System odstraszania. Pierwszy odcinek Tarczy Wschód - gotowy. Ceny szaleją, kawa najdroższa od 40 lat. Pozew za smog i 300 tys. zł odszkodowania. "19.30", Zbigniew Łuczyński, dobry wieczór. Największy tego typu projekt w historii Europy po 1945 roku. Projekt bez precedensu. Inwestycja w pokój. Tak o Tarczy Wschód mówi premier Donald Tusk, który dziś odwiedził tereny graniczące z Rosją, gdzie powstaje ogromny system umocnień. O tym, jak ważna jest ta inwestycja, a także o kolejnych etapach jej rozbudowy. Największy tego typu projekt w historii Europy po '45 roku. Projekt, który jest inwestycją w pokój. Pierwszy fragment systemu obronnego w ramach Tarczy Wschód został ukończony. To dla nas wszystkich ważny dzień. Po pierwsze dziękuję za to, że udało się przyśpieszyć realizację projektu Tarcza Wschód. Bo w pierwotnym planie pierwszy fragment miał być oddany do użytku w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Ale czas, kiedy chodzi o nasze bezpieczeństwo, odgrywa kluczową rolę. Jest to projekt czysto militarny, który odnosi się właśnie do zagrożeń, które dotyczą zagrożeń granicy z Rosją i Białorusią. Jest to projekt strategiczny dla rządu. Na to nie zabraknie pieniędzy, bo na to pieniędzy zabraknąć nie może. Co najmniej 10 mld zł będzie kosztować nas inwestycja rozciągnięta na długości 700 km wzdłuż granicy z Białorusią i obwodem kaliningradzkim. Właśnie niedaleko granicy z Rosją, w miejscowości Dąbrówka, w powiecie węgorzewskim, premier Tusk wraz z ministrami wizytował pierwszy wybudowany odcinek umocnień. Teren jest naszym sprzymierzeńcem. Wszystkie przedsięwzięcia objęte Tarczą Wschód wpisują się w teren. Bo tam, gdzie to będzie możliwe, wykorzystamy ukształtowanie terenu. Naturalne przeszkody uzupełni kilkupoziomowa infrastruktura, która ma zablokować napór wroga. Rowy przeciwczołgowe, żelbetonowe jeże i pola minowe wsparte monitoringiem dronów i kamer mają długą listę zadań do wykonania. Będą kanalizować ruchy przeciwnika, tworząc tzw. strefy śmierci, ale jednocześnie ta zapora spełnia rolę zapory, która będzie blokować migrantów przed nielegalnym przekraczaniem naszej granicy. Zasada jest taka, aby ten pas był tak umocniony, żeby służył odstraszaniu, żeby ewentualny przeciwnik wiedział, że nie opłaca mu się tam wejść, a jak już wejdzie, to już stamtąd żywy nie wróci. Tarcza Wschód to nie tylko fizyczna zapora na granicy. To także wsparcie jednostek położonych blisko granicy z krajami Putina i Łukaszenki oraz udrożnienie infrastruktury wokół tarczy bez umocnionych dróg czy dostosowanych mostów nie zdołamy wyprowadzić kontrataku. Odkąd mają miejsce wydarzenia za naszą wschodnią granicą, charakter działalności Ministerstwa Infrastruktury nabrał nowego znaczenia. Tarcza Wschód ma zostać ukończona w 2028 roku. Część Ukrainy w NATO? Mówi o tym prezydent Wołodymyr Zełenski. "Jeśli chcemy zatrzymać gorącą fazę wojny, musimy objąć parasolem NATO terytorium, które mamy pod kontrolą". To fragment wywiadu dla telewizji Sky News i jednocześnie komentarz przywódcy Ukrainy do medialnych doniesień o planach prezydenta elekta Donalda Trumpa, które mają zakładać oddanie ziem zajętych przez Rosjan w zamian za przyjęcie do NATO pozostałej części kraju. To pierwszy raz, gdy Wołodymyr Zełenski sygnalizuje gotowość do ustępstw wobec Rosji. Ale liczy na zdecydowany ruch ze strony NATO. Jeśli chcemy zatrzymać gorącą fazę wojny, powinniśmy wziąć pod parasol NATO terytorium Ukrainy, które mamy pod naszą kontrolą. Musimy to zrobić szybko. A następnie Ukraina może odzyskać okupowane tereny w sposób dyplomatyczny. Wcześniej ukraiński przywódca kategorycznie odrzucał porozumienie z Moskwą, jeśli ta nie odda od razu okupowanych ukraińskich terenów, w tym Krymu. To 18% terytorium Ukrainy. Z ostatnich badań wynika wyraźnie, że coraz więcej Ukraińców opowiada się bardziej za pokojem niż za odzyskaniem tego, co Rosja Ukrainie ukradła. W tym samym dniu, w którym nadano ten wywiad, agencja Reuters powiadomiła, że szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha zwrócił się do NATO z prośbą o zaproszenie Ukrainy do Sojuszu na przyszłotygodniowym spotkaniu w Brukseli. Armia ukraińska jest w stanie stawiać opór, ale jest w odwrocie, traci terytorium, w związku z czym musi szybko zawrzeć coś, co możemy nazwać zamrożeniem gorącej fazy konfliktu. Czy to będzie pokój? Zapewne nie. Natomiast przy takim stanie zamrożenia konfliktu szanse przyjęcia do Sojuszu są praktycznie zerowe. Na porozumienie pokojowe z Rosją naciska Donald Trump. A ma do niego doprowadzić Keith Kellogg, mianowany na specjalnego wysłannika USA do spraw Rosji i Ukrainy. Ale w jego planie nie ma mowy o członkostwie Kijowa w NATO. Jest za to plan zmuszenia obu stron do rozmów. Natomiast Rosja, by zmusić Ukrainę do ustępstw, metodycznie niszczy jej system energetyczny i pogrąża kraj w ciemności i zimnie. Od początku roku przeprowadziła 11 zmasowanych ataków. Ostatni - 2 dni temu. To jeden z zaatakowanych celów. Pracujemy 24 godziny, 7 dni w tygodniu. To jest nasz front. Niektórzy mają front na wschodzie, ale nasz jest tutaj. Naszym zadaniem jest zapewnienie, że Ukraina ma elektryczność i działa w pełni. NATO niezmiennie deklaruje, że Ukraina stanie się państwem członkowskim Sojuszu. Ale do tej pory nie określił żadnych ram czasowych. To jest "19.30", a dziś jeszcze... Pieniądze dla powodzian. 92% rodzin, które złożyły wnioski w naszym województwie, ma już pieniądze. Wreszcie to tempo jest takie, jak byśmy chcieli. Pozew za smog. Ignacy działa lepiej niż miernik jakości powietrza. Wierzę mocno w siłę prawa, stąd te pozwy. Finałowe głosy. Tylko powiem tyle, że będzie dziś wyjątkowo. Staramy nie stresować mimo wszystko. Formalnie kampania prezydencka w Polsce jeszcze się nie rozpoczęła. Ale to nie przeszkadza kandydatom podróżować, przemawiać i rozmawiać z przyszłymi wyborcami. Główny rywal Rafała Trzaskowskiego - od dziś już z oficjalnym poparciem PiS. O tym, że jest kandydatem niezależnym i obywatelskim, zapewniał wprost z siedziby partii przy Nowogrodzkiej w Warszawie. Nie próżnują także inni kandydaci. A co na to Państwowa Komisja Wyborcza? Karol Nawrocki ogłoszony jako kandydat niezależny dziś pojawił się na partyjnej radzie politycznej, by uzyskać poparcie PiS. Nic mnie nie złamie w drodze do wielkiej Polski. Zaskoczenia nie było. Poparcie uzyskał przez aklamację. Jest bezpartyjny, niezależny, ale dla nas jest zaszczytem, sprawą naszego patriotyzmu, zobowiązania wobec Polski, żeby zrobić wszystko dla jego zwycięstwa. To jest farsa, to jest element teatru politycznego. Wszyscy wiemy, że to nie jest kandydat obywatelski, chyba że przyjmiemy, że obywatel Jarosław Kaczyński wybrał obywatela Karola Nawrockiego. Politykom PiS obywatelskość kandydata nie kłóci się z wizytą w siedzibie partii. Jest kandydatem obywatelskim. A my nie jesteśmy obywatelami? Nie ma żadnej niezależności. Karol Nawrocki to czysty PiS. Prawie 30 działaczy opozycji PRL wystosowało apel, aby Karol Nawrocki nie korzystał w kampanii prezydenckiej ze wsparcia IPN, zwracając uwagę, że oficjalne konta społecznościowe Instytutu promują jego kandydaturę. Rafał Trzaskowski w Gliwicach zapraszał na konwencję, która odbędzie się tu za tydzień i ma być startem kampanii. Choć wciąż nieformalnej. Nie chcemy trzeciej kadencji Andrzeja Dudy ani nikogo, kto jest w pełni zależny od prezesa Kaczyńskiego. Wybory prezydenckie to tak jakby druga tura tych wyborów, które mamy już za sobą, wyborów parlamentarnych 15 października. Dziś ogłoszono, że szefową sztabu Rafała Trzaskowskiego będzie Wioletta Paprocka, bliska współpracowniczka prezydenta Warszawy. To ona rok temu kierowała sztabem Koalicji Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych. W prekampanijnej trasie - też kandydat Konfederacji. Sławomir Mentzen był dziś na Opolszczyźnie, Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce. Chcecie mieć niskie i proste podatki? Chcecie mieć bezpieczne ulice i prezydenta dbającego o polskie interesy? To głosujcie na mnie w tych wyborach. Lewica zapowiada, że karty odsłoni na kongresie w połowie grudnia. W grze jest pięć nazwisk. Minister Dziemianowicz-Bąk, minister Kotula, marszałek Biejat, ale też panowie, premier Krzysztof Gawkowski i prezydent Włocławka Krzysztof Kukucki. I myślę, że z grona tych kandydatur będzie wyłoniona ta jedna. To wczorajszy sondaż. Na prowadzeniu Rafał Trzaskowski - ponad 38% poparcia, Karol Nawrocki - 13%, Sławomir Mentzen - ponad 11%, Szymon Hołownia - ponad 8%. Champion codziennie budzi się z obawą, czy utrzyma prowadzenie. A jeszcze jest 6 miesięcy. Challenger może się budzić z nadzieją, bo nie ma nic do stracenia. Dla przypomnienia - kampania wciąż się nie zaczęła. Ryszard Kalisz, członek PKW, przyznaje, że Komisja może tylko apelować do polityków, by nie prowadzili prekampanii. Formalnie wszystko, co dzieje się teraz, pozostaje poza sferą zainteresowania PKW. Datę wyborów marszałek Sejmu ma ogłosić 8 stycznia. Wtedy wyborcza machina ruszy na dobre. Wypłaty zasiłków dla powodzian przyśpieszą, procedury mają być tak proste, jak to tylko możliwe, O planach na sprawną pomoc mówił m.in. na antenie TVP INFO Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu do spraw odbudowy po powodzi. O konkretnej pomocy w miejscach dotkniętych żywiołem. Tu nie ma wolnych weekendów. Na zalanej przez powódź Opolszczyźnie trwa odbudowa. W Krapkowicach priorytetem jest most tymczasowy, który przywróci mieszkańcom bezpieczeństwo. Kłopot polega na tym, że chociażby służby, straże i zespoły ratownictwa medycznego nie są w stanie dojechać do Żywocic tak sprawnie. Bo uszkodzenie mostu na drodze krajowej nr odcięło mieszkańców Krapkowic od południowej części województwa. Tymczasowa konstrukcja będzie gotowa do końca roku. Koszt to ponad 5 mln zł. Pokryje to budżet państwa. Minister spraw wewnętrznych wysłał w piątek do Komisji Europejskiej wniosek o pieniądze na odbudowę zniszczonych terenów. Sumę strat w infrastrukturze oszacowano na 13 mld zł. Pieniądze na odbudowę i remont mieszkań w wysokości do 200 tys. zł u dużej części potrzebujących już są. 92% rodzin, które złożyły wnioski w naszym województwie, ma już pieniądze. To jest 2400 wypłaconych zasiłków i 929 wypłaconych zaliczek. Zmiany w przepisach sprawiły, że środki nie krążą już po urzędach, ale trafiają do poszkodowanych. Wreszcie to tempo, mówię "wreszcie", to nie jest tak, że uciekamy od tego, co było jeszcze dwa tygodnie temu, ale wreszcie to tempo jest takie, jak byśmy chcieli. W Lądku Zdroju także odbudowa. Tu mieszkańcom pomagają ciągle wolontariusze, którzy wiedząc, że jest problem z dostępnością ekip remontowych, postanowili dać coś od siebie. Widziałem to w telewizji wcześniej, ale nie widziałem tego na własne oczy, na własne oczy robi to zupełnie inne wrażenie, traumatyczne. I chce człowiek pomóc tym ludziom. Urzędnicy myślą tymczasem, jak przebudować miasto, żeby w przyszłości skutki powodzi zminimalizować. My musimy współpracować z hydrologami, urbanistami, zamierzamy to robić skutecznie, dlatego też wczoraj podpisaliśmy umowę z Politechniką Wrocławską, żeby interdyscyplinarnie, technicznie wsparła nas w odbudowie miasta. Na Chełmońskiego w Kłodzku raczej nie będzie czego odbudowywać. Mieszkańcy liczą na pomoc władz. W przyszłym tygodniu będę robił spotkania z mieszkańcami Chełmońskiego, tak aby pokazać, jakie lokale będziemy mieli do pokazania w stanie deweloperskim. Bardzo satysfakcjonująca. Wniosek jest taki, że mamy się spotkać i rozmawiać już o konkretach, a to było bardzo ważne. Konkretna pomoc na zalatanych terenach będzie potrzebna jeszcze przez wiele miesięcy. Opuszczony i częściowo spalony statek na wodach Bałtyku. Jego załoga została ewakuowana po zgłoszeniu na pokładzie pożaru. Szwedzka jednostka o nazwie "Sofia" od czwartku dryfowała na morzu. O tym, co dzieje się teraz z pływającym bez załogi statkiem. Statek widmo na Bałtyku. To pływający wrak szwedzkiego statku handlowego "Sofia". Tak w nocy wyglądał z pokładu polskiej jednostki. Widać tu wyrwę w burcie po eksplozji na dziobie. Statek dryfował bez załogi. "Sofia" w czwartek wypłynęła z portu w Ustce w kierunku portu Elleholm w Szwecji. Nie miała ładunku, bo transport kruszywa został rozładowany właśnie w Ustce. Na pokładzie było 5 osób załogi. "Sofia" nie dopłynęła do celu. Nocą w pobliżu Bornholmu na duńskich wodach na statku wybuchł pożar. Polskie służby dostały od Duńczyków informację, że jednostka płonie i że prawdopodobnie nabiera wody. Kapitan jednostki około godziny 21.00 zgłosił sygnał mayday, pożar na jednostce i konieczna ewakuacja załogi. Duńska strona poinformowała nas o potrzebie użycia śmigłowca ratowniczego z Darłowa. Zadysponowaliśmy ten śmigłowiec. Oprócz naszego helikoptera również w działaniach brały udział dwa śmigłowce szwedzkie, dwa śmigłowce duńskie oraz duńska fregata. To śmigłowce Skandynawów ewakuowały rozbitków i odtransportowały na fregatę. Ludziom nic się nie stało. Sam statek zaczął dryfować w kierunku polskiego brzegu. Przemieszczał się wolno, z prędkością nieco ponad jednego węzła, mniej więcej 2 km na godzinę. Był około 30 mil morskich, czyli ponad 50 km na północ od Darłowa. Statek, który jest bez napędu, stanowi zagrożenie dla innych jednostek, a również gdyby doszło do podejścia pod ląd, do jakiegoś ewentualnego zagrożenia ekologicznego. Polskie jednostki, w tym także marynarki wojennej, przez całą noc towarzyszyły "Sofii" i z bliska obserwowały dryf. Nad ranem dotarł tam także holownik armatora i możliwe było rozpoczęcie operacji holowania. O 10.20 rozpoczęła się ta operacja. Statek jest w tej chwili w drodze do portu w Gdyni. Tam prawdopodobnie będzie naprawiany. Płynie z prędkością do dwóch węzłów, dlatego holowanie może trwać nawet dwie doby. Jak doszło do pożaru, będą wyjaśniać służby Danii, bo stało się to na terenie ich odpowiedzialności. Nasze służby poszukiwawczo-ratownicze zawiadomiły jednak Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Siła eksplozji była niespodziewanie duża. 1/4 zniszczenia dziobu i klapa osłony ładowni, która waży 4 tony, ona po prostu poleciała w powietrze jak kartka papieru. W rejon wysłane zostały także samoloty, które z powietrza sprawdzały, czy z uszkodzonej jednostki nie wycieka paliwo. Nie wykryły zagrożeń dla środowiska. Patostreamer - wydalony z Polski. Władysław O. znany jako Crawly albo "gnom z TikToka" został zatrzymany i przekazany Straży Granicznej. Bloger jest znany z tego, że publikował w sieci filmy, na których przebrany za krasnoludka w towarzystwie fanów, często nastolatków, zakłócał porządek w galeriach handlowych. Na wniosek szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak podjął decyzję o wydaleniu tego mężczyzny z kraju. Wczoraj już wieczorem został przewieziony na granicę. Przekroczył granicę i wrócił na Ukrainę. Podczas jednej z akcji mężczyzna oblał przechodnia gaśnicą. Władysław O. znany jest również ze swoich obraźliwych względem Polski i Polaków wypowiedzi. W jednym ze swoich streamów stwierdził, że wolałby mieszkać w państwie rosyjskojęzycznym. Gnom z TikToka otrzymał zakaz wjazdu do Polski na 10 lat. Gorąco w Syrii. Odcięte drogi dojazdowe do Aleppo, zamknięte lotnisko. Rebelianci przeprowadzili niespodziewaną ofensywę w miastach kontrolowanych przez rząd i dotarli do drugiego pod względem wielkości miasta. Aleppo - drugie co do wielkości syryjskie miasto w rękach rebeliantów. Za atak odpowiada organizacja Hajat Tahrir asz-Szam - znana jako HTS. Nasze szczęście jest nie do opisania. Wyzwoliliśmy miasto Aleppo. HTS to głównie islamscy fundamentaliści, dawniej związani z al-Kaidą. Wszystkich łączy jeden cel - obalenie reżimu Baszara Al-Asada. Byłem wysiedlony przez 5 lat, ale dzięki Bogu walczę teraz o odzyskanie naszej ziemi z uścisku zbrodniczego reżimu. Z miasta uciekł gubernator i dowódcy policji. Rebeliantom udało się przejąć sprzęt syryjskiego wojska. Ci, którzy popierają dżihadystów, wracają do Aleppo. Jestem z Aleppo. Tu jest mój dom i sklep. Minęło 10 lat, odkąd byłem tu ostatni raz. Bojownicy wykorzystali moment, gdy Asad nie może liczyć na pełne wsparcie największych sojuszników. Iran skupia się na konflikcie z Izraelem, a Rosja - na wojnie w Ukrainie. Mówimy naszym braciom na wyzwolonych obszarach: jesteście bezpieczni, dopóki mudżahedini są tutaj. Kreml zapowiedział dalsze wsparcie dla syryjskiego dyktatora. Rosyjskie myśliwce ostrzelały miasto. Rebelianci nie zamierzają odpuszczać i przejmują kolejne miejscowości. Pod ich pełną kontrolą jest już sąsiadująca z Aleppo prowincja Idlib. Jeśli Bóg pozwoli, Syryjczycy będą jednym narodem, a Syria zostanie uwolniona od tego ciemiężcy. Wojska Asada przygotowują się do kontrataku i odbicia Aleppo. Nie wiem, czy naprawdę będą w stanie ich wyprzeć bez wyrządzenia ogromnych szkód w tym dużym mieście. Dlatego już teraz zapełniają się obozy dla uchodźców uciekających przed kolejną odsłoną wojny domowej. Robiłam dzieciom śniadanie, gdy nad głową przeleciał myśliwiec. Od razu uciekliśmy. Konflikt trwający od 2011 roku pochłonął już życie pół miliona ludzi. W ostatnich walkach zginęło ponad 300 osób, z czego około 30 to cywile. Kawa, kakao, herbata - wielu z nas nie wyobraża sobie bez nich poranków albo zimowych wieczorów. Ale niestety wszystko na to wskazuje, że za te przyjemności trzeba będzie zapłacić więcej. Wzrost cen jest nieunikniony, bo tzw. bezpieczeństwo żywnościowe zagrożone jest innymi zmianami klimatu i napięciami geopolitycznymi. O tym, jaki związek ma tabliczka czekolady z honorowym krwiodawstwem. Ten dźwięk, ten widok, smak i aromat to dla wielu nieodłączny element każdego poranka. Kawa taką dobrą pobudką jest, nie? Sprawia mi przyjemność i radość. Uwielbiam pić kawę. Niebawem picie małej czarnej lub cappuccino może stać się bardzo drogą przyjemnością. Ceny kawy na światowych rynkach wystrzeliły. W ostatnich dniach była najdroższa od niemal pół wieku. Funt ziaren, czyli niespełna pół kilograma, kosztował nawet ponad trzy dolary. Ceny kawy arabiki wzrosły do najwyższych poziomów od 1977 roku i istnieje bardzo duża szansa, że przebiją te historyczne szczyty. Ci, którzy kawę sprowadzają w workach, a potem sprzedają w filiżankach, przyznają - to szaleństwo. I niebawem odczujemy je my przy kasie, zamawiając espresso. Bardzo proste przełożenie. Jeżeli kawa drożeje o 30 procent, to jeżeli w tej chwili mamy 10 złotych, to trzeba dołożyć 30 procent. To przy obecnych cenach ziaren. Ale może być jeszcze drożej, bo kawy zaczyna po prostu brakować, co jeszcze nakręca drożynę. A niedobór surowca lub jego gorsza jakość to skutek suszy w Brazylii spowodowanej zmianami klimatu. Te postępują, więc problem może się powtarzać. Tegoroczne zbiory zostały sprzedane w 80 procentach już. Następne mamy w sierpniu, czyli do sierpnia musi wystarczyć 20 procent. Jeżeli nie będzie, wiadomo, cena kawy będzie szła dalej do góry. Jedyni zadowoleni to producenci i plantatorzy z Ameryki Południowej. Obecne ceny kawy to dla nas większe zyski. Zawsze patrzymy na pieniądze. Zmiany klimatu uderzają nie tylko w plantacje kawy w Ameryce Południowej. Ulewne deszcze zniszczyły wiele upraw kakao. Jego największym producentem jest Wybrzeże Kości Słoniowej, które już ogłosiło podwyżki. Rząd zdecydował o podniesieniu cen kakao o 20 procent względem poprzedniego sezonu. Ceny kakao na światowych rynkach rosną od wielu miesięcy. W tym roku podskoczyły nawet o 300 procent. W przyszłym roku ponownie możemy mieć deficyt na rynku kakao, ceny ponownie zbliżyły się do 10 tysięcy dolarów za tonę i znajdują się bardzo niedaleko od historycznych szczytów. To cios dla koneserów łakoci, bo znowu podrożeje czekolada. Ze wzrostem cen już mierzą się choćby centra krwiodawstwa. Przez drożyznę zaczęły przekazywać dawcom czekoladę niższej jakości lub inne przekąski - masło orzechowe i mieszanki orzechów. Jeśli wzrost cen się nie zatrzyma, to niebawem chwila słodkiej przyjemności może naprawdę słono kosztować. 55-latek z Rybnika i 5-letni chłopiec z Torunia mają poważny problem i wspólny cel. Smog zniszczył ich zdrowie, więc domagają się zadośćuczynienia od państwa, bo w ich ocenie państwo zawiodło. Żądają łącznie 300 tysięcy złotych odszkodowania za koszty leczenia i przede wszystkim zwrócenia uwagi na problem milionów Polaków. Astma odbiera mu dzieciństwo. Każde wyjście na dwór może zaostrzyć dolegliwości - mówi o chorobie pięcioletniego syna pani Ula. Ignacy działa lepiej niż miernik jakości powietrza. Kiedy widzimy, że gdzieś leci czarny dym z komina, to u Ingacego wiemy, że zaraz nastąpi atak kaszlu. Z astmą od ponad 20 lat zmaga się też pan Andrzej z Rybnika. Fundacja ClientEarth przez dwa lata zbierała dokumentację obu chorych. W ich imieniu pozywa resorty klimatu i środowiska oraz przemysłu. Obowiązkiem państwa jest przestrzeganie norm dotyczących jakości powietrza i ochrona środowiska. Przepisy znajdziemy w konstytucji. Prawnicy podkreślają, że Polska nie prowadzi skutecznej walki ze smogiem. W wielu miejscach kraju jakość powietrza wciąż nie spełnia obowiązujących norm. Na tej mapie zaznaczone są miejscowości, w których oddychać jest najbardziej niezdrowo. Wierzę mocno w siłę prawa, stąd te pozwy, wierzę, że przyniosą one skutek, nie tylko dla poszkodowanych, ale dla wszystkich Polaków. I będziemy mieli w końcu czyste powietrze. Główni winowajcy to tak zwane "kopciuchy" - piece węglowe w gospodarstwach domowych. Od pięciu lat działa program dopłat do wymiany starych pieców oraz docieplenia domów. Władze centralne, regionalne, lokalne zaczynają walczyć ze smogiem, widać tego efekty, im mniej jest kopciuchów, tym powietrze jest lepsze, sytuacja się poprawia, ale nadal dużo do zrobienia. Pulmonolog Tadeusz Zielonka zajmował się pozwami obu chorych na astmę. Nie ma wątpliwości - za stan ich zdrowia odpowiada smog. Tu nie chodzi tyle o odszkodowania, o pieniądze, tylko o zasadę, żebyśmy dbali o czystą jakość, bo to tak jakby nie zadbać o czystą wodę w kranie. Walczą o to także mama Ignasia i pan Andrzej. W Polsce na astmę może chorować nawet 4 miliony ludzi. Gdyby każdy z nich złożył taki pozew i wygrał, to polski budżet by się udusił. Taniej będzie wykorzystać wszystkie dostępne środki na walkę ze smogiem. Już ostatnie minuty dzielą nas od momentu, w którym wszystko stanie się jasne i widzowie wraz jury 15. Jubileuszowej edycji " The Voice of Poland" wybiorą najlepszy głos w Polsce. Czworo utalentowanych finalistów pod okiem trenerskiego teamu gwiazd czeka teraz z niepokojem na rozpoczęcie programu. A za kulisy zajrzał nasz reporter. To moment, na który czekaliśmy od września. Już za chwilę, już za moment finał 15. edycji "The Voice of Poland", godziny dzielą nas od ogłoszenia, kto będzie najlepszym głosem w Polsce. Wszyscy są już w gotowości i wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Są emocje i ekscytacja. O prestiżowy tytuł "Najlepszego Głosu w Polsce", 50 tysięcy złotych i kontrakt płytowy zmierzy się czwórka najlepszych z najlepszych. Iza Płóciennik, Mikołaj Przybylski, Anna Iwanek i Kacper Andrzejewski. Finaliści The Voice of Poland przeszli długą drogę, by znaleźć się w ostatnim odcinku show. Najpierw przesłuchania w ciemno, to tu trenerzy decydowali, kogo chcą w swojej drużynie. Kolejnymi krokami, były bitwy i nokauty. Nie lada wyzwaniem dla uczestników było pokonanie stresu w odcinkach na żywo. Ten program jest nie tylko o śpiewaniu, ale też o tym, czy jesteśmy sobie w stanie poradzić z tą ogromną presją i odpowiedzialnością, która jest wywierana chociażby przez samą scenę. 15. edycja była trenerskim debiutem Kuby Badacha. Muzyk od razu zyskał sympatię uczestników i widzów. Znakomity kontakt ze wszystkimi trenerami, znakomity kontakt z produkcją, więc bardzo mi się podobało, a trochę byłem zaskoczony, a trochę niezaskoczony tym, że zgłosili się ludzie, którzy śpiewają fenomenalnie. 15 lat z "The Voice of Poland" to kawał historii polskiej muzyki. Przez program przeszły setki utalentowanych artystów, a czujni trenerzy odkrywali i szlifowali muzyczne diamenty. Alicja Szemplińska i Krystian Ochman. Natomiast bardzo wielu artystów nie zwyciężyło, a ma kariery pełne sukcesów. Sarsa, Natalia Nykiel, Antek Smykiewicz, Filip Lato czy Michał Szczygieł. Więc tych artystów jest naprawdę bardzo wielu. Choć wszyscy uczestnicy tej edycji byli wyjątkowi, jedno jest pewne - wygra ulubieniec publiczności, bo to widzowie wybiorą zwycięzcę. Dziś także na antenie TVP INFO "100 pytań do". Pytań z pewnością nie zabraknie, bo o szklanej pogodzie i nie tylko opowiadać będzie Małgorzata Ostrowska. Dla wszystkich z państwa, którzy tęsknili za muzyką z lat 80., zapraszamy na spotkanie z Małgorzatą Ostrowską już za kilka chwil. Moi kochani, obiecano mi, że pytania nie będą trudne. Zobaczymy. To się okaże. Zapraszamy już za chwilę. Wieczór w TVP zapowiada się znakomicie. A teraz kończymy 19.30, zachęcając do pozostania z nami. Dobranoc i do zobaczenia.