kierowanej przez Donalda Tuska Europejskiej Partii Ludowej zbudowali wspólnie z Rosjanami Nord Stream 2. Jeśli gazociąg zostanie uruchomiony, Putin będzie miał dodatkowe miliardy na zbrojenia. Zarzucając prawicowym partiom prorosyjskość Tusk sam się ośmiesza. Uczestnicy szczytu w Madrycie domagają się też korekty europejskiej polityki klimatycznej, która winduje ceny energii w całej Europie. Tej zimy nasze rachunki za prąd i gaz wzrosły o połowę. Szczyt w Madrycie pod hasłem "Obronić Europę" to kontynuacja inicjatywy jednoczenia sił europejskiej centroprawicy, zapoczątkowanej w grudniu w Warszawie przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Jeżeli nam się to uda, to uczynimy coś - powtarzam - nie tylko dla naszych formacji, nie tylko dla naszego kierunku politycznego, ale po prostu dla Europy, dla naszej cywilizacji. Należy być niezmiernie wdzięcznym Polsce za przywództwo. Polska jak również Węgry i Grupa Wyszehradzka zawsze były dla nas punktem odniesienia. To one zachęciły kraje śródziemnomorskie, w tym przypadku pod przywództwem Santiago Abascala, do obrony Europy, której wszyscy pragniemy. Liderzy europejskich partii konserwatywnych i patriotycznych pracują nad wspólną deklaracją programową i nie wykluczają stworzenia jednej grupy w Parlamencie Europejskim. A więcej na ten temat w rozmowie z Santiago Abascalem, przewodniczącym hiszpańskiej partii VOX, który będzie Gościem Wiadomości. Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości. Zobaczmy, co jeszcze przed nami. Politycy polskiej opozycji sabotują budowę niezależności energetycznej? Za nami kolejny dzień z ponad 50 tys. nowych zakażeń, a szczyt piątej fali dopiero przed nami - mówią epidemiolodzy i spodziewają się ponad 100 tys. zachorowań dziennie już w połowie lutego. Prawie 400 tys. zakażeń we Francji. Blisko 200 tys. w Niemczech. I ponad 50 tys. w Polsce. Piąta fala koronawirusa przetacza się przez Europę. Widzimy to, niestety, że ta ilość osób, które teraz chorują, jest o wiele większa, niż w tych poprzednich falach. Ostatniej doby wykonano ponad 175 tys. testów. Ponad 51 tys. dało wynik pozytywny. Najwięcej na Mazowszu i na Śląsku. Zmarło ponad 230 osób, ale lekarze przypominają, że fala zgonów następuje co najmniej 2 tygodnie po fali zachorowań. Wariant Omikron powoduje lekki przebieg u osób zaszczepionych i to widzimy w krajach zachodnich. Niestety u osób niezaszczepionych wariant Omikron tak samo jak wszystkie wcześniejsze warianty może powodować ciężki przebieg COVID-19, może prowadzić do zapalenia płuc i niestety może również prowadzić do zgonów. Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych dostarczy pierwszy doustny lek na COVID-19 bezpośrednio do placówek Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Zależy nam na tym, żeby te leki były dostępne jak najszybciej, jak najwcześniej, tak żeby pacjent mógł je pobrać praktycznie pierwszego, drugiego dnia choroby. Wcześnie podany lek zmniejsza zdolność koronawirusa do namnażania się w organizmie pacjenta. On nie zapobiega wystąpieniu choroby, a jedynie stosowany jest wtedy, kiedy już są objawy choroby, i to w początkowej fazie. Lekarze podkreślają, że najskuteczniejszą bronią w walce z pandemią pozostaje szczepienie - szczególnie dawką przypominającą. Od wczoraj można na nią rejestrować nastolatków od 12. roku życia. Widzimy, że pacjenci po szczepieniach zdecydowanie łagodniej to przechodzą. Wykonujemy zdjęcia klatki piersiowej i chorzy szczepieni nie mają praktycznie zmian zapalnych. W części aptek można już wykonać darmowy test antygenowy. Czy Adam Glapiński będzie szefem Narodowego Banku Polskiego drugą kadencję? - chce tego prezydent Andrzej Duda, który wnioskuje do Sejmu o powołanie dotychczasowego prezesa banku centralnego na kolejnych 6 lat. W sytuacji kryzysu i globalnych zawirowań stabilność NBP jest niezwykle istotna - podkreślają ekonomiści - a według Prawa i Sprawiedliwości takim gwarantem jest właśnie profesor Adam Glapiński. Polska ma 230 ton złota. W ostatnich latach Narodowy Bank Polski systematycznie zwiększał rezerwy kruszcu. Dzięki temu dziś pod względem ich wielkości zajmujemy już 11. miejsce w Europie i 23. na świecie. Wzrost rezerw dewizowych i wyrazny wzrost zasobów złota, i wyrazny wzrost zysków NBP - i to wszystko w obliczu tej niepokojącej sytuacji geopolitycznej wpływa bardzo pozytywnie na polską gospodarkę. Rezerwy złota szczególnie w czasie globalnych kryzysów to prawdziwa poduszka bezpieczeństwa, która zabezpiecza nas przed wstrząsami gospodarczymi. Dlatego ekonomiści chwalą działania Narodowego Banku Polskiego w czasie prezesury profesora Adama Glapińskiego. Stabilizacja polskiej waluty to nie jest łatwe, bo złoty nie jest walutą światową, a mimo wszystko dzielnie się trzyma na rynku, zakupił złoto, czyli zdywersyfikował nasze aktywa. NBP ma też najwyższe rezerwy dewizowe w historii - to ponad 150 mld euro. Wysoki poziom rezerw walutowych na pewno pomaga wiarygodności i sile złotego. Podczas 6-letniej kadencji profesora Adama Glapińskiego Narodowy Bank Polski osiągnął ponad 30 mld zł zysku. Aż 95% z tej sumy wpłynęło do budżetu państwa. Prezes Glapiński przeprowadził NBP przez najtrudniejszy okres chyba w historii tego banku - przez okres pandemii. Do sukcesów profesora Glapińskiego można zaliczyć realizację tarcz antykryzysowych. W Polsce pomogły uratować miliony miejsc pracy. Teraz NBP skutecznie walczy z inflacją. Te tarcze antyinflacyjne, które są wprowadzane, już łagodzą ścieżkę inflacyjną, tak aby ona nie przekroczyła 10% takiego psychologicznego poziomu, aby nie zwiększyły się oczekiwania inflacyjne. I chociaż zarówno NBP jak i sam prezes Adam Glapiński są krytykowani przez polityków opozycji, to działania banku centralnego wobec koronakryzysu pochwalił Bank Światowy, Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy, uznając, że działania były właściwe, skuteczne i podjęte w odpowiednim czasie. Jeśli ten kryzys w ogóle musiał nastąpić, to dobrze, że nastąpił przy tym rządzie i przy tym banku centralnym. Pracę Narodowego Banku Polskiego wysoko ocenia także prezydent Andrzej Duda, który skierował do marszałek Sejmu Elżbiety Witek wniosek o powołanie profesora Glapińskiego na kolejna kadencję. Nie dziwi decyzja pana prezydenta, bo rzeczywiście, jeśli ktoś sprawdza się na takim stanowisku, to jest bardzo newralgiczne stanowisko w każdym państwie, no to warto z takim człowiekiem dalej współpracować. Obecna kadencja szefa Narodowego Banku Polskiego kończy się 21 czerwca. Jednak eksperci zwracają uwagę, że w obliczu możliwego ataku Rosji na Ukrainę oraz nadal groźnej pandemii koronawirusa warto wcześniej zapewnić ciągłość zarządzania bankiem centralnym. Totalna opozycja znowu jest przeciwko kolejnej inwestycji zwiększającej suwerenność energetyczną Polski. Tym razem chodzi o spowolnienie prac nad powstaniem pierwszej polskiej elektrowni atomowej. Cały czas atakowana jest również fuzja Orlenu z Lotosem, która ma uniezależnić nas od Rosji i ochronić przed cenowym szantażem Kremla. Totalna opozycja atakuję kolejną inwestycję zwiększającą energetyczną suwerenność Polski. Rządzący nie mogą postrzegać odporności państwa głównie przez pryzmat wielkich strategicznych elektrowni, przez pryzmat ogromnych instalacji i budynków. Tym razem w Sejmie posłowie Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 Szymona Hołowni i PSL zagłosowali przeciwko przepisom, które mają przyspieszyć budowę pierwszej elektrowni atomowej w Polsce. Taka postawa zdaniem komentatorów to jawny sabotaż. Widać jasno, że interes i zależność energetyczna nie jest ważna dla Platformy Obywatelskiej, wręcz działają na szkodę Polski i Polaków. Opozycja, pomimo że takie działanie jest szkodliwe ekonomicznie, społecznie i gospodarczo... Turów jest do zamknięcia. ...powtarza również, że kopalnię w Turowie trzeba zamknąć. Jest orzeczenie sądowe i rządzący muszą się do niego zastosować. Niezależnie od tego, jak ono jest bolesne i jak trudne. Zamknięcie kopalni Turów oznaczałoby likwidację kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy, odcięcie od zasilania i ogrzewania tysięcy mieszkańców m.in. Bogatyni oraz osłabienie całego systemu energetycznego kraju. Blackout mógłby grozić nie tylko polskim odbiorcom, ale i europejskim. Tak jak w przypadku Szwecji, która pod koniec ubiegłego roku w obliczu problemów z alternatywnymi źródłami energii kupowała prąd właśnie z Polski. To w interesie Niemców jest podkręcanie tempa polityki klimatycznej bez liczenia się z możliwościami polskiej gospodarki, i tak to jest z opozycją, której zależności od Berlina stają się coraz bardziej widoczne. Już nie po raz pierwszy politycy opozycji podejmują decyzje, które mogą zagrozić, osłabić i stłamsić rozwój Polski, a to grozi zubożeniem Polaków. W przeszłości rząd PO-PSL podpisał niekorzystną dla Polaków umowę gazową z Rosją. A co panu gaz rosyjski się źle pali w kuchence gazowej czy w piecu? Teraz architekt tamtego porozumienia Waldemar Pawlak atakuje budowany gazociąg Baltic Pipe, który pozwoli nam całkowicie uniezależnić się od rosyjskiego gazu. Donald Tusk, który straszy rosyjską agresją na Ukrainę... Dojdzie do tego konfliktu, jeśli Rosja będzie czuła, że Zachód jest słaby. ...sam prowadził politykę wzmacniającą hegemonię nie tylko Niemiec, ale także Rosji. Przykład: jako premier nie wykluczał sprzedaży Lotosu - właśnie Rosjanom. Nie ma żadnej ideologicznej przesłanki, aby mówić kategorycznie "nie" inwestorom z jakiegokolwiek kraju, także z Rosji. Tymczasem teraz Lotos po fuzji z Orlenem stanie się jednym z najmocniejszych graczy na rynku paliw. Obajtek zmorą Tuska. Nie tak przecież miało być. Teraz Polska szybko znosi zależność energetyczną od reżimu Puitna. PKN Orlen właśnie ogłosił, że zamiast rosyjskiej będzie sprowadzał ropę z Arabii Saudyjskiej. Krótko po podpisaniu umowy w tej sprawie prezesa Orlenu po raz koleiny zaatakowały media sprzyjające opozycji. Z pałacyku, gdy skończy się jego remont, korzystać ma Fundacja Integracja przez sport Handicap z Zakopanego. Powodem do ataku stał się zabytkowy pałacyk, w którym prezes Orlenu chce stworzyć ośrodek dla chorych dzieci. Media zagraniczne, polskojęzyczne, ale także niektóre krajowe, zachowują się często jak agenci wpływu. Wprowadzają różnego rodzaju działania dezinformacyjne, próbują zaszkodzić polskiej gospodarce, dla której jednoznacznie sukcesem jest fuzja Orlenu i Lotosu i budowa bardzo silnego koncernu multienergetycznego. Komentatorzy mówią o hipokryzji polityków opozycji, którzy już podczas swoich rządów zamiast wzmacniać dążyli do wyprzedaży narodowego majątku, w tym kluczowych spółek Skarbu Państwa. Polska pomaga - na całym świecie i na wiele sposobów - Ostatni weekend stycznia, jeśli chodzi o pogodę, spokojny nie jest. W całej Polsce obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przed silnym wiatrem. Uważać muszą wszyscy, również ci, którzy właśnie ruszają na zasłużony, zimowy wypoczynek. Jeśli możesz, zostań w domu - apeluje w rozesłanych alertach Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Powodem potężny orkan Nadia, który właśnie przechodzi przez Polskę. Muszę posprzątać na balkonie jakieś doniczki, żeby komuś nie spadły na głowę. W całym kraju obowiązują ostrzeżenia IMGW przed silnym wiatrem, również te trzeciego stopnia. Nad morzem będzie wiało nawet z prędkością 130 km/h. W pozostałych częściach kraju też trzeba mieć się na baczności. Najsilniejsze porywy wystąpią dzisiaj w nocy i jutro w pierwszej części dnia. A już po południu i kolejne noce, z niedzieli na poniedziałek wszystkie te zjawiska osłabną. Na północnym-wschodzie oraz południu Polski prognozowane są zawieje i zamiecie śnieżne. Przy tak niebezpiecznej pogodzie jedni powoli kończą, inni dopiero zaczynają ferie. O to, by wszyscy bezpiecznie dotarli do celu, cały czas dba Inspekcja Transportu Drogowego. Kontrolę autokaru i kierowcy może zlecić każdy. Zachęcam do kontaktu z Wojewódzkimi Inspektoratami Transportu Drogowego, aby umówić się na takową kontrolę przed wyjazdem w miejscu odjazdu autokaru. Tylko prosimy o taki kontakt na kilka dni przed planowanym wyjazdem. O tej porze roku najlepiej oczywiście wyjechać w góry. Tu zima na całego. Karkonoski Park Narodowy zaprasza dzieci i młodzież na zajęcia edukacyjne w terenie. Będzie spacer z leśnikiem, będą zajęcia dotyczące Walończyków czy Laborantów, czyli ludności, która zasiedlała te tereny, poznawała. Będziemy przedstawiać ich historię, a także będzie wyprawa na rakietach śnieżnych. Ale w mieście też może być ciekawie. W Dywitach pod Olsztynem najmłodsi bawią się muzyką. Ja mam ukulele i trochę umiem grać, ale jeszcze bym się chciała trochę bardziej nauczyć. A może Mysia Wieża? Tyle tylko, że tu trzeba uważać na gryzonie. Na szczęście tylko te wirtualne. W Kruszwicy, trzeba przyznać, zrobiło się bardzo nowocześnie. Zostały zainstalowane panele dotykowe w formie interaktywnych pulpitów, gdzie znajdują się bazy danych z legendami. Wśród nich oczywiście ta o królu Popielu. Ostrzeżeniem pogodowym kończymy dzisiejsze wydanie Wiadomości. Za chwilę gość Wiadomości Santiago Abascal, przewodniczący hiszpańskiej partii VOX, z którym rozmawia Michał Rachoń.