Monika Sawka, dobry wieczór, zaczynamy "19:30". Czas nadziei i radości. Jeśli się wstanie rano, przywita się zmartwychwstanie Pana Jezusa, to później można zasiąść do świątecznego stołu. Putin sięga po nową broń. Rosjanie sięgają po broń ostateczną - broń termobaryczną, która zabija wszystko w strefie swojego rażenia. Żadnych granic. Nie rozumiem ludzi, którzy zanoszą politykę na cmentarze. Dziś Wielkanoc. W Kościele katolickim to dzień świętowania Zmartwychwstania Chrystusa. To najważniejsze i najstarsze święto. Jest istotą wiary chrześcijańskiej. To czas, kiedy nikt nie powinien być sam. Dlatego w wielu polskich miastach organizacje pomocowe przygotowały śniadania wielkanocne dla osób ubogich i samotnych. A tych, którzy potrzebują wsparcia, są tysiące. I warto o tym pamiętać. Nie tylko w święta. Tak na Podkarpaciu katolicy świętują zmartwychwstanie Chrystusa. Najważniejsze święto chrześcijan w gminie Tryńcza zgodnie z tradycją oznacza defiladę połączoną z pokazem musztry paradnej. Jest bardzo piękna. Zawsze doceniamy, że tak się bardzo starają i turki i mażeretki. Turki to mężczyźni z oddziałów wojskowych, ale też nazwa całego rytuału pełnienia warty oraz triumfalnych parad odbywających się w Wielkanoc. To już jest taki zwyczaj Wielkanocy, bardzo miło, dużo gości. A to już Sternalice na Opolszczyźnie. Nie wyobrażam sobie Świąt Wielkanocnych bez krzyżoków. Krzyżoki to jeźdźcy, którzy w Wielkanoc modlą się w przydrożnych kapliczkach. O urodzaj, o pogodę, o dobre zbiory. W naszym życiu codziennym powinno być widać, że wierzymy w coś jeszcze po naszej śmierci - mówił dziś podczas rezurekcji arcybiskup kardynał Kazimierz Nycz. Ty jesteś dowodem, że Chrystus zmartwychwstał, a wiec ty jesteś świadkiem przez to, ze rzeczywiście szukasz tego, co w górze jest. Jeśli się wstanie rano, przywita się zmartwychwstanie Pana Jezusa, to później można zasiąść do świątecznego stołu. Caritas w tym wyjątkowym dniu organizuje śniadania dla bezdomnych. Mnie w Caritasie pomogli. Sadzę, że moja pomoc jest tez potrzebna innym i to się razem sumuje, i jest dobrze. 80 kg sałatki, 80 litrów żuru, ponad 3500 jaj i całe morze życzliwości - to już śniadanie dla samotnych Fundacji Wolne Miejsce w Olsztynie, gdzie przyszło 350 osób. Ci ludzie potrzebują nas, my tak samo potrzebujemy tych ludzi i naprawdę sprawia nam to bardzo dużą radość, że tu jesteśmy razem z nimi. W Katowicach, żeby pomieścić wszystkich potrzebujących, spotkanie trzeba było zorganizować w Międzynarodowym Centrum Kongresowym. Przyszło blisko 4000 osób. Lepiej jest tak w takiej wspólnocie. Jest przyjemniej, weselej i tak serdeczniej, tak jak pan powiedział. Taka nadzieja, to że jest w naszym kraju mnóstwo wspaniałych ludzi i dobrych. Tysiące wolontariuszy. Jest pięknie i bardzo się z tego cieszymy. Rodakom w kraju i za granicą życzenia złożyła para prezydencka. Ciepłych i rodzinnych świąt wypełnionych wzajemnym szacunkiem i wiosennym słońcem. Składamy też tradycyjne życzenia obfitej święconki, przepięknych pisanek, pysznych mazurków i mokrego dyngusa. Wesołych Świąt! Tylko Jezus jest zdolny do odsunięcia głazów wojen, kryzysów humanitarnych, łamania praw człowieka i handlu ludźmi. On jest drogą życia, pokoju, pojednania i braterstwa - mówił dziś papież podczas błogosławieństwa Urbi et Orbi. Dlaczego tyle ofiar? Dlaczego tyle zniszczeń? Wojna jest zawsze absurdem i porażką. Nie można ulegać logice wojny i zbrojeń. Pokoju nie buduje się bronią, ale wyciągając rękę i otwierając serce. W błogosławieństwu udział wzięło ponad 60 tys. wiernych z całego świata. Kolejny zmasowany atak rakietowy w Ukrainie. Rosjanie ostrzelali m.in. Kijów i regiony w pobliżu naszej granicy. W reakcji polskie wojsko poderwało myśliwce. Putin po wygranych wyborach ogłasza mobilizację. Właśnie podpisał dekret o powołaniu 150 tys. nowych żołnierzy. Sięga też po nową broń - to półtoratonowa bomba termobaryczna. To moment eksplozji ważącej 1,5 tony bomby termobarycznej i półtorakilometrowy słup dymu. Jest zakazana przez Konwencję Genewską. Rosjanie już jej używali, ale teraz po raz pierwszy zrzucili bombę termobaryczną o takiej masie. Celem była miejscowość Wełyka Pysariwka w obwodzie sumskim w północno-wschodniej części kraju. Rosjanie sięgają po broń ostateczną, broń termobaryczną, która zabija wszystko w strefie swojego rażenia, ale moim zdaniem jest to akt desperacji, że Rosjanie zrobią wszystko, aby tę obronę ukraińską przełamać. Nie tylko na froncie - także ukraińską obronę przeciwlotniczą. W nocy alarmy obudziły mieszkańców w odwodach: odeskim, chersońskim i dniepropietrowskim. Rosjanie zaatakowali 16 rakietami i 11 dronami Shahed. Celem były obiekty infrastruktury energetycznej. Rosyjscy terroryści przeprowadzają teraz swoje ataki tak, aby spowodować energetyczne "wykrwawienie" Ukrainy. Rosjanie rakiety manewrujące skierowali też na obwód lwowski. Polskie wojsko poderwało myśliwce. Wołodymyr Zełeński od tygodni apeluje do zachodnich sojuszników o systemy obrony powietrznej i amunicję. Mówią o tym też sami Ukraińcy. Dla Katolików, to już trzecia Wielkanoc w cieniu wojny. Każdy z nas czuje, że Ukraina jest wspierana w mniejszym stopniu. Czujemy, że Ukraina jest wyczerpana, jest nam ciężko. Mamy tylko nadzieję, że Europa i cały świat nam pomoże, w tym świat chrześcijański. Proszę wszystkich o modlitwę. Jedyne marzenie jakie mam, to aby przywrócić pokój i sprawiedliwość. Ale o tym nie może być mowy w dniu, w którym na stronie Kremla opublikowano ten dekret podpisany przez Władimira Putina. To pewien sygnał dla ludności Federacji Rosyjskiej, że sytuacja na froncie nie jest tak korzystna i trzeba wykonać kolejny wielki wysiłek wojenny. Na który Rosjanie będą musieli się zgodzić. A obrońców Ukrainy zaczyna brakować. Oglądają Państwo "19:30". Już za chwilę: Wraca VAT na żywność. Jestem absolutnie przekonany, że na cenach w sklepach ta decyzja będzie miała bardzo umiarkowane przełożenie. Tak ciepło jeszcze nie było. "Kiedy polityka wchodzi na cmentarze, upadają wszelkie wartości" - mówi wicepremier Krzysztof Gawkowski. Grób jego ojca został oblany czarną farbą. Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. O barbarzyństwie mówią też politycy opozycji. Czuję się źle, bo to jest atak na całą rodzinę. Chodzi o ten akt wandalizmu. Grób ojca Krzysztofa Gawkowskiego tuż przed Wielkanocą został oblany czarną farbą. Polityk poinformował o tym w mediach społecznościowych. "Nie rozumiem ludzi, którzy zanoszą politykę na cmentarze. To wszystko, co tu się zdarzyło, znalazła moja mama. To dla niej też jest wstrząs, bo ona została w to włączona". Polityk powiadomił policję. Funkcjonariusze znaleźli w okolicy zdewastowanego grobu puszki z czarną farbą. "Panie Premierze, Krzysztofie, jesteśmy z Tobą". Takie wyrazy wsparcia płyną ze wszystkich stron sceny politycznej. Pamięć o naszych bliskich to najcenniejsze, co po nich zostaje. Chuligańskie występki nigdy nie powinny zakłócać pielęgnowania tej pamięci. Nie po raz pierwszy doszło do takiego incydentu. 3 lata temu wandale zdewastowali grób rodziny Stuhrów, 7 lat temu zniszczono pomnik rodziców ówczesnej poseł PiS Krystyny Pawłowicz. Są fanatycy, zagorzali przeciwnicy, którzy nie są w stanie uszanować grobu zmarłej bliskiej osoby. Grób ojca Krzysztof Gawkowskiego został już wyczyszczony. "Wierzę, że sprawcy zostaną załapani, ale i tak wszystkim życzę wesołych świąt". Te jednak nie zawsze okazują się wolne od politycznych emocji. Nawet jeśli spędzamy je w gronie najbliższych. Według sondażu CBOS 38% badanych ma w rodzinie przynajmniej jedną osobę, której poglądy polityczne ocenia jako nie do zaakceptowania. Karmienie nas skrajnymi emocjami, antagonizowanie nas sprawia, że nie potrafimy rozmawiać o polityce, nie potrafimy się jednoczyć przy polityce, polityka jest takim daniem, które nas bardzo mocno dzieli, i robi się z tego polski, ciężkostrawny bigos. I jeśli najprostszej recepty zastosować się nie da... Jeszcze na początku spokojnie wyjaśnić i zaproponować, aby tematy związane z polityką nie pojawiały się tutaj. ...warto pamiętać o wzajemnym szacunku. Mamy najniższą inflację od 5 lat i to jest powód do radości. Jutro jednak wraca VAT na żywność. Eksperci szacują, że 5% podatku od żywności kosztować będzie budżety domowe w skali roku od 800 do 1000 zł. Zyskać ma budżet państwa. Na horyzoncie jest też odmrożenie cen energii. Zaczynamy z listą żony. Co pan planuje kupić? Co pan ma na tej liście? Warzywa i pan zobaczy, takie ozdoby, na których zupełnie się nie znam, i jest szansa, że wrócę z tym. Kupiliśmy warzywa, mięso, jajka. Wszystko mamy, w zasadzie. To ostatnie takie święta. Od jutra za podstawowe produkty spożywcze zapłacimy więcej. Decyzją rządu wraca 5-procentowy VAT na żywność. Jestem absolutnie przekonany, że na ceny w sklepach ta decyzja będzie miała bardzo umiarkowane przełożenie. Według ekspertów chleb podrożeje o 30 groszy, masło - 40, a za drób zapłacimy 50 groszy więcej. Będzie drożej, ale ten koniec jest tak naprawdę konieczny, bo to było rozwiązanie tymczasowe. Dobra informacja jest taka, że podwyżki będą wprowadzane w sklepach sukcesywnie. To będzie proces - myślę, że tutaj duże pole manewru, jeżeli chodzi o marże, będą miały duże sieci handlowe, które nie będą chciały podwyższać cen dla klienta ostatecznego, bo klient już wyższych cen nie chce dźwigać na swoich barkach. Dodatkowo największe spożywcze sieci handlowe prowadzą cenową wojną. Jeden z popularnych dyskontów zapowiedział zamrożenie cen 1600 produktów - pomimo powrotu 5-procentowego VAT. A inna sieć w odpowiedzi na zaczepkę zaproponowała zamrożenie cen 10 tysięcy produktów żywnościowych. Zatem możemy liczyć na to, że nie do końca odczujemy silnie w portfelach te zmiany. Wprowadzony za czasów rządów PiS zerowy VAT na żywność był elementem tarczy antyinflacyjnej. To jest taki moment rzeczywiście, że można chyba sobie powiedzieć: "Okej, ta tarcza antyinflacyjna, jeżeli chodzi o VAT na żywność, może już nie jest nam tak bardzo potrzebna". Inflacja w marcu wyniosła 1,9%. Dla porównania w roku ubiegłym było to ponad 16%. Pytanie, jak na inflację wpłynie powrót 5-procentowego VAT-u. Wskaźnik inflacji w drugiej połowie roku oczekuje, że on nie będzie tak optymistycznie wyglądać jak w tej chwili, ale to znowu będzie zależało od czynników związanych z energią. W lipcu ceny gazu i energii zostaną odmrożone. Resort klimatu chce, by podwyżki nie wynosiły więcej niż 30 zł miesięcznie. Dla najuboższych rozwiązaniem ma być bon energetyczny. To jest kwestia rozmów z ministerstwem finansów, bon energetyczny - przygotowaliśmy taką propozycję, by wesprzeć te osoby. Projekt trafi pod obrady rządu zaraz po świętach. Ma obowiązywać kryterium dochodowe. Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie wartość bonu. Nie będzie za bardzo wesoło, nie będzie, ale jakoś musimy sobie dać radę. I tak kupują, i tak kupują, no bo człowiek musi kupić, prawda? Zerowy VAT na żywność przez 2 lata kosztował państwo 12 mld zł. Ten koszmar się nie kończy. Co najmniej 5 osób zginęło, a 30 zostało rannych w Gazie podczas rozdzielania żywości z transportu pomocy humanitarnej. To kolejna sytuacja, gdy zdesperowani Palestyńczycy ryzykują życiem dla odrobiny jedzenia. Głód grozi większości z ponad 2 mln mieszkańców palestyńskiej półenklawy. Zdjęcia w materiale są drastyczne. W Jerozolimie Wielkanoc. Niespełna 80 km dalej w Strefie Gazy - ramadan. Dwie religie, dwa święta - oba symbolizujące odnowienie i nadzieję. Nadzieję, której w Gazie zaczyna brakować. Nie mamy nic do jedzenia. Możemy jeść tylko trawę lub dziko rosnące rośliny. Sytuacja jest dramatyczna. Już teraz w Gazie nie ma ani jednej osoby, która byłaby pewna następnego posiłku. Jesteśmy wyczerpani. Ja schudłam już ponad 20 kilo. W północnej części enklawy 2/3 ludzi w ciągu ostatniego miesiąca nie jadło nawet przez 10 dni. W poszukiwaniu żywności mieszkańcy Gazy przeszukują opuszczone domy, jedzą trawę i chwasty. Gdy przyjeżdżają konwoje humanitarne, biją się o żywność. Wczoraj doszło do zamieszek - zginęło 5 osób, a 30 zostało rannych. Nigdzie indziej na świecie tak wielu ludziom nie grozi nieuchronna klęska głodu. Niedożywienie i głód są szczególnie groźne dla dzieci - hamują ich rozwój, zwiększają ryzyko groźnych chorób. Codziennie przyjmujemy na intensywną terapię kilkoro dzieci z oznakami ciężkiego niedożywienia i odwodnienia. Świat nie patrzy obojętnie. Problem w tym, że nie wszystkie ciężarówki z żywnością są przepuszczane. A trzeba wyżywić ponad 2 mln ludzi. ONZ oskarża Izrael o blokowanie dostaw pomocy humanitarnej do Gazy. Według egipskiego Czerwonego Półksiężyca w marcu około 50 km od enklawy kilkaset ciężarówek stało, zostały zatrzymane przez izraelskich żołnierzy. Wiele państw, w tym Jordania, Hiszpania i Wielka Brytania, zrzuca paczki z żywnością. Ludzie toną, próbując dopłynąć do pakunków, które wylądowały w morzu, giną zmiażdżeni paletami przyczepionymi do uszkodzonych spadochronów. Zapewnienie ogromnych dostaw pomocy humanitarnej jest teraz absolutnie niezbędne. Bez tego według ONZ klęska głodu dosięgnie mieszkańców Gazy w ciągu 8 tygodni. A teraz wyjątkowo inspirujące historie. Dzieci z dodatkowym chromosomem 21. szanse na możliwie szczęśliwe życie mają niewielkie. Już po narodzeniu często zostają same. A najczęściej ich przyszłość kończy się w domu pomocy społecznej. Choć nie powinno tak być. I nie musi. Wystarczy dać im szanse. Odwdzięczą się ciężką pracą i ogromnym zaangażowaniem. Łączy ich nie tylko wada genetyczna. Albert bardzo chce pracować. Kuba - wyjść do ludzi. Ania - grać na scenie. Michał - rozwijać się i iść do przodu. Trzeba im to tylko umożliwić. W Polsce żyje około 60 tys. osób z zespołem Downa. Część z nich mogłaby pracować. Natomiast ze strony pracodawców cały czas ze względu na niewiedzę ten stopień zatrudnienia jest niezwykle niski. Pani Ania dostała taką szansę dzięki akcji zorganizowanej przez centrum handlowe. Pracowała w sklepie, docenia kontakt z klientami. Są dla nas bardzo mili i bardzo dobrzy, bardzo lubią, jak my pracujemy. A że osoby z zespołem Downa świetnie radzą sobie w pracy, pokazuje historia Cafe Równik, czyli miejsca stworzonego specjalnie, by dać pracę m.in. Kubie i Albertowi. Potrafię cappuccino zrobić, taką świetną robię. Wszyscy robią dobrą kawę, tylko ja nie umiem kroić ciasta. Ale krojenie ciasta nie jest tu oczywiście najważniejsze. Ważne jest to, że i Kuba, i Albert pokonali swoje bariery. Zaczynali od sprzątania i pomagania. Teraz już jest tak, że większość chce być tymi baristami, przynoszenie, podawanie doskonalą, ale już teraz chodzi, żeby dobrze robić kawę. Klienci doceniają ich pracę. Ta obsługa jest naprawdę bardzo dobra i kawusia też bardzo smaczna, i ciasto też. W gdańskim urzędzie od kilku lat pracuje Michał Mika, który podkreśla, że trzeba iść do przodu. Moja praca daje mi, że mogę być szczęśliwy i dumny, że zarabiam na swoje życie, i przy okazji dzięki tej pracy mam satysfakcję. Bo chcieć znaczy móc, co pokazują przykłady także spoza granic naszego kraju. Mar Galceran z Hiszpanii jest pierwszą w historii parlamentarzystką z zespołem Downa. Sofia Jirau pracuje jako modelka. Przykład z Wrocławia pokazuje, że z takiej współpracy zadowolony może być i klient... Ja próbuję kawę i mówię, że jest pyszna. ...i pracownik. Właśnie takich rekordów trzeba unikać, a padają jeden po drugim. Kolejny miesiąc z rekordową temperaturą. W Polsce najcieplej było wczoraj w Tarnowie. Ponad 26 stopni. I absolutnie nie jest to powód do radości. Nasza planeta staje się szklarnią - alarmują eksperci. Ma na to wpływ człowiek, który ten proces może też zatrzymać. Taki widok cieszy oko. Krokusy w tatrzańskiej Dolinie Chochołowskiej przyciągnęły turystów. Bajka. Bajkowy krajobraz. Spacer z rodziną i znajomymi, a potem śniadanie na samym końcu. Rodzinnie, z pieskiem, w góry, żeby spalić świąteczne kalorie. Wielkanoc sprzyja aktywnemu wypoczynkowi. Przedtem w Wielką Niedzielę się siedziało w domu, nigdzie nie wychodziło, takie były tradycje. Teraz nasze świąteczne zwyczaje mocno się zmieniły, co widać także nad morzem. W Kołobrzegu tłumy plażowiczów. Żeby się dotlenić, żeby złapać trochę jodu, żeby zadbać o swoje zdrowie, żeby po świętach znowu można było pracować. Nie dla wszystkich święta to czas odpoczynku, Branża turystyczna ma pełne ręce roboty. Nadmorskie hotele przeżywają prawdziwe oblężenie. Dla nas jest to na pewno czas wytężonej pracy, ponieważ przyjeżdżają do nas goście wraz ze swoimi rodzinami, w wyjątkowej atmosferze, smacznie spędzić te święta. Które w tym roku są wyjątkowo ciepłe. Co 2, co 3 lata sytuacja się powtarza, zdarzają się cykliczne tak ciepłe końce marca, ostatni taki ciepły był w 2021 roku i to również dotyczyło południa kraju. Ale ponadprzeciętne temperatury już nie są tak częstym zjawiskiem. Wczoraj na południu Polski padł rekord ciepła w marcu. Termometry w Tarnowie wskazały ponad 26 stopni. Dziś w Legionowie - prawie 26. Jutro nadal w całym kraju będzie ciepło - najcieplej w centralnej i południowej Polsce, gdzie temperatura przekroczy 20 stopni. W niektórych miejscach mogą pojawić się przelotne deszcze. Nic, tylko chłonąć ten świąteczny czas i napawać się dobrą pogodą, bo wkrótce przyjdzie zmiana. W środę na wschodzie kraju mamy mieć 3, 4 stopnie i ma padać deszcz ze śniegiem. A jeśli prognozy się potwierdzą, to w następnym tygodniu możemy mieć w Polsce upały do nawet 30 stopni. Co oznacza, że w kwietniu musimy być przygotowani na pogodową ruletkę. Bardzo dziękuję za wspólnie spędzony czas, wesołych świąt państwu życzę, a już za chwilę gość 19.30, rozmowa z ojcem Maciejem Biskupem, przeorem klasztoru dominikanów w Łodzi.